Jan Brzechwa Stryjek Mia� stryjek pod Gr�dkiem Cha�up� z ogr�dkiem. Du�o z tym zachodu, Dosy� mam ogrodu! I wszystko, co mia�, to Zamieni� na auto. Zyska� wiele-ma�o, Dobrze mu si� dzia�o. Je�dzi� autem tydzie�, Kiepsko jako� idzie. Du�o z tym zachodu, Nie chc� samochodu, Zrobi� zn�w zamian�, Lepsz� rzecz dostan�. Dosta� krow� bia��, Dobrze mu si� dzia�o. Wypi� wiadro mleka, Ale zn�w narzeka: Mam ja krow� bia��, Za to mleka ma�o. Ch�tnie j� zamieni� Na radio w tej cenie. No i odda� rad j�, Bior�c w zamian radio. Zyska� wiele-ma�o, Dobrze mu si� dzia�o. Lecz radio, jak wiecie, Bardzo trzeszczy w lecie... Stryjek my�li sobie: Ano wiem, co zrobi�, Pud�o to zamieni� Na �ywe stworzenie. Mieszka� ch�op przy szosie, Da� za radio prosi�. Ch�tnie wzi�� je stryjek, Poca�owa� w ryjek: Jak nastanie bieda, To si� prosi� sprzeda. Poszed� stryjek lasem, Przy�piewuj�c basem, D�wiga swoje prosi�: Wol� pozby� go si�, Mdlej� r�ce obie, Wi�c najlepiej zrobi�, Je�li to stworzenie Zn�w na co� zamieni�. Siedzia� drwal pod lasem Z siekierk� za pasem. Stryjek tedy rzecze: Pos�uchaj, cz�owiecze, Ot� sprawa taka - Ja ci dam prosiaka, Ty siekierk� daj mi, Zyskam co� przynajmniej. Zyska� wiele-ma�o, Dobrze mu si� dzia�o. Poszed� stryjek lasem Z siekierk� za pasem. My�li poniewczasie: Na co� ona zda si�? Jak spadnie na nog�, Straci� nog� mog�! Wi�c zamieni� stryjek Siekierk� na kijek. Zyska� wiele-ma�o, Dobrze mu si� dzia�o, Bo dosta� po dziadku Cztery domy w spadku.
Marianki