0:00:20:W padzierniku 1984|na krótko przed dojciem Gorbaczowa do władzy 0:00:23:Radziecka łód podwodna klasy Tajfun wynurzyła się|na południe od Grand Banks 0:00:30:Następnie zatonęła w głębinach|widocznie majšc problemy z promieniowaniem 0:00:35:Według niepotwierdzonych raportów|niektórzy z członków załogi zostali uratowani. 0:00:40:Ale zgodnie z powtarzanymi owiadczeniami|rzšdów zarówno radzieckiego jak i amerykańskiego 0:00:45:to co zobaczycie nigdy się nie wydarzyło... 0:01:20:ZATOKA POLIARNY, NA PÓŁNOC OD RADZIECKIEJ BAZY|OKRĘTÓW PODWODNYCH NIEDALEKO MURMAŃSKA 0:01:33:Zimny poranek, Towarzyszu Kapitanie. 0:01:45:Zimny. 0:01:56:I zdrowy. 0:02:17:Już czas, Kapitanie. 0:02:23:Czas.|Najwyższy czas. 0:03:20:POLOWANIE NA|CZERWONY PADZIERNIK 0:04:49:Co tutaj robisz?|Miała spać na górze. 0:04:51:Stanley wcišż mnie budzi. 0:04:54:No tak, rozumiem. 0:04:57:Ojej, robisz się coraz cięższa. 0:04:59:Nie pozwól jej zmylać więcej niż zwykle.|Każda jej historia jest identyczna. 0:05:05:Jack, spónisz się na samolot. 0:05:08:OK. Cricket,|posłuchaj mnie. 0:05:10:Id teraz na górę z Paniš Wheeler|i unij. 0:05:14:W czasie podróży służbowej|kupię Stanleyowi braciszka. 0:05:17:Obiecujesz?|- Obiecuję. 0:05:53:Czy mogę Panu co podać?|- Nie, dziękuję. 0:05:58:Jeli pan spróbuje usnšć,|lot minie szybciej. 0:06:02:Nigdy nie mogę spać w samolotach.|Turbulencja. 0:06:07:Słucham?|- Turbulencja... 0:06:10:Promieniowanie słoneczne|nagrzewa skorupę ziemskš, 0:06:12:ciepłe powietrze idzie w górę,|a zimne opada. 0:06:14:Turbulencja.|Nie lubię jej. 0:06:16:Acha. Proszę jednak spróbować zasnšć. 0:06:57:Doktor Ryan? 0:07:12:CENTRALNA AGENCJA WYWIADOWCZA 0:07:15:Jack, chłopie,|wła tutaj. 0:07:18:Jezu! Wyglšdasz super.|- Dziękuję bardzo, Admirale. 0:07:22:Chcesz kawy?|- Chyba będę trochę potrzebował. 0:07:25:Nie spytam cię o przebieg lotu. 0:07:29:Kiedy spałe ostatnio? 0:07:32:Och, nie wiem.|Wcišż działam według czasu londyńskiego. 0:07:36:mietankę i cukier?|- mietankę i cukier. 0:07:39:Co u Caroline? 0:07:40:Ostatnim razem widziałem jš|w domu twojego dziadka w Maine, nieprawdaż? 0:07:46:Ma się dobrze.|Przesyła ci pozdrowienia. 0:07:49:A Sally?|- Też niele. 0:07:51:Ile ma teraz lat, 3? 0:07:55:O nie, jest bardzo dumna ze swoich 5. 0:07:58:Pewnego dnia owiadczyła mi i Caroline, 0:08:02:że jej życie byłoby znacznie|mniej samotne, 0:08:05:jeli kupilibymy jej małego braciszka. 0:08:08:Ale w końcu zdecydowała,|iż wystarczy kupić braciszka dla Stanley'a. 0:08:15:Kim jest Stanley?|- Stanley jest misiem pluszowym. 0:08:21:W porzšdku. 0:08:23:Co jest tak ważnego,|że wsiadłe do samolotu w rodku nocy? 0:08:27:Dwa dni temu wywiad brytyjski|zdobył te zdjęcia. 0:08:30:To Czerwony Padziernik,|najnowszy okręt klasy tajfun. 0:08:34:Duży skurczybyk. 0:08:36:12 metrów dłuższy od standardowego tajfuna.|3 metry szerszy. 0:08:40:Kapitan nazywa się Ramius. 0:08:42:Kto z twoich? 0:08:43:Tak. W zeszłym roku pisałem jego biografię. 0:08:45:Dowodził najlepszymi łodziami w każdej z klas przez 10 lat. 0:08:50:Ma doć dobre powišzania polityczne.|Wyszkolił większoć dowódców ich marynarki wojskowej. 0:08:55:Rosjanie nazywajš go Wilnius Nastawnik...|Wileńczyk nauczyciel. 0:09:03:Do czego służš te komory?|- Te komory, proszę pana, sš włanie problemem. 0:09:08:Nie wiem po co sš.|Brytyjczycy też nie wiedzš. 0:09:11:Być może nasi przyjaciele w Murmańsku|wymylili co zupełnie nowego. 0:09:14:Za pana pozwoleniem,|chciałbym komu pokazać te zdjęcia. 0:09:18:Zna pan Kapitana Tylera?|- Kapitana łodzi podwodnych. 0:09:20:Byłego. Potršcił go pijany kierowca.|Stracił nogę. 0:09:23:Teraz naucza w akademii,|jest konsultantem naukowym Marynarki. 0:09:27:Jaki ma poziom wtajemniczenia?|- cile tajny lub wyżej. 0:09:30:Margie, każ przygotować samochód dla Doktora Ryana|na dole za 10 minut 0:09:39:Dzi rano satelita namierzył Czerwony Padziernik|w zatoce Polijarny. 0:10:16:OKRĘT PODWODNY USA DALLAS|KLASY LOS ANGELES 0:10:20:100 MIL NA PÓŁNOCNY ZACHÓD OD ZATOKI POLIJARNY 0:10:24:Słyszysz to? 0:10:27:Nie. 0:10:29:Beaumont, w Cal Tech robilimy to w czasie snu 0:10:33:Słyszysz teraz?|- Zaczekaj. 0:10:36:Może. 0:10:38:Ginie w szumach powierzchni? 0:10:40:Tak. 0:10:42:Powinienem użyć ASPS? 0:10:44:Zgadza się, marynarzu Beaumont. 0:10:46:Algorytmiczne Systemy Przetwarzania Sygnału. 0:10:48:Jeszcze tydzień,|a będziesz wykładał w Cal Tech. 0:10:54:Więc... 0:10:55:Jak Beethoven na komputerze,|odkryłe sygnał... 0:11:08:biologiczny. 0:11:12:Co takiego? 0:11:13:Wieloryba, Beaumont.|Wieloryba... 0:11:15:Ssaka morskiego, który na sonarze|zna się kurewsko lepiej od ciebie. 0:11:22:Wywal ASPS. Zmień na 2-6-9|i spróbujmy jeszcze raz. 0:11:27:Jeli wskoczy zbyt mocno na ciebie,|zapytaj go o Pavarotti'ego. 0:11:32:Nie mamy czasu na morskie opowieci. 0:11:34:Włanie byłem w trakcie szkolenia|marynarza Beaumonta 0:11:37:zagadek nowoczesnego sonaru. Teraz... 0:11:39:Nie jestem szefem łodzi. 0:11:41:Jestem Sheena,|Królowa Dżungli. 0:11:43:Cob, proszę.|- Dalej, Cob. Opowiedz mi. 0:11:46:OK. Dobra. Wal. 0:11:48:Ten oto marynarz Jones,|ma wielkie uwielbienie dla muzyki. 0:11:53:Odkrywa, że ta cała łód jest właciwie|jego własnym, osobistym 0:11:57:i prywatnym zestawem stereo. 0:12:00:Wpada mu w łapy ten utwór Pavarotti'ego...|- Paganini'ego. 0:12:03:A niech tam.|- Paganini'ego. 0:12:05:To jest moja historia, OK?|- Opowiadaj jš właciwie. Pavarotti jest tenorem. 0:12:10:Paganini był kompozytorem. 0:12:11:OK. Więc dostaje tš muzykę, 0:12:14:i puszcza jš w zanurzeniu. 0:12:17:Słucha przez swoje słuchawki|zadowolony jak ciele. 0:12:20:A wtedy rozpętuje się piekło.|Całe mnóstwo łodzi z San Diego... 0:12:24:Łšcznie z jednš z Pearl.|- Zgadza się, z Pearl. 0:12:28:Wszystkie nagle zaczynajš słyszeć... 0:12:30:- Pavarotti.|- Pavarotti... 0:12:35:Co mam zrobić? 0:12:37:Mam to. 0:12:41:Conn. Sonar.|Nowy kontakt, kurs 0-9-7. 0:12:44:Czysty kontakt numer Sierra 3-5. 0:12:47:Tu Kapitan, zrozumiałem.|Co masz, Jones? 0:12:49:Bezporedni kontakt,|prawdopodobnie w zanurzeniu. 0:12:50:To tylko przypuszczenie,|ale chyba trafilimy byka 0:12:54:wychodzšcego z zagrody. 0:12:56:Może to być łód rakietowa z Polijarnego. 0:12:59:OK. Rozpocznij ledzenie.|Za minutę tam będę. 0:13:02:Sonar, zrozumiałem. 0:13:23:Załoga, bacznoć!|W lewo zwrot. Naprzód. 0:14:04:Czas otworzyć rozkazy, Towarzyszu Kapitanie. 0:14:08:Oficer polityczny jest już w Waszej kabinie. 0:14:13:Zaczynamy. 0:14:32:KAPITAN|STATKU 0:14:37:Co Pan robi?|- To co nakazuje mi mój obowišzek, Towarzyszu Kapitanie. 0:14:46:Grzebie Pan w moich rzeczach osobistych. 0:14:51:W Zwišzku Republik Radzieckich co takiego nie istnieje|jak własnoć osobista. 0:15:16:...Dzień sšdu. 0:15:19:A siódmy anioł wylał swój puchar|w powietrze, 0:15:23:a głos z nieba zagrzmiał słowami|"Wypełniło się". 0:15:29:Człowiek tak odpowiedzialny jak Pan|czyta o końcu wiata? 0:15:34:A co to jest?|"Stanę się mierciš, niszczycielem wiatów". 0:15:41:Stary hinduski tekst cytowany przez Amerykanina 0:15:45:Amerykanina?|- To on wynalazł bombę atomowš, 0:15:48:a póniej został oskarżony o komunizm. 0:15:51:To Pan zakrelił te ustępy? 0:15:56:Nie. 0:16:00:Ta ksišżka należała do mojej żony. 0:16:03:Trzymam jš z sentymentu.|- Przepraszam, Towarzyszu Kapitanie. 0:16:07:Pana żona była...|pięknš kobietš. 0:16:09:Jej mierć to... nieszczęcie. 0:16:11:Ja tylko wykonuję swojš pracę.|To należy do moich obowišzków. 0:16:17:Ilu agentów KGB umieciło na moim statku? 0:16:21:Waszym statku, Kapitanie?|- Tak. 0:16:24:Ten statek należy do narodu Zwišzku Radzieckiego. 0:16:27:A poza tym, gdyby KGB lub GRU|miało na pokładzie agentów, 0:16:32:dowiedziałbym się o tym ostatni. 0:16:37:Proponuje otwarcie rozkazów, Kapitanie. 0:16:41:Oczywicie, Towarzyszu. 0:17:26:"Od dowódcy...|strategicznych sił podwodnych floty północnej." 0:17:31:Mamy płynšć na północ|do kwadratu 54-90 0:17:37:i spotkać się z łodziš podwodnš alfa Konowałow. 0:17:41:Łod Kapitana Tupolewa.|- Zna Pan Tupolewa? 0:17:44:Wiem, że pochodzi z arystokracji|i był Pana uczniem. 0:17:50:Mówi się, że zajmuje Pan specjalne miejsce|w jego sercu. 0:17:53:W sercu Tupolewa jest zbyt mało miejsca|dla kogo poza samym Tupolewem. 0:18:01:Po nawišzaniu kontaktu,|mamy przeprowadzić serię ćwiczeń. 0:18:05:Tupolev będzie nas cigał,|a my będziemy testować nasz okręt. 0:18:08:Po przetestowaniu gotowoci operacyjnej|napędu gšsienicowego 0:18:11:mamy wrócić do portu Polijarny|około 16-go tego miesišca. 0:18:17:Kapitanie, to jest historyczna chwila.|Chciałbym o co poprosić. 0:18:21:Zanim wyruszymy, Towarzyszu...|- Wiem, że nie jest to zbyt zgodne z przepisami 0:18:24:lecz czy pozwoliłby mi Pan|przekazać nasze rozkazy załodze 0:18:27:i poinformować ich o celach misji? 0:18:54:Tam gdzie ja idę...|ty nie możesz ić ze mnš. 0:19:27:Doktorze Petrow, proszę natychmiast|zameldować się w mojej kabinie. 0:19:31:Wydażył się okropny wypadek. 0:19:39:SUCHY DOK NUMER 4|STOCZNIA MARYNARKI USA 0:20:03:Hej, stary! 0:20:13:Daniel, masz więcej belek? 0:20:16:Więcej belek! 0:20:17:Posłuchaj mnie.|Pod spodem nie ma kołyski. 0:20:19:Przekaż to dalej. 0:20:21:Spokojnie!|Nie bšd starš jędzš. 0:20:23:Chcesz wyjć tu na górę|i zrobić to samemu? 0:20:26:W porzšdku. Podnie jš.|- Co? Co? 0:20:30:Ryan!|Kto cię tu wpucił? 0:20:33:Hej, Skip,|zatrudnili cię przy modelach? 0:20:38:Niech to szlag, Bill!|Każ im zwolnić! 0:20:42:Już to robię.|Już robię. Uspokój się, OK? 0:20:45:To nie jest model. To DSRV. 0:20:48:Podwodna lod ratunkowa.|- Wiem co to jest. 0:20:51:Co z niš robicie? 0:20:53:Montujemy jej uniwersalny|kołnierz do dokowania 0:20:55:więc połšczy się z brytyjskimi, niemieckimi... 0:20:57:po prostu ze wszystkimi typami łodzi podwodnych. 0:20:59:W 24 godzi...
fotki.szympansa