53 - Folwark zwierzecy.doc

(206 KB) Pobierz
FOLWARK ZWIERZĘCY

FOLWARK ZWIERZĘCY

 

Życie i twórczość Orwella

Okoliczności powstania i pierwsze publikacje Folwarku Zwierzęcego

Streszczenie

Dzieje buntu uciemiężonych

Walka o władzę w nowej rzeczywistości

Zmiana postawy elity rządzącej

Język jako narzędzie kształtowania świadomości Główni bohaterowie

Obraz i ocena systemu totalitarnego

Folwark Zwierzęcy jako parabola

Znaczenie utworu

 

Życie i twórczość Orwella

   George Orwell to pseudonim pisarza angielskiego (prawdziwe nazwisko: Eric Arthur Blair), znanego przede wszystkim z dwu pub­likacji: Folwark Zwierzęcy i Rok 1984, poświeconych refleksji nad zagrożeniami płynącymi z systemu totalitarnego, w którym władza narzuca obywatelom swoją wizje rzeczywistości, jest bezkarna i czer­pie korzyści kosztem podporządkowanych sobie obywateli. Inspiracją do tego rodzaju twórczości były wiadomości przenikające z obszaru ówczesnego Związku Radzieckiego.

   Eric Blair urodził się w 1903 r.1 w Indiach, w rodzinie kolonialnego urzędnika. Wykształcenie zdobywał w Anglii i z tym krajem czuł się związany. Po pięciu latach pracy w indyjskiej policji w Birmie wyjechał do Anglii. Przebywał tam w środowisku ludzi ubogich, bezrobotnych. Doświadczył biedy i poznał trudne warunki życia nędzarzy. Angażował się w prace publicystyczną. Przystał do ugrupowań lewicujących i uczestniczył w wojnie domowej w Hiszpanii, służył w milicji (po stronie anarchii). Jego działalność doprowadziła do zagrożenia ze strony sił stalinowskich. Orwell musiał się ukrywać. W 1937 r. ranny wrócił do Anglii. Tu podjął zadania publicysty i pisarza, jednocześnie wiążąc się z Independent Labour Party (radykalnym odłamem Partii Pracy). Kiedy wybuchła II wojna światowa, nie mógł (na skutek wcześniej odniesionych ran) angażować się w walkę, dlatego przystał do oddziałów samoobrony.

   W czasie wojny Orwell publikował eseje i felietony o charakterze politycznym. Współpracował z lewicowymi pismami „Tribune”, „Partisan Review” i innymi. W latach 1941-1943 podjął pracę dzien­nikarza radiowego w indyjskiej rozgłośni BBC. W 1945 r., w ramach obowiązków korespondenta „Observera”, odwiedził Francję, Niemcy i Austrię.

   Kiedy ukazała się najsłynniejsza książka Orwella – Folwark Zwierzęcy – pisarz był już bardzo osłabiony gruźlicą i intensywnym leczeniem farmakologicznym. Pod koniec życia często przebywał w szpitalach i sanatoriach, wyjechał dla odpoczynku na odludne Hybrydy. Czas powojenny był jednak dlań okresem wzmożonej inten­sywnej pracy literackiej. Pisarz zmarł w styczniu 1950 r.

   W pracy literackiej Orwell chętnie sięgał do skarbnicy własnych przeżyć, doświadczeń i obserwacji. Kolejne powieści oddają wiec realia pewnych etapów życia twórcy. Down and Out in Paris and London (1933) nawiązuje do czasu po powrocie pisarza do Europy, Burmese Days (1934) oddaje wrażenia wyniesione z pracy w policji kolonialnej.2 Elementy autobiograficzne zawierają też utwory: A Clergyman's Daughter (1935) oraz Wiwat Aspidistra (1936), przed­stawiający środowisko literackie Londynu. Orwell specjalizował się również w reportażu: The Road to Wigan Pier (1937) o tematyce społecznej, Homage to Catalonia (1939) – mówiący o wojnie domowej w Hiszpanii (w tym też roku ukazała się powieść Corning Up for Air). Ukazuje się również pierwszy tom esejów Orwell’a, zatytułowany Inside the Whale. Od tego czasu powstają tematyczne cykle eseistyczne, np. London Letters (Boston, „Partisan Review”), As I Please (Londyn, „Tribune”) oraz zbiory recenzji książek („Manchester Evening News”; Londyn, „Observer”). Później pow­stawały kolejne eseje, szkice i konspekty przyszłych prac. Wypowiedzi G. Orwella były wiec urozmaicone pod względem formy i tematyki, interesująco informowały o różnych zjawiskach z zakresu życia politycznego, społecznego, kulturalnego, Jednak największą sławę zapewniły pisarzowi dwie powieści: Folwark Zwierzęcy oraz Rok 1984, odwołujące się do najbardziej drastycznych przejawów ówczesnego życia politycznego – do totalitaryzmu władzy i wynikających zeń skutków. Ponieważ Folwark Zwierzęcy poddamy dokładniejszemu omówieniu w dalszej części opracowania, tu przy­pomnimy tylko utwór Rok 1984, opublikowany w 1949 r. Pisana w 1948 r. powieść ma w tytule datę wynikającą z przestawienia cyfr. Przedstawia więc przyszłość odległą o trzydzieści sześć lat od czasu refleksji podejmowanej nad możliwością rozwoju systemów totalitarnych. Prezentowana tam wizja jest przejmująca i przerażająca. Człowiek będzie całkowicie zdominowany przez system, nie zachowa nawet sfery życia intymnego, będzie stale obserwowany. Obecnie z perspektywy czasu po roku 1984 można stwierdzić, że do takiej katastrofy nie doszło, chociaż komunizm wywołał na świecie wiele spustoszenia w ludzkiej świadomości. Załamanie się tego sys­temu w Europie rokuje nadzieje, że wizja Orwella nigdy w pełni się nie sprawdzi.

   Powyższe uwagi pozwalają stwierdzić, że George Orwell był pi­sarzem uwrażliwionym na sytuację polityczną i warunki społeczne, które miał okazję obserwować. Jego dzieła mają wartość informa­cyjną, ale są również artystycznym sposobem analizy zjawisk oraz przestrzegania przed konsekwencjami biernej postawy wobec zagrożenia wolności człowieka.

 

Okoliczności powstania i pierwsze pub­likacje Folwarku Zwierzęcego

   Utwór został napisany pod wpływem inspiracji faktami histo­rycznymi, które odmieniły oblicze sporej części Europy. Bez trudu dostrzeżono związki z Rewolucją Październikową 1917 r., pow­staniem nowego organizmu państwowego – Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (1922) oraz modelem spra­wowania władzy w nowym ustroju (Stalin). Trzeba jednak pamiętać, że dążenie do uogólnienia, ucieczka od konkretu historycznego na kartach dzieła, pozwalają odczytywać je jako uniwersalną parabolę o systemie totalitarnym, który może stać się zagrożeniem dla ludzi pod różnymi szerokościami geograficznymi, jeśli tylko uśpią swoją czu­jność i pozwolą działać w swoim imieniu demagogom pokroju Napoleona i Sąuealera.

   Wymowa utworu, budząca skojarzenia z rzeczywistością sowieckiego państwa, pozwala przypuszczać, że nawet w wolnym kraju, w Anglii, wydanie Folwarku mogło okazać się trudne. Istotnie, zanim Orwell mógł opublikować dzieło, podejmował wiele starań, rozmów z wydawcami, pisał listy i przesyłał tekst utworu różnym potencjal­nym zainteresowanym. Na ich decyzję miała wpływ głównie troska o losy wydawnictwa, które nie powinno narażać się niewłaściwymi decyzjami władzom Anglii zabiegającym o dobre stosunki także z wielkim mocarstwem europejskim i jego przywódcami w Moskwie.

   Utwór Folwark Zwierzęcy powstał w 1943 r. Już od kilkunastu lat Eric Arthur Blair używał pseudonimu George Orwell, pod którym wydał także to dzieło. Pisarz przyjął go, wydając powieść Na dnie w Paryżu i w Londynie, w 1932 r., kiedy to obawiał się złego przyjęcia i chciał oszczędzić rodzinie wstydu. Orwell to nazwa angielskiej rzeki, nad którą pisarz chętnie przechadzał się w młodości. Poza li­teraturą pozostał przy nazwisku Blair.3

   Pomysł ujęcia najbardziej istotnych zagadnień politycznych współczesności w formie opowiastki o zwierzętach przypisuje się jego pasji: Zawsze lubił zwierzęta, zwłaszcza psy, koty, króliki i... świnki morskie.4 W marcu 1947 r. Orwell napisał w przedmowie do ukraińskiego wydania powieści: Po powrocie z Hiszpanii rozważałem zdemaskowanie mitu sowieckiego w opowiastce, którą mógłby zrozu­mieć niemal każdy i którą nietrudno byłoby przełożyć na inne języki. Przez pewien czas nie wiedziałem jednak, jaką treść mam nadać tej historyjce; pomysł przyszedł mi do głowy, kiedy pewnego dnia (miesz­kałem wtedy w małej wiosce) ujrzałem, jak może dziesięcioletni chłopiec prowadzi wąską ścieżką potężnego konia pociągowego, Moszcząc zwierzę batem, ilekroć tylko chciało ono zboczyć z drogi. Uderzyło mnie wtedy to, iż ludzie wyzyskują zwierzęta prawie tak samo, jak bogacze wyzyskują proletariat.5

   W dalszej części cytowanej wyżej wypowiedzi Orwell ujawnia, że analizował teorię Marksa oraz włączył do opowieści wydarzenia współczesne, np. konferencję w Teheranie. Od pomysłu dzieła do realizacji upłynęło sześć lat, podczas których do świadomości autora docierały nowe fakty i spostrzeżenia.

   Nie chcę komentować swojej książki: jeśli nie przemawia sama za siebie, oznacza to, iż jest nieudana. Chciałbym jednak podkreślić dwa fakty: choć źródłem rozmaitych epizodów utworu są dzieje Rewolucji Październikowej, potraktowałem te ostatnie schematycznie, jak również zmieniłem ich porządek chronologiczny, co było konieczne ze względu na symetrię dzieła. Fakt drugi często pomijała większość kry­tyków, ponieważ dostatecznie mocno go uwypukliłem. Otóż lektura opowiastki może doprowadzić wielu czytelników do przeświadczenia, iż kończy się ona całkowitym pojednaniem świń i ludzi. Takie zakończenie nie leżało jednak w moich intencjach, wprost przeciwnie, wprowadziłem umyślnie scenę ostrej waśni, ponieważ „Folwark” powstał tuż po Konferencji Teherańskiej, która – wedle ówczesnych powszechnych opinii – ustaliła jak najlepsze stosunki między ZSRR i Zachodem. Nie wierzyłem, że te dobre stosunki utrzymają się długo; jak wykazały późniejsze wypadki, przeczucia zbytnio mnie nie myliły.

   Do pisania Folwarku Orwell przystąpił w listopadzie 1943 r. Od początku autorowi towarzyszyło poczucie satysfakcji, ale także obawa, że będą trudności z opublikowaniem dzieła z powodu jego politycznych treści.7 Victor Gollancz, wydawca dzieła Na dnie w Paryżu i Londynie, odpisał wprost, że nie może wydać książki o antyradzieckiej wymowie, mimo iż podziela stanowisko Orwella. Kolejne starania również zakończyły się klęską. J. A. C. Roberts, szef oficyny Nicholson and Watson w ogóle nie rozważał takiej możliwoś­ci. J. Cape, kierujący własną firmą (Cape), podjął działania w celu opublikowania dzieła, jednak za radą wysokiego urzędnika z Ministerstwa Informacji zrezygnował z planów.

   Maszynopis Folwarku omal nie został zniszczony podczas bom­bardowania Londynu w 1944 r. W ruinach pisarz odnalazł nieco zniszczone kartki i niebawem przystąpił do dalszych starań o wydanie książki. Zwrócił się do znanego poety T. S. Eliota, kierującego wydawnictwem Faber and Faber, który uznał utwór za napisany w duchu trockistowskim i nieprzekonujący (świnie jako zwierzęta inteligentne miały największe predyspozycje do rządzenia). Obawiając się kolejnej odmowy, autor zamierzał sam sfinansować publikacje Folwarku, mimo to ciągle nie było to możliwe. Długo zas­tanawiano się w wydawnictwie Secker and Warburg, odmówił amerykański Dial Press, nie mógł mu pomóc nawet przyjaciel, G. Woodcock z Freedom Press, ponieważ oprócz niego w zarządzie za­siadali atakowani niegdyś przez Orwella za profaszystowską postawę pacyfiści. Już miało dojść do publikacji Folwarku przez P. Pottsa w małej oficynie Whitman Press, gdy zdecydowała się na to firma Secker and Warburg. Mimo problemów z papierem (czas wojny, reglamentacja papieru), książka ukazała się 17 sierpnia 1945 r. w nakładzie 4500 egz.

   Dzieło Orwella spotkało się z dużym zainteresowaniem. Kolejne wydanie nastąpiło po kilku miesiącach, w listopadzie 1945 r., w licz­bie 10000 egzemplarzy. Łącznie w ciągu pięciu lat wydano 25000 egzemplarzy Folwarku w Wielkiej Brytanii. Dłużej trzeba było czekać na publikację książki w USA. Tam również odniosła wielki sukces. Dostrzeżono jej uniwersalną wymowę. Dochody Orwella z kolejnych wydań tego utworu zapewniły mu niezależność finansową – to także dowód znaczenia książki i uznania jej wartości przez czytelników.

 

Streszczenie

   Akcja utworu została osadzona w I połowie XIX wieku w Anglii. Tekst liczy dziesięć nietytułowanych rozdziałów oznaczonych rzym­skimi cyframi.

   I. Medalowy knur, stary Major, miał dziwny sen, który postanowił opowiedzieć zwierzętom zamieszkującym Folwark Dworski – gospo­darstwo prowadzone przez pana Jonesa. Korzystając z okazji, że pijany właściciel folwarku nie zamknął otworu, zwierzęta udały się do wielkiej stodoły na zebranie. Wśród nich były trzy psy o imionach Bluebell, lessie i Pincher, świnie, kurczęta, gołębie, owce, krowy, konie pociągowe: Boxer i piękna klacz Clover, biała koza Muriel, osioł Benjamin, stado kacząt, próżna głupia klacz Mollie (zazwyczaj zaprzęgana przez pana Jonesa do bryczki) oraz kot. Oswojony kruk Mojżesz spał na żerdzi.

   Major rozpoczął swoje przemówienie zwrotem: Towarzysze (8).8 Spodziewając się końca swoich dni, ukazał zwierzętom ich trudny los: żyjemy nędznie, harujemy i wcześnie umieramy. [...] Nie ma w Anglii wolnych zwierząt (8). Powodem tej sytuacji jest człowiek, który wykorzystuje pracę zwierząt dla siebie. Major rzuca rewolucyjne hasło: Usuńmy człowieka, a na zawsze znikną główne przyczyny głodu i pracy ponad siły (9). Argumenty cieszącego się wielkim autorytetem starego knura wydały się zwierzętom oczywiste. Hasła wyzwolenia się spod panowania i wyzysku człowieka oraz per­spektywa braterstwa zwierząt spotkały się z wielkim aplauzem. Zgromadzeni w głosowaniu przyjęli zasadę, że dzikie zwierzęta, np. szczury, też są towarzyszami i braćmi.

   Major stanowczym tonem poradził zgromadzonym, żeby przygo­towali się do powstania, nie ulegali wobec żadnych argumentów, byli solidarni i nigdy nie przyjmowali zwyczajów człowieka (nie sypiali w łóżkach, nie dotykali pieniędzy i nie występowali przeciwko innym zwierzętom). Następnie stary knur zaczął opowiadać swój sen o życiu na ziemi bez człowieka, gdy przypomniał sobie piosenkę, którą śpiewała mu w dzieciństwie matka. Odśpiewał pieśń Zwierzęta Anglii (13-14), którą szybko podchwycili zgromadzeni i przyjęli za swój hymn.

 

Zwierzęta Anglii, zwierzęta Irlandii,

Zwierzęta wszystkich czterech świata stron,

Słuchajcie pilnie radosnej nowiny,

Wkrótce wolności będzie bil wam dzwon.

   Złożony z siedmiu zwrotek utwór (kompozycja klamrowa – pier­wsza i ostatnia strofa są takie same) zawiera takie motywy: Obalim ludzi; wolny przyjdzie świat; Wreszcie do syta zje zwierzęcy ród; trze­ba moc pracować. Pięciokrotne odśpiewanie pieśni, hałasy i wielkie podniecenie zwierząt sprawiły, że obudzony pan Jones przybiegł do stodoły z dwururką. Żaden z sześciu naboi nikogo nie ranił, ale zebranie zostało przerwane. Zwierzęta szybko wróciły na swoje miejsca noclegowe.

   II. Trzeciej nocy od zebrania Major zgasł podczas snu (16). Zwierzęta żyły odtąd nadzieją na radykalną zmianę sytuacji. Rozumiały, że powinny przygotować rebelie, choćby same nie miały dożyć szczęśliwych czasów. Sprawy organizacyjne i wyjaśnianie zawiłych kwestii spoczęło na najbardziej inteligentnych świniach, którym przewodziły dwa młode samce Snowball i Napoleon. Wraz ze świetnym mówcą Sąuealerem opracowali nauki Majora w spójny sys­tem, zwany Animalizmem (pisownia z wielkiej litery – za przywołanym wydaniem książki Orwella), z którym zapoznawali zwierzęta podczas spotkań w stodole. Starali się też przekonać zgro­madzonych, iż głoszona przez kruka Mojżesza wiadomość, że po śmierci zwierzęta trafiają do znajdującej się nad chmurami szczęśli­wej krainy, zwanej Rajem Zwierząt, jest nieprawdziwa. Najwierniejszymi słuchaczami świń były konie pociągowe: Boxer i Clover.

   Pan Jones przegrał proces i załamany kłopotami finansowymi stale pił. Folwark coraz bardziej podupadał, zwierzęta chodziły głodne. Któregoś czerwcowego dnia zwierzęta nie wytrzymały złego trak­towania. Krowa wyłamała rogami wrota spichlerza i głodni mogli zdobyć pożywienie. Wkroczył tam jednak pan Jones z parobkami. Bite batami zwierzęta rzuciły się razem na napastników, którzy uciek­li w stronę szosy. Za nimi podążyła pani Jones. Zwycięstwo było oczywiste. Zniszczono wszelkie ślady ludzkiego panowania: wędzidła, łańcuchy, noże, lejce, postronki, worki na obrok, baty i wstążki przeznaczone do wplatania w końskie grzywy. Napoleon zaprowadził wszystkich do spichlerza, gdzie otrzymali podwójną rację ziarna, zaś psy po dwa biszkopty. Po siedmiokrotnym odśpiewa­niu hymnu Zwierzęta Anglii szczęśliwi zwycięzcy udali się na spoczynek. Następny dzień rozpoczęli radosnym skakaniem i obcho­dem folwarku oraz domu Jonesów. Mollie skarcono za chęć przywłaszczenia sobie wstążki pani Jones, znalezione w kuchni szyn­ki postanowiono pogrzebać w polu, Boxer zniszczył kopytem baryłkę piwa. Ustalono, że budynek zostanie zamieniony na muzeum i żadne zwierzę w nim nie zamieszka.

   Świnie nauczyły się czytać i pisać. Snowball zamalował napis na bramie – FOLWARK DWORSKI – i napisał nową nazwę: FOL­WARK ZWIERZĘCY. Następnie na ścianie wielkiej stodoły umieszc­zono tekst siedmiu przykazań Animalizmu, w które świnie ujęły skró­towo cały system. Ogłoszono w nich, że przyjacielem jest stworzenie chodzące na czterech nogach lub skrzydlate, że zwierzęta nie będą nosiły ubrań, spały w łóżkach, piły alkoholu, wszystkie są równe i nigdy żadne z nich nie zabije innego. Snowball odczytał je tym, które samodzielnie nie potrafiły tego zrobić. Program spotkał się z pełną aprobatą.

   Niedojone od dwudziestu czterech godzin krowy dały pięć wiader tłustego mleka. Świnie nie dały go innym zwierzętom i rzuciły hasło do sianokosów. Wieczorem przekonano się, że mleka nie ma.

   III. Zbiory siana były bardzo udane. Fizycznie nie pracowały tylko świnie. Zajmowały się kierowaniem pracą innych jako najmądrzejsze i najbardziej wykształcone. Boxer i Clover zaprzęgały się do maszyn (kosiarka, grabiarka), zaś pozostali zbierali siano na miarę ich możliwości. Nikt niczego sobie nie przywłaszczył, nie zmarnowano ani źdźbła. Zwierzęta czuły się szczęśliwe, poświęcały pracy wszys­tkie siły, dzięki dobrej organizacji miały również dużo wolnego czasu. Najbardziej ofiarny był Boxer, który stale powtarzał sobie: „będę pra­cować jeszcze więcej!” (29). Zdarzały się nieliczne przypadki ociągania się i unikania obowiązków – tak zachowywali się klacz Mollie i kot. Benjamin, stary osioł, pracował tak samo jak dawniej, zaś pytany o Powstanie (pisownia według Orwella) milczał.

   W niedziele odbywały się obrady nazywane Wiecem. Na maszt w ogrodzie wciągano sztandar – zielony obrus pani Jones z namalowanymi znakami: rogiem i kopytem. Zieleń, według Snowballa, symbolizowała zielone pola Anglii, a kopyto i róg wyobrażały przyszłą Republikę Zwierząt, która ma powstać, gdy rasa ludzka zostanie obalona (30). Świnie przedstawiały plany na następ­ny tydzień, zwierzęta głosowały, nie podważając zdania przywódców. Pomiędzy Snowballem a Napoleonem ciągle wybuchały spory. W siodłami świnie urządziły kwaterę główną, gdzie uczyły się z książek Jonesa różnych pożytecznych rzemiosł. Snowball z zaangażowaniem tworzył Komitety Zwierzęce, np. kury zgromadził w Komitecie Produkcji Jaj, krowy w Lidze Czystych Ogonów, owce w Ruchu Walki o Bielszą Wełnę itp., organizowano kursy czytania i pisania. Tylko ta ostatnia inicjatywa przyniosła pewne rezultaty. Najlepiej – oczywiście – czytały świnie oraz Benjamin, który jednak nie robił z tej sztuki użytku. Inne zwierzęta opanowały tę trudność w różnym stopniu. Aby ułatwić zwierzętom zadanie, Snowball postanowił skró­cić przykazania do jednego: „cztery nogi: dobrze, dwie nogi: źle” (33), uznając ptasie skrzydła za nogi. Hasło umieszczono na stodole nad siedmioma przykazaniami.

   Odpowiednie wychowanie młodych było – według Napoleona – priorytetowym zadaniem. Gdy szczenięta suczek lessie i Bluebell można było oddzielić od matek, zabrał je pod swoją opiekę. Przebywały na strychu, w odosobnieniu, i słuch o nich zaginął.

   Świnie korzystały ze specjalnych przywilejów. Okazało się, że zabierają mleko oraz jabłka dla siebie. Squealer wyjaśnił, że robią to dla dobra innych, muszą bowiem zachować zdrowie i sprawność umysłu. W przeciwnym razie wróciłby Jones. Pod wpływem dema­gogii Squealera wydawało się, że byłoby to najbardziej straszne rozwiązanie. Zgadzano się zatem na wszystkie decyzje świń.

   IV. Wieść o przejęciu przez zwierzęta Folwarku szybko rozeszła się po okolicy. Jones otoczony był współczuciem, ale nikt nie chciał wtrącać się w jego sprawy. Najbardziej przejęci byli skłóceni z sobą właściciele sąsiednich folwarków: zaniedbanego Foxwood – pan Pilkington i małego, ale na lepszym poziomie Pinchfield – przebiegły, stale procesujący się Frederick. Obawiali się, że wiadomości o Powstaniu przenikną do ich gospodarstw i dojdzie tam do podobnych wydarzeń. Kiedy Folwark Zwierzęcy nie upadał, ale nawet się rozwi­jał a plotki rozeszły się po okolicznych gospodarstwach, doszło do fali buntu wśród zwierząt. Wszędzie wokół znano hymn Zwierzęta Anglii. Ludzie obawiali się konsekwencji nasilających się nastrojów.

   Nieoczekiwanie, na początku października, Jones z dubeltówką i jego parobkowie wspomagani przez sześciu siłaczy z Foxwood i Pinchfield z kijami wdarli się na teren Folwarku Zwierzęcego. Snowball, znawca kampanii Juliusza Cezara, dowodził obroną. Kolejno wysyłał gołębie, gęsi, Muriel, Benjamina i owce. Wycofujące się na znak przywódcy zwierzęta wciągnęły w pułapkę ludzi. Z tyłu odcięto im możliwość ucieczki. Wtedy rozpoczął się prawdziwy atak, podczas którego Snowball został raniony śrutem przez pana Jonesa, jedna owca została zabita, Boxer ogłuszył kopytem chłopca stajen­nego. Napastnicy, widząc sprawność obrońców, rzucili się do uciecz­ki.

   Podniecone szczęściem zwierzęta przechwalały się bohaterskimi czynami. Urządzono uroczystość: przy wciągniętej na maszt fladze kilkanaście razy odśpiewano hymn, pogrzebano zabitą owcę, przemówił Snowball, zachęcając do bohaterskiej postawy w obronie Folwarku. Ustanowiono odznaczenia „Bohater Zwierzęcy Pierwszej Klasy”, które otrzymali Snowball i Boxer, zaś podobne – „Drugiej Klasy” przyznano pośmiertnie owcy. Potyczkę nazwano szumnie Bitwą pod Oborą (stamtąd rozpoczęto zasadzkę). Ustanowiono również dwa święta: 12 października (Bitwa pod Oborą) i 23 czerw­ca (Powstanie).

   V. Mollie z trudem znosiła zwyczaje panujące na Folwarku. Mimo napomnień ze strony Clover, nie przyznała się do kontaktów z parobkiem pana Pilkingtona (dostała od niego cukier i wstążki). Po kilku dniach gdzieś przepadła. Gołębie doniosły, że widziano ją w Willingdon przy dwukółce, z przystrzyżoną sierścią i wstążkami. Więcej o niej nie wspominano.

   Zimą nastały wielkie mrozy. Nie mogąc pracować w polu, zwierzę­ta zbierały się często na wiece. Snowball i Napoleon stale się o coś sprzeczali. Ten drugi zjednywał sobie sojuszników. Na jego życzenie owce w odpowiednim momencie przerywały obrady, zwłaszcza wystąpienia Snowballa, becząc hasło: „cztery nogi: dobrze, dwie nogi: ile”. Snowball, przestudiowawszy odpowiednie podręczniki, roztaczał przed zwierzętami plany różnych ulepszeń w gospodarstwie. Mówił o drenowaniu, silosowaniu, nawożeniu gleby przez zwierzęta a przede wszystkim o budowie wiatraka, który pro­dukowałby energię elektryczną dającą możliwość oświetlenia pomieszczeń i wykorzystania wielu urządzeń ułatwiających prace. Wyrysował na podłodze w szopie dokładne plany. Tymczasem Napoleon kwestionował wszelkie pomysły przeciwnika i zachęcał do wzmożonej produkcji żywności. Snowball o...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin