Weekend z Panem.doc

(35 KB) Pobierz
Weekend z Panem - Podróż

Weekend z Panem - Podróż

Tego dnia rano wstała niezwykle podekscytowana.. Jechała w sprawach służbowych do dość odległego miasta i Pan obiecał jej towarzyszyć.. Szykowała się do tego spotkania wyjątkowo pieczołowicie.. Starannie ogoliła cipkę, była gładka tak jak lubił... Założyła pończochy samonośne, długie czarne buty, skórzaną spódniczkę ( tak krótką, że bardzo ryzykowne się było w niej pochylać, biorąc pod uwagę brak bielizny), założyła też grzeczną, białą bluzkę, ale rozpięła prowokacyjnie kilka górnych guzików uwidaczniając kuszące wzgórki piersi.. Rozpuściła swoje długie, czarne włosy - tego dnia wszystko musiało być tak jak lubił.. Jeszcze tylko kropla drogich perfum i w drogę.. Gdy spojrzał na nią jak szła ku niemu, zobaczyła w jego oczach dumę i pochwałę, wsiedli do dużej czarnej terenówki i ruszyli w drogę.. Nie skrzyżowała nóg, a jej naga skóra ud kleiła się do skórzanej tapicerki, była tak rozpalona, że jej intymny zapach czuć było w całym wnętrzu.. Ach, czemu zwlekał z włożeniem jej ręki między nogi.. Zamiast tego zanim włączył silnik, zwrócił się ku niej i wyciągnął rękę - podała mu obrożę, jak cenny skarb i pochyliła szyję, unosząc do góry włosy - tak lubiła ten moment.. Kiedy ruszyli kazał jej rozpiąć bluzkę i uwolnić piersi z biustonosza. Miała wrażenie, że specjalnie zwalniał przejeżdżając blisko przechodzących pieszych, przepuszczał ich stając przed pasami - nie wolno jej było drgnąć ani się zasłonić, od czasu do czasu nie odrywając wzroku od drogi sięgał dłonią do jej piersi i ściskał mocno i tak sterczące sutki, prężyła się wtedy jęcząc cicho.. I nie zwracając uwagi na zgorszone lub mocno rozgorączkowane spojrzenia przechodniów.. Przy wyjeździe z miasta był duży korek, Pan cofnął nieco swój fotel, i spojrzał na nią krótko.. Domyśliła się, czego od niej oczekuje i z zapałem rozpięła jego spodnie i uwolniła imponującą męskość, pochyliła się, by wziąć ją w usta, ale złapał ją za włosy i tak pokierował, że musiała uklęknąć na swoim fotelu twarzą w jego stronę.. Gdy pochyliła się, żeby go pieścić, zadarł do góry jej spódniczkę, tak, że jej wypięty tyłek widać było w całej okazałości przez okno pasażera.. Z przerażeniem uzmysłowiła sobie, że stoją w korku na lewym pasie.. Jakby tego było mało, Pan sięgnął ponad jej plecami i po wymierzeniu jej siarczystego klapsa w pośladek ( za karę za to, że zwolniła tempo ssania?), Wsunął jej palec w wypięty odbyt..

- Zawsze wiedziałem, że automatyczna skrzynia biegów ma sporo zalet-odezwał się zadowolony z jej starań. Kiedy on rozpychał najpierw jednym palcem, potem dwoma i trzema jej dupkę, ona pracowicie pochłaniała jego wspaniałą, sterczącą męskość, ssała, lizała, pieściła jego twarde jądra i miejsce między nimi a odbytem, starała się sięgać językiem ku temu miejscu, ale jej nie pozwolił siedząc nieruchomo na fotelu kierowcy.. Zaczęła głośno jęczeć, a spomiędzy wystawionych na spojrzenia innych kierowców warg powoli spływała na uda strużka soków.. Pan zadowolony z jej gotowości wrzucił kierunek i powoli zjechał na pobocze..

- Rozsuń nogi, dziwko, twój Pan chce sobie popierdolić! no dalej szmato, jak długo mam czekać? a może chcesz iść obok samochodu z tymi gołymi cyckami? Pospiesznie rozłożyła fotel i rozsunęła szeroko nogi, ale i tak za opieszałość czekała ją kara - wymierzył jej siarczysty policzek, po czym wbił się w nią mocno..

- Ani się waż jęknąć! Masz być cicho i ani drgnąć! Więc leżała cicho i posłusznie, pozwalając mu korzystać ze swojej cipki, wbijał się mocno i głęboko, na zmianę przyspieszając i zwalniając tempo.. Zanim się zorientowała, wiła się pod nim bliska ekstazy i prosiła o jeszcze. Gdy była już u progu szczytowania wysunął się z niej bez słowa i otworzył drzwi od strony pasażera.

- Wynoś się, suko! Miałaś być cicho, teraz będziesz szła jak dziwka poboczem..

Nie czekając aż zdąży wysiąść, wypchnął ją mocno, tak, że upadła na asfalt, rozdzierając pończochę..

- I nie waż się dotykać tych cholernych guzików, masz iść tak jak teraz wyglądasz!

Zatrzasnął drzwi i z prawdziwą przyjemnością oglądał widok za oknem - szła z wymiętej, rozpiętej białej bluzce, a jej piersi kołysały się miarowo w rytm jej kroków.. Na wewnętrznej powierzchni ud widać było mokre plamy na pończochach - o tak, pragnęła go teraz tak mocno!! Z dumnie podniesioną głową i ze łzami w oczach szła teraz, patrząc przed siebie, dumnie prezentując obrożę na swojej zgrabnej szyi. Nie zwracając uwagi na klaksony rozochoconych kierowców ani na ich obraźliwe zaproszenia.. Patrzył na nią z prawdziwą przyjemnością - była jego suką, wytresowaną i posłuszną, i do tego cholernie atrakcyjną.. Kazał jej tak iść jeszcze około kilometra, po czym uchylił szybę i rzucił od niechcenia:

- Wskakuj na tylne siedzenie!

Posłusznie wykonała polecenie, a także następne, gdy kazał jej się rozbierać. Tym razem tylko on widział, co robi, bo przyciemniane szyby zapewniły jej komfortową intymność. Obserwował w lusterku jak pozbywa się resztek garderoby, po czym kazał jej się odwrócić i wypiąć tyłek. Kiedy usłuchała, poczuła jak wpycha wibrator w jej cipkę, drugi - chyba nie mniejszy w jej ciaśniejszy otworek. Włączył oba.. Ręce spiął jej kajdankami na plecach.. Była już tak rozgrzana.. A on kazał jej w tej pozycji jechać jeszcze dobre kilkanaście kilometrów... To była jej nagroda za efektowną prezentację na poboczu.. Włączył sobie ulubioną muzykę i gdyby nie spojrzenia, które od czasu do czasu kierował na lusterko wsteczne, wydawałoby jej się ze nie zwraca na nią uwagi.. Wiła się i krzyczała umierając z ekstazy.. A to dopiero początek ich weekendu..

1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin