Kocur bury
Żył kiedyś kocur bury przed bardzo wielu latyOkropne miał pazury i strasznie był pyskatySamotny był jak palec, zupełnie jak ja terazNie chcieli się z nim bawić i nie miał przyjacielaTo on wojował bez przerwy z myszamiI głośno miauczał, gdy czegoś chciałTo on się włóczył całymi nocamiI mnóstwo wrogów miałTo on wędrował własnymi drogamiI swoje zdanie o wszystkim miałTo on zadzierał nie tylko z kotamiI robił to, co chciałGdy byłem jeszcze mały, nie mogłem się doczekaćAż będę miał pazury, więc piłem dużo mlekaPazury są wspaniałe, piękniejszych nie znajdziecieCharakter też niczego, więc dobrze mi na świecieTo ja wojuję bez przerwy z myszamiI głośno miauczę, gdy czegoś chcęTo ja się włóczę całymi nocamiWięc podziwiajcie mnieTo ja wędruję własnymi drogamiI swoje zdanie o wszystkim mamTo ja zadzieram nie tylko z kotamiZły przykład daję wamTo on wojuje bez przerwy z myszamiI głośno miauczy, gdy czegoś chceTo on się włóczy całymi nocamiWięc podziwiajcie mnieTo on wędruje własnymi drogamiI swoje zdanie o wszystkim maTo on zadziera nie tylko z kotamiZły przykład daje nam
gochaad