top^
C A7 Dm
Z tamtej strony Wisły, cyganeczka tonie,
G C / A7 Dm /G7 C
Gdybym miał łódeczkę, popłynął bym do niej - 2x
Nie mam ja łódeczki, ani wiosełeczka,
Utonie, utonie moja cyganeczka - 2x
Popłynął bym do niej, przez te wielkie fale,
Nurt wody ją porwał, nie widać jej wcale - 2x
Z tamtej strony Wisły, kukułeczka kuka,
Chodzi stary cygan, cyganeczki szuka - 2x
Dopiero com zaczął, do dziewczyny chodzić,
Już mi obiecują, ścieżeczkę zagrodzić - 2x
Wezmę siekiereczki, porąbie kołeczki,
Dalej będę chodził, do mej cyganeczki - 2x
Dm
Znałem Cyganeczkę Zosię,
C F
Dawali mi ją poślubić.
Gm Dm
Lecz me serce nie pozwala,
A7 Dm D7
Mojej Cyganeczki lubić - hej!
A7 Dm
Mojej Cyganeczki lubić.
Na podwórzu, na podwórzu,
Cztery kare konie stoją.
Lecz ty śliczna Cyganeczko, /
Nigdy już nie będziesz moją. /2x
A jak mi się znudzi wreszcie,
Kupię sobie konia w mieście.
Kupię konia i aksamit, /
I pojadę z Cyganami. /2x
Poprzez Polskę taborami,
Koniom grzywy wiatr rozwiewa.
A ja jadę z Cyganami, /
I o Cyganeczce śpiewam. /2x
Cm
Gdybym miał gitarę,
G7 Cm
To bym na niej grał.
Fm Cm
Opowiedziałbym o swej miłości,
G7 Cm/C7
Którą przeżyłem sam.
Ref:
A wszystko te czarne oczy,
Gdybym ja je miał ...
Za te czarne, cudne oczęta,
Serce, duszę bym dał.
Fajki ja nie palę,
Wódka zbrzydła mi.
Tylko o tobie dziewczyno moja, /
Serce, dusza ma śni. /2x
A wszystko te czarne oczy ... itd.
Ludzie mówią: głupi,
Po coś ty ją brał?
Czemu to dziewczę czarne, figlarne, /
Mocno-ś pokochał? /2x
Góralu, czy ci nie żal G a
Odchodzić od stron ojczystych, D G
Świerkowych lasów i hal G a
I tych potoków srebrzystych? D G
Góralu, czy ci nie żal, G C |
Góralu, wracaj do hal! D7 G |x2
A góral na góry spoziera .
I łzy rękawem ociera,
Bo góry porzucić trzeba,
Dla chleba, panie dla chleba.
Góralu, czy ci nie żal...
Góralu, wróć się do hal,
W chatach zostali ojcowie;
Gdy pójdziesz od nich hen w dal
Cóż z nimi będzie, kto powie?
A góral jak dziecko płacze:
Może już ich nie zobaczę;
I starych porzucić trzeba,
Dla chleba, panie, dla chleba.
Góralu, żal mi cię, żal!
I poszedł z grabkami, z kosą,
I poszedł z gór swoich w dal,
W guńce starganej szedł boso.
Lecz zanim liść opadł z drzew,
Powraca góral do chaty,
Na ustach wesoły śpiew,
Trzos w rękach niesie bogaty.
Hej bystra woda, bystra wodzicka A
Pytało dziewce o Janicka D E A
Hej lesie ciemny, wirsku zielony E A |
Kaj mój Janicek umilony D E A |x2
Hej mój Janicku, miły Janicku
Ne chod. po orawskim chodnicku
Ne dość zes ty juz nagnał owiecek
Ostań psy dziewcynie kolkowiecek
Hej powiadali, hej powiadali
Hej, ze Janicka porubali
Hej porubali go Orawiany
Hej za łowiecki, za barany
Hej mówile ci miły Janicku
Hej bo cię te orawskie juhasy
Długie uz han cekali casy
He dziwce slocha, hej dziwce płace
Uz ze Janicka ne obace
U orawskiego zamecku sciany
Lezy Janicek porubany
Hej Madziar pije, hej Madziar płaci
Hej u madziara płacom dzieci
Hej płacom dzieci, hej płace żona
Hej że Madziara nima doma
Hej dolom, dolom, od skalnych Tater
Hej poświstuje halny wiater
Hej poświstuje, hej ciska bidom
Hej pod dolinach chłopcy idom.
D
Kocham kwiaty i ciebie,
Em
Słońce i letni wiatr.
A
Nocą gwiazdy na niebie,
A7 D
I mały czerwony kwiat.
D D7 G
W tym małym kwiatku czerwonym,
Em A D
Szczęście zamyka się moje.
H7 Em
Cały mój świat wymarzony,
I wszystkie uśmiechy twoje. /2x
Gra gitara piosenkę,
Płynie melodia w świat.
Podaj mi swoją rękę,
A w niej czerwony kwiat.
W tym małym kwiatku ... itd. - 2x
Mały kwiatku czerwony,
Dziś mi smutno i źle.
Świat jest szary, zamglony,
Ty do mnie uśmiechnij się.
Dziś jeszcze na ciebie patrzę,
Jutro zabierze cię wiatr.
Lecz w moim sercu na zawsze,
Zostanie czerwony kwiat.
C E0 Dm7
Bije mama, bije mama, bije mnie,
G7 C
Że ja chłopców, że ja chłopców całuję.
C C7 F A0
Nie wie mama, nie wie mama jak to źle,
Wszystkie panny chłopców mają, a ja nie!
G7 A0 G7 C
Ma-ry-siu, buzi daj!
C G7
Mamusi nie pytaj!
G7
Mamusia tak robiła,
Gdy sa-ma młodą była.
Za młodych lat.
Mówi mama, mówi mama, mówi mi:
Żaden chłopiec nie zastąpi mamy ci.
Widzi mama, widzi mama, ja to wiem,
Ale słodkich ust chłopaka bardzo chcę.
Marysiu, buzi daj ... itd.
Mam ja chłopca, mam ja chłopca ładnego,
On mnie kocha, on mnie kocha, ja jego.
Chciałbym go, chciałbym go bardzo mieć,
Ale nie wiem czy on tego będzie chcieć.
Że ja chłopcom, że ja wianek daruję.
Gdy od wianka głowa ciągle swędzi mnie!
Dm Gm
Mój chłopiec zna cały świat,
Zna każdą dróżkę polną.
Z taborem nocy i gwiazd,
Wędruje jego wóz.
A gdy muzyk nocy,
Dm Gm6
Sypnie srebrem, zadzwoni księżycem.
A7
Tańczę z moim chłopcem,
W rytm melodii kołysze się świat.
Patrzą na mnie oczy,
D7 Gm
Jego oczy jak płomień ogniste;
Gm Gm6 Dm
Tylko księżyc, gdzieś zza chmury,
Dm A7
Rozkołysał dzwonki gwiazd.
D7 Gm Dm
To cygański nasz tamburyn,
Dm A7 Dm
Każda noc, to taniec nasz.
Lecz każdy Cygan jak ptak:
Nie schwytasz go w niewolę.
Wiatr zatrze kolejny ślad,
I zniknie tabor nasz.
Żegna mnie mój chłopiec,
Bo daleki przyzywa go świat.
Już nie patrzą na mnie,
Jego oczy jak płomień ogniste.
My, Cyganie, co pędzimy z wiatrem, F C A7
My, Cyganie, znamy cały świat, d a
My, Cyganie, wszystkim gramy, d a
A śpiewamy sóbie tak: E (E7) a (A) A7
Ore, ore szabadabada amore, F A |
Hej, amore, szabadabada. |
O muriaty, o szogriaty d a |
Hajda, trojka, na mienia. E a A7/a |x2
Kiedy tańczę - niebo tańczy ze mną,
Kiedy gwiżdżę - gwiżdże w polu wiatr.
Zamknę oczy - liście więdną,
Kiedy milknę - milczy świat.
Ore, ore ...
Gdy śpiewamy - słucha cała ziemia,
Gdy śpiewamy - śpiewa każdy ptak.
Niechaj każdy z nami śpiewa,
Niech rozbrzmiewa piosnka ta.
Kiedy słucham, słucha cała ziemia,
I jak śpiewam, śpiewa każdy las,
Gdy ucichnę, wiatru nie ma,
Gdy oślepnę, nie ma gwiazd.
Bo to słońce świeci tylko we mnie,
Bo tę ziemię zmyślam sobie sam,
Jak odejdę, będzie ciemniej,
Cały świat odbiorę wam.
Dm Gm6 A7 Dm
Na dancingu tańczą goście, Cygan na gitarze gra.
Otwarł serce swe na ościerz, z ust melodia płynie ta.
D7 Gm C Dm
Pod niebem chciałbym spać, z taborem chciałbym iść, /
Dm Gm A7 Dm
Lecz muszę gościom grać, co noc - jak dziś. /2x
Patrzą goście na cygana, podziwiają jego grę.
A on szepce: - "Ukochana!, jak ja bardzo kocham Cię!"
Ty odjechałaś w dal, z Tobą cygańska brać, /
A ja zostałem sam, i muszę grać. /2x
Ach, któż go zrozumieć może, jego smutek, jego żal.
Goście bawią się dokoła, a on wciąż spogląda w dal.
O, łkaj gitaro, łkaj, płacz tak, jak płaczę ja, /
Serdecznym bólem łkaj, żałośnie łkaj. /2x
Na dancingu gwar już ucichł, goście już rozeszli się.
Cygan swą gitarę rzucił, i pomyślał: - "Iść czy nie?"
I dokąd ja mam iść? , co z sobą robić mam? /
Jeśli na świecie już, zostałem sam. /2x
...
Gitar52