Zbrodnicze życie Archibalda de la Cruz (Ensayo de un crimen) (1955).txt

(52 KB) Pobierz
{698}{796}ZBRODNICZE �YCIE ARCHIBALDA DE LA CRUZ
{2458}{2548}By�o to podczas|jednej z gwa�townych faz Rewolucji.
{2572}{2658}Wsz�dzie wznosi�y si� sztandary.
{2682}{2721}Na prowincji, gdzie mieszka�em...
{2726}{2842}z moimi rodzicami|by�o jeszcze w miar� spokojnie.
{2870}{2943}Moja rodzina|by�a bardzo dobrze sytuowana...
{2954}{2991}A ja by�em jedynym dzieckiem.
{3002}{3055}Moja matka|kocha�a mnie ponad wszystko.
{3069}{3152}Zosta�em wychowany przez guwernantk�,|ale to nie ustrzeg�o mnie
{3157}{3218}od nabrania z�ych zwyczaj�w|zepsutego dziecka..
{3223}{3257}Zanios� mu jego wod�..
{3262}{3353}Nie, m�wi�a pani, �e nie chce,|�eby za du�o jad�.
{3358}{3382}Bardzo dobrze.
{3404}{3438}Archibald...
{3856}{3896}Wyjd� stamt�d natychmiast!
{3914}{3985}S�yszysz? To b�dzie twoja wina,|je�li nie wyjdziesz.
{3997}{4023}Wychod�!
{4103}{4153}Po co tam wszed�e�?
{4158}{4186}Bawi�em si�.
{4191}{4237}Dobrze wychowany ch�opiec|nie robi takich rzeczy.
{4245}{4292}Co b�dzie jak twoja matka si� dowie,|�e zepsu�e� jaj ubrania!
{4296}{4340}Moja matka pozwala mi robi� to,|na co mam ochot�.
{4345}{4406}Powiniene� zachowywa� si�|jak ma�y gentleman.
{4411}{4458}Jeste� za stary na takie zabawy.
{4464}{4510}Mogliby ci� bi�|od czasu do czasu.
{4530}{4593}Co za ma�y diabe�!|Zawsze wymy�li jaki� �art.
{4599}{4658}Ale b�dziesz ju� dobry m�j ma�y anio�ku?
{4662}{4704}On nie b�dzie ju� wi�cej k�opotem.
{4709}{4730}Gdzie idziesz?
{4735}{4815}Do teatru zwierzaczku.|Tw�j ojciec mnie podwiezie.
{4820}{4879}Nie!|Nigdzie nie idziesz!
{4884}{4929}Nie b�d� taki z�y, Archie.
{4933}{4992}Nie b�d� z�ym ch�opcem poniewa�...
{4998}{5081}je�li b�dziesz ma�ym dobrym ch�opcem,|i pozwolisz mi wyj��,
{5086}{5140}dostaniesz co� co lubisz.
{5145}{5159}Co?
{5164}{5192}Zgadnij.
{5196}{5229}Pozytywk�!
{5234}{5278}W�a�nie!
{5282}{5353}Ale ja mam z�ego ch�opca!
{5362}{5401}Zaraz ci j� przynios�.
{5406}{5489}Chod� tutaj,|bo lunch robi si� zimny.
{5511}{5582}Siadaj a ja za�o�� ci serwetk�.
{5607}{5699}Nie b�d� taki niespokojny, Archie.|Denerwujesz mnie.
{5704}{5743}Twoi rodzice mi p�ac�,|abym ci� nale�ycie wychowa�a.
{5747}{5786}Bo maj� du�o pieni�dzy.
{5790}{5866}To nie jest odpowied�.|Mogliby to wyda� na siebie!
{5884}{5985}Gdyby� by� moim dzieckiem...|ale oni ci� traktuj� jak trzylatka.
{6006}{6027}Prosz�, kochanie.
{6090}{6153}Zaopiekuj si� ni� i nie zniszcz jej.
{6165}{6226}Zostawiam go pod pani opiek�.
{6234}{6293}Nie b�dzie ju� sprawia� pani k�opotu.
{6298}{6345}Prosz� go po�o�y� do ��ka o �smej.
{6354}{6435}Do tego czasu|mo�e mu pani opowiedzie� histori� o pozytywce.
{6446}{6478}Jak� histori�, prosz� pani?
{6488}{6583}No t�... wiesz?
{6588}{6654}O ma�ej pozytywce nale��cej do kr�la...
{6780}{6851}Jeste� sp�niony!|Jestem ubrana od p� godziny.
{6856}{6914}Czasami ty te� musisz czeka�.
{6919}{7006}Pospiesz si�, b�dziemy sp�nieni.|Za�o�� swoj� bi�uteri�.
{7011}{7083}Nie martw si�, nie b�dzie �adnej zabawy.
{7094}{7136}- Co?|- Nie b�dzie zabawy.
{7145}{7161}Dlaczego?
{7166}{7257}Bo kule ju� lataj� nad przedmie�ciami.
{7262}{7304}Ju� nied�ugo do nas dotr�.
{7309}{7372}Ale nie ma si� jeszcze czego obawia�.
{7386}{7437}To chyba nie przeszkadza nam|w p�j�ciu do teatru?
{7442}{7501}Wszyscy ci agitatorzy|powinni by� pozamykani!
{7506}{7600}Nie martw si�. M�wi�,|�e genera� Gomez b�dzie tu jutro,
{7605}{7645}on ich pozamyka.
{7653}{7696}Powinien by� tu ju� dzisiaj!
{7822}{7853}Opowiedz mi histori�!
{7858}{7894}A tak... historia...
{7914}{7965}o kr�lu,|kt�ry by� w�a�cicielem tej pozytywki.
{7971}{7994}On nie by� kr�lem.
{7999}{8041}Moja mama powiedzia�a, �e by�!
{8046}{8137}No to by�o p�niej.|Najpierw ona nale�a�a do wr�ki.
{8141}{8181}Gdzie mieszkaj� wr�ki?
{8188}{8266}W powietrzu,|w wodzie... w ogniu...
{8286}{8339}Kr�l zam�wi� sobie to ma�e pude�ko.
{8355}{8388}A wi�c doszli�my do kr�la!
{8399}{8461}Kr�l mia� wrog�w,|kt�rych chcia� si� pozby�...
{8466}{8530}a wr�ka da�a pude�ku obce moce.
{8535}{8613}M�g� si� ich pozby�|poprzez uruchomienie pozytywki.
{8696}{8747}I co si� wtedy sta�o?
{8752}{8824}Pewnego dnia g��wny minister,|kt�ry by� zdrajc�...
{8831}{8941}powiedzia�,|�e kr�lowa konspirowa�a z wrogami.
{8955}{9031}Kr�l nakaza� jej spojrze� mu w oczy,|ale...
{9042}{9070}ona zni�y�a wzrok...
{9075}{9173}a kr�l wzi�� to jako oznak� winy.|Bez zastanowienia,
{9182}{9231}uruchomi� pozytywk�
{9236}{9279}i biedna kr�lowa|w jednej chwili umar�a.
{9289}{9332}Ale pewnego dnia...
{9571}{9641}Historia wywar�a na mnie du�e wra�enie.
{9649}{9745}Teraz ja mam pozytywk�.|Czy mog� komu� odebra� ni� �ycie?
{9762}{9877}Wyznaj�, �e uruchomi�em pozytywk�|aby przetestowa� swoje si�y.
{9881}{9946}W tamtej chwili my�la�em o guwernantce.
{10220}{10314}By�em przekonany,|�e to ja j� zabi�em.
{10335}{10428}Zapewniam was, �e to niezdrowe uczucie|da�o mi pewn� przyjemno��.
{10440}{10532}Oczywi�cie, dopiero teraz|wszystko to sobie u�wiadamiam.
{10550}{10609}Tak... to by�a prawdziwa przyjemno��,
{10622}{10675}czu� si� wszechmocny.
{10694}{10764}Bycie �wiadmomym,|�e to jest ludzk� s�abo�ci�...
{10794}{10865}Nie b�d� ju� kontynuowa� moich wspomnie�.
{10873}{10930}W�a�ciwie uwa�am je za wstr�tne.
{10936}{11009}Nie chcia�em ich teraz nawet us�ysze�.
{11021}{11081}Wol� wierzy�, �e si� pan �udzi.
{11103}{11172}To jest odci�ni�te w mojej pami�ci jak zdj�cie.
{11176}{11227}Czas powoduje, �e rzeczy si� zmieniaj�.
{11234}{11321}Jestem pewna,|�e by�  pan dobry i czysty jak inne dzieci.
{11354}{11424}My�l�, �e woli pan uznawa� si� za z�ego.
{11429}{11473}Daleko mi do �wi�tego.
{11491}{11575}Siostro, czy wystraszy|si� siostra jak jej co� powiem?
{11580}{11597}To zale�y.
{11602}{11651}Jest co� co mog�obyby siostr�|naprawd� zainteresowa�.
{11658}{11698}Mo�e mi to pan|powiedzie� jutro.
{11754}{11822}Ju� za du�o dzisiaj rozmawiali�my,|doktor nas zbeszta za to.
{11834}{11875}Przynios� panu pigu�k�.
{12523}{12585}Musz� i�� do przychodni...
{12634}{12661}Co pan robi?
{12666}{12692}Nic.
{12698}{12729}O co chodzi?
{12738}{12781}Musz� si� czegos dowiedzie�, siostro.
{12798}{12831}O co chodzi?
{12842}{12946}Zawsze chcesz by� dobra dla Boga?
{12951}{12986}Tak... pr�buj�.
{12997}{13059}Wi�c, czy nie by�aby� zadowolona ze �mierci...
{13068}{13164}to znaczy z wiecznej b�ogo�ci?|Prawda?
{13186}{13230}Oczywi�cie... ale dlaczego?
{13338}{13371}Dam ci t� przyjemno��.
{13376}{13397}Nie rozumiem.
{13402}{13485}Gdyby pozwoli�a mi siostra pr�dzej wyt�umaczy�,|teraz by rozumia�a.
{14635}{14684}Dalej doktorze. Przepraszam.
{14703}{14789}Moje uszanowanie,|dla mnie wszystko jest ca�kiem jasne.
{14794}{14842}Nie ma w�tpliwo�ci,|�e to by� wypadek...
{14846}{14944}drzwi windy, przez przeoczenie,|zosta�y zostawione otwarte.
{14949}{15027}Te� tak my�l�.|Ale dlaczego siostra ucieka�a?
{15040}{15134}Nie potrafi� powiedzie� dlaczego.|Nie wydaje si� to jakie� nadzwyczajne dla mnie...
{15138}{15205}nadal dziwaczne jest to,|�e pi�legniarka bieg�a po co�.
{15213}{15291}Pan Archibaldo|De La Cruz przyszed�.
{15296}{15325}Niech zaczeka.
{15340}{15407}Wie pan z jakiego pokoju ona wysz�a?
{15426}{15539}Nie mo�emy sie dowiedzie�,|chocia� pytali�my wszyskich pi�legniarek na pi�trze.
{15550}{15644}Z powodu jakiej choroby pan De La Cruz|by� leczony?
{15666}{15760}Od czasu tragedii jego �ony,|chorowa� na nerwy.
{15765}{15854}Zaleci�em mu pi�tna�cie dni odpoczynku.
{15867}{15895}Jaki on jest?
{15899}{16008}Typowy m�czyzna naszych czas�w...|troszk� kapry�ny.
{16038}{16137}Dzi�kuj�.|Mi�o by�o pana spotka�.
{16142}{16231}Mi tak�e.|Jestem zawsze do pa�skich us�ug.
{16235}{16262}Dzi�kuj�.
{16412}{16453}Powiedz panu De La Cruz,|�eby wszed�.
{16627}{16677}Panie De La Cruz,|t�dy, prosz�.
{16819}{16845}Moje uszanowanie.
{16849}{16901}To tylko zwyk�a formalno��.
{16906}{16966}Mam nadziej�, �e nie ma pan nic przeciwko|po�wi�ceniu mi paru chwil.
{16971}{16994}Na pewno nie.
{16998}{17038}Prosz� siada�.
{17090}{17193}Co pan mo�e powiedzie�|o wydarzeniach prowadz�cych do wypadku?
{17204}{17253}Mo�e pan doda� co� do tego co ju� wiemy?
{17258}{17348}Dobrze pan zrobi� dzwoni�c do mnie|poniewa� ja wiem wszystko.
{17352}{17401}Jak to?|Co pan wie?
{17406}{17488}Wszystko zwi�zane z t� spraw�.|To nie by� wypadek.
{17494}{17526}A wi� co to by�o?
{17531}{17557}Zbrodnia.
{17562}{17600}Prosz� by� powa�nym.
{17605}{17701}Nie �artuj�.|Siostra Trinity zosta�a zamordowana.
{17706}{17797}Tak wi�c musz� panu uwierzy�.|A kto j� zamordowa�?
{17836}{17863}Ja.
{17889}{17920}Jest pan szalony?
{17941}{17992}Od zawsze my�la�em,|�e jestem zdrowy.
{18013}{18077}Zabi�em j� umy�lnie|i z zimn� krwi�...
{18084}{18139}a poza tym|ona nie by�a moja pierwsz� ofiar�.
{18143}{18233}Nie wiem do czego pan zmierza,|ale musz� pana wys�ucha�.
{18238}{18329}Panie Gomez!|Prosz� to nagrywa�.
{18334}{18413}Prosz� pami�ta�,|�e wszystko co pan powie...
{18420}{18466}Mo�e by� u�yte przeciwko panu.
{18522}{18544}Prosz� kontynuowa�.
{18554}{18640}Lubi pan pozytywki?
{18645}{18662}Co?
{18666}{18703}Prosz� zobaczy�, teraz..
{18712}{18823}Kilka tygodni temu wyszed�em,|aby kupi� troch� bi�uterii.
{18937}{19000}Ale nie jakiej� wytwornej,
{19005}{19060}ale zauwa�my fachowo�� wykonania|bez wzgl�du
{19064}{19134}na warto�� kamienia.
{19206}{19296}Ciekawe co pani my�li o tej rzadkiej|w�oskiej pozytywce.
{19306}{19383}Gra pi�kn� melodyjk� przez dwie minuty.
{19499}{19541}Czy� nie jest pi�kna?
{19758}{19814}Mo�na zmienia� melodie?
{19819}{19846}Nie.
{19851}{19877}Mog�?
{19882}{19909}Czego pan sobie �yczy?
{19921}{19972}Przepraszam je�li jestem niegrzeczny...
{19977}{20046}ale ta ma�a pozytywka|nale�a�a do mnie kiedy�...
{20051}{20103}I naprawd� chcia�bym j� odzyska�.
{20108}{20130}No co�, jest na sprzeda�...
{20134}{20239}Naby�em j� legalnie, prosz� pana,|od ludzi, kt�rzy tego chcieli.
{20253}{20277}Bardzo przepraszam.
{20285}{20321}Niech si� wyt�umacz�.
{20354}{20458}Pozytywka nale�a�a do mojej matki|i jest dla mnie bardzo cenna.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin