Prawda i fałsz o dotacjach z UE.pdf

(108 KB) Pobierz
Prawda i fałsz o dotacjach z UE
Prawda i fałsz o dotacjach z UE*
Z funduszy przedakcesyjnych (PHARE, SAPARD, ISPA) Polska otrzymała ok. 6 mld euro, a w latach
2004-06 – ok. 10 mld euro. Łącznie w latach 2007-13 Polska ma otrzymać 91 mld euro dotacji:
1. Dotacje strukturalne – 59,5 mld euro (uwzględniając inflację – ok. 67 mld euro):
· 16 Regionalnych Programów Operacyjnych (15,9 mld euro),
· Programy Operacyjne Europejskiej Współpracy Terytorialnej (0,6 mld euro),
· 5 ogólnokrajowych programów operacyjnych:
Infrastruktura i Środowisko (21,3 mld euro),
Kapitał Ludzki (8,1 mld euro),
Innowacyjna Gospodarka (7 mld euro),
Rozwój Polski Wschodniej (2,2 mld euro),
Pomoc Techniczna (0,2 mld euro).
2. Dotacje w ramach Wspólnej Polityki Rolnej (27 mld euro)
3. Pozostałe: Strategia Lizbońska, ochrona granic, wymiar sprawiedliwości (4,5 mld euro)
I. Dotacje to koszty
1. Składka unijna Polski w latach 2007-13, zakładając roczny wzrost PKB na poziomie niecałych 5%,
wyniesie 22 mld euro.
Na składkę składają się:
- opłaty rolne i cukrowe (75 proc. od wartości opłat rolnych i cukrowych pobranych przez państwa
członkowskie),
- cła (75 proc. pobranych przez państwa członkowskie opłat celnych),
- wpłaty oparte na przychodach z tytułu VAT . Jako podstawa do naliczenia wpłaty słuŜy całkowity przychód
z tytułu VAT uzyskany przez państwo członkowskie, po podzieleniu przez średniowaŜona stawkę VAT. Do
budŜetu UE przekazuje się określony przez tzw. "jednolitą stawkę VAT" procent tej podstawy, lub - jeśli jest
ona wyŜsza niŜ 50% DNB danego kraju - wartość określoną na poziomie 50% DNB.
- bezpośrednie wpłaty członkowskie liczone jako cz ęść Dochodu Narodowego Brutto - (uzupełniające źródło
dochodów UE: państwa członkowskie płacą proporcjonalne do ich udziału w Dochodzie Narodowym Brutto
Unii Europejskiej).
Dodatkowo wpłaty do Europejskiego Banku Inwestycyjnego osiągną kwotę 0,6 mld euro, co daje
razem 22,6 mld euro, czyli 25% wartości wszystkich dotacji z UE w omawianym okresie.
2. Koszty biurokracji
MoŜna rozróŜnić 3 szczeble zarządzania dotacjami w Polsce:
- instytucje zarz ą dzaj ą ce – MRR (5 komórek) (pracuje 550 urzędników i w 2006 r. miało budŜet
w wysokości 380 mln zł) + 16 urzędów marszałkowskich + Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
- instytucje po ś rednicz ą ce – w zaleŜności od programu, np. róŜni ministrowie (Środowiska,
Transportu, Gospodarki, Kultury, Zdrowia, Nauki, Pracy i Polityki Społecznej, MEN, MSWiA),
wojewódzkie urzędy pracy – 49
- instytucje wdra Ŝ aj ą ce (78), np. Agencja Rozwoju Przemysłu, PARP, GARR, MARR,
NFOŚiGW, PAIiIZ, POT, kuratoria oświaty, ARiMR, Agencja Rynku Rolnego itp.
- nowe instytucje , które mają szansę dołączyć do systemu, np. organizacje pozarządowe, agencje
rozwoju, ośrodki wspierania przedsiębiorczości
Ponadto:
- Instytucje Certyfikujące – oddzielna komórka w MRR + urzędy wojewódzkie
- Instytucja Audytowa – Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej w ramach MF + Komitet Audytu
i Kontroli Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności w MRR
- Instytucja Płatnicza – Ministerstwo Finansów; System Informatyczny Monitorowania
i Kontroli Finansowej Funduszy Strukturalnych i Funduszu Spójności, który do tej pory kosztował
juŜ ponad 12 mln zł, a mimo to nadal myli się w obliczeniach + ARiMR
- BudŜety ARiMR (posiada 16 Oddziałów Regionalnych i 314 Biur Powiatowych; do obsługi
systemu IACS, który jest częścią WPR, znalazło zatrudnienie około 5 tys. nowych urzędników, a
koszt budowy tego systemu w latach 1999–2005 wyniósł 4 mld zł) i ARR, których głównym
zadaniem jest wdraŜanie unijnej polityki rolnej, wynoszą łącznie 1,5 mld zł.
- instytucje, agencje, firmy, które zajmują się przygotowaniem wniosków
- urzędy samorządowe i firmy, które aplikują (w których zatrudnionych jest od kilku do
kilkudziesięciu osób tylko do tego celu).
- 169 punktów informacyjnych o UE (nie licząc szkół, uczelni, urzędów, fundacji i stowarzyszeń,
które zajmują się dotacjami niejako dodatkowo), w tym regionalne, powiatowe i gminne centra
informacji europejskiej i 22 oddziały Europe Direct.
- inne urzędy związane z UE: Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, który w 2005 r. miał budŜet
w wysokości 65 mln zł; w sprawach związanych z UE zbierają się takie ciała, jak Komitet
Europejski Rady Ministrów czy Komitet Integracji Europejskiej; eurodeputowani i innych urzędnicy
delegowani do UE; biura poszczególnych województw w Brukseli.
W Polsce 1 urzędnik przypada na 1 milion euro unijnych funduszy, tymczasem UE zaleca, by na kaŜdy milion
przypadało 2,5 urzędnika. MRR przyjęło plan znacznego zwiększenia liczby urzędników, szkoleń oraz
wynagrodzeń dla urzędników zajmujących się dotacjami. Chce zwiększyć zatrudnienie w urz ę dach
wojewódzkich - z obecnych 1812 osób dziś obsługujących projekty unijne do ok. 2700 osób w 2008 r. oraz
w urz ę dach marszałkowskich - z obecnych 1242 do ok. 4300 osób, czyli wzrost zatrudnienia o 130% (3054
→ 7000). Np. Departament Funduszy Strukturalnych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa
Małopolskiego zatrudnia 47 osób.
Aby istniała moŜliwość absorpcji dotacji, na szczeblu krajowym zaistniała konieczność tworzenia
programów typu Narodowa Strategia Spójno ś ci - Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia na lata 2007-
13, Strategia Rozwoju Kraju 2007-15, Narodowa Strategia Rozwoju Regionalnego 2007-13 i Programy
Operacyjne 2007-13. Dodatkowo na podstawie powyŜszych dokumentów samorządy wojewódzkie tworzą
kolejną makulaturę w postaci wieloletnich planów, jak np. Zintegrowany Program Wojewódzki dla
województwa dolno ś l ą skiego na lata 2007-2013. Program Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-13
przygotowuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. ARiMR musi przygotować i wysłać do rolników
dokumenty i formularze o łącznej objętości 68 mln stron (pliki zajmują 6,5 tys. GB pamięci).
Urzędnicy na róŜnych szczeblach tam i z powrotem sprawdzają te same wnioski. Dla beneficjentów są
tworzone informatory o dotacjach, np. MRR publikuje broszury, płyty CD, tworzy strony internetowe.
Ministerstwo Gospodarki „w celu zapewnienia jak najlepszego przygotowania polskich beneficjentów do
korzystania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Funduszu Spójności” uruchomiło Internetowy
System Ewidencji Kart Projektów . Urzędy marszałkowskie wydają dokumenty typu Podr ę cznik wdra Ŝ ania
Regionalnego Programu Operacyjnego , prognozy oddziaływania na ś rodowisko RPO czy bazy projektów
Partner . Organizuje się konferencje i konsultacje na poziomie województw i powiatów. Np. w województwie
śląskim w ciągu 3 miesięcy odbyło się 41 spotkań dotyczących konsultacji RPO, podczas których 100-300 osób
traciło po pół dnia.
A przecieŜ centralne planowanie juŜ w Polsce było przerabiane – z wiadomym skutkiem. Osoby tam
pracujące (w wielu przypadkach wykształcone i inteligentne) mogłyby wykonywać pracę w sektorze
prywatnym, dzięki której następowałby wzrost, a nie konsumpcja PKB. Szacuję wydatki na cele urzędnicze
związane z obsługą dotacji unijnych na poziomie 7% (6,5 mld euro) .
23989426.002.png
3. Koszt sporz ą dzania projektów
Jak podał prezydent duŜego miasta aglomeracji górnośląskiej koszt przygotowania jednego wniosku o
dotację wynosi 100 tys. zł, więc średnio pochłania 15% warto ś ci projektu , czyli w latach 2007-13 aŜ 13,5
mld euro zostanie wydane na samo przygotowanie projektów. Jak podała pani GraŜyna Gęsicka, MRR, w
ramach dotacji unijnych na lata 2004-06 zakwalifikowało się do tej pory 60 tys. projektów na 80% przyznanych
środków.
Z praktyki Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw na lata
2004-06, którego instytucją wdraŜającą jest ARP, wynika, Ŝe odrzucanych jest 54% wniosków o dotacj ę.
Jeśli podobny odsetek wniosków o dotacje będzie odrzucanych w latach 2007-13, to koszt przygotowania
odrzuconych projektów wyniesie 16 mld euro , czyli 17,5% całkowitej wartości wszystkich unijnych dotacji.
Oznacza to, Ŝe w latach 2007-13 powstanie astronomiczna ilość 1,15 mln wniosków (ponad 200 stron ka Ŝ dy) ,
z czego 530 tys. zostanie zrealizowanych, nie licząc 10 mln wniosków o płatno ś ci bezpo ś rednie dla
rolnictwa (w ka Ŝ dym 25 zał ą czników) . Gdzie są ekolodzy? Nie protestują przeciwko wycinaniu lasów na te
papiery? Anegdotyczne jest to, Ŝe wniosek moŜe zostać odrzucony nawet za nieodpowiedni kolor długopisu
uŜytego do podpisu.
Przygotowywanie wniosków o dotacje jest całkowicie nieproduktywne . Tony formularzy i
dokumentów nie powodują zwiększania dochodu narodowego, a jedynie stratę czasu, surowców i pieniędzy.
4. Krajowe finansowanie
Ogromne są równieŜ koszty prefinansowania unijnych projektów realizowanych przez jednostki
sektora finansów publicznych. W 2006 r. zostanie wydanych na ten cel 13,4 mld zł, z czego 30% nie zostanie
zwrócone. Daje to wskaźnik 16% wartości całości funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności. Dla
Wspólnej Polityki Rolnej strata w prefinansowaniu wyniesie ponad 6% warto ś ci unijnych funduszy dla
rolnictwa . Biorąc pod uwagę te wskaźniki, w latach 2007-13 na prefinansowanie z polskiego budŜetu zostanie
bezzwrotnie wydanych 13% całości środków przekazanych z UE w tym okresie, czyli 12 mld euro.
Zgodnie z projektem Strategii Rozwoju Kraju, przygotowanym przez MRR, w latach 2007-13 Polska ze
ś rodków publicznych wyda na współfinansowanie dotacji unijnych 16,3 mld euro, czyli 18% wartości
całkowitej tych dotacji. Pieniądze te będą pochodziły z budŜetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego,
a takŜe Funduszu Pracy, PFRON i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Dodatkowo podmioty
prywatne wydadz ą na współfinansowanie projektów 19,9 mld euro, czyli 22% wartości unijnych dotacji w
tych latach.
Nie moŜna zapominać o fakcie, Ŝe zarówno juŜ zadłuŜone gminy, jak i państwo nie mają pieniędzy na
współfinansowanie i prefinansowanie niepotrzebnych projektów, na które zaciągają kolejne kredyty , jeszcze
bardziej się zadłuŜając, tylko po to, by otrzymać dotację. Miasta i gminy (np. Poznań) wypuszczają obligacje
komunalne, aby mieć pieniądze na współfinansowanie projektów. W ten sposób samorządy, mając juŜ deficyty
budŜetowe, wpadają w niekończącą się spiral ę zadłu Ŝ eniow ą. W ramach funduszu PHARE przedsiębiorstwa,
które chciały dostać dotację musiały obligatoryjnie zaci ą ga ć kredyty bankowe w określonej wysokości (np. w
przypadku Funduszu Dotacji Inwestycyjnych – min. 25% inwestycji), co w skrajnej sytuacji mogło
doprowadzić niektóre firmy do niewypłacalności i bankructwa. Ponadto dotacje są w rzeczywistości
refundacjami . Całość inwestycji trzeba najpierw samemu sfinansować, a dopiero potem zwracana jest część
kosztów inwestycji.
5. Podsumowanie kosztów
Po dodaniu wszystkich wydatków strony polskiej związanych z pozyskiwaniem dotacji w latach 2007-
13 otrzymujemy kwotę w wysokości 106,8 mld euro, czyli 117,5% wartości wszystkich dotacji, które mają
zostać przekazane Polsce z UE! Tak więc koszty poniesione przez polską gospodarkę i sektor publiczny o
17,5% przewyŜszają ten „ogromny deszcz unijnych pieniędzy”. Statystyczny Polak w latach 2007-13 wyda
ś rednio 1606 zł rocznie tylko po to, aby otrzyma ć 1368 zł, czyli doło Ŝ y do interesu 238 zł rocznie!
Tymczasem cała ta hucpa z dotacjami ma niezwykle silne przesłanie propagandowe : Unia za darmo rozdaje
pieniądze. Temu celowi słuŜą teŜ tablice informacyjne umieszczane przy wszystkich inwestycjach
współfinansowanych przez Brukselę.
Jednak to nie koniec złych wiadomości. Nie moŜna przecieŜ zapomnieć o wysiłku finansowym,
związanym z przygotowywaniem się do integracji. W 2004 r. Polska musiała wpłacić do Europejskiego Banku
Centralnego ponad 20 mln euro. Z kolei jak poinformował Radosław śołnierzak, członek zarządu PKP, firma
szacuje na 25 mld zł koszt działań przygotowawczych, które wynikają z wejścia Polski do UE. Pełnych
wydatków wynikających z integracji chyba nikt do tej pory dokładnie nie policzył. Niektóre kalkulacje podają,
Ŝe koszty dostosowania polskich przedsi ę biorstw i administracji do prawa i standardów UE pochłon ę ły
15 mld euro w ci ą gu 15 lat. Samo Ministerstwo Ś rodowiska szacowało, Ŝ e w latach 2000-10 Polska ze
ś rodków krajowych wyda na ochron ę ś rodowiska w zwi ą zku z przystosowywaniem si ę do wymogów Unii
30 mld euro , czyli więcej niŜ połowa rocznego budŜetu. Jak powiedział komisarz Gunter Veheugen,
przestrzeganie unijnych regulacji kosztuje przedsiębiorców 600 mld euro rocznie. Jeśli przyjąć, Ŝe Polska
wytwarza 2% PKB UE, to radosna twórczość unijnych biurokratów kosztuje polskich przedsiębiorców 12 mld
euro rocznie. Niewielką sumą przy tym jest 19 mln zł, które Polska musi wydać na wprowadzenie nowych
paszportów biometrycznych, aby były one zgodne z odpowiednią dyrektywą UE. A ile kosztowała polskiego
podatnika propaganda przed unijnym referendum?
NaleŜy mieć równieŜ na uwadze moŜliwości nakładania kar finansowych na Polskę, w przypadku
niestosowania się do unijnych, często bzdurnych przepisów (wg stanu na koniec stycznia 2007 r. Polska
przekroczyła terminy wdroŜenia 27 dyrektyw). JuŜ w 2006 r. nasi rolnicy zapłacą Unii 89 mln zł za
pracowitość i efektywność, a konkretnie za przekroczenie absurdalnego limitu produkcji mleka. To doprawdy
chichot historii, znaleźć się w towarzystwie, które karze za wydajność, a nie za lenistwo i nieróbstwo. Jakie to
demoralizujące! Tymczasem Polsce grozi równieŜ kara za „niezharmonizowanie" podatków w kwestii
wysokości VAT-u na pieluchy dziecięce, który powinien zostać podwyŜszony z 7% do 22%. NaleŜy pominąć
milczeniem fakt, Ŝe jeśli władze na szczeblu międzynarodowym zajmują się pieluchami dla dzieci (i
oscypkami), to świadczy to o całkowitej degrengoladzie cywilizacyjnej. Z biegiