Hum_Hain_Rahi_Pyar_Ke__1993_up.by_aryan(1).txt

(68 KB) Pobierz
00:00:20: Do wersji: 1cd 699 MB
00:00:24: HUM HAIN RAHI PYAR KE
00:00:28: Z dedykacj� dla forumowicz�w bollywood.pun.pl
00:00:30: T�umaczenie: IGA
00:00:33: Podzi�kowania dla Supriyi za t�umaczenie piosenki "Kaash Koi Ladki"
00:02:40: Mam nadziej�, �e wyszed�e� ju� z szoku, po wypadku twojej siostry?
00:02:45: Tak.
00:02:49: Porozmawiajmy wi�c o interesach.
00:02:53: Twoja siostra i szwagier spisali swoj� ostatni� wol�...
00:02:57: kt�r� zaraz ci przedstawi�.
00:02:59: Tw�j szwagier mia� wielki dom i by� w�a�cicielem fabryki ubra�.
00:03:03: Zapisa� to swoim dzieciom na wypadek �mierci.
00:03:07: Ale one s� za ma�e...
00:03:09: wi�c ty musisz zaj�� si� nimi i ich maj�tkiem.
00:03:13: Kiedy dzieci osi�gn� pe�noletnio��...
00:03:16: oddasz im to, co si� im nale�y.
00:03:21: Jak ja mam si� tym wszystkim zaj��?
00:03:25: Jestem w trakcie studi�w.
00:03:29: Nie znam si� na dzieciach.
00:03:33: Jak mam si� nimi zaj��?|- Nie martw si�.
00:03:36: Mam przeszkolonego cz�owieka prosto z Japoni. |On ci we wszystkim pomo�e.
00:03:41: Przyjd� jutro o 10 do mojego biura. |Przedstawi� ci go, ok?
00:03:51: Powiedz mi...|Jakie s� te dzieci?
00:04:00: Troszk� rozpieszczone...
00:04:04: ale... S� w porz�dku.
00:04:15: Chod� tu, Sunny.
00:04:19: S�yszysz?
00:04:35: Nie! Pomocy!|- Co si� sta�o?
00:04:38: Te dzieci s� nie do zniesienia!
00:04:51: Uciekaj... Uciekaj!|- Gdzie uciekacie?
00:04:53: Gdzie nas oczy ponios�! |Nie b�dziemy tu pracowa�!
00:04:55: Dzieci s� troszk� rozpieszczone. |Pu�� mnie...
00:04:57: To diab�y wcielone! |Nie chcemy tu pracowa�!
00:05:01: Chod�my!
00:05:10: Co si� dzieje?
00:05:15: Kto to wszystko zrobi�?
00:05:19: Pyta�em o co�!
00:05:22: Co macie na g�owach? |�ci�gnijcie to!
00:05:25: Odpowiedzcie mi na moje pytanie.
00:05:35: My�licie, �e to jest �mieszne?
00:05:38: odwr��cie to.
00:05:47: Siadajcie. |Chc� z wami porozmawia�.
00:06:07: Kiedy tu szed�em...
00:06:09: zobaczy�em uciekaj�c� st�d s�u�b�.
00:06:14: Usi�d� normalnie. |Opu�� nogi.
00:06:20: �aden s�u��cy nie chce tu pracowa�. |I to z waszego powodu!
00:06:30: S�uchajcie...
00:06:32: Nie jestem ju� tylko waszym wujkiem. Jestem teraz waszym ojcem.
00:06:36: Nie! |Nie jeste� naszym tat�!
00:06:43: Wiem, ale...
00:06:45: kocham was tak mocno jak kochali was wasi rodzice.
00:06:49: K�amiesz! |Nie mo�esz nas tak samo kocha�!
00:07:08: Ten ogr�d nosi imi� Kamali Nehru.
00:07:13: Wiecie kim by�a Kamala? |- Nie.
00:07:15: By�a �on� pierwszego ministra Indii, pana Jawaharlala Nehru.
00:07:23: Urodzi�a si� w 1899...
00:07:26: a zmar�a w 1936.
00:07:29: Na jej cze��, nazwano park jej imieniem.
00:07:33: Hej, Sunny...! Gdzie idziesz? |Co si� sta�o?
00:07:39: Co si� sta�o?|- Dlaczego m�wisz o �mierci?
00:07:55: Chod�my wi�c do muzeum.|- Co to jest muzeum?
00:07:59: To miejsce w kt�rym gromadzi si� stare rzeczy, |nale��ce do nie�y...
00:08:06: Muzeum te� odpada. |Chod�my na przedstawienie muzyczne!
00:10:08: Sunny, Munni i Vicky, |gdziekolwiek jeste�cie...
00:10:11: podejd�cie pod scen�. |Czeka tu na was wujek.
00:10:16: Powiniene� p�j�� razem z nimi...
00:10:18: gdy szli do toalety. |Nie mieliby�my wtedy k�opot�w!
00:10:22: Przepraszam, ale..|- �adne "ale".
00:10:24: Biegnij na policj� i zg�o� zagini�cie.
00:10:27: Szukasz ich ju� od d�u�szego czasu.|- Ok. Ale niech pan tu zostanie,
00:10:30: na wypadek gdyby si� jednak zjawi�y.|- Ok. 
00:10:48: Wygl�dasz jak B�g. |Co za poza!
00:10:51: Co za cia�o!
00:10:55: Dzisiaj nasta� najwi�kszy i najpi�kniejszy dzie� mojego �ycia!
00:10:57: Spotka�em ostatniego prawdziwego artyst�!
00:11:05: Pan te� jest wspania�y w tym co robi.
00:11:07: Mimo, i� jest pan biznesmenem, interesuje si� pan sztuk�. |Jest pan wspania�y!
00:11:12: Nie! Prosz� tak nie m�wi�!
00:11:15: Podejd� tu, Vyjayanti.
00:11:25: Poznaj...|moj� c�rk�, Vyjayanti
00:11:31: Pa�ska c�rka jest bardzo �adna.
00:11:37: Dlaczego stoisz tak daleko? |Podejd� bli�ej.
00:11:43: Mo�esz tak nie gestykulowa�? |Przedstawienie si� sko�czy�o!
00:11:51: Pa�ska c�rka jest te� wygadana.
00:11:55: Jeste� uzdolniona artystycznie?
00:11:59: Tak. |Uczy�am si� karate.
00:12:11: Podejd�, Vyjayanti!
00:12:13: Jak ty si� odzywasz?!
00:12:15: Mam do�� spotka� z lud�mi z twojego otoczenia.
00:12:19: Chcia�abym spotyka� si� ze zwyk�ymi lud�mi.
00:12:21: Chc� prowadzi� zwyk�e �ycie.|- Cicho b�d�!
00:12:24: Id� do samochodu.
00:12:28: Dzieci, wasze �niadanie jest ju� gotowe.
00:12:30: Wujku pomo�esz mi?
00:12:34: Daj mi to...|Odwr�� si�.
00:12:40: Gdzie moje �niadanie? |- Na stole, a gdzie ma by�?
00:12:51: Z czego si� �miejecie? |Co was tak bawi?
00:12:59: Co to za wyg�upy? |Sied�cie spokojnie!
00:13:04: Patrz Vicky! Weso�e miasteczko!
00:13:06: Wujku, zabierz nas do weso�ego miasteczka! |Prosimy.
00:13:09: Nie! Nie teraz. 
00:13:15: Je�li b�dziecie grzeczni, zabior� was tam dzi� wieczorem.
00:13:27: To ja ju� jad�. |Wr��cie szkolnym autobusem.
00:13:31: Wujku... Podejd� tu.
00:13:34: Schyl si�.
00:13:39: Co jest? |Czym zas�u�y�em sobie na takie czu�o�ci?
00:13:44: Kochanie mi te� dasz ca�usa?
00:13:53: Ty tutaj?|- Podobno, je�li si� czego� bardzo pragnie...
00:13:55: to si� to spe�nia.
00:14:00: Inaczej by�my si� nie spotkali!
00:14:09: To moja stara znajoma z collegu.
00:14:12: Zostaw ich i chod� ze mn� na kaw�.
00:14:16: Nie dzi�. Jestem zaj�ty. |Mo�e innym razem.
00:14:18: Ten dzie� chyba nie nast�pi! |Chod� ze mn�...
00:14:23: Jeste� jak dziecko. Niczym si� od nich nie r�nisz.
00:14:27: Je�li si� ze mn� um�wisz, odkryjesz r�nic�.
00:14:34: Do zobaczenia!|- Ale jak si� spotkamy?
00:14:36: Podaj mi sw�j adres albo numer telefonu.
00:14:40: Nie pami�tam numeru telefonu.
00:14:54: Pyta� ci� kto� o zdanie?
00:14:57: M�wi�e�, �e to twoja stara znajoma.|- Cicho.
00:15:01: Id�cie ju�.
00:15:06: Idziemy.
00:15:08: Jest.|- To on?
00:15:11: Przepraszam za sp�nienie. |Musia�em odwie�� dzieci do szko�y.
00:15:14: W porz�dku... |Pozw�l, �e przedstawi� ci pana Mishr�.
00:15:20: Wystarczy.
00:15:27: Mo�esz do mnie m�wi� B.P.
00:15:30: B�d� ci� nazywa� panem Mishra.
00:15:33: Do pana b�d� si� zwraca� J.R...
00:15:36: P�niej zdecydujecie...
00:15:38: jak si� b�dziecie do siebie zwraca�.
00:15:43: Panie Mishra, prosz� m�wi� w hindi.
00:15:47: Poka� panu Rahulowi na czym b�dzie polega�a jego praca w fabryce.
00:15:50: Nie pan si� nie martwi! |Poka�� mu wszystko!
00:15:55: Do widzenia.
00:16:08: Wspania�y!
00:16:10: Cudowny!
00:16:13: Nigdy wcze�niej nie mieli�my tak przystojnego szefa!
00:16:18: S�odziutki!
00:16:22: Jeste� �onaty?|- Co? Nie!
00:16:26: Jeste� z kim� zwi�zany?
00:16:29: Dlaczego pytasz? |Jeste� ju� m�atk�.
00:16:32: Ale mam siostr�...
00:16:36: Zamknijcie si�! |Oka�cie mu nale�yty szacunek!
00:16:39: Nie denerwujcie go!
00:16:43: Telefon! |Zajm� si� tym.
00:16:52: Kto m�wi?|- Tu Bignani.
00:16:58: Przepraszam...
00:17:01: To pan Bignani...
00:17:03: Z�o�y� u nas zam�wienie na koszule. Porozmawiaj z nim.
00:17:09: Tu Rahul Malhotra.|W czym mog� panu pom�c?
00:17:13: Oszala�e�? Co to za �arty?!
00:17:16: Mam ci przypomina�?
00:17:18: Czekam na dostaw� od trzech miesi�cy.
00:17:22: Co z ni�? |Kiedy mam si� jej spodziewa�?
00:17:25: Mam chyba prawo wiedzie�, co?
00:17:27: Dzisiaj si� tym zajm�. |Jutro si� z panem skontaktuj�.
00:17:31: Dlaczego jutro? |To problem dzisiejszego pokolenia!
00:17:34: Stajecie si� obibokami!
00:17:36: Popatrz na mnie, ja pracuj� do p�na w nocy. |Chc� si� dzi� z panem spotka�!
00:17:42: Ok. w porz�dku.|- No to, to rozumiem!
00:17:46: Spotkamy si� w klubie Chembur o 18!
00:17:59: Patrzcie co dla was mam.
00:18:05: Wujku, niczego nie zauwa�y�e�?
00:18:09: Zauwa�y�em. Nic si� nie rozbi�o, z nikim si� nie bijecie.
00:18:14: Wujku, chyba o czym� zapomnia�e�.
00:18:18: O czym?|- Obieca�e� nam...
00:18:21: �e je�eli b�dziemy grzeczni to zabierzesz nas do weso�ego miasteczka.
00:18:27: Powiedzia�em tak, nie przecz�. |Ale pojawi� si� pewien problem.
00:18:31: Co?!
00:18:35: Mam spotkanie biznesowe...|- Wi�c?
00:18:40: Jest bardzo wa�ne.|- Ale nam obieca�e�.
00:18:45: Wiem, ale...|- Z�ama�e� obietnic�.
00:18:49: Jutro was tam zabior�.
00:18:52: Teraz zjedzcie to co wam przynios�em. |Nie chc� s�ysze� �adnych krzyk�w, ok?
00:18:57: Jeszcze nas popami�ta!
00:19:08: Co si� dzieje? |Co wy robicie?
00:19:12: Je�li ty �amiesz swoj� obietnic�, my r�wnie� mo�emy z�ama� nasz�!
00:19:16: Daj mi to! �otry! |Id�cie do swojego pokoju!
00:19:24: Biegiem!
00:19:26: B�dziecie tam siedzie� w zamkni�ciu. |To wasza kara!
00:19:47: Dlaczego tu stoisz? |Szuka�em ci�!
00:19:51: �wietne przyj�cie, prawda?
00:19:54: Nudz� si�.
00:19:56: Wyszed�em na zewn�trz, bo by�o mi gor�co.
00:19:58: Tu jest przyjemniej!
00:20:05: Urodzi�e� si� w poci�gu czy co?|- Sk�d to pytanie?
00:20:08: Nie potrafisz m�wi� nie chwiej�c si� przy tym?
00:20:21: Mog� ci� o co� spyta�?|- Pytaj.
00:20:27: Wolisz Europ� czy Ameryk�?|- Bo co?
00:20:31: Musz� zdecydowa� gdzie wybra� si� w podr� po�lubn�.
00:20:35: Czyj�?
00:20:38: Nasz�... Moj� i twoj�. |Bierzemy �lub.
00:20:42: Musimy wi�c gdzie� pojecha�.
00:20:48: Kto ci powiedzia�, �e si� pobierzemy?
00:20:51: Tw�j ojciec.|- Tato?
00:20:54: On tak powiedzia�?|- Tak.
00:21:04: Ojcze!
00:21:07: Co to ma znaczy�?|- Co?
00:21:10: Jak mog�e� ustali� moje ma��e�stwo?
00:21:13: My�l�, �e to dobry wiek na �lub. |Zaaran�owa�em wi�c twoje ma��e�stwo!
00:21:17: To �mieszne. Nie po�lubi� go.
00:21:21: Dlaczego?
00:21:24: Jest m�ody, s�awny.
00:21:27: Pasuje do ciebie!
00:21:31: Jest garbaty niczym wielb��d!
00:21:37: Je�li nie przestaniesz, wrzuc� ci� do basenu.
00:21:42: Nie wyjd� za niego.
00:21:44: Wyjdziesz za niego!|- Niemo�liwe! Nigdy za niego nie wyjd�!
00:21:48: Chod�...|Zobaczymy czy za niego nie wyjdziesz!
00:21:50: Chcesz mnie poni�y� przed moimi go��mi?
00:21:53: Zapomnia�a� kim jestem?
00:21:56: Nie zapomnia�am! Jestem twoja c�rk�! |Jestem tak samo u...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin