00:00:40:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:44:Saint Seiya|Niebiański Rozdział - Uwertura 00:03:54:Id do diabła... Seiya. 00:04:21:Ci, którzy zdradzajš boga, podnoszšc na niego rękę,|zasługujš na mierć... 00:04:23:Umknšłe naszym atakom! 00:05:01:Rozumiem. 00:05:31:To była twoja robota? 00:05:33:Ateno! 00:06:27:Odsuń się od niego, Ateno. 00:06:29:Jestemy posłańcami wysłanymi do zniszczenia tego człowieka. 00:06:37:Nie dopuszczę do tego! 00:06:38:To tylko człowiek. Niewart jest twojej ochrony. 00:06:45:Pod czyim rozkazem przybywacie? 00:06:49:Twa siostra wcišż cię doglšdała. 00:06:56:Zatrudniła was, jako zabójców? 00:07:02:On musi zostać ukarany, albowiem podniósł rękę na boga. 00:07:13:Nie pozwolę skrzywdzić Seiyi! 00:07:49:Nagle wiat pogršżył się w mroku... 00:07:53:Tylko jedna osoba może być za to odpowiedzialna. 00:07:57:Bogini Księżyca, która włada niezgłębionš nocš. 00:08:02:Księżyc lni na niebie intensywniej niż słońce... 00:08:05:Jego blask istnieje tylko po to, by owietlać jednš boginię. 00:08:21:Ateno, siostrzyczko. 00:08:24:Artemida... Siostro... 00:08:29:Ateno... Zawiodła mnie. 00:08:34:Powinna była stać na straży rodzaju ludzkiego,|lecz nie podołała temu zadaniu. 00:08:40:Nie masz już prawa rzšdzić ziemiš. 00:08:46:Zostaw jš mnie. 00:08:57:Skoro już do tego doszło, nie pozwolę ci nad niš ubolewać. 00:09:13:Oblicze Ateny uległo zmianie. 00:09:19:Jej oczy pełne sš potęgi i majestatu. 00:09:22:Aura za jest prawa i nieskalana. 00:09:26:Czy włanie tak wyglšda prawdziwa Atena? 00:09:36:Wystarczy, że ci jš przekażę? 00:09:42:Nie sšdziłam, że zgodzisz się na to bez wahania... 00:09:47:Mam przez to rozumieć, że ziemia nic dla ciebie nie znaczy? 00:10:09:Mam jednš probę w zamian za to. 00:10:12:Probę...? 00:10:13:Wybacz Rycerzon ich domniemany grzech. 00:10:18:Całš winę biorę na siebie. 00:10:21:Więc proszę, przestań ranić Seiyę i innych Rycerzy. 00:10:25:Błagam. 00:10:28:Chciałabym, aby mogli żyć jako zwykli ludzie. 00:10:33:Chcesz, bym puciła ich wolno? 00:10:35:Ateno... 00:10:37:...co jest dla ciebie ważniejsze: berło, czy życie ludzi? 00:10:39:W porównaniu z bogami, ludzkie życie jest tylko mgnieniem oka. 00:10:48:Niech i tak będzie. Będę udawać, że nie wiem o ich istnieniu. 00:10:59:Jednakże, jeli raz jeszcze podniosš rękę na którego boga,|nie wiń mnie za brak miłosierdzia. 00:11:04:Seiya i jego przyjaciele już nigdy nie stanš do walki. 00:11:09:Nie będš walczyć pod żadnš flagš. 00:11:14:Nawet w imieniu Ateny. 00:11:32:Wracaj do wištyni.Obud w sobie na nowo bóstwo. 00:11:41:Będę cie obserwowała 00:12:31:Nie Saori 00:12:38:Złoci Rycerze, wasze ciała zanikły. 00:12:41:Pozostała tylko dusza. 00:12:45:Ale wasz grzech już nigdy nie zostanie wybaczony przez nas, bogów. 00:12:52:Jestemy Rycerzami Ateny. 00:12:55:Nawet jeli zniknš nasze ciała 00:12:57:Ibędziemy musieli|sprzeciwić się bogom, 00:13:00: nie będziemy się wahać. 00:13:03:Istniejemy dla Ateny! 00:13:06:Niestety nawet najlepsi Rycerze Ateny sš tylko ludmi. 00:13:14:Zapieczętuję wasze dusze... 00:13:19:...jako ostrzeżenie dla rodzaju ludzkiego,|który sprzeciwia się bogom. 00:13:23:Zostanš tu na wiecznoć... 00:13:27:...i nigdy nie zaznajš spokoju. 00:13:32:Może i umarlimy, 00:13:34:ale nasze dusze zawsze będš jednoczyć się z Atenš. 00:13:37:Nawet jeli czeka nas wieczne cierpienie,| 00:13:41:nasza silna wola nigdy nie zaganie. 00:13:48:Choćby nasze dusze zostały zapieczętowane,| 00:13:53:pojawiš się inni, którzy podniosš pochodnię. 00:13:59:Gdyby kto taki się pojawił... 00:14:03:nadal nie będzie w stanie pokonać bogów. 00:14:09:Ludzie, powinnicie się nauczyć respektu dla nas. 00:14:17:Proszę, przestań dziesištkować ludzi. 00:14:20:Za póno. 00:14:21:Boska kara została już zesłana. 00:14:24:Wkrótce garunek ludzki zniknie z powierzchni ziemi. 00:14:28:Jeli taka wola Boga, 00:14:30:oddam za nich swe życie. 00:14:35:Siostro, nie możesz żywić nadziei dla ludzkoci. 00:14:40:Jestemy boginiami! 00:15:01:Saori..Nie wyczuwam Ateny... 00:15:13:Seiya? 00:15:18:Marin, siostro... 00:15:20:Seiya, odzyskałe przytomnoć? 00:15:24:Co... się ze mnš stało? 00:15:26:Marin, aura Ateny... 00:15:29:Seiya. 00:15:30:słyszałam, że po walce z Hadesem| 00:15:34:nie byłe w stanie przebudzić się z głębokiego snu. 00:15:38:Ponoć zajmowała się tobš Atena. 00:15:42:Dlatego tu jeste. 00:15:44:Marin... 00:15:46:Czy co się stało Saori? 00:15:49:Oto mój Seiya. 00:15:50:Bardziej się troszczysz o Atenę, niż swoje zdrowie. 00:15:55:Nie o to chodzi, Marin... 00:15:58:wiat wyglšda na opustoszały.Mam złe przeczucia... 00:16:06:Złe przeczucia? 00:16:11:Marin... 00:16:13:Złe przeczucia... Może to jest to. 00:16:17:Marin, wiesz co o tym? 00:16:21:Nie, muszę co sprawdzić. 00:16:26:Seiya, udaj się do wištyni. 00:16:30:Jest tam Shaina i inni. 00:16:36:Głowa do góry! 00:17:07:To jest wištynia...? 00:17:14:Co tu się, u diabła, stało?! 00:17:17:To wištynia Artemidy. 00:17:21:Kto to? 00:17:25:Seiya 00:17:26:Nie masz prawa tu wstępować. 00:17:31:Shaina, co ty wygadujesz? 00:17:35:Kim jest Artemida? 00:17:37:To przecież jest wištynia Ateny. 00:17:40:Była! 00:17:43:Teraz wszystko się zmieniło. 00:17:46:Co się zmieniło? 00:17:48:To wištynia Ateny! 00:17:54:Shaina! Gdzie jest Atena...Saori? 00:18:07:Atena powierzyła to miejsce Artemidzie. 00:18:12:Seiya, powiniene już to wiedzieć. 00:18:18:Chyba kpisz! 00:18:23:Jabu...! 00:18:26:Shaina..Dlaczego...? 00:18:28:Seiya, już nie jeste Rycerzem. 00:18:33:Odejd stšd. 00:18:35:Co ty wygadujesz? 00:18:37:Rozpoczšłem służbę u bogini Artemidy.| 00:18:39:Cóż za niespodzianka, że to ciebie spotkałem jako pierwszego. 00:18:41:Zaskoczony? 00:18:44:Ichi... 00:18:46:Ze względu na dawne czasy, puszczę cię wolno, 00:18:48:jeli nie będziesz tu więcej przychodził. 00:18:52:O czym ty mówisz? Jestemy Rycerzami Ateny! 00:18:56:Rycerzy Ateny już nie ma. 00:18:59:Jestem ja! 00:19:01:W którym niby miejscu?! 00:19:03:Co? 00:19:04:Jeste jak wrzód na dupie. 00:19:07:Odpieprz się! 00:19:45:Nie mogę używać mocy! Moja aura znikła? 00:19:53:Moja aura... 00:20:05:Seiya, aurę trzeba rozpalić... 00:20:09:...używajšc duszy! 00:20:17:Nie potrafisz, prawda? 00:20:19:Powiniene się zobaczyć w lustrze? 00:20:22:Spójrz na tę żałosnš twarz! 00:20:26:Nic dziwnego, że Atena was porzuciła... 00:20:29:...tak samo, jak ten wiat. 00:20:39:Jestem Rycerzem! 00:20:47:Takie to dla ciebie ważne? 00:20:49:Nie kompromituj się już! 00:20:51:Nic nie rozumiesz! 00:20:53:Seiya!Jeste bezużyteczny. 00:20:57:Nie! 00:21:17:Nie rozmieszaj mnie! 00:21:36:Zaraz umrze... 00:21:47:Biedactwo. Cóż za tragedia! 00:21:52:Najlepiej by było, gdyby stšd uciekł z podkulonym ogonem. 00:21:58:Zapomnij o Atenie. 00:22:03:Każesz mi zapomnieć o Atenie? 00:22:06:Nie potrafisz? 00:22:09:W takim razie pomogę ci. 00:22:55:Dobrze zrobilimy? 00:22:57:Wyeliminowalimy Seiyę wedle rozkazu. 00:23:00:Jeste tak niezła, jak wspominała, Shaina! 00:23:02:Chodmy. 00:23:06:Cholera. Seiya nie jest jedynym idiotš. 00:23:58:Czy ja spadłem? 00:24:02:Shaina... Jabu, Ichi... 00:24:06:To niemożliwe.Saori nie mogła porzucić tego wiata. 00:24:14:Już nigdy się nie spotkamy? 00:24:17:To nie może być prawda! 00:24:21:Kto to potwierdzi...? 00:24:52:To przecież... 00:25:11:Moja... Zbroja... 00:25:22:Odtršca mnie? 00:25:26:Nie... To moje ciało nie chce jej przyjšć... 00:25:30:Nie chce się już spotkać z Atenš... 00:26:16:To wszystko moja wina. 00:26:18:Gdybym nie była tak samolubna. 00:26:22:Pewnie nie zdołam już tego powstrzymać, 00:26:25:ale gdyby dało się choć odcišgnšć to w czasie... 00:26:50:Powinnam chronić ten wiat własnš krwiš. 00:27:10:Dlaczego tak tu się zmieniło? 00:27:16:Co? Wróg...?! 00:27:18:Anioł 00:27:20:Anioł?! 00:27:36:Kto ty?! 00:27:37:Anioł. 00:27:39:Posłaniec bogów? 00:27:40:Gdzie jest Atena? 00:27:42:Wyglšda na to, że jej ochrona nie objęła ziemi. 00:27:46:Wiesz, jak wyglšda sytuacja? 00:27:48:Co robisz...? 00:27:51:Ziemiš rzšdzi teraz nowa bogini, Artemida. 00:27:55:Jam za 00:27:59:dostał rozkaz zabicia Rycerzy Ateny. 00:28:56:Gdzie jest Atena? 00:28:59:Atena wraz ze swymi Rycerzami mordowała bogów jednego po drugim. 00:29:06:To obraziło niebiosa. Karš za to będzie mierć. 00:29:15:Nawet Ateny? 00:29:17:Jej życie już dobiega końca. 00:29:21:Co jej zrobił?! 00:29:26:Atena planuje powięcić własnš krew, by ocalić ludzkoć. 00:29:33:Gdy przeleje jš całš... umrze. 00:29:36:Nie! 00:30:50:Braciszku, wiedziałem, że przyjdziesz! 00:30:56:Atena... i dusze Złotych Rycerzy... 00:31:01:Przestań, Shun! 00:31:05:Atena porzuciła ziemię. 00:31:07:A teraz przez swš mierć chce odkupić wiat. 00:31:12:Dlaczego nazywacie się Rycerzami, skoro podnosicie rękę na bogów? 00:31:21:Nawet jeli Atena nas odtršci, my nadal będziemy jej służyć. 00:31:27:Nie potrzebujemy ani Zbroi, ani jej samej, by tego dowieć. 00:31:29:Przydomek Rycerzy Ateny został wyżłobiony na nas dzięki ranom... 00:31:32:...które odnielimy w jej obronie. 00:31:35:Więc jako jej wierny sługa muszę cię pokonać! 00:31:56:Braciszku! 00:32:28:Pomylałby kto, że posiadacie tak niezwykłš wolę walki... 00:32:32:Czy włanie tacy... sš Rycerze Ateny? 00:32:38:Dlaczego rozkazano nam ich zabić? 00:32:42:Teraz już chyba rozumiem. 00:32:53:Muszę was pokonać. 00:32:56:Nie mogę pozwolić wam żyć w wiecie bogów. 00:33:00:Shun! 00:33:02:Muszę chronić brata! 00:33:07:Bez względu na wszystko muszę walczyć. 00:33:11:Nie wygłupiaj się, Shun. 00:33:13:Chcę walczyć u twego boku. 00:33:18:Ponieważ jestem Rycerzem. 00:33:21:Braciszku! 00:34:15:Shun... Czujesz to...? 00:34:18:Woda emanuje ciepłem Ateny. Jak...
BlackFire112