00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:15:I B�g spojrza� na Ziemi� i ujrza�, �e by�a zepsuta... 00:01:18:bo zepsute by�o wszelkie stworzenie na Ziemi. 00:01:21:I rzek� B�g do Noego: 00:01:23:Nadszed� koniec wszelkiego stworzenia|bo ono nape�nia Ziemi� z�em ... 00:01:27:i przez to co ujrza�em,|zniszcz� wszelkie stworzenia 00:01:34:Ig�y w niebieskim stogu siana. 00:01:37:Na niebie jest wi�cej gwiazd, ni� ludzi na Ziemi. 00:01:43:Poprzez teleskopy, naukowcy niezmiennie przeszukuj�... 00:01:48:zak�tki naszego uk�adu s�onecznego... 00:01:51:w poszukiwaniu nowych odkry�,... 00:01:54:z nadziej� na zrozumienie|praw rz�dz�cych wszech�wiatem. 00:01:58:Obserwatoria zajmuj�ce si� badaniami astronomicznymi... 00:02:02:cz�sto usytuowane s� w odleg�ych miejscach. 00:02:04:Lecz �adne z nich nie jest|bardziej odleg�e ni� Obserwatorium Mount Kenna... 00:02:11:zbudowane w Afryce Po�udniowej. 00:02:18:Je�eli nasze obliczenia oka�� si� poprawne,... 00:02:21:to b�dzie najbardziej przera�aj�ce odkrycie w historii ludzko�ci. 00:02:26:Te dwa cia�a przeby�y prawie|milion mil w ci�gu dw�ch tygodni. 00:02:37:- Czy to Randall?|- Mam nadziej�, �e tak. 00:02:39:Stanley, chc�, �eby Randall wyjecha� jak najszybciej. 00:02:43:P�ytki s� gotowe.|Skatalogowane i oznaczone. 00:02:46:- Tu mam dzisiejsze.|- Dobrze! Te� je w��. 00:02:48:Powiedzia�em profesorowi Hendronowi,|�e prze�lemy mu wszystko co mamy. 00:02:53:Paul, Stanley, nie trzeba m�wi�|Randallowi co b�dzie wi�z�. 00:03:09:ZS, MAP, Dave Randall|z Johannesburga. 00:03:12:Jednop�at prosi o pozwolenie|na l�dowanie. Over. 00:03:17:Witaj Randall. Tu Russ Curtis,|Mount Kenna Field. 00:03:21:Widoczno�� dobra. L�duj na pasie trzecim. 00:03:24:Podchod� od po�udniowego zachodu na wysoko�ci 500. 00:03:27:Czeka tam ju� samoch�d, kt�ry zabierze pana|do obserwatorium. Over...over. 00:03:33:Dzi�kuj�, Mount Kenna Field! 00:03:56:- Witaj Randall.|- Co s�ycha� Stan? 00:03:59:Co� musia�o ci� zatrzyma�.|Dwie godziny temu s�yszeli�my, �e ju� przylecia�e�. 00:04:03:Musia�em podrzuci� ciotk� kumpla. 00:04:08:- Nazywam si� Emery Bronson.|- Dzie� dobry doktorze. 00:04:10:- Dosta� pan dobre rekomendacje.|- To nie powinno by� zbyt trudne. 00:04:13:Z tego co wiem, mam tylko|dostarczy� przesy�k�. 00:04:17:Czy wzi�� pan paszport? 00:04:19:Tak. Ale co am dostarczy� i komu? 00:04:21:Pa�stwa rekomendacje m�wi�, �e m og� liczy�|na brak zainteresowania z pa�skiej strony. 00:04:25:Nie obchodzi mnie co robicie.|Prosz� tylko powiedzie� mi, gdzie mam si� uda�... 00:04:29: i kiedy otrzymam zap�at�.|- Nie chcia�em by� niegrzeczny. 00:04:33:Po prostu utrzymanie tajemnicy|jest dla nas bardzo wa�ne. 00:04:37:Poleci pan do Lizbony, nast�pnie wsi�dzie pan|do samolotu lec�cego do Nowego Jorku. 00:04:41:Przesy�k� nale�y dostarczy� doktorowi Hendronowi|z obserwatorium Cosmos. 00:04:44:Tu mam pan kilka jego zdj��. 00:04:51:Przesy�ka musi trafi� do r�k w�asnych. 00:04:57:- Wy�acznie do doktora Hendrona.|- W porz�dku. 00:05:01:Tu ma pan na pokrycie wydatk�w. 00:05:08:Mam dosta� 1 500$ plus wydatki. 00:05:11:Hendron zap�aci przy odbiorze. 00:05:14:Liczy si� tylko czas.|Pieni�dze si� maj� �adnego znaczenia. 00:05:19:Dla mnie doktorze, pieni�dze zawsze co� znacz�. 00:05:22:By� mo�e teraz. 00:05:24:Ale by� mo�e nadejdzie dzie�,|w kt�rym pieni�dze nie b�d� si� liczy�. 00:05:27:Ani dla pana, ani dla kogokolwiek innego. 00:05:29:Musia�bym by� ju� dwa metry pod ziemi�. 00:05:38:Powodzenia Randall. 00:05:59:Na ostatnim postoju by� jeszcze jeden radiogram dla pana. 00:06:02:Dzi�kuj�. 00:06:05:- Mam nadziej�, �e jest pan zadowolony z podr�y.|- O tak, dzi�kuj�. 00:06:16:Podnosimy ofert� na wy��czny artyku�|o zawarto�ci czarnej skrzynki do 5000 $ . 00:06:38:Szczerze m�wi�c, kontrola trwa d�u�ej ni� podr�. 00:06:41:Przywioz�am kilka rzeczy dla Klary.|Ona zawsze tak si� cieszy. 00:06:44:Pi��dziesi�t procent c�a? Pr�dzej zostawi� to u pana. 00:07:00:To chyba ten cz�owiek z czarn� skrzynk�. 00:07:02:Sprawdz�. 00:07:08:- David Randall?|- Zgadza si�. 00:07:11:Czy mog� zobaczy� pa�ski paszport? 00:07:16:Dzi�kuj�. 00:07:20:�wietnie. 00:07:22:Ja si� tym zajm� Jim.|Oddaj panu jego baga�. 00:07:24:Ta br�zowa. 00:07:28:T�dy prosz�. 00:07:33:- Oto pani cz�owiek.|- Dzie� dobry. 00:07:36:Nazywam si� Joyce Hendron,|jestem c�rk� profesora Hendrona. 00:07:41:Mamy pojecha� prosto do obserwatorium. 00:07:42:To lepsze ni� eskorta motocyklist�w. 00:07:44:�eby wyj�� z budynku b�dzie pan potrzebowa� przepustki.|Przepustka. 00:07:49:- Dzi�kuj�.|- Prosz�. 00:07:51:T�dy panie Randall. 00:07:53:Panie Randall. Panie Randall! 00:07:58:Panie Randall, Nazywam si� Donovan|i pracuj� dla ''The Sentinel''. 00:08:02:- Mo�e innym razem.|- Podwy�szamy ofert�. 7 500$. 00:08:06:Oto pa�ski czek. 00:08:09:Nie, dzi�kuj�.|Mam lepsz� ofert�. 00:08:25:Nie potrafi� wyobrazi� sobie, w jaki spos�b|'The Sentinel' m�g� dowiedzie� si� o pa�skim zleceniu. 00:08:29:Ale nie�atwo jest co� ukry� przed dziennikarzami. 00:08:33:Ciesz� si�, �e pan ich odprawi� z kwitkiem. 00:08:34:Wie pan co sta�oby si�, gdyby opinia publiczna|dowiedzia�aby si� o wszystkim zbyt wcze�nie? 00:08:39:Oczywi�cie. 00:08:39:Modlili�my si�, �eby doktor Bronson nie mia� racji - ... 00:08:43:�eby te zdj�cia wykaza�y jaki� b��d w jego obliczeniach. 00:08:51:Czy nie �a�uje pan...|Czy nie wola�by pan o niczym nie wiedzie�?. 00:08:56:Nie, lepiej jest wiedzie�. 00:08:58:Chcia�abym mie� pa�sk� odwag�. 00:09:02:Ale si� boj�. 00:09:04:Tak jak baliby si� ludzie,|gdyby o wszystkim wiedzieli. 00:09:12:Nie mam tyle odwagi, �eby pogodzi� si� z ko�cem �wiata. 00:09:30:Joyce! 00:09:31:- Tak si� ciesz�, �e na mnie czeka�e�.|- Ja te� si� ciesz�. 00:09:35:Tony, to jest pan Randall. 00:09:37:- Dzie� dobry.|- Dzie� dobry. 00:09:39:Alice, czy m�j ojciec nie wie, �e jest tu doktor Drake? 00:09:41:Prosi�em Alice, �eby mu nie przeszkadza�. 00:09:43:Ma teraz spotkanie z udzia�owcami obserwatorium. 00:09:44:B�d� chcieli od razu spotka� si� z panem. 00:09:50:- Pali pan?|- Dzi�ki, wezm� jednego. 00:09:52:Niech pan spr�buje po�udniowo-afryka�skiego. 00:10:00:Te� pan bierze w tym udzia� doktorze?|W tym gapieniu si� w gwiazdy? 00:10:03:Nie, swoje gapienie si� ograniczam do|oczu, uszu, nosa i gard�a. 00:10:06:Jestem lekarzem. 00:10:08:Zak�adam, �e pan te� nie jest astronomem. 00:10:11:Raczej ch�opcem na posy�ki,|kt�ry zaczyna w�tpi� w zdrowie psychiczne astronom�w. 00:10:17:Powinni trzyma� si� nietrafionych prognoz pogody. 00:10:20:Astronomia to nauka bardzo �cis�a. 00:10:24:Ale kiedy zapowiadaj� zbli�aj�cy si� konie� �wiata,|ja odpadam z towarzystwa. 00:10:28:Kto m�wi� panu o tym? 00:10:31:Panie Randall, prosz� do nas. 00:10:33:Witaj Tony, te� mo�esz wej�c, je�li chcesz. 00:10:36:- Prosz�...|- Jeszcze chwilk�. 00:10:38:Czekaj� na nas. 00:10:40:- Musz� si� upewni�.|- Tak, oczywi�cie. 00:10:45:Zgadza si�. 00:10:52:Kto panu powiedzia� o ko�cu �wiata? 00:10:54:Dlaczego pan pyta? Wydawa�o mi si�, �e:praktycznie jeste�cie rodzin�. 00:11:02:Prosz� to po�o�y� na stole panie Randall. 00:11:06:Dzi�kuj�. 00:11:07:Doktor Bronson m�wi�, �e dostan� 1 500$... 00:11:10:- Zajm� si� tym.|- Ale to mia�o by� za pobraniem. 00:11:14:Prosz� si� nie rusza�. 00:11:19:Dzi�kuj�. 00:11:30:Czy m�g�by pan poczeka� na zewn�trz? 00:11:34:Tato, on wie o wszystkim. 00:11:36:Dr Bronson nie ma przede mn� tajemnic. 00:11:38:Czy Bronson d�ugo nad ty pracowa�? 00:11:39:Dwa lata. Ale pierwszy raz powiedzia� mi|mi o tym dziesi�� dni temu... 00:11:43:Chcia�, �ebym sprawdzi� jego ustalenia. 00:11:45:Wprowad� te dane do AR. 00:11:53:A jak analizator, R jak r�niczkowy.|Analizator r�niczkowy - AR. 00:11:58:Oczywi�cie. 00:11:59:Sprawdzimy je w przegl�darce. 00:12:02:- Doktorz Hendron, klucz.|- P�niej Randall, nie teraz... 00:12:27:Czasami �a�uj�, �e zdaj� sobie spraw�|z geniuszu Bronsona. 00:12:31:Rzadko pozwala sobie na jakiekolwiek b��dy. 00:12:35:To by�o pierwsze odkrycie Bronsona. 00:12:37:Bellus, gwiazda kilkana�cie razy wi�ksza od Ziemi, 00:12:43:zbli�a si� ku Ziemi z ogromn� pr�dko�ci�. 00:12:45:A to jego drugie odkrycie -|nowa planeta. 00:12:48:Bronson nazwa� j� Zyrai jego pomiary wykazuj�, �e ... 00:12:51:kr��y ona wok� gwiazdy Bellus szybciej ... 00:12:54:ni� Ziemia kr��y wok� S�o�ca. 00:12:58:Znajduje si� w gwiazdozbiorze Skorpiona. 00:13:03:Doktorze Frye, prosz� zwr�ci� uwag�|na po�o�enie tych nowych cia�. 00:13:07:Tak, widz�. 00:13:16:A tu Bellus i Zyra zn�w zmieni�y poz�o�enie. 00:13:19:To, jak szybko si� poruszaj� i kierunek tego ruchu ... 00:13:23:to w�a�nie problemy matematyczne, kt�re teraz analizuje... 00:13:26:nasz analizator r�niczkowy.|Za kilka godzin b�dziemy zna� wyniki. 00:13:36:Zyra jest mniej wi�cej wielko�ci naszej Ziemi. 00:13:39:Obydwa cia�a zmierzaj� w kierunku|naszego uk�adu s�onecznego. 00:13:43:Je�eli obliczenia Bronsona s� poprawne, |zniszcz� Ziemi�. 00:13:46:W jakiej odleg�o�ci znajduj� si� te cia�a? 00:13:48:Obliczenia podadz� dok�adn� odleg�o��.|Szacuj�, �e b�dzie to 3 miliardy mil. 00:13:53:Miliardy? Niech ludzie zaczn� si� tym martwi� za jakie� sto lat. 00:13:57:Sam lata� pan pojazdami szybszymi od d�wi�ku. 00:13:59:A te cia�a s� tysi�ce razy szybsze|i mog� dotrze� do nas w ci�gu roku. 00:14:04:Wszystko zale�y od tego, czy Bronson ma racj�. 00:14:07:Zyra przeleci wystarczaj�c� blisko,:by mie� wp�yw na przyp�ywy. 00:14:11:Oceany wyjd� z brzeg�w.|Fale wedr� si� na wybrze�e. 00:14:17:Wyst�pi� gigantyczne trz�sienia ziemi. 00:14:19:Garstka ludzi mo�e przetrwa�, je�eli|poczynione zostan� odpowiednie przygotowania. 00:14:22:Przygotujemy si�.|W najwi�kszym mo�liwym stopniu. 00:14:23:Moje fabryki ch�tnie zapewni� wszelk� mo�liw� pomoc. 00:14:26:Bellus zderzy si� z Ziemi�. 00:14:32:Nasz �wiat osi�gnie sw�j koniec. 00:14:47:Nie ma b��du. 00:15:32:Zawsze chcia�em to zrobi�.|Chce pani spr�bowa�? 00:15:50:Zabawne. Ci�gl...
KinoTV