WC.txt

Obudzi�em si� w �rodku nocy, w obcym domu i ogromnym nie swoim ��ku. Jak to zwykle bywa, z pocz�tku nie wiedzia�em, sk�d si� tu wzi��em? Po chwili wszystko mi si� przypomnia�o. Przecie� jestem u dawno nie widzianego kolegi � jeszcze z podstaw�wki � w ca�kiem innym mie�cie. Wczoraj przyjecha�em do niego na par� dni. Nowoczesna willa, pe�ny komfort. Nic dziwnego � kolega jest szefem firmy, kt�ra handluje z zagranic�. Dobrze mu si� powodzi � podziwiam, patrz�c na ten komfort.
Musz� wyj�� za potrzeb�, nie zwa�aj�c, �e jestem nagi, przechodz� korytarzem do drzwi, kt�re jak mi si� wydaj�, prowadz� do WC-tu. Szarpi� za klamk�, otwieram � i dos�ownie baraniej�! By� to faktycznie WC, ale razem z �azienk�, a na sedesie siedzi puszysta kobieta i za�atwia potrzeb�! Ubrana tylko w biustonosz, majteczki le�� na pod�odze, obok jej st�p. Zupe�nie zapomnia�em, �e nie by�em sam w odwiedzinach u kolegi! Przyjecha�a akurat do niego jego daleka kuzynka � te� z innego miasta. Zuzia � bo tak mia�a na imi� � nic sobie nie robi�a z tego �e jest grubsz� kobiet� � wesolutka, przez ca�y wiecz�r, zabawia�a nas spro�nymi kawa�ami � po kt�rych, a� si� pa�ka podnosi�a!
� Przepraszam � wyduka�em i mia�em zamiar wyj�� � Zaczekam.
� Nic nie szkodzi � odpowiedzia�a Zuzia wcale nie zmieszana, z uwag� przygl�daj�c si� mi, a dok�adnie mojemu skarbowi (kt�ry z wra�enia zapomnia�em zas�oni�). 
Ju� mia�em zamkn�� za sob� drzwi, gdy ona wystawi�a swoj� st�pk� i nie pozwoli�a mi zamkn�� ich � Nie wychod�, samej jest mi troch� tu smutno � powiedzia�a. � Przecie� mo�emy sobie swobodnie pogada�. Prawda? � Nie wiedzia�em co powiedzie�. A ona jeszcze zniecierpliwiona doda�a:
� No co tak stoisz? Nie wstyd� si�, taki du�y ch�opak! Zamiast siedzie� i czeka� w swoim pokoju mo�emy sobie przecie� umili� czas. Prawda?
No c�, wszed�em. Nie tylko z ciekawo�ci, o czym to b�dziemy rozmawiali, ile z tego, �e Zuzia bardzo mi si� spodoba�a. A tu jeszcze na dodatek mog�em sobie swobodnie j� popodziwia�! A by�o co! Buzia �adna, kasztanowe w�osy, oczy w kolorze morskiej wody, prosty nosek, pi�kne, wydatne (rzek�bym nami�tne) usta. Bardzo du�e piersi utrzymywa�y si� w g�rze dzi�ki biustonoszowi, ale mo�na si� by�o domy�le�, �e jakby rozpi�a go, to s�odko wyla�yby si� z niego w d� na poka�ny brzuszek oraz na boki. Szparki nie widzia�em � przecie� by�a zas�oni�ta razem z ty�eczkiem!
Siad�em na brzegu wanny. A ona wygodnie rozsiad�a si� na tronie, opar�a si� plecami o sp�uczk�. Zacz�li�my ze sob� rozmawia� � dalszy ci�g rozm�w z wczorajszego wieczoru. Potem oczywi�cie zeszli�my na temat spro�nych kawa��w, kt�rych zna�a bardzo wiele. Co  jaki� czas Zuzia troszk� czerwienia�a na twarzy i s�ysza�em wtedy jak ciurczy jej mocz lub pluska w wod� jej kupa. Ale nie wiem dlaczego jako� mnie to nie deprymowa�o. Ca�y czas pr�bowa�em zas�oni� mojego fiutka, kt�ry co chwil� stara� si� zerka� na jej poci�gaj�ce cia�o. Nagle si� spyta�a, z uroczym u�mieszkiem, czy ju� nie musz� si� wysika�, bo widzi moje k�opoty z penisem. Ja na to � �e jako� na razie wytrzymam.
Wtedy Ona wsta�a � zobaczy�em �e ma wygolon� szpark�. Nawet nie wiedzia�em, �e tak �adnie mo�e to wygl�da� � nigdy nie spotka�em si� z tym, �eby kobieta mia�a wygolon� cipeczk�. Nie przejmuj�c si� tym, �e widz� J� w takiej sytuacji, si�gn�a po papier toaletowy i wytar�a si�, spu�ci�a wod�. Nie ubieraj�c majteczek, odkr�ci�a kurki pod prysznicem. Zapyta�a si�: � Pomo�esz mi umy� plecy? � Gdy si� odwr�ci�em do Niej, w�a�nie odpina�a biustonosz, tak jak podejrzewa�em, jej du�e piersi wyla�y si� z niego z cichute�kim mla�ni�ciem � nawet nie podejrzewa�em, �e ten d�wi�k mnie tak podnieci. M�j kutasek momentalnie stan�� na baczno��, �eby zobaczy� to! A Ona widz�c to u�miechn�a si� uroczo i zaprosi�a mnie pod prysznic. Odwr�ci�a si� do mnie plecami i tym Swoim pi�knym du�ym ty�eczkiem, na widok kt�rego m�j cz�onek o ma�o nie urwa� si�!
Zacz��em namydla� Jej plecy. Opar�a si� r�koma o �cian� i mrucza�a podczas mydlenia plec�w dos�ownie jak kotka. � A mo�e teraz namydlisz mnie ca��? � Zeszed�em z mydleniem do jej pupy, mydl�c j� dok�adnie, nawet w rowku! Odwr�ci�a si� do mnie. G�bk� namydla�em wi�c Jej  du�e cycuszki, potem brzuszek, a nast�pnie zaw�drowa�em do Jej wygolonej cipki! Chwil� to trwa�o, ca�y czas Jej mruczenie si� pot�gowa�o, a� wreszcie odchyli�a g�ow� z g�o�niejszym j�kiem A ja ju� wtedy nie wytrzyma�em! Obj��em J� tak� mokr� i zacz��em ca�owa�! Najpierw te pon�tne usta, twarz, przymyka�a te swoje morskie oczy (chyba z przyjemno�ci?) i oddawa�a mi swoje poca�unki w zamian. Nasze j�zyki spotka�y si� nareszcie, i d�ugo b��dzi�y w naszych ustach. Jednocze�nie nasze r�ce poznawa�y kszta�t naszych cia� � mokrych ju� wtedy.
Ca�y czas nieprzerwanie, ca�uj�c J�, schodzi�em coraz ni�ej, szyja, pi�kne obwis�e piersi ze stercz�cymi sutkami (przypomina�y s�odkie rodzynki � wi�c nie �a�owa�am z z�bami), potem jej brzuszek, p�puszek, a� wreszcie kl�kn�wszy przed ni� zacz��em liza� Jej wygolon� pizd�. Och, jak by�a cudowna! J�zykiem oczywi�cie zwiedzi�em ca�� szpark�, nie zapominaj�c o �adnym szczeg�le. A Ona roz�o�y�a nogi jak najszerzej (jedn� podnios�a na brzeg wanny) i oparta o �cian�, g�o�no j�cza�a!  Poczu�em nagle jak cipka wype�nia si� Jej sokiem, kt�ry zacz��em spija� � by� taki s�odki, a jednocze�nie wstrz�sn�� Ni� dreszcz rozkoszy! Gdy sko�czy�em odwiedza� ten Jej wspania�y przybytek mi�o�ci, podnios�a mnie z kolan, i sama zacz�a zwiedza� moje cia�o, jednocze�nie namydlaj�c moje krocze g�bk�. Gdy gryz�a moje sutki, nie mog�em si� opanowa� i zacz��em j�cze�. Gdy natrafi�a na mojego kogutka, stercz�cego niby pal, odrzuci�a g�bk� i  zacz�a mi go trzepa�. Och, nie mog�em ju� wytrzyma�, powiedzia�em Jej �e za chwile wytrysn�, ale ona wtedy przerwa�a t� pieszczot� i pola�a go zimn� wod�. Och�on��em. Przesz�o mi.
Ale ona wtedy �ci�gn�a sk�rk� i wzi�a go do Swoich ust, zacz�a pie�ci� go j�zykiem. Szybko wr�ci�y mu si�y, w miar� jak coraz szybciej mnie pie�ci�a, zacz�� zbiera� si� do wytrysku.... No i nie wytrzyma�em.... Strzeli�em ca�ym �adunkiem... Zacz�a po�yka� sperm�, a to co nie zmie�ci�o si� w jej buzi, pociek�o na Jej cycuszki. Gdy wyliza�a kutasa do czysta, resztk� spermy rozprowadzi�a po piersiach jakby to by� krem.
Gdy podnios�a si� z kl�czek, dalej ca�owali�my si� nami�tnie, jednocze�nie g�adz�c si� wzajemnie po naszych ci�gle rozgrzanych cia�ach, pieszcz�c si� nawzajem po najbardziej intymnych miejscach.... Gdy troch� zm�czona zachwia�a si� na nogach.... Wynios�em J� na r�kach z wanny i posadzi�em na sedesie (ca�y czas by� otwarty). Kl�kn��em przed Ni� i dalej pie�ci�em jej bujne, wspania�e cia�o. W pewnym momencie poprosi�a �ebym wsta� � wzi�a z powrotem m�j na nowo przebudzony penis do buzi... Szybko doprowadzi�a mnie do swojego stanu i powiedzia�a: � A teraz mnie przele�, ale solidnie, tak �ebym si� zesra�a! � Wbi�em si� wi�c w Ni�, i zacz��em uje�d�a� na sedesie, ona roz�o�y�a nogi, a potem obtoczy�a nimi mnie w pasie i nie puszcza�a, tylko coraz bardziej przyci�ga�a do siebie. Orgazm osi�gn�li�my r�wnocze�nie! By� cudowny! Twarz� wpad�em mi�dzy Jej wspania�y biust, dyszeli�my razem przez chwilk�, gdy nagle zachcia�o mi si� sika�! Podnios�a moj� twarz i zacz�li�my si� znowu ca�owa�, j�zyki znowu si� odwiedzi�y w naszych ustach. W jednej z przerw powiedzia�em Jej �e chce mi si� sika�, a Ona na to: � To sikaj, na co czekasz? Mnie te� si� zachcia�o! � Ledwo co wyci�gn��em swoj� tr�b�, gdy oboje zacz�li�my jednocze�nie sika�! Przedziwne uczucie, pe�ne ciep�a i seksu, nie przerywaj�c sikania, znowu zacz�li�my nasz j�zykowy taniec.... Co� wspania�ego! Nawet nie podejrzewa�em �e mo�e by� to takie podniecaj�ce!
P�niej znowu przenios�em J� do wanny pod prysznic, wsp�lnie znowu umyli�my sobie nasze cia�a. Ledwo wytarli�my si�, poszli�my do ��ka w moim pokoju (by�o wi�ksze), na dalszy ci�g. Zasn�li�my dopiero nad ranem. Solidnie zm�czeni. Przytuleni do siebie � ja z moim kutasem schowanym w jej pupie i obejmuj�cy jeden z Jej wspania�ych skarb�w � wspania�y, du�y biust.
Gdy ko�o po�udnia obudzi�em si�, Jej ju� nie by�o � kolega gospodarz powiedzia� �e musia�a wraca� szybko do domu � do pracy. Ale za to da� mi jej adres! Podobno ma wspania�� �azienk�! 

Dodaj sw�j komentarz