00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:09:Gdy czas płynie, nic nie może|powrócić do tego, czym było niegdy. 00:00:16:Wszystko co się wydarza, zmierza ku końcowi|Tak samo wszystkie żywe istoty, ludzie, wiat... 00:00:23:Nic nie może łatwo zmienić trasy,|po której podšża w okrelonym wczeniej kierunku. 00:00:29:W końcu nikt z nas nie powstrzyma|pewnych nieuniknionych zdarzeń. 00:00:34:A ona? Czy jej się uda na czas? 00:00:38:Czy będzie potrafiła to zrobić? 00:01:07:Rany, tu jest tyle fantastycznych|imprez, które chciałabym zobaczyć! 00:01:13:Jeste tu na służbie, nie będziesz miała czasu na zwiedzanie. 00:01:16:To niesprawiedliwe. Sami mnie tu przywleklicie. 00:01:19:Rzuciłam wszystko co miałam zrobić|i zniknęłam z wami bez pożegnania.. 00:01:22:Tokio się będzie wkurzał... 00:01:28:Przykro mi.|Niestety amerykański ESPer jest nieosišgalny... 00:01:33:...a my wykrylimy na Manhattanie reakcje Pre-Raaja. 00:01:36:Nic się nie stało.|Mam z tego darmowš wycieczkę do Nowego Jorku. 00:01:40:Nie jest tak le. 00:01:52:Zbliża się! 00:02:07:Dzień bez powrotu 00:02:28:Z twoim tatš w porzšdku? 00:02:31:Nie wiem... Dziennikarze i prawnicy nie dajš mu spokoju. 00:02:39:To było do przewidzenia. 00:02:46:Robił jakie niebezpieczne eksperymenty|z bakteriš, która rozkładała ropę. 00:02:53:Od kiedy tam jest, mama cišgle go odwiedza. 00:02:57:Nie jest jej łatwo. 00:03:02:A przy okazji, to może tobie|Juna powiedziała gdzie wyjeżdża? 00:03:06:Wykryto rezonans z polem magnetycznym Ziemi. 00:03:09:- Zbliża się szybko do miejsca, w którym wykryto Raaja.|- Rozumiem! 00:03:13:Ależ silne odczyty... 00:03:38:Zmieniamy się! 00:03:51:Tl2 wydaje jaki dwięk. 00:03:54:- Po pierwsze, rozlunić ciało, przeniknšć je od dołu do góry...|- Za szybko! 00:03:58:Zbliża się do budynku ONZ na godzinie dziesištej. 00:04:16:Po drugie, oczycić umysł i wzišć głęboki oddech... 00:04:27:Po trzecie, skupić wzrok na czym daleko, bardzo daleko... 00:04:35:Po czwarte nie celować,|ale pozwolić, aby cel stał się z tobš jednociš. 00:05:02:Spónilicie się. 00:05:48:Rany... Gdzie się ta Juna urwała, nikomu nic nie mówišc? 00:05:52:Ej, może przyszedłby do mnie dzi na kolację? 00:05:57:Idę o zakład, że nie jesz jak należy. 00:06:00:Przyrzšdzę ci mojš specjalnoć, co ty na to? 00:06:03:Jeste pewna? 00:06:06:Jasne. 00:06:08:Wejd, rozgoć się. 00:06:11:Nie przeszkadzam? 00:06:19:Eee... Teresa-san, wyobrażałam sobie raczej... 00:06:24:...że mieszka pani w apartamencie,|rodem z magazynu dla dekoratorów wnętrz. 00:06:29:W jednej z tych nieludzkich i zimnych dziur? 00:06:33:No, nie... tylko... 00:06:36:Nie krępuj się i zrób sobie gdzie miejsce na sofie. 00:06:39:Tylko gdzie ja mam sišć... 00:07:23:Trudno sobie wyobrazić? 00:07:25:Ja tylko... 00:07:26:W porzšdku. Jak zobaczyła ten chlew w mieszkaniu,|to już nie mam się czego wstydzić. 00:07:33:Dziękuję. 00:07:46:mialimy się tam wtedy jak idioci. 00:07:49:To było zanim wstšpiłam do S.E.E.D. 00:07:53:Należałam wtedy do grupy aktywnych obrońców rodowiska. 00:07:56:Protestowalimy przeciwko wycinaniu drzew... 00:07:59:...składowaniu toksycznych odpadów przemysłowych. 00:08:03:Bylimy wtedy młodzi. Wierzylimy,|że tymi protestami damy radę zmienić wiat. 00:08:18:Kochała go pani? 00:08:24:- Przepraszam.|- Dawno temu bylimy naprawdę zgranym zespołem. 00:08:30:- Przynajmniej zanim Kevin nie powiedział, że mnie kocha.|- Ee? Ale... 00:08:35:Sš pewne rzeczy, których miłoć nie rozwišzuje. 00:08:39:Ale... 00:08:45:Ja nie jestem kobietš. 00:08:48:Tak naprawdę jestem mężczyznš. 00:08:50:- Mężczyznš?|- Tak, jestem mężczyznš. 00:09:01:Przeszła pani operację zmiany płci? 00:09:04:Nie, to nie to. Popatrz. 00:09:07:To ja, kiedy byłam mała. 00:09:10:Wtedy żyłam sobie beztrosko.|Prowadziłam normalne życie, nie wiedzšc czym jestem. 00:09:15:Ale to się zmieniło w liceum. 00:09:17:Nie rozwijałam się tak, jak inne dziewczyny. 00:09:21:Lekarz wykrył u mnie obecnoć chromosomu Y. 00:09:26:Genetycznie oznacza to, że jestem mężczyznš. 00:09:30:Naprawdę...? 00:09:49:Onizuka-han, przepraszamy że musiał pan czekać. 00:09:58:Za ciasne...! 00:10:00:Pewne rodki hormonalne uszkadzajš dojrzewajšcy płód. 00:10:06:Założę się, że moja matka nie wiedziała o tym, kiedy je brała. 00:10:12:To nie do wiary! Teresa-san,|przecież wyglšda pani jak kobieta. 00:10:16:Nie mogę w to uwierzyć. 00:10:20:Trudno uwierzyć? Dlatego włanie zaczęłam szukać. 00:10:28:Wiesz może, dlaczego na wiecie|produkuje się tyle różnych lekarstw? 00:10:35:Lekarstwa? No, nie mam pojęcia. 00:10:41:To z powodu... 00:10:43:...mieci. 00:10:52:Ludzie od wieków znajš wiele dobrych lekarstw, wiesz? 00:10:56:Jednak produkcja tych wszystkich leków które dzisiaj znamy... 00:10:59:...ma swoje ródło w odpadach przemysłowych. 00:11:04:Wiedziała, że podczas rewolucji przemysłowej ludzie zaczęli... 00:11:07:...produkować na masowš skalę różne rodki chemiczne? 00:11:10:To z kolei powodowało uwolnienie do rodowiska smoły węglowej... 00:11:13:...i innych odpadów przemysłowych. 00:11:15:Ponieważ były duże trudnoci ze składowaniem tego... 00:11:19:...naukowcy odkryli, że można je wykorzystać do produkcji leków. 00:11:22:- Ale to lekarstwa...|- Oczywicie, dzięki niektórym lekom zniknęły choroby zakane. 00:11:29:Mamy też rodki przeciwbólowe. 00:11:31:Lecz zbyt często lekarstwa sš przepisywane|na choroby, które ich nie wymagajš. 00:11:35:Istnieje nawet teoria że goręczka służy oczyszczeniu organizmu i zwiększeniu naszej odpornoci. 00:11:42:Oczyszczanie organizmu? 00:11:49:Jeli to prawda, to przez branie zbyt wielu|lekarstw, w ciele rozwijajš się trucizny. 00:11:54:To nie tylko przez leki. 00:11:57:Podczas Pierwszej i Drugiej Wojny wiatowej... 00:12:00:...produkowano ogromne iloci chemikaliów,|do wytwarzania amunicji i gazów bojowych. 00:12:05:Ale gdy wojna już się skończyła, stały się bezużyteczne. 00:12:09:Poza tym nie można było po prostu|zamknšć tych wszystkich fabryk. 00:12:13:Więc wykorzystano gazy które pozostały,|jako rodki owadobójcze. 00:12:19:Za półproduktów do wyrobu|materiałów wybuchowych użyto jako nawozów... 00:12:23:...i rozrzucono po polach uprawnych. 00:12:26:Jeli chodzi o odpady nuklearne z przetworzonego uranu... 00:12:30:...to oznaczono je jako "nieszkodliwe" i|różnymi sposobami wywieziono do innych krajów. 00:12:40:- Więc...|- Współczesna cywilizacja to jedna wielka sterta mieci. 00:12:44:Produkujemy ogromne iloci rzeczy,|których wcale nie potrzebujemy. 00:12:47:A nie mogšc sobie z nimi poradzić,|wiat zapada się pod ciężarem... 00:12:52:...tych wszystkich mieci które stworzylimy. 00:13:46:Znowu mylisz o Chrisie? 00:13:50:Chris powinien jeszcze trochę odpoczšć. 00:13:55:Naprawdę? 00:13:58:Wycišgnšł mnie pan tu tylko po to, aby mi to powiedzieć? 00:14:16:Czy to na pewno w porzšdku? 00:14:20:Żeby się tak łatwo poddawać. 00:14:23:Jasne że nie, ale nasza cywilizacja tego losu nie uniknie. 00:14:27:Nie, miałam na myli Kevina. 00:14:29:- Kevina?|- Bo przecież kochać można każdego, prawda? 00:14:34:To wolny wiat. 00:14:41:Kevin powiedział, że byłoby w porzšdku. 00:14:45:Mimo, że nie moglibymy mieć dzieci. 00:14:49:Ale nie potrafiłam tego porzucić. 00:14:52:Nie mogłam przestać walczyć z tš cywilizacjš,|która uczyniła mnie tym, kim jestem. 00:15:09:Przeszkadza ci to pranie? 00:15:12:- Skšdże znowu!|- Przepraszam, mam go mnóstwo do zrobienia. 00:15:17:Pierze swojš bieliznę! 00:15:19:Może chcesz je zobaczyć? 00:15:21:Zamknij się bałwanie! 00:15:23:Jeszcze mógłby się od nich czym zarazić! 00:15:27:Może potem zerknę. 00:15:32:Co tu tak dzisiaj głono? 00:15:35:O, już nie pisz? 00:15:37:O, mamy na kolacji gocia. 00:15:40:Bardzo mi miło, nazywam się Ooshima. 00:15:50:Dobry... 00:15:54:Co za wstyd... 00:15:56:- Złapałem!|- Oddaj, to moje. 00:15:59:- Kimitoshi!|- Zamknij się prosiaku! 00:16:02:Nie kupili by cię nawet za grosze! 00:16:04:Osz ty gnojku! 00:16:07:Moja rodzina jest stuknięta,|czasem nie chcę się do nich przyznawać. 00:16:11:Nie uważam tak. Czuje się tutaj ciepło. 00:16:21:Nie no... Same hałasy... 00:16:25:Zazdroszczę ci trochę. U mnie zawsze jest tak cicho. 00:16:30:Ooshima-kun... 00:16:33:Prawda jest taka, że rozwišzać problemy|naszej planety wcale nie jest trudno. 00:16:40:Gdybymy tylko potrafili sobie uwiadomić,|co jest nam tak naprawdę potrzebne do życia... 00:16:48:I to wszystko? 00:16:50:To czemu jest jak jest? 00:16:52:Jestemy otoczeni przez gaz, elektrycznoć|i wszystko to co nam ułatwia życie. 00:16:58:Dałaby radę bez tego żyć? 00:17:06:- Chyba tak...|- A twoja mama i siostra? 00:17:13:Nie wiem, czy by mogły. 00:17:15:- A twój chłopak?|- Chłopak? 00:17:21:Nie, to niemożliwe. Nie wytrzymałby tygodnia. 00:17:26:Nie powinna w niego bardziej wierzyć?|W końcu to twój chłopak. 00:17:30:- No, ale...|- Jak sšdzisz, czemu ludzie nie mogš przestać? 00:17:40:- Bo się bojš.|- Bojš się? Czego? 00:17:44:Kiedy co zaczniesz, albo zdobędziesz,|to trudno jest to zostawić. 00:17:50:Jest trudno, bo nie wiadomo, co jest ważne w życiu. 00:17:54:Dlatego trzeba sobie to szybko uwiadomić. 00:18:32:- Namafu jest specjalnociš tego miejsca.|[Namafu - potrawa japońska z mšczki pszennej] 00:18:38:Powinna chociaż spróbować,|żeby podzielić się smakiem z Chrisem. 00:18:47:Chris mówi, że nie chce jeć. 00:19:01:W tym posiłku jest praca wielu mistrzów kuchni. 00:19:04:Wszyscy oni brali udział w przyrzšdzaniu|potraw, które przed tobš stojš. 00:19:09:Taka jest natura wszystkiego. 00:19:12:W najmniejszym kawałku który jesz,|jest więcej energii, niż w jednym ludzkim życiu. 00:19:35:Kochanie, ja już wychodzę 00:19:38:Wychodzi pan do pracy? 00:19:40:Mam dzisiaj nocnš zmianę. 00:...
usagi18