{20}{68}/Jest pewne miasto|/w stanie Maine... {72}{176}/...gdzie każda bajkowa postać|/uwięziona jest między dwoma wiatami. {177}{264}Jeste jedynš rzeczš,|która wydaje się być właciwa... {265}{301}/Ofiary potężnej klštwy... {302}{387}/Zła Królowa wysłała tu|/wszystkich z zaczarowanego lasu. {390}{424}/Nie pamiętajš, kim sš. {427}{467}Chcę być pewna,|że Henry jest bezpieczny. {470}{488}Nic mu nie jest. {489}{563}To oszustka.|Staram się ciebie chronić. {601}{628}Należycie do siebie. {629}{667}Jak pan może|tak postępować? {668}{711}/Tylko jedna zna prawdę... {712}{758}Jak daleko|chcesz się posunšć? {760}{802}Tak daleko, jak trzeba. {804}{842}/Nie zatrzyma się|/przed niczym... {883}{925}/Aż kto przełamie klštwę. {963}{1006}Nie lekceważ mnie. {1008}{1067}Nie masz pojęcia,|do czego jestem zdolna. {1113}{1194}{Y:b}{c:$aa6d3f}Once Upon a Time [1x08]|Desperate Souls {1196}{1233}{Y:b}{c:$aa6d3f}:: Project HAVEN:: {1235}{1293}{Y:b}{c:$aa6d3f}Tłumaczenie: moniuska|Korekta: loodka {1582}{1637}Tatku! Tatku! {1650}{1693}Przybyli po Morraine. {1757}{1809}/Nie! {1810}{1898}- Nie!|- Proszę. {1925}{1960}- Nie zabierajcie jej!|- Proszę. {1982}{2066}Nie możecie jej zabrać!|To moja córeczka! {2067}{2137}Absurd.|To silne, zdrowe dziewczę. {2138}{2170}Będzie z niej|wietny żołnierz. {2171}{2228}To pomyłka.|Ma dopiero 14 lat! {2229}{2258}Rozkazy Księcia. {2259}{2321}Ogrza Wojna pochłonęła|wiele ofiar. {2333}{2381}Więcej żołnierzy|odwróci bieg wojny. {2382}{2436}- Tatku, znowu obniżyli wiek.|- Wiem. {2437}{2500}- Bierzcie jš.|- Nie! {2514}{2540}Pojedzie ze mnš. {2670}{2712}- Nie!|- Nie możesz jej zabrać! {3053}{3093}Mroczny uważa, że mogę. {3337}{3399}Za trzy dni mam urodziny.|Przyjdš po mnie. {3400}{3462}Znajdziemy jakie wyjcie. {3696}{3739}/Gold? {3800}{3880}- Jest pan tutaj?|- To w końcu mój sklep. {4052}{4144}- Co to jest?|- Lanolina do impregnowania. {4145}{4179}Smród jak w oborze. {4180}{4253}Dzięki temu owcza wełna|nie wchłania wody. {4254}{4339}To mierdzi. Jeli po to|dzwonił pan do biura szeryfa, {4340}{4402}to rozmawiajmy szybko|albo na zewnštrz. {4403}{4506}Chciałem tylko przekazać|najszczersze kondolencje. {4537}{4576}Szef był dobrym człowiekiem. {4619}{4670}Wcišż pani nosi|odznakę zastępcy. {4707}{4738}Minęły już dwa tygodnie. {4759}{4828}A po dwóch tygodniach|zachowywania się jak szeryf, {4838}{4891}posada powinna|przejć na paniš. {4918}{4957}Powinna pani nosić|prawdziwš odznakę. {4962}{5056}Pewnie tak.|Ale jako mi się nie pieszy. {5087}{5147}Dziękuję za dobre słowo. {5280}{5329}- Mam jego rzeczy.|- Słucham? {5340}{5413}Rzeczy szeryfa. Wynajmował|ode mnie mieszkanie. {5414}{5446}To kolejny powód|mojego telefonu. {5447}{5489}Mylałem, że zechce|pani na pamištkę. {5490}{5571}- Niczego nie potrzebuję.|- Jak pani chce. {5572}{5669}Oddam je pani burmistrz.|Wydawało się, że była mu jak rodzina. {5670}{5706}Tego nie jestem pewna. {5730}{5775}Widzę, że między wami|bez zmian. {5835}{5922}Obawiam się, że wszystkie|rzeczy trafiš do kosza. {5923}{5966}Powinna pani co wzišć. {5990}{6069}- Może kurtka.|- Nie. {6160}{6253}Może małemu by się spodobało?|Moglibycie się razem bawić. {6280}{6372}- Nie chcę...|- Proszę. One tak szybko rosnš. {6433}{6447}Dziękuję. {6460}{6573}Bawcie się dobrze.|Wasz wspólny czas jest bezcenny. {6600}{6643}Tak to już jest|z dziećmi... {6650}{6792}zanim zdšżysz je poznać...|tracisz je. {7128}{7158}Przyniosłam ci co. {7235}{7298}Możemy ich używać|podczas operacji Kobra. {7344}{7375}Dzięki. {7430}{7491}Co jest?|Wymigujesz się od tygodni. {7575}{7650}Powinnimy na jaki czas|zawiesić operację Kobra. {7651}{7754}Nie możesz igrać z klštwš.|Spójrz, co spotkało Grahama. {7765}{7868}Henry, mówiłam ci. Autopsja|wykazała przyczyny naturalne. {7869}{7925}Nieważne. Nie wierzysz.|To dobrze. {7938}{8062}To cię powstrzyma|przed mieszaniem się w to i mierciš. {8073}{8102}Martwisz się o mnie? {8103}{8208}Zabiła Grahama, bo był dobry.|Ty też jeste dobra. {8239}{8344}Dobro zawsze przegrywa,|bo gra uczciwie. {8345}{8447}A zło nie.|A ona jest złem. {8460}{8599}Tak będzie najlepiej.|Nie chcę jej więcej złocić. {9360}{9453}Przykro mi.|To nie jest dla ciebie. {9488}{9549}Minęły dwa tygodnie.|Awans jest z automatu. {9550}{9641}Chyba że burmistrz mianuje|kogo innego, co dzi zrobiłam. {9660}{9745}- I kto jest tym szczęliwcem?|- Po długim namyle: Sidney Glass. {9746}{9835}Sidney z gazety?|To bez sensu. {9836}{9979}- Od dawna wspierał szeryfa.|- I zrobi, cokolwiek mu każesz. {10013}{10091}Nie możesz znieć faktu,|że w miasteczku lepiej się dzieje. {10092}{10139}Lepiej? {10140}{10224}Uważasz, że mierć Grahama|to dobra rzecz? {10252}{10271}Nie. {10272}{10312}Był dobrym człowiekiem,|panno Swan. {10313}{10376}Uczynił to miasto bezpiecznym|i wybacz, że to powiem, {10377}{10435}ale nie zasługujesz|na noszenie jego odznaki. {10436}{10507}Graham wybrał mnie...|na swojego zastępcę. {10508}{10577}- Pomylił się.|- Wiedział, co robi. {10578}{10693}Zerwał to biuro z twojej smyczy.|Nie przywrócisz tego. {10700}{10749}Właciwie już to zrobiłam. {10765}{10800}Jest pani zwolniona,|panno Swan. {11469}{11497}Toster się zepsuł? {11498}{11571}Teraz już raczej|jest zepsuty. {11588}{11651}- Ale musiałam co rozwalić.|- Co się stało? {11652}{11680}Regina mnie zwolniła, {11681}{11740}żeby zrobić szeryfem|jednego ze swych szczeniaczków. {11751}{11777}To moja posada. {11805}{11865}Nigdy nie mówiła o tym|z takš pasjš. {11886}{11943}- Co się stało?|- Nie wiem. Po prostu... {11964}{12035}- Wiem, że chcę jš odzyskać.|- Musi być jaki powód. {12080}{12151}Chyba zwyczajnie|chcę jej dowalić. {12250}{12305}Dobry wieczór, panno Swan.|Przepraszam, że przeszkadzam. {12306}{12360}Chciałbym z paniš|o czym porozmawiać. {12410}{12445}Zostawię was. {12510}{12586}- Proszę wejć.|- Dziękuję. {12622}{12698}Słyszałem, co się stało.|Straszna niesprawiedliwoć. {12712}{12746}Co się stało,|to się nie odstanie. {12790}{12873}- Przemowa prawdziwego wojownika.|- Nie wiem, co mogłabym zrobić. {12874}{12982}Ona jest burmistrzem, a ja...|a ja to ja. {12983}{13097}Dwoje ludzi ze wspólnym celem,|może wiele osišgnšć. {13110}{13151}Dwoje ludzi majšcych|wspólnego wroga... {13170}{13204}może osišgnšć|jeszcze więcej. {13255}{13328}- Chciałaby pani być dobroczyńcš?|- Dobroczyńcš? {13345}{13353}Mogę? {13435}{13560}To naprawdę doć szokujšce,|jak mało osób zna statut miasta. {13561}{13628}- Statut miasta?