Sztuka czarno-białej fotografii - uzyskiwanie dramaturgii dzięki stosowaniu filtrów6.pdf

(387 KB) Pobierz
435783023 UNPDF
7. Filtr gradientowy
Co zaskakujące, filtra gradientowego używa się rzadko, chociaż w fotografii cyfrowej jest praktycznie
niezbędny. Jedna połowa filtra jest przezroczysta, druga — kolorowa (barwa zaczyna się na środku i
ciemnieje w kierunku brzegu filtra). Najczęściej różnica między warstwą powleczoną i niepowleczoną
wynosi od jednego do dwóch stopni przysłony. Zalecam filtry neutralne szare o dwóch stopniach
przysłony, gdyż dzięki nim można uzyskać przyjemny balans światła w warunkach tylnego oświetlenia. Z
zasady filtr gradientowy stosowany jest w fotografii krajobrazów w celu zrównoważenia istotnej różnicy
jasności między niebem a pierwszym planem, szczególnie w warunkach oświetlenia z tyłu. Filtr przydaje
się przede wszystkim w przypadku nieposzarpanej linii nieba, gdyż wszelkie elementy pierwszego planu,
które wychodzą poza nią (jak wieżowce), zostaną również stopniowo przyciemnione. Z pewnością nie
będzie to pożądany efekt. Elementy te można oczywiście rozjaśnić — zarówno w tradycyjnej ciemni, jak
i podczas cyfrowej obróbki za pomocą techniki rozjaśniania.
Filtr gradientowy znajduje się, bez większego uzasadnienia, w grupie filtrów efektowych. Ogólnie rzecz
biorąc, ciężko zobaczyć „efekt” jego działania. Właściwie zastosowany, powoduje jedynie zwiększenie
ilości detali na niebie, które jest ich pozbawione (szczególnie na zdjęciach z tylnym oświetleniem). W
fotografii analogowej filtr gradientowy jest często nieodzowny, szczególnie podczas robienia slajdów,
gdzie obrazem nie można dalej manipulować. No chyba że się go przerobi na postać cyfrową.
Ryzyko robienia cyfrowych zdjęć związane jest z tym, że mocno podświetlone obszary mogą zostać
wypalone, szczególnie w przypadku tylnego oświetlenia, i tym samym stracić detal. Niebezpieczeństwo
to jest większe niż w przypadku stosowania dobrego filmu w fotografii analogowej. W związku z tym
podczas robienia zdjęć z tylnym oświetleniem (rysunek 3.17) niezbędny okaże się filtr gradientowy. Bez
niego wszystkie chmury na niebie stracą szczegóły — nawet w Photoshopie nie będzie można ich
odtworzyć. Zdjęcie zrobione z filtrem gradientowym (rysunek 3.18), pokazuje te różnice. Najjaśniejsze
obszary chmur mają teraz więcej detali, ale dolna część fotografii nie jest ciemniejsza. Zdjęcie ma
odpowiednią wymowę, ponieważ jasne chmury tworzą owalne obramowanie nad zatopionym statkiem.
Rysunek 3.17. Bez zastosowania filtra gradientowego
435783023.001.png
Rysunek 3.18. Po zastosowaniu filtra gradientowego
Jeśli chcesz zakupić filtr gradientowy, polecałbym filtr typu dyskowego, który można umieścić przed
obiektywem i precyzyjnie ustawić gradient. Inną opcją jest adapter, który można nakręcić na gwint filtra.
Ten typ adaptera posiada mocowanie dla dyskowego filtra gradientowego, w związku z czym można go
przesuwać w górę lub w dół — w zależności od potrzeb. Producentem dobrej jakości i niezbyt drogich
filtrów gradientowych jest firma Cokin Company.
Filtr gradientowy można zastosować w celu zwiększenia dramaturgii zdjęcia, które w innym przypadku
byłoby raczej nudne i szare. Latarnia morska Westerhever w pobliżu St. Peter Ording często występuje w
reklamach, lecz podczas szarych dni niebo z pewnością nie jest odpowiednio wymowne (rysunek 3.19).
Nie ma problemu: zastosowanie filtra gradientowego zwiększa dramaturgię fotografii. Filtr można
umieścić wyżej lub niżej — i w ten sposób wzmocnić lub osłabić efekt jego działania w obrębie nieba
(rysunek 3.20). W rezultacie fotografia przedstawiająca latarnię morską ma wiele dramaturgii i głębi.
Rysunek 3.19. Bez zastosowania filtra gradientowego
435783023.002.png 435783023.003.png
Rysunek 3.20. Po zastosowaniu filtra gradientowego
435783023.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin