5633.txt

(911 KB) Pobierz
Tad Szulc

Chopin w Pary�u �ycie i epoka

Prze�o�y�a Janina Kumaniecka
Wydawnictwo ALFA
Warszawa 1999
tytu� orygina�u
Chopin in Paris. The Life and Times of the Romantic Composer
Copyright (C) 1988 by Tad Szulc
Projekt ok�adki
Micha� Korwin-Kossakowski
Redaktor
Krzysztof Bereza
Redaktor techniczny
Teresa J�dra
For the Polish edition
Copyright (C) 1999 by Wydawnictwo ALFA-WERO Sp. z o.o.
ISBN 83-7179-172-0
WYDAWNICTWO ALFA-WERO Sp. z o.o. - WARSZAWA 1999
Wydanie pierwsze
Drukarnia WN AlFA-WERO Sp. z o.o.
Zam. 3427/99
Cena z� 48
Ksi��k� t� po�wi�cam pami�ci mego dziadka
BERNARDA BARUCHA,
warszawskiego pianisty amatora
Spis tre�ci
Przedmowa
Preludium
Andante: 1810-1837
Rondo: 1837-1847
Koda: 1847-1849
Postludium
Aneks
Przedmowa
WszysTko, co mia� �wiatu do powiedzenia, wyrazi� w muzyce - m�-
wi� o Fryderyku Chopinie jeden z najznakomitszych wykonawc�w jego
utwor�w; niew�tpliwie tak by�o w istocie. G��bia i bogactwo jego talen-
tu oscyluje mi�dzy mi�o�ci� a gniewn� irytacj�, rado�ci� a bezbrze�nym
smutkiem i melancholi�, czu�o�ci� a butn� prowokacj�. Muzyka Cho-
pina porywa i zachwyca. Tajemnica i niespodzianka s� zawsze nie-
odzownym elementem sztuki; du�o jest ich w kompozycjach Chopina,
kt�re ci�gle zdumiewaj� i zaskakuj�. Zdaniem wsp�czesnych, by� jed-
nym z najznakomitszych i najbardziej nowatorskich pianist�w dziewi�t-
' nastego wieku. by� tak�e �wietnym nauczycielem.
Jego tw�rczo�� podziwiano, omawiano, oklaskiwano, zestawiano
z innymi, krytykowano i poddawano drobiazgowej analizie, opisywano,
dyskutowano i oceniano a� do znudzenia jeszcze za �ycia kompozytora,
kt�ry zmar� w wieku trzydziestu dziewi�ciu lat, sto pi��dziesi�t lat temu.
Muzyka Chopina jest nie�miertelna i dzisiaj tak samo pobudza, zachwy-
ca, czaruje i pie�ci jak wtedy, kiedy powstawa�a.
Co ta muzyka m�wi o nim samym (i czy w og�le co� m�wi), pozo-
stanie czysto akademickim zagadnieniem natury filozoficznej, psycholo-
gicznej i estetycznej. Niekt�re kompozycje wydaj� si� odzwierciedla� je-
go nastroje lub stan zdrowia w danym momencie; nie zawsze jednak do-
k�adnie wiadomo, kiedy jakie� dzie�o zosta�o uko�czone. Czasami cale
lata dzieli�y rozpocz�cie pracy od jej zako�czenia. Kilka weso�ych,
skocznych mazurk�w i polonez�w powsta�o na przyk�ad wtedy, kiedy
chorowa� lub znajdowa� si� w g��bokiej depresji, a wiele nokturn�w
i pe�nych smutku ballad skomponowa�, kiedy wydawa�o si�, �e jest w jak
najlepszej formie fizycznej i �wietnie si� czuje. W tym samym okresie
powstawa�y tak odmienne w nastroju etiudy i preludia.
Sam Chopin, wielki indywidualista, by� ostatnim cz�owiekiem, sk�on-
nym uchyli� r�bka tajemnicy tworzenia czy te� zrezygnowa� z tajemni-
czo�ci, jak� zwyk� si� otacza�. Kim wi�c by� Fryderyk Chopin?
Podziw dla jego geniuszu sta� si� g��wn� przyczyn� powstania tej
ksi��ki. Chcia�em pokaza� w ca�kowicie nowym �wietle - cz�sto przez
pryzmat jego w�asnych s��w lub wypowiedzi jego bliskich - tego niezwy-
kle skomplikowanego cz�owieka, epok�, w kt�rej �y�, jego rado�ci, roz-
czarowania i tragedie, wzloty i upadki, z�udzenia i omamy, a tak�e wiel-
kie, fizyczne i psychiczne cierpienia.
Na legend� Chopina od dawna sk�ada�y si� opinie, �e by� geniu-
szem, romantykiem w sztuce i romantyczn� postaci� w �yciu - kocha-
nym przez niezwyk�e kobiety, przede wszystkim przez George Sand-
oraz �e uwa�a� si� za �arliwego polskiego patriot�, kiedy jego ojczyzna
znajdowa�a si� pod w�adz� okrutnych zaborc�w. Wszystko to jest praw-
d�. Prawd� jest tak�e to, �e w walce ze straszliw�, wyniszczaj�c� choro-
b�, wykazywa� zadziwiaj�ce m�stwo, dyscyplin� i si�� woli, a tak�e owo
specyficzne poczucie humoru, cz�sto pozwalaj�ce mu �artowa� z same-
go siebie.
Od roku 1830, kiedy maj�c zaledwie dwadzie�cia jeden lat po raz
pierwszy stan�� na bruku Pary�a, zdecydowany go zdoby�, po polsku,
francusku, angielsku i w wielu innych j�zykach napisano o Chopinie
morze s��w w gazetach, czasopismach, ksi��kach i encyklopediach, we
wspomnieniach i listach. Mimo to, po up�ywie ponad p�tora wieku,
wci�� pozostaje postaci� nieuchwytn�.
Zawsze mia�em uczucie, �e gdzie� umyka mojej uwadze Chopin-
-cz�owiek, i �e tak naprawd� nie potrafi� go zrozumie�. Tote� zamiast
pisa� zwyk�� biografi� - od urodzenia a� do �mierci - postanowi�em
skoncentrowa� si� na osiemnastu latach, jakie Chopin sp�dzi� we Fran-
cji, czyli blisko po�owie jego �ycia, gdy� pod wzgl�dem muzycznym i oso-
bistym by� to dla niego najbogatszy i zapewne najdojrzalszy okres; obra-
ca� si� wtedy w towarzystwie najznakomitszych tw�rc�w epoki. Ludzie,
z kt�rymi z��czy�a go praca i z kt�rymi si� zaprzyja�ni�, stanowili wyj�t-
kowe grono wybitnych postaci. Mam wra�enie, �e ich artystyczna, pry-
watna i polityczna blisko�� - o ile mi wiadomo, nigdy poza tym niespo-
tykana - odegra�a podstawow� rol� w kszta�towaniu kultury europej-
skiej tamtego okresu. George Sand, Balzac, Hugo, Lamartine, Dela-
croix i Heine, Franchomme, Liszt, Berlioz, Schumann, Mendelssohn,
Bellini i Rossini a tak�e bankierzy Rothschildowie -wszyscy oni znale�-
li si� w kr�gu przyjaci� i znajomych Chopina; na horyzoncie majaczy
nawet Karol Marks. Chopin w Pary�u jest zatem pr�b� uchwycenia cha-
rakteru wielkiego kompozytora.
Chc�c wyrobi� sobie poj�cie o Pary�u w tamtych czasach, obejrza-
�em osiem mieszka� zajmowanych przez Chopina mi�dzy rokiem 1831
a 1849. Wszystkie, z wyj�tkiem lokalu przy Chaussee d'Antin i domu
w Chaillot, wygl�daj� tak samo jak wtedy; Pary� tak bardzo si� nie zmie-
ni�. S�dz�c po rysunkach i szkicach z epoki, square d'Orleans, gdzie
Chopin mieszka� najd�u�ej, wygl�da dzi� niemal identycznie jak w latach
czterdziestych dziewi�tnastego wieku. Niezmieniony pozosta� tak�e
dom przy placu Vend�me, w kt�rym umar� (cho� dzisiaj naprzeciwko
mie�ci si� hotel "Ritz"). Le grand siecle de Pa�s Andre Castelota, La cu-
rieuse aventure des boulevards exterieurs Jeana Valmy-Baysse, Listening
in Pa�s Jamesa H. Johnsona i The Love Affair as a Work of Art Dana
Hofstadtera uzupe�ni�y moj� wiedz� o �yciu i kulturze Pary�a w tamtych
czasach. O Nohant, kt�re zwiedzi�em przeprowadzaj�c studia we Francji,
bardzo wiele si� dowiedzia�em z ksi��ki Sylvie Delaique-Moins Chopin
chez George Sand a Nohant - Chronique de sept etes. Nohant, po�o�one
200 mil na po�udnie od Pary�a, by�o rodzinn� posiad�o�ci� George
Sand.
Kilka lat wcze�niej, zanim w og�le wpad�em na pomys� napisania
biografii kompozytora, by�em w �elazowej Woli ko�o Warszawy, gdzie
si� urodzi�, oraz w klasztorze Valldemosa na Majorce, gdzie Chopin
i George Sand sp�dzili pi�� niedobrych miesi�cy. Obraz tych miejsc
mam jednak jeszcze wyra�nie przed oczami. Chopinowska Warszawa
(po cz�ciowej odbudowie po II wojnie �wiatowej) w zasadzie si� nie
zmieni�a, znikn�� jedynie Pa�ac Saski. Wiede� jest ci�gle taki sam.
W Londynie dwie z trzech kamienic, w kt�rych mieszka�, s� wci�� w do-
brym stanie.
Ksi��ka ta jest opowie�ci� o Chopinie, o jego przyjacio�ach (i wro-
gach), o ludziach mu wsp�czesnych. Nie jest natomiast monogra-
fi� muzyczn�, poniewa� nie jestem ani muzykiem ani muzykologiem,
a tw�rczo�ci� Chopina interesowa�o si� ju� kilka pokole� wybitnych
kompozytor�w, pianist�w i krytyk�w, od Liszta, Schumanna i Berlioza,
po Wilhelma von Lenza, Fredericka Niecksa, Bronis�awa Edwarda
Sydowa, Alfreda Cortota, Artura Hedleya, Jima Samsona, Jean-Jacqu-
esa Eigeldingera, Charlesa Rosena, Krystyn� Kobyla�sk�, Mieczys�a-
wa Tomaszewskiego, Tadeusza Zieli�skiego i Hann� Wr�blewsk�-
-Straus. Ich prace pozwoli�y mi ujrze� Chopina i jego �ycie w kontek�-
cie jego muzyki. Od wszystkich wy�ej wymienionych os�b wiele si� na-
uczy�em.
Zycie kompozytora bieg�o kilkoma, cz�sto zachodz�cymi na siebie
torami: muzyka, zdrowie fizyczne i psychiczne, rodzina, kobiety (przede
wszystkim George Sand), przyjaciele oraz poczucie polsko�ci i patrio-
tyzm. Uzna�em za stosowne powstrzyma� si� od kategorycznych s�d�w
dotycz�cych, na przyk�ad, obci��ania kt�rejkolwiek ze stron win� za zer-
wanie zwi�zku Chopin - George Sand; o zaj�cie stanowiska w tej spra-
wie pokusi�o si� ju� kilku wcze�niejszych biograf�w. Z uznaniem odno-
sz� si� do najlepszego z biograf�w George Sand, Andre Maurois, kt�ry
pozwoli� m�wi� samej historii; jest to godny podziwu precedens. Istnie-
je dosy� �wiadectw pisanych, �eby czytelnik sam m�g� wyrobi� sobie
zdanie na temat owego pe�nego burz zwi�zku.
Cho� o Chopinie napisano ca�e tomy, znalaz�em zaskakuj�co ma�o
solidnych, porz�dnych studi�w biograficznych, klarownie opisuj�cych
jego osobowo��. Najwa�niejszymi chyba, przydatnymi, wnikliwymi bio-
grafiami s�: ksi��ka Niecksa, wydana w 1902 w Londynie, oraz praca Ta-
deusza Zieli�skiego, opublikowana w Warszawie w roku 1993. Pierw-
szym biografem Chopina by� Marceli Antoni Szulc (niestety, nie m�j
krewny), kt�ry og�osi� sw� prac� w roku 1873 w Poznaniu. Obydwaj,
Niecks i Szulc, mieli t� przewag�, �e poznali osobi�cie przyjaci� lub
znajomych Chopina b�d� z nimi korespondowali.
Tymczasem ja, podr�uj�c �ladami Chopina opiera�em si� na jego
korespondencji z rodzin� w Polsce, na zachowanej (cho� w niewielkim
stopniu) korespondencji mi�dzy nim a George Sand; listach do i od
przyjaci�, znajomych, wydawc�w, bankier�w, kupc�w i "nieznanych
korespondent�w"; korespondencji George Sand z rodzin� i imponuj�-
cym kr�giem jej przyjaci� i znajomych; a tak�e, co bardzo wa�ne, na ko-
respondencji os�b trzecich, dotycz�cej Chopina i George Sand albo
ka�dego z osobna.
R�wnie wa�ne by�y wspomnienia i pami�tniki, poczynaj�c od ob-
szernej, czterotomowej Histoire de ma vie ("Historii mojego �ycia")
George Sand (tak�e w wielu jej powie�ciach spotka� mo�na zwi�zane
z Chopinem w�tki autobiograficzne, na przyk�ad w Lucrezii Floriani),
poprzez dwudziestoczterostronicowy dziennik Chopina, po wspo-
mnienia os�b mu bliskich. Wyr�niaj� si� w�r�d nich dzienniki Euge-
niusza Skrodzkiego, warszawskiego przyjaciela rodzi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin