Apokalipsa kosmosu.pdf

(18523 KB) Pobierz
117087920 UNPDF
117087920.001.png
ZBIGNIEW KOZ¸OWSKI
Apokalipsa Kosmosu
SPIS TEMATÓW
1. S¸owo wst´pne
str. 3
2. Tworzenie si´ Êwiatów materialnych
str. 5
3. Spojrzenie na budow´ WszechÊwiata
str. 7
4. MàdroÊç przynosi Êwiat¸o i wiedz´
str. 10
5. Znaki op´tania XX wieku
str. 15
6. Klucz do nadnatury
str. 17
7. Krzy˝ Energetyczny
str. 19
8. W¸aÊciwoÊci Krzy˝a Energetycznego
str. 20
9. Poznanie Êwiatów na bazie Krzy˝a
str. 22
10. Blok naszego Kosmosu
str. 25
11. Czas i Przestrzeƒ
str. 26
12. Pr´dkoÊç Êwiat¸a
str. 27
13. Energie wirów.
str. 27
14. Energetyczna struktura wszechÊwiata
str. 30
15. Ziemia w nowej Epoce Wodnika
str. 32
16. Objawienia paranormalne
str. 33
17. PrzejÊcie w antymateri´
str. 34
18. Polania
str. 39
19. DwanaÊcie aspektów trwania
str. 42
20. Rzecz o S¸owianach
str. 46
21. Piast ko¸o dziejów toczy
str. 51
22. Pos¸annictwo i Misja
str. 52
23. Przepowiednie i objawienia
str. 65
24. S¸owa Boga Ojca do Narodów Âwiata
str. 65
25. Lucyferyczny Plan zniszczenia KoÊcio¸a
str. 80
26. Fragmenty z Objawieƒ i Or´dzi
str. 92
27. Pos¸owie
str. 95
2
 
S¸OWO WST¢PNE
Nie mo˝na bardziej poni˝yç nauki,
niêli u˝ywajàc jej do propagandy po-
koju wbrew prawu, na mocy którego
powsta¸ i rozwija si´ cz¸owiek, jak i ca-
¸y WszechÊwiat.
Czasy w których przysz¸o nam ˝yç szokujà donios¸ymi przeobra˝eniami dokonujàcymi si´ w ka˝dej nie-
mal dziedzinie ˝ycia, nie wy¸àczajàc polityki i religii. Jeszcze nie tak dawno dominujàca tendencja do wy-
buja¸ego indywidualizmu ust´puje wyraênie miejsca powszechnej dà˝noÊci do jednoczenia si´. OlÊniewa-
jàcy post´p w technice i nauce wydaje si´ mieç korzystny wp¸yw na nasze ˝ycie, chocia˝ z drugiej strony
mo˝e doprowadziç w jednej chwili do przekszta¸cenia naszej planety w pe¸ne zgliszcz i popio¸ów rumowi-
sko.
Ca¸y WszechÊwiat sk¸ada si´ z substancji materialnych i niematerialnych (duchowych). Te drugie choç
niewidoczne sà zwiàzkami wy˝szymi (o du˝o wi´kszej cz´stotliwoÊci drgaƒ) majàcymi w fizyce znaczenie
fali o ÊciÊle okreÊlonej strukturze jakà jest amplituda, d¸ugoÊç i cz´stotliwoÊç promieniowania. Przesy¸a-
ne z Kosmosu jako impulsy drgaƒ wyst´pujà w niewidocznym wymiarze w postaci ró˝nego rodzaju ener-
gii, które oddzia¸ywujà na ca¸y Êwiat fizyczny, poczàwszy od Êwiata minera¸ów, a na rodzaju ludzkim
skoƒczywszy.
Ka˝da czàstka materii emituje swojà specyficznà funkcj´ falowà, którà o˝ywia i kieruje – tak wi´c
Êwiat materii jest podporzàdkowany falom emitowanym ze Êwiatów: astralnego, sà to cz´sto kr´gi demo-
niczne i ze sfer niebiaƒskich majàcych odpowiedniki w chrzeÊcijaƒskiej teologii w postaci KoÊcio¸a Wspo-
magajàco-Pokutujàcego oraz KoÊcio¸a Tryumfujàcego.
Odkrywajàc zupe¸nie inny Êwiat, który mo˝na by porównaç do obecnoÊci bezbarwnego i bezwonnego ga-
zu, nauka dosz¸a do kresu swej celowoÊci – zakoƒczy¸a w zasadzie swojà prac´.
“Âwiat Ducha”, który jest rzeczywistoÊcià w Êwiecie teologicznym okazuje si´ byç tak samo realny jak
otaczajàca nas materia. Tak wi´c sprawa nowych odkryç i wspó¸pracy z otaczajàcym nas Êwiatem Ducha,
le˝y w gestii nauk teologicznych i jedynie ta kategoria wiedzy jest w stanie poznaç wp¸yw si¸ kosmicznych,
oraz dzia¸anie innych pozaziemskich cywilizacji na naszà planet´.
Si´gajàc do okresu biblijnego, kiedy cz¸owiek we wst´pnej fazie swojego rozwoju otrzyma¸ od Boga wol-
nà wol´, a wi´c kryteria rozró˝nienia z¸a i dobra. Od czasu kiedy Êwiadomie zgrzeszy¸ za namowà w´˝a,
jesteÊmy ca¸y czas pod dominacjà si¸ demonicznych.
Czytamy w Ksi´dze Rodzaju (3.4-6) …”Wtedy rzek¸ wà˝ do niewiasty: Napewno nie umrzecie Êmiercià.
Ale wie Bóg, ˝e gdy spo˝yjecie owoc z tego drzewa, otworzà si´ wam oczy i tak jak Bóg b´dziecie znali do-
bro i z¸o”.
Od momentu wygnania z raju pierwszych rodziców, rozpocz´¸a si´ „droga przez m´k´” ca¸ej ludzkoÊci
– ˝mudna droga poznawania dobra i z¸a, przez rodzaj ludzki. Jak d¸ugo ma trwaç czas “z¸ego”, dowiadu-
jemy si´ z opisu stworzenia Âwiata w PiÊmie Âwi´tym.
Bóg Ojciec stwarza¸ Êwiat w ciàgu szeÊciu dni Wielkiego Kosmicznego Tygodnia, które analogicznie od-
powiadajà Erze Barana (4000 lat p.n.e.) oraz Erze Ryb (2000 lat nowej ery).
Âwi´ta Niedziela Âwiata, trzecia i ostatnia faza dzia¸ania Ducha Âwi´tego na ludzkoÊç, to okres odpo-
wiadajàcy zbli˝ajàcemu si´ nowemu tysiàcleciu w nowej Erze Wodnika.
Ta nowa Epoka to okres nadchodzàcego Królestwa Bo˝ego na Ziemi´ bez chorób, p¸aczu, cierpienia,
gdzie b´dziemy tworzyç „Jednà wielkà rodzin´ w Chrystusie”. LudzkoÊç zaczyna wkraczaç w przepowie-
dziany przez Aposto¸a okres czasów; w których „prorokowaç b´dà synowie i córki wasze a m¸odzieƒcy wa-
si b´dà mieli objawienia, a starców waszych sny nauczaç b´dà”.
Zanim to nastàpi, Z¸O zostanie od¸àczone, o czym Êwiadczà „S¸OWA BOGA OJCA oraz ZAPOWIEDè
GNIEWU BO˚EGO, czyli czas Apokalipsy – poruszenia czterech ˝ywio¸ów, oraz si¸ kosmicznych, które
3
117087920.002.png
przyniosà nam Nowe Niebiosa i odnowionà Ziemi´.
Planeta Ziemia, poddana jest w obecnej dobie niewyobra˝alnej ingerencji si¸ demoniczno-satanistycz-
nych, przekraczajàcych nasze poznanie i wyobra˝enie.
Z¸o w przejawach astralnych wyst´pujà w postaci ciàg¸ego, hipnotycznego wp¸ywu na naszà Êwiado-
moÊç i mo˝e okazaç si´ w skutkach fatane dla ludzkoÊci, je˝eli w por´ nie zdo¸amy zdaç sobie z tego spra-
wy.
Podobnie ˚ydzi znajdowali si´ pod pr´gierzem Paƒstwa Rzymskiego i poddajàc si´ przez stulecia ich
panowaniu ulegli zniewoleniu i rozproszniu po ca¸ej Ziemi.
Naród ˚ydowski jako naród bardziej od innych nacji, ska˝ony pierwiastkiem z¸a, którego przedstawi-
cielem by¸ Kain, otrzyma¸ od Boga wi´cej darów, aby potrafi¸ bardziej konsekwentnie odrzucaç z¸o a obie-
raç dobro. Niestety nie spe¸ni¸ dotychczas oczekiwanych nadziei, odrzucajàc Krzy˝ i Chrystusa jako Zba-
wiciela Âwiata.
Wynika to z Pisma Âwi´tego – Ksi´gi Rodzaju (3-15). Zastanówmy si´ zatem, nad tym tak wa˝nym
wersetem, gdzie staje si´ zrozumia¸ym kto kierowa¸ i kieruje tym narodem.
Rzek¸ Bóg do w´˝a! (szatana):
„Po¸o˝´ nieprzyjaêƒ mi´dzy tobà, (w´˝em – szatanem), a mi´dzy niewiastà i mi´dzy potomstwem two-
im, a potomstwem jej; ona zetrze g¸ow´ twojà, a ty czyhaç b´dziesz na pi´t´ jej”.
Wynika z tego wersetu, ˝e Bóg mówi do szatana, i˝ wprowadzona jest nieprzyjaêƒ pomi´dzy potom-
stwem, które pocznie si´ z prazwiàzku Ewy z szatanem, a potomstwem Maryi, której potomkiem jest Je-
zus Chrystus, który umar¸ bezpotomnie.
Zatem wszyscy ludzie sà ska˝eni pierwiastkiem z¸a, czyli zmazà pierworodnà, co ma odbicie w naszym
bezrozumnym post´powaniu, a nie poddaniu si´ woli i naÊladownictwu Chrystusa. “…Albowiem nie czy-
ni´ dobrego, które chc´, ale z¸o, którego nie chc´. Ju˝ nie ja to czyni´, lecz z¸o, które jest we mnie”.
Generacja ludzkoÊci dzieli si´ na dwa od¸amy: Kainów i Abli, których Chrystus w wielu przekazach
nazywa “swoimi”.
Plemi´ ˝ydowskie rozproszone po Êwiecie, zkazi¸o swojà krwià pokolenia innych narodów a jak twier-
dzà ˝ydzi, nawet jedna kropla krwi ˝ydowskiej w cz¸owieku przynale˝y go do tej rasy i poddaje wi´ksze-
mu wspó¸czynnikowi z¸a na jego osobowoÊç.
Zatracone w dzisiejszych czasach poczucie grzechu, zniewolenie przez ˝ydów prawie ca¸ej ludzkoÊci
i brak wyraênego celu naszej egzystencji na Ziemi, sk¸aniajà nas byÊmy bardziej ni˝ kiedykolwiek zasta-
nowili si´ nad naszym duchowym rozwojem, gdy˝ koƒczy si´ najwi´ksza walka w dziejach Êwiata – walka
o dusze ludzkie, co ma odbicie w nadchodzàcej Apokalipsie. Wkraczajàc na drog´ rozwoju doskona¸oÊci du-
chowej wytyczonej nam od wieków, znajdziemy si´ w domu naszego Ojca Niebieskiego, który dla ka˝dego
z nas ma swoje miejsce i funkcj´ w Jego Wszechbycie.
Co nam przyniesie przysz¸oÊç w najbli˝szych kilku latach? Jakim przeobra˝eniom ulegnie nasz Uk¸ad
S¸oneczny w nadchodzàcym czasie Apokalipsy, w którym od¸àczane b´dzie z¸o z naszego Êwiata? Jak wy-
glàdaç b´dzie kszta¸towanie Królestwa Chrystusowego na Ziemi? Na te pytania próbujemy odpowiedzieç
na podstawie Pisma Âwi´tego, wizji, przepowiedni i prywatnych objawieƒ, których Niebo nie skàpi nam
w obecnych czasach, troszczàc si´ o naszà przysz¸oÊç i nak¸aniajàc do rozró˝niania znaków czasu i zdania
sobie sprawy ze skutków naszego post´powania.
Zbigniew Koz ¸ owski
4
 
Tworzenie si´ materialnych Êwiatów
Upadek: Przez zag´szczenie energii powstaje materia – Cia¸o duchowe w ciele ludzkim –
Zdziczenie cz¸owieka – Zniewa˝enie stworzeƒ i stworzenia – Cz¸owiek Pan – Zabobon,
mÊciwi bogowie i krwawe ofiary
Mówi Mistrz:
Przyszed¸em na ten Êwiat jako Jezus z Nazaretu, by daç Êwiadectwo o Bogu, Moim Ojcu, i o tym
wszystkim, co Bóg stworzy¸. Z pierwszej myÊli upadku – pragnienia by byç jak Bóg – powsta¸ upadek. Isto-
ty upadku, a z nimi wszystkie dzieci Bo˝e, które da¸y si´ uwieÊç przez pokusy i obietnice, otrzyma¸y z do-
brotliwych ràk Odwiecznego, który mi¸uje wszystkie Swoje dzieci i zawsze widzi je w sobie jako czyste
istoty, cz´Êci duchowych s¸oƒc i duchowych planet. Te cz´Êci duchowych s¸oƒc i planet, upad¸y razem
z istotami upadku i w niewyobra˝alnie d¸ugich okresach, w których zachodzi¸a przemiana subtelnej sub-
stancji w coraz bardziej zg´szczonà, stawa¸y si´ stopniowo materià. W nich by¸y te˝ zawarte duchowe kró-
lestwa minera¸ów, roÊlin i zwierzàt, które równie˝ ulega¸y przemianie w materi´. Znaczy to, ˝eÊwiat¸o
w duchowych formach coraz bardziej si´ zmniejsza¸o. W tym samym stopniu zmniejsza¸y si´ te˝, kurczàc
si´ coraz bardziej, duchowe cia¸a dzieci Bo˝ych. JednoczeÊnie formowa¸ si´ stopniowo cz¸owiek – zewn´trz-
na pow¸oka, która wreszcie zamkn´¸a w sobie ubogie w Êwiat¸o i zmniejszone duchowe cia¸o. Wiedzcie, ˝e
duchowe cia¸o sk¸ada si´ z duchowych czàstek. W nich znajdujà si´ duchowe atomy, w których zakodowa-
ne sà si¸y duchowych w¸aÊciwoÊci i przymiotów Boga. W miar´ zmniejszenia si´ Êwiat¸a, wiele czàsteczek
zacz´¸o si´ w siebie wt¸aczaç w ten sposób, ˝e jedna czàsteczka wnikn´¸a w drugà.
Sprzecznie z Prawem odczucia, myÊli i sposoby post´powania dzieci upadku i tych, których one uwio-
d¸y, sprawi¸y wi´c przeistoczenie kosmicznych energii z subtelnej substancji w zag´szczonà. Im bardziej
istoty upadku i istoty uwodzone przez nie odwraca¸y si´ od Boga przez swoje sprzeczne z Prawem myÊli,
˝yczenia i czyny, tym bardziej zwi´ksza¸o si´ zag´szczenie tak, ˝e cia¸o o subtelnej substancji ciàgle ma-
la¸o, a cia¸o o g´stszej substancji coraz bardziej si´ zag´szcza¸o.
Upadek spowodowa¸ wi´c rodzaj mutacji: Cz´Êç czystych, duchowych si¸ cia¸a przemieni¸a si´ w ener-
gie o niskim poziomie wibracji, z których potem stopniowo powsta¸o ludzkie cia¸o. Z up¸ywem czasu, du-
chowe cia¸o w ciele ludzkim sta¸o si´ nosicielem duchowej energii dla ludzkiego organizmu. Skurczone,
st¸oczone cia¸o duchowe, pozosta¸o w pow¸oce cz¸owieczej i jest transformatorem ˝yciodajnej si¸y dla cz¸o-
wieka. Bez tego duchowego cia¸a, bez duszy, cz¸owiek nie mo˝e wi´c ˝yç.
Królestwa minera¸ów i roÊlin na ziemi otrzymujà ˝yciodajnà energi´ z prasi¸y, z Wszechducha, poprzez
cz´Êciowà planet´ duchowà, zamkni´tà w materialnej pow¸oce ziemi. Zwierz´ta na ziemi, które równie˝
powsta¸y w procesie zag´szczania, przyczyni¸y si´ i przyczyniajà do wyrównania si¸ w przyrodzie. Niektó-
re gatunki zwierzàt nie majàce jeszcze cz´Êciowej duszy odbierajà ˝yciodajnà si¸´ z cz´Êciowej planety du-
chowej na ziemi. Te gatunki zwierzàt, które ju˝ majà cz´Êciowe dusze, a wi´c spot´gowane duchowe czà-
steczki, o˝ywiane sà bezpoÊrednio przez prasi¸´, bez poÊrednictwa cz´Êciowej planety duchowej w ziemi.
Bóg Odwieczny, da¸ Swoim ludzkim dzieciom wszystko – ziemi´ i jej roÊliny, owoce, nasiona i wody êró-
dlane – aby mog¸y ˝ywiç równie˝ i swoje fizyczne cia¸a. Pierwotni ludzie spo˝ywali roÊliny, owoce, ziarna,
pili wod´ ze êróde¸. Zwierz´ta by¸y ich przyjació¸mi i pomocnikami. W tym procesie rozwoju dosz¸o te˝ do
p¸odzenia ziemskich cia¸.
Z biegiem czasu ludzkie pokolenia coraz bardziej dzicza¸y. Wzrasta¸o po˝àdanie, ˝àdza posiadania i wy-
wy˝szania si´, a jednoczeÊnie wzmaga¸a si´ zmys¸owoÊç i poêàdliwoÊç. Ludzie przetwarzali dary Bo˝e co-
raz wi´kszym nak¸adem pracy i tym podsycali jeszcze bardziej swojà po˝àdliwoÊç i ch´ç zaspokojenia.
M´˝czyzna zaczภpo˝àdaç kobiety i bra¸ sobie niejednà. Wzrasta¸a po˝àdliwoÊç cielesna – po˝àdanie
kobiety. P¸odzenie dziecka by¸o coraz cz´Êciej poprzedzane po˝àdliwoÊcià cielesnà i ch´cià zaspokojenia
rzàdz zmys¸owych.
W miar´ jak te po˝àdliwoÊci wzrasta¸y, kierowano je tak˝e na zwierz´. Polowanie na nie, zarzynano je
i przyprawiano jego mi´so do spo˝ycia. Cz¸owiek sta¸ si´ krwio˝erczy. Zwierz´ sta¸o si´ wrogiem cz¸owie-
ka, gdy˝ goni¸ je i straszy¸.
Na skutek tego ludzie kolejnych pokoleƒ odwracali si´ coraz bardziej od Boga. Uwa˝ali teraz dary Bo-
˝e – nie tylko roÊliny i zwierz´ta, ale te˝ ziemi´ – za swojà w¸asnoÊç. Nie byli ju˝ dla siebie braçmi i sio-
strami, lecz ujarzmiali równych sobie i zwali ich niewolnikami. Kazali im, jak zwierz´tom, pracowaç pod
jarzmem i w niewoli, a nawet sprzedawali ich i kupowali jak towary. W ten sposób powsta¸ cz¸owiek– pan.
Cz¸owiek-pan podzieli¸ ziemi´ na parcele i uwa˝a¸ je za swojà w¸asnoÊç, ograniczajàc si´ “moim i two-
5
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin