cwikla.txt

(0 KB) Pobierz
Jan Brzechwa
�wik�a

Raz buraczek nieboraczek
Zaczerwieni� si� jak raczek:
"To� ga�ga�stwo jest niezwyk�e,
�eby robi� ze mnie �wik��
I uciera� razem z chrzanem.
Nie, to wprost jest nies�ychane!"

Na to chrzan, cho� by� utarty,
Z gniewu zgorzknia� nie na �arty
I powiedzia� w irytacji:
"Nie rozumiem, z jakiej racji
Jaki� burak za pi�� groszy
Przy mnie tutaj si� panoszy!"

Burak swoje, a chrzan swoje,
Zaperzyli si� oboje,
Nie wiadomo, kto ma racj�,
A tu czas ju� na kolacj�,
Wi�c przy stole go�cie siedli
I do mi�sa �wik�� zjedli.

Nie ma chrzanu ni buraka.
Ot - i ca�a bajka taka.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin