Nie, ale, spróbuj - nlp.pdf

(115 KB) Pobierz
344985841 UNPDF
Lingwistyka to jedna z kwestii, którą warto się zainteresować. Co jakiś czas będę
powracał do tej tematyki ponieważ to, co i jak mówisz wpływa na to, jak
dobrze potrafisz porozumiewać się z innymi ludźmi. Może być i tak, że
komunikując się efekty będą zupełnie inne od zamierzonych.
Przez całe lata szkoły i wiele godzin polskiego nie poznajesz tego co użyteczne.
Pamiętam jak w podstawówce rozkładałem zdania na czynniki pierwsze chociaż w
życiu nigdy więcej z tego nie korzystałem. Tak samo z opisywaniem kuli na
graniastosłupie Rzeczy przydatnych i praktycznych trzeba uczyć się na własną
rękę.
Poznaj siłę prostych wyrażeń, które mogą znacznie zmienić jakość porozumiewania
się.
NIE
NIE bardzo często nie spełnia swojej funkcji. Wynika to z tego, że nasza
podświadomość nie zna zaprzeczeń i najlepiej trafiają do niej proste komunikaty.
Przeczytaj poniższe zdania i przekonaj się, że te trzy literki mają ogromną moc.
•Nie myśl teraz o różowej żyrafie z czerwoną kokardą na szyi.
•Nie przypominaj sobie jaki głos ma Twoja mama.
•Nie zwracaj teraz uwagi na dźwięki, które dochodzą zza okna.
•Nie myśl o tym, jak wielkie korzyści możesz osiągnąć robiąc kurs szybkiego
czytania.
I jak poszło? Niestety umysł ludzki jest tak skonstruowany, że najpierw musi zrobić
reprezentację tego, czego ma nie robić.
Więcej artykułów znajdziesz na www.BartekPopiel.pl
344985841.005.png 344985841.006.png
 
Teraz już wiesz dlaczego zdanie: „kochanie tylko się nie denerwuj” automatycznie
wprowadza drugą osobę w inny stan niż oczekujesz
Często brak wiedzy o zastosowaniu słowa „nie” powoduje, że osoby je
wypowiadające podkładają sobie nogę. Ich intencja jest słuszna jednak skutek
zupełnie inny.
Sprzedawca w salonie mówi: Niech pan nie myśli, że nasze samochody szybko
się psują (do tej pory nie myślałem, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości)
Nauczyciel: Ten egzamin jest łatwy, nie stresujcie się (ile razy słyszałeś coś
takiego?)
Żona do męża: Tylko nie zapomnij wysłać tego listu
U dentysty: Niech pan się nie boi, to nie będzie bolało
Przedstawiciel handlowy: Proszę nie myśleć, że oszukujemy swoich klientów
Jak jest skutek takich komunikatów? Zupełnie odwrotny. Aby powyższe zdania
spełniły swoje zadanie powinny być sformułowane w sposób pozytywny:
•Sprzedawca: Nasze samochody są bardzo wysokiej jakości
•Nauczyciel: Ten egzamin jest łatwy, zachowajcie spokój
•Żona do męża: Pamiętaj, żeby wysłać ten list
•U dentysty: Proszę się rozluźnić, załatwimy to szybko i sprawnie
•Przedstawiciel handlowy: Jesteśmy rzetelni i do naszych klientów
podchodzimy z ogromnym szacunkiem
Zgodzisz się ze mną, że to brzmi nieco lepiej. W przypadku tych zdań umysł dostaje
bardzo prostą instrukcję do wykonania.
Osoby, które wiedzą jak działa słowo „nie” mogą to sprytnie wykorzystać.
Przykładowo fryzjer może powiedzieć:”…,ale proszę nie myśleć, że jestem
najlepszym fryzjerem w tym mieście. Niech pan nie sądzi, że w innych zakładach jest
gorsza obsługa i mniej wykwalifikowani pracownicy.”
Jak może odebrać to klient? – „Facet się nie wywyższa i nie rzuca obelgami na
Więcej artykułów znajdziesz na www.BartekPopiel.pl
344985841.007.png
konkurencję. Nie każe myśleć, że jest najlepszy. To mi się podoba!” Jest bardzo duże
prawdopodobieństwo, że klient tam wróci
Poza tym słówko „nie” może być użyte w rozmowach z ludźmi o nastawieniu
polarnym. Są to osoby, które negują wszelkie prośby i pytania. Osoby o usposobieniu
polarnym zawsze odpowiadają „nie”:
- Cześć, pojedziesz z nami jutro na kręgle?
- Nie
- A może wyskoczymy razem do baru wieczorem?
- Nie
Itd.
Jeżeli znasz kogoś o takim usposobieniu musisz odebrać mu jego broń i wrzucić w
swój komunikat słówko „nie”:
- Cześć, jutro idziemy na kręgle, ale Ty pewnie nie chciałbyś z nami iść.
- Dlaczego nie? A właśnie, że chętnie pójdę
- Potem idziemy do baru a Ty zawsze jesteś niechętny na takie spotkania. Pewnie i
tym razem nie masz ochoty
- jak to nie? Bardzo chętnie
ALE
Słówko „ale” odpowiednio użyte potrafi czasem zdziałać cuda. Wykorzystane w
sprzedaży, negocjacjach czy po prostu w rozmowach może przynieść Ci wiele
korzyści.
ALE w sporej części konstrukcji zdaniowych jest kasownikiem tego, co stoi przed
nim. Przeczytaj poniższe zdania:
Jesteś dobrym sprzedawcą, ale nie podoba mi się sposób, w jaki czasem
zwracasz się do naszych klientów.
Jesteś bardzo fajny, ale czasami zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie
rozumy.
Więcej artykułów znajdziesz na www.BartekPopiel.pl
344985841.001.png 344985841.002.png
Kocham Cię, ale nie podoba mi się, że oglądasz się za innymi dziewczętami.
Jeżeli, ktoś usłyszy tego typu „komplement” to co stoi przed „ale” zostanie
wykasowane. W głowie zostanie tylko to, co znajduje się po nim.
Dlatego jeżeli chcesz komunikować się skuteczniej i w taki sposób, aby nie urazić
drugiej osoby to zmień szyk tych zdań:
•Nie podoba mi się w jaki sposób zwracasz się do naszych klientów, ale jesteś
dobrym sprzedawcą i wiem, że będziesz nad tym pracował.
•Czasami zachowujesz się jakbyś pozjadał wszystkie rozumy, ale i tak jesteś
bardzo fajny.
•Nie podoba mi się, że oglądasz się za innymi dziewczętami, ale i tak Cię
kocham.
Natomiast w sprzedaży czy negocjacjach „ale” może służyć do tzw. „odwracania kota
ogonem”. Kiedy klient powie „ten produkt jest za drogi” należy się z nim zgodzić w
odpowiedni sposób i sprowadzić temat w stronę, która jest lepsza dla sprzedającego.
- Ten produkt jest za drogi
- Ma pan rację (zgoda z klientem). Ten produkt nie jest tani (odwrócenie kota
ogonem), ale czy zna pan jakiś produkt wysokiej jakości, którego cena byłaby niska?
(Po „ale” następuje zdanie, które nie ma związku przyczynowo-skutkowego z tym
pierwszym).
Odpowiadając klientowi: „Myli się Pan,ten produkt wcale nie jest taki drogi”
sprzedawca daje klientowi do zrozumienia, że ten nie zna się na rzeczy. Czy klient go
polubi? Czy będzie chciał od niego kupować? Nie sądzę.
Inne przykłady:
•Rozumiem, że nie posiada Pan takiej ilości pieniędzy, ale skoro już się
spotkaliśmy to może przedstawię Panu inne nasze produkty?
Klient: Ten monitor jest popsuty! Co za dziadostwo tu
sprzedajecie? Sprzedawca: Rozumiem, że wada sprzętu Pana poirytowała, ale
Więcej artykułów znajdziesz na www.BartekPopiel.pl
344985841.003.png
skoro już rozmawiamy to z całą pewnością dojdziemy do rozwiązania, które
Pana zadowoli .
SPRÓBUJ
Wykorzystując to słowo w komunikacji również możesz sabotować swoje działania.
SPRÓBOWANIE nie oznacza działania. Twoja podświadomość rozumie bardzo
prosty język dlatego często na próbach się skończy.
Mały test.
Wyobraź sobie, że wchodzisz do swojego pokoju i próbujesz otworzyć okno. No
spróbuj to zrobić!
I jak poszło? Udało się otworzyć? Zdecydowana większość ludzi wyobraża sobie, że
próbuje otworzyć okno, ciągnie i szarpie, ale wszystko na nic.
Gdyby polecenie brzmiało: „wyobraź sobie, że wchodzisz do pokoju i otwierasz
okno” zrobisz to bez wysiłku.
Kiedy więc mówisz do ludzi: „spróbuj to zrobić” oni posłuchają Cię i będą
próbować. To nie oznacza, że polecenie zostanie wykonane. Jeżeli zaś Twoje
polecenie będzie brzmiało:”zrób to” prawdopodobieństwo, że coś zostanie wykonane
jest wielokrotnie większe.
Kilka przykładów:
Spróbuj się zrelaksować → Zrelaksuj się
Proszę, spróbuj skończyć ten raport na jutro → Proszę, skończ ten raport do jutra
Spróbuj dokładnie posprzątać → Posprzątaj dokładnie
Spróbuję znaleźć więcej czasu na swoje hobby → Znajdę więcej czasu na swoje
hobby
Gdzie i jak to wykorzystać?
Skoro słówko „spróbuj” zakłada porażkę wykorzystaj to wszędzie tam gdzie jest to
użyteczne i programuje Twojego rozmówcę na klęskę:
•Proszę spróbować znaleźć lepszą ofertę niż nasza.
Więcej artykułów znajdziesz na www.BartekPopiel.pl
344985841.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin