00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:12:Episode 1F01|Rosebud|P�k R�y 00:00:15:Dopasowane do DVDRip MATiCEK ~200MB 512 x 384 @ 23,976 FPS 00:00:27:REZYDENCJA BURNSA 00:00:30:UWAGA|NIE WCHODZI� 00:00:32:NIEBEZPIECZE�STWO|OGRODZENIE POD NAPI�CIEM 00:00:34:NIEPROSZENI GO�CIE|ZOSTAN� ZASTRZELENI 00:00:36:ODDAM KOCI�TA|INFORMACJA W BUDYNKU 00:00:42:# Wszystko, co mamy #|# To mamy # 00:00:46:# Wszystko, co mamy #|# To mamy # 00:00:49:# Wszystko, co mamy #|# To mamy # 00:00:54:# Wszystko, co mamy #|# To mamy # 00:01:04:"Tra la la la la la|Tra la la la la " 00:01:07:Jestem najszcz�liwszym ch�opcem|na �wiecie, prawda, Bobo? 00:01:13:- Szcz�liwcu!Podejd� tu, szcz�liwcu!|- Tak mamusiu? 00:01:17:Szcz�liwcu, czy chcia�by�|mieszka� dalej z nami,|, z twoimi kochaj�cymi|naturalnymi rodzicami, 00:01:22:czy wola�by� raczej mieszka� z tym|pokr�conym, niekochaj�cym miliarderem? 00:01:28:Jed�my. 00:01:30:Czekaj, zapomnia�e�|swojego misia!|Symbolu twojej straconej|m�odo�ci i niewinno�ci! 00:01:35:No c�, przynajmniej mamy jeszcze|jego m�odszego brata, Goerge'a. 00:01:40:# Bwa bwa bwa bwa - s�o�ce �wieci #|# jasno nad moim domem w Kentucky. # 00:01:43:# Bwa bwa bwa bwa. #|Wierzcie mi, to b�dzie|zabawne, jak b�d� stary. 00:01:56:Chc�.. mojego...|misia... 00:02:02:Ah, Bobo. 00:02:05:Bobo. 00:02:07:A, to ty. 00:02:09:- Basen jest przy|mojej poduszcze.|- Kto to jest Bobo, sir? 00:02:14:Bobo? |M�wi�em Lobo! 00:02:18:Szeryf Lobo, nigdy nie powinni|zdejmowa� tego programu. 00:02:21:Rozumiem.. A zmieniaj�c temat:|przygotowania do pa�skich urodzin ju� si� zacz�y. 00:02:25:- Nie dostan� tego,|co naprawd� bym chcia�.|- Nikt nie dostaje. 00:02:29:# Wszystkiego najlepszego # 00:02:32:# panie Smithers! # 00:02:34:Mmm. 00:02:36:Lobo. Lobo.|Przywr��cie szeryfa Lobo! 00:02:41:Lobo! Lobo!| 00:02:44:- Co, Homie?|- O nie! Urodziny Burnsa! 00:02:48:- Co� nie tak??|- Za ka�dym razem,|gdy Burns ma urodziny... 00:02:51:wszyscy pracownicy musz�|pomaga� przy przyj�ciu.... 00:02:54:i zawsze dostaj�|jak�� okropn� robot�. 00:02:58:Gdzie jest ta|straszna pi�ata? 00:03:00:Ow! Ow! Ow!|Nie trafi�e� mnie! Heh-heh! Ow! 00:03:04:Hmm! 00:03:11:To nie jest zabawne.|A ten w gaciach naprawd� boli. 00:03:17:Ten cz�owiek, z kt�rego wszyscy si� �miej�,|Smithers - kto to? 00:03:20:Homer Simpson, sir,|Jeden z pa�skich pracownik�w z sektora 7G. 00:03:23:- ale nie wydaje mi si�--|- Chc�, �eby ten Simpson zrobi� dla mnie �mieszne|przedstawienie na moim przyj�ciu. 00:03:28:Musz� wykorzysta� jego umiej�tno��|na�miewania si� z �ycia. 00:03:31:Dobrze, sir. Ka�� mu zacz�� od jakiego�|zgry�liwego materia�u w stylu Sindbada. 00:03:38:- Jestem taki zabawny!. To b�dzie �wietne!.|- Co robisz? 00:03:42:Pisz� znakomite szyderstwa z pana|Burnsa na jego przyj�cie urodzinowe. 00:03:46:- Czy kupka to jedno|s�owo, czy dwa?? 00:03:49:Nie uwa�am, �e to dobry pomys�, �eby�|poni�a� swojego szefa w jego urodziny. 00:03:53:W�a�ciwie mamo, to na�miewanie|si� ze s�abo�ci pana Burnsa,,|je�li zostanie wykonane umiej�tnie 00:03:57:mo�e zdoby� tacie miejsce w sercu tego staruszka. 00:04:00:Poka�� te� doskona�y|wizerunek Burnsa. 00:04:04:Namaluj� twarz na w�asnym|ty�ku i �ci�gn� spodnie! 00:04:15:DZI� URODZINY BURNSA|ZAWDZI�CZA D�UGIE �YCIE SZATANOWI 00:04:18:No wi�c nie m�wi�, �e pan|Burns jest niewstrzemi�liwy... 00:04:22:Niewstrzemi�liwy!! 00:04:25:- Zbyt bogaty!.|- Czy kt�ry� z was w og�le wie,|co oznacza "niewstrzemi�liwy"? 00:04:28:- Lisa, nie psuj nam zabawy.|- Chod�my m�j drogi, pora i��. 00:04:31:Dobra, g�upku! 00:04:33:Homer, musisz przesta� wszystkim|ubli�a�, a szczeg�lnie swojemu szefowi. 00:04:36:Daj spok�j, Marge,|skecze to ameryka�ska tradycja. 00:04:39:Tu w�a�nie mamy wolno��|krytykowania tych, co stoj� wy�ej. 00:04:43:Hej, Flanders!|�mierdzisz, jak kupa gnoju! 00:04:46:Lepiej odwo�am|dzisiejsze wieczorne przyj�cie..|Dzi�ki za nosowe|wie�ci s�siedzie! 00:04:58:- Hey! �adnych jednokadencjowc�w.|- Ah! 00:05:01:Ty te�, huh?|Hey, Wiem gdzie podaj� dobry jogurt. 00:05:04:Odejd� ode mnie, strace�cu. 00:05:06:/Panie i panowie, oto|Montgomery Burns./ 00:05:10:/Jego �ycie. 00:05:22:- Oh, Bobo.|- Hmm. 00:05:25:- A oto kilku �wietnych m�odych ludzi,|kt�rzy - jestem pewny - zajd� daleko. 00:05:29:- Panie i panowie:|The Ramones! 00:05:32:Ci bardowie uspokoj�|moje rozedrgane nerwy. 00:05:36:- Chcia�bym tylko powiedzie�, �e|ta impreza jest do bani!|Hey, najlepszego, Springfield! 00:05:40:Raz, dwa,|trzy, cztery! 00:05:46:- # Wszystkiego najlepszego #|# �yczymy tobie! # 00:05:49:- # Wszystkiego najlepszego #|# �yczymy tobie! # 00:05:51:- # Wszystkiego najlepszego, Burnsie # 00:05:54:- # Wszystkiego najlepszego #|# �yczymy tobie! # 00:05:57:- Id� do diab�a,|ty stary gnojku! 00:05:59:Hej, chyba nas polubili. 00:06:01:Ka� zabi� tych|Rolling Stones'�w. 00:06:03:- Ale sir, to nie s�...|- R�b, co m�wi�! 00:06:07:�mierdz�ce.|Brzydkie. 00:06:10:Odkurzacz? 00:06:13:- Sir, poprosi�em ludzi z Australii,| 00:06:16:�eby chwycili si� dzi� za r�ce i |utworzyli pa�skie imi� i nazwisko ze �wiec.. 00:06:19:Tu jest monitor pod��czony do satelity..|Je�li tylko odwr�ci pan troszk� g�ow�... 00:06:22:Bah! Nie ma czasu.|Dalej!! 00:06:26:Mam z�� wiadomo��: 00:06:28:Ma�y szczeniaczek,podobny do Lassie,,|zosta� w�a�nie przejechany na parkingu. 00:06:32:A teraz czas na �arty|przedstawiane przez Homera Simpsona! 00:06:38:- Gotowi na �miech?!?|- Oh, Biedny pies. 00:06:43:Pyta�em:|Gotowi na �miech?! 00:06:47:Cicho, ty|okropny cz�owieku! 00:06:49:- Wiecie, pan Burns|jest taki marny--|- Co? 00:06:53:To znaczy, wiecie,|pan Burns jest taki stary!-- 00:06:57:- Jak �miesz?!|- Whoo-hoo. 00:07:00:Trudna publiczno��.| Lepiej od razu wytocz� najwi�ksze dzia�o. 00:07:03:Oto wizerunek pana Burnsa,|kt�ry mo�e wam si� wyda� nieco bezczelny! 00:07:09:- Jestem pan Burns.. 00:07:12:Blah, blah, blah.|zr�b to, zr�b tamto. 00:07:16:Blah, blah, blah. My�l�, �e jestem taki du�y.|Blah, blah, blah.! 00:07:20:- Zniszczy� go.|- Blah, blah, blah. Patrzcie na mnie-- Ow! 00:07:24:Koniec przyj�cia! 00:07:32:Gdzie ja ich straci�em? 00:07:36:Nigdy ju� nie b�d� kr�ci� go�ym|ty�kiem przed publiczno�ci�. 00:07:39:Tym razem chcia�abym|w to uwierzy�. 00:07:43:Bart, pobiegnij do sklepu i przynie�|du�� torb� lodu na g�ow� taty. 00:07:46:Dobra..|Tato, wiem, �e jeste� zniech�cony... 00:07:48:ale prosz�, nie odmawiaj �wiatu widoku twojego ty�ka.|- Nie martw si� ch�opcze. 00:07:52:- B�dzie gotowy na urodziny cioci Selmy. 00:07:55:- Wiedzia�am.... 00:07:57:- Wiedzia�am.... 00:07:58:Prosz� spojrze� na te wszystkie|cudowne rzeczy, kt�re pan ma, panie Burns. 00:08:02:Excalibur Kr�la Artura,|jedyne istniej�ce zdj�cie nagiego Marka Twaina 00:08:04:i ten rzadki pierwszy szkic|kostytucji ze s�owem "frajer".. 00:08:07:- Tak, tak,|no i co?|- Chce pan swojego|misia Bobo, prawda? 00:08:10:K�amca! Dam ci takie lanie, �e popami�tasz! 00:08:17:Op�r jest daremny! 00:08:19:O Bo�e, jak bardzo|chc� mojego misia. 00:08:23:Ale ju� go nie ma.|Odszed� na zawsze. 00:08:26:Odda�bym wszystko, �eby|wiedzie� co si� z nim sta�o. 00:08:39:1927 - Nowy Jork 00:08:41:Daj smaru na swoje podwi�zki,|Lindy, jeste� sp�niony! 00:08:53:1945 - Berlin 00:08:58:To wszystko|twoja wina! 00:09:01:1957 - biegun p�nocny. 00:09:11:Musi pan zacz�� sprzedawa� to|za wi�cej ni� dolar za torb�. 00:09:14:Stracili�my jeszcze 4 ludzi|na tej ekspedycji. 00:09:16:Je�li potrafi pan wymy�le� lepszy spos�b|na zdobycie lodu, to chcia�bym go pozna�. 00:09:19:- Tak. No to nas zagi��.|- Nie patrz na mnie. 00:09:24:Hej, Apu!|W tej torbie z lodem jest g�owa. 00:09:27:Torba z g�ow�! 00:09:29:Takie s� pe�ne...|g�ownej dobroci! 00:09:35:Hej, to|mi� przytulanka!!|Co za smr�d. 00:09:39:Pewnie ma jak��|chorob�, albo co�. Masz,Maggie. 00:09:55:Oto co�, co powinno|pana rozweseli�, sir. 00:09:58:To ja, sir!|Bobo! 00:10:00:Przytul mnie, u�ciskaj mnie,|pobaw si� moim futerkiem.. 00:10:02:Do��!|Sko�cz t� grotesk�.. 00:10:06:Znajd� mojego misia!.|A, i jeszcze, zostaw tu kostium. 00:10:17:/Mi� Burnsa, zapewne najbardziej|warto�ciowy z pluszowych misi�w na �wiecie,/ 00:10:22:/mo�e by� gdziekolwiek.|Mo�e nawet w waszych domach./ 00:10:26:/Mo�e by� tu� przed waszymi|oczami w momencie, gdy to m�wi�,|,kiwaj�ce si� do ty�u i do przodu.../ 00:10:30:- podnoszone przez wasze pociechy./|- Maggie, pr�buj� ogl�da� TV.. 00:10:35:Od�� tego sple�nia�ego|starego misia. 00:10:37:Sple�nia�y?|Stary?!|P�jd� po co� do|jedzenia! 00:10:42:Wi�c, nie jest to orginalny mi�,|oczywi�cie, hey. 00:10:46:- Ale zosta� zaprogramowany do przytulania.|Ah, kurcze.| 00:10:50:- On powinien... robi� ma�y taniec. 00:10:54:- Heh.!|- Eh! Ooh! We�cie tego misia!. 00:10:56:- Mam go!. - Pr�buje... go wy��czy�. 00:10:59:Nie. Mi� chce �y�. 00:11:11:Uh! Huh! Uh! 00:11:16:D'oh! Syn .. 00:11:20:...g�upie... schody!!|Uh! Ooh! 00:11:26:Od jak dawna|mamy t� ryb�? 00:11:28:Zaraz...|Mi�.-- Mi� Burnsa! 00:11:33:''Bobo.''|To faktycznie mi� pana Burnsa. 00:11:37:Ale Burns nie dostanie go z powrotem|tanio, to wam mog� powiedzie�. 00:11:40:B�dzie musia� mi da�...|moje w�asne studio nagra�. 00:11:46:# Dwa wo�owe paszteciki|specjalny sos, sa�ata, ser # 00:11:48:# Og�rki, cebula|na sezamowej bu�ce # 00:11:52:Homer,znowu �linisz mikrofon. 00:11:55:Ja uwa�am, �e powinni�my zwyczajnie|odda� mu jego ukochanego misia. 00:12:03:Hmm.|Lepiej przyszyj� to oko. 00:12:06:Nie, wy�lijmy Burnsowi|to oko poczt�. 00:12:09:- Zap�aci wi�cej, je�li pomy�li,|�e mi� jest w niebezpiecze�stwie.|- Tak, wy�lemy mu oko... 00:12:13:Jestem pewna, �e zaoferuje|nam uczciw� nagrod�.,|A wtedy ka�emy|mu j� podwoi�! 00:12:18:- Huh?|- Hmm? 00:12:20:No co? Czemu ja nie mog�|by� czasem chciwa? 00:12:22:Bobo. M�j pi�kny Bobo. 00:12:27:- Obiecuj�, �e ju� nigdy|ci� nie zostawi�. 00:12:31:A, tak. Naturalnie nie mog� ci da� zbyt|du�ej nagrody, bo jestem sp�ukany.. 00:12:40:Ooh! Uh! Jak widzisz, te...
Lorn