|- Jest on doć obszerny. {13629}{13675}A władza pani burmistrz... {13676}{13761}Może nie jest tak potężna,|jak jej się wydaje. {13920}{13979}Bae. {13980}{14036}Obud się, synu. {14037}{14112}Chod.|Wychodzimy. {14231}{14300}- Ucieczka jest zła.|- Ale mierć gorsza, synu. {14301}{14347}Nie oddam cię|na wojnę z ogrami. {14348}{14383}Jałmużna dla biedaka? {14384}{14466}- Dacie grosz?|- Tak. {14489}{14515}Dziękuję. {14621}{14656}Na pewno nie ma|innego wyjcia? {14659}{14736}Nie mogę cię stracić, Bae.|Tylko ty mi zostałe, synu. {14748}{14823}Nie rozumiesz, jaka jest wojna|i co robi z człowiekiem. {14856}{14906}Szybko. Schowaj się.|W rowie. {14907}{14963}- Biegnij!|- Zatrzymać się! {15133}{15174}Co robicie|na królewskim trakcie? {15178}{15272}Idziemy na jarmark do Longbourne|sprzedać wełnę, sir. {15299}{15324}Czy ja cię znam? {15432}{15463}Jak cię zwš? {15523}{15551}Cienkonogi? {15597}{15627}Gwizdałka? {15628}{15672}Kuternoga? {15690}{15720}Nazywa się Rumpelstiltskin. {15721}{15768}Cicho, chłopcze. {15769}{15824}Rumpel... {15861}{15891}Uciekinier. {15968}{15989}To twój syn? {16019}{16080}Ile ma lat?|Jak się nazywasz? {16099}{16144}Jestem Baelfire|i mam 13 lat. {16145}{16170}Kiedy masz urodziny? {16171}{16232}- Za dwa dni.|- Zamilcz. {16250}{16326}Nauczyłe go już,|jak uciekać, Rumpelstiltskin? {16365}{16539}Opowiadał ci, jak uciekł,|a ogry odwróciły losy bitwy {16540}{16595}i wszyscy inni zginęli? {16596}{16709}A on wrócił do domu, do żony,|która nie mogła znieć jego widoku. {16756}{16779}Proszę. {16780}{16879}Widzisz, kobiety nie lubiš|mieć tchórzy za mężów. {16880}{16924}Proszę, nie mów tak|do mojego syna. {17038}{17135}Zdrada, by uniknšć wojska.|Zabierzcie chłopaka. {17136}{17263}- Nie. Czego chcesz w zamian?|- Czego ja chcę? {17280}{17401}Nie masz pieniędzy, wpływów,|żadnej ziemi, tytułu ani władzy. {17430}{17510}Prawda jest taka,|że jeste zwykłym poddanym. {17556}{17597}Całuj moje buty. {17694}{17750}- Nie rozumiem.|- Pytałe o mojš cenę. {17760}{17806}Całuj moje buty. {17867}{17958}- Nie na oczach mego syna.|- Całuj! {18244}{18298}Tatku! {18560}{18621}Nie lękaj się.|Już dobrze. Pomogę ci. {18624}{18724}- Pomogę ci dojć do domu.|- Dziękuję, staruszku. {18782}{18826}Nie mam pieniędzy,|by ci zapłacić. {18827}{18870}Pomylę o innym sposobie. {18871}{18939}Podzieliłe się ze mnš|tym, co miałe, {18940}{19040}a ja znajdę sposób,|by być twoim dobroczyńcš. {19041}{19077}Chodcie. {19148}{19219}Wszyscy zasługujš|na bezpieczeństwo we własnym domu. {19240}{19329}Dlatego wybrałam Sidneya Glassa|na stanowisko szeryfa. {19350}{19414}Ten człowiek przedkłada|interesy Storybrooke nad własne {19415}{19473}dłużej, niż ktokolwiek|z nas pamięta, {19474}{19551}jako redaktor naczelny|"Storybrooke Daily Mirror". {19576}{19649}Proszę, powitajcie|waszego nowego szeryfa. {19660}{19683}/Chwileczkę. {19740}{19802}Panno Swan,|to nieodpowiednia pora. {19817}{19862}Nieodpowiednia to jest|ta ceremonia. {19863}{19916}Ona nie może go mianować. {19917}{19982}Statut miasta wyranie mówi:|"burmistrz mianuje"... {19983}{20042}Kandydata.|Możesz wyznaczyć kandydata. {20043}{20076}A to oznacza wybory. {20077}{20129}Termin "kandydat" może być|różnie interpretowany. {20130}{20190}Wcale nie.|Nakazuje głosowanie. {20191}{20241}I wie pani co, pani burmistrz?|Ja będę kandydował...
LillyMya