Powrót do przyszłości (Back To The Future) cd2.txt

(31 KB) Pobierz
00:00:01:Hej, George!
00:00:02:Stary...
00:00:04:...wszędzie Cię szukałem.
00:00:06:Pamiętasz mnie? To ja, ten gostek, co|kiedyś Cię uratował
00:00:09:Aa, tak.
00:00:11:Chciałbym, żebyś się z kimś spotkał.
00:00:14:[WIECZOREK MORSKICH OCZAROWAŃ]
00:00:17:Lorein?
00:00:19:Kelvin!
00:00:21:Chciałbym, żebyś poznała mojego przyjaciela,|George'a McFly'a.
00:00:24:Cześć.
00:00:25:Naprawdę miło mi Cię poznać.
00:00:28:- Jak twój guz?|- Eee. Dobrze...
00:00:30:- ...a co?|- Wiesz...
00:00:32:...tak się o ciebie martwiłam. Bo wtedy|gdy...
00:00:34:...uciekłeś.. Już w porządku ?
00:00:37:- Chodź!|- Przepraszam, muszę już iść.
00:00:39:No chodź!
00:00:40:Czyż nie jest księciem?
00:00:46:Doktorze, ona nawet na niego nie spojrzała!
00:00:48:Jest gorzej niż myślałem.
00:00:49:Najwyraźniej twoja matka jest bardziej zainteresowana|tobą niż twoim ojcem!
00:00:54:Uo, uo, doktorze, czy chcesz przez to powiedzieć...
00:00:56:...że moja matka...
00:00:57:...zabujała się we mnie?!
00:00:58:Dokładnie!
00:01:00:Będzie ciężko.
00:01:01:Znowu się powtarzasz. "...Ciężko"
00:01:03:Dlaczego w przyszłości wszystko jest takie |ciężkie, jakieś problemy z polem grawitacyjnym?
00:01:07:Co?..
00:01:07:Jedynym sposobem na bezpieczne wysłanie Cię w|przyszłość jest ich połączenie...
00:01:10:...więc musisz w jakiś sposób spowodować, żeby|się sobą zainteresowali...
00:01:13:...na przykład na...
00:01:14:...jakimś socjalnym..
00:01:16:Masz na myśli randkę?
00:01:18:- Tak!|- Ale jakiej randce..
00:01:19:Nie wiem, co robiły dzieciaki w latach |pięćdziesiątych!
00:01:22:Co? To twoi rodzice, musisz ich znać!
00:01:24:Jakie są ich wspólne zainteresowania? Co lubią|robić razem?
00:01:29:Nic.
00:01:29:Spójrz!
00:01:31:Niedługo będzie jakieś rytmiczny rytuał!
00:01:33:Oczywiście! Wieczorek Morskich Oczarowań!...
00:01:35:Mają na niego pójść! Tam mają się po raz pierwszy|pocałować!
00:01:38:Dobra dzieciaku!
00:01:39:Zajmiesz się starym niczym Anioł Stróż..
00:01:41:I upewnij się, że on tam pójdzie!
00:01:43:George! Cześć stary.
00:01:45:Pamiętasz tą dziewczynę, o której ci mówiłem?
00:01:48:Lorein?
00:01:54:Co piszesz?
00:01:56:Ee...
00:01:57:...opowieści..
00:01:58:Opowieści science-fiction o...E...
00:02:01:...przybyszach!...
00:02:02:...przybywających na Ziemię...
00:02:04:...z innych planet.
00:02:07:O w mordę! Nie wiedziałem, że coś tworzysz.
00:02:11:Pozwól mi na to spojrz--
00:02:13:O nie, nie nie...
00:02:14:...nigdy, nigdy nikomu nie pozwalam czytać|moich opowieści.
00:02:18:Czemu nie?
00:02:20:Bo co bym zrobił, gdyby ktomuś to się nie podobało,|gdyby ktoś mi powiedział: "słabizna"..
00:02:25:Pewno ciężko to komuś zrozumieć..
00:02:29:Ee.. Nie..
00:02:31:Ja Ciebie rozumiem..
00:02:33:George, w każdym bądź razie...
00:02:35:Tamta Lorein...
00:02:37:...naprawdę Cię lubi.
00:02:39:Kazała mi tu przyjść i...
00:02:41:...przekazać Ci, że chce, żebyś ją zaprosił |na Wieczorek Morskich Oczarowań.
00:02:44:- Serio?|- No!
00:02:45:Musisz tylko...
00:02:47:...podejść do niej, i się o to zapytać.
00:02:49:Co, od razu tutaj, w tym barze?
00:02:51:A co, jeżeli powie nie...
00:02:52:...nie wiem, czy jestem na to gotowy.
00:02:56:A po za tym...
00:02:58:...wydaje mi się, że wolałaby iść z kimś innym.
00:03:02:Ach.. Z kim?
00:03:04:Z Biffem.
00:03:07:[No chodź, chodź...]
00:03:10:Chcesz mnie. Wiesz, że mnie chcesz. Wiesz, że chciałabyś|żebym to z tobą zrobił..
00:03:13:Zamknij się, zboczeńcu!
00:03:15:Nie jestem łatwą dziewczyną!
00:03:17:Może jesteś, tylko o tym jeszcze nie wiesz.
00:03:20:Weź ze mnie te swoje świńskie łapy!
00:03:22:Słyszałeś, co powiedziała?!
00:03:23:Powiedziała, żebyś zdjął te swoje świńskie...
00:03:25:...łapy.
00:03:27:Proszę.
00:03:29:Co ty se, ciołku, myślisz?
00:03:32:Wiesz co, Ty naprawdę szukasz--
00:03:39:[WIECZOREK MORSKICH OCZAROWAŃ]
00:03:44:Jakoże jesteś tu nowy...
00:03:46:...to dam Ci spokój...
00:03:47:...dzisiaj.
00:03:50:Więc po prostu...
00:03:52:...spadaj stąd.
00:04:05:George!
00:04:08:Dlaczego ciągle za mną chodzisz?!
00:04:10:George...
00:04:12:...mówię Ci, George..
00:04:13:Jeżeli nie zaprosisz Lorein na ten wieczór...
00:04:15:...będę tego żałował do końca mojego życia.
00:04:16:Ale ja nie mogę iść na ten wieczór!
00:04:18:Ominie mnie mój ulubiony program w telewizji.|Kino Science-Fiction.
00:04:21:Tak, ale George!...
00:04:22:Lorein chce iść z tobą!
00:04:24:Zrób to dla niej.
00:04:25:Spójrz...
00:04:26:Po prostu nie jestem gotowy na to...
00:04:27:...by zaprosić Lorein na wieczór.
00:04:30:I ani Ty...
00:04:31:...ani nikt inny na tej planecie...
00:04:33:...zmieni moje zdanie!
00:04:42:Kino Science-Fiction..
00:04:51:[MAGAZYN HISTORII FANTASTYCZNYCH]
00:05:14:Kim jesteś?
00:05:21:Milcz, ziemianinie!
00:05:24:Nazywam się Darth Vader!
00:05:28:[MAGAZYN HISTORII FANTASTYCZNYCH]
00:05:31:Jestem kosmitą z planety Volkan!
00:05:37:Marty!
00:05:41:Przepraszam..
00:05:42:- Marty!|- Cześć, George. Nie byłeś w szkole...
00:05:44:...co robiłeś cały dzień?
00:05:45:Zaspałem.
00:05:47:Spójrz...
00:05:47:...potrzebuje twojej pomocy.
00:05:48:Muszę poprosić Lorein, ale nie wiem jak to zrobić.
00:05:51:Dobra, uspokój się, jest w kawiarni.
00:05:53:Boże...
00:05:58:Dlaczego zmieniłeś zdanie, George?
00:06:00:Ostatniej nocy przyleciał do mnie..
00:06:02:..Darth Vader z planety Valkon, i zagroził,|że jeżeli nie zaproszę Lorein...
00:06:05:- ...roztopi mi mózg.|- Ach, tak..
00:06:07:Tą część z roztapianiem mózgu zatrzymajmy dla siebie, dobrze?
00:06:10:Tak, tak, nie ma sprawy.
00:06:12:Dobra. George, ona tam siedzi.
00:06:13:Po prostu tam wejdź, i ją zaproś.
00:06:15:Dobra, ale nie wiem co powiedzieć..
00:06:17:Co ty mówisz, George? Mów, byleby naturalnie...
00:06:19:Cokolwiek przyjdzie Ci do głowy.
00:06:22:Nic mi nie przychodzi do głowy.
00:06:24:- Jezu, George, coraz bardziej się dziwie, że się urodziłem.|- Co?
00:06:26:- Co?|- Nic, nic.
00:06:28:Nic.
00:06:30:Powiedz jej, że przeznaczenie...
00:06:32:...Cię do niej przyciągnęło.
00:06:33:Powiedz jej, że jest najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek|widziałeś na świecie.
00:06:36:Dziewczyny to lubią.
00:06:38:Co robisz, George?
00:06:40:- Spisuję to. To jest świetne.|- Ta.
00:06:42:Dobra.
00:06:43:- Chodźmy.|- Wow.
00:06:44:Jestem gotow--
00:07:02:Lu.
00:07:04:Daj mi koktajl.
00:07:06:Czekoladowy.
00:07:15:Cherry Coke, poproszę!
00:07:23:Lorein.
00:07:25:Moja gęstość...
00:07:27:...mnie od Ciebie przyciągnęła.
00:07:29:Że co?
00:07:33:Chciałem powiedzieć...
00:07:35:...że--
00:07:35:Czekaj, czy ja cię skąś nie znam?
00:07:38:Tak!
00:07:40:Tak!
00:07:41:Jestem George.
00:07:42:George McFly.
00:07:44:Jestem twoją gęstością!
00:07:47:To znaczy...
00:07:50:...przeznaczeniem
00:07:54:Ej McFly!
00:07:57:Jezu.
00:07:59:Myślałem, że powiedziałem Ci, żebyś tu nie przychodził?
00:08:05:Ktoś za to musi zapłacić.
00:08:07:Ile masz przy sobie kasy?
00:08:08:No...
00:08:09:...a ile chcesz, Biff?
00:08:19:No dobra, cioto.
00:08:21:I co ter--
00:08:22:Wow, Biff.
00:08:23:A to co?
00:08:30:To Calvin Klein!
00:08:31:O mój Boże, on jest jak marzenie!
00:08:34:Uoa, dzieciaku! Czekaj!
00:08:36:- Czekaj, czekaj!|- Ej!
00:08:39:Później Ci ją oddam, dobra?
00:08:41:Rozwaliłeś ją!
00:08:46:Wow, tylko popatrz, jak jedzie!
00:08:50:Tam!
00:09:05:Za nim, za nim!
00:09:12:Na czym on jedzie?
00:09:13:TO deska z kółkami.
00:09:15:To istne marzenie!
00:09:16:Jedźcie! No dalej!
00:09:18:Uważaj!
00:09:51:Nie odwracaj się!
00:10:00:Cholera!!
00:10:04:Fu!
00:10:11:[D.JONES]|[PRZEWOŻENIE NAWOZU]
00:10:25:Dzięki, stary.
00:10:28:Dorwę tego sukinsyna.
00:10:30:Skąd on jest?
00:10:32:No właśnie, gdzie mieszka?
00:10:34:Nie wiem...
00:10:36:...ale się tego dowiem.
00:10:43:[Mój Boże...]
00:10:45:[...znaleźli mnie.]
00:10:46:[Nie wiem jak, ale znaleźli!]
00:10:48:[Uciekaj Marty!]
00:10:54:[Mój Boże...]
00:10:56:[...znaleźli mnie.]
00:10:57:[Nie wiem jak, ale znaleźli!]
00:10:59:[Uciekaj Marty!]
00:11:01:Doktorze..
00:11:03:O, cześć Marty.
00:11:05:Nie słyszałem, jak wchodziłeś.
00:11:07:Szybko przewija..
00:11:09:To wideo.
00:11:10:Posłuchaj doktorze.
00:11:12:Wiesz, nie powiedziałem ci wszystkiego o tej nocy--
00:11:15:- Cisza, Martin. Nic mi nie mów, nie wspominaj o moim przeznaczeniu.|- Nie rozumiesz--
00:11:18:Rozumiem! Jeżeli będę wiedział zbyt dużo o mojej przyszłości,|zniszczę swoją egzystencję. Tak jak ty prawie zrujnowałeś swoją!
00:11:25:Masz.. masz.. rację.
00:11:26:A teraz...
00:11:27:...pozwól, że ci przedstawię mój plan wysłania Ciebie do domu.
00:11:30:Proszę nie śmiać się z nieudolności wykonania projektu. Nie miałem|czasu na budowę według skali, tak jak i na pomalowanie budynków.
00:11:34:- Ładne.|- Och, dzięki, dzięki.
00:11:37:Dobra. A teraz...
00:11:38:...powtórka. Jakiś mocny kabel elektryczny od wieży zegara...
00:11:42:...leci w dół, do ulicy, aż do tych dwóch lamp.
00:11:46:W międzyczasie...
00:11:48:...dorobiłem do wehikułu czasu ten długi drąg zakończony|hakiem...
00:11:50:...który jest połączony bezpośrednio z kondensatorem strumienia.
00:11:54:W wyliczonym momencie...
00:11:56:...zaczynasz jechać...
00:11:57:...ulicą...
00:11:58:...jadąc prosto do lamp, przyśpieszając do 88 mil na godzinę.
00:12:03:Zgodnie z informacją na ulotce, dokładnie o 22:04...
00:12:05:...w tą sobotnią noc, w zegar uderzy piorun...
00:12:08:...elektryzując kabel...
00:12:09:...w tym samym momencie, gdy podłączony hak dotknie kabla.
00:12:12:Tym samym wysyłając 1,21 Gigawata do kondensatora strumienia.
00:12:16:Tym samym wysyłając Ciebie z powrotem do 1985.
00:12:18:No dobra.
00:12:19:Patrz na to.
00:12:20:Nakręcisz samochód i go puścisz?
00:12:23:Ja zasymuluję piorun.
00:12:33:Gotowy?..
00:12:44:Na pewno?..
00:12:50:Puszc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin