POLSHA BOLSHA (MARLENA DROZDOWSKA) Zdrawstwoj Polsza, ja i Jura prilietieli z Bajkonura Sztoby prodat sawsiem nowyj, kak go zwat - "stos atomowy" Dawaj, "Pan" - nu patargujem, a patom my patancujem W Polsze ludsze, cziem w Parize i nam mnoga, mnoga blize Poszli z Juroj my w garod i priedali wiertaliot Pakupili my maszynu i "sex filmy" z magazynu A ja jajjaj, a ja jaj, a ja jajjaj, a ja jaj Hej, hej, Polsza ma, Polsza bolsza, kak bazar Hej, hej, Polsza ma, Polsza bolsza, kak bazar W Polsze zyzn tak, kak w zurnale, nie chatitsia wracac wcale Tak my z Juroj i astali i tri dnia biesiadowali Potem Jura skazal: "Tania - tu jest biznes do zdielania" "Wot ja budu dierzyt straz, a Ty dielaj sieksmasaz" Tak adkryli my salon, nie w Maskwie, nie w Passalwon No, za diengi, prosze pana, moze zostac pan do rana A ja jajjaj, a ja jaj, a ja jajjaj, a ja jaj Hej, hej, Polsza ma, Polsza bolsza, kak bazar Hej, hej, Polsza ma, Polsza bolsza, kak bazar
mira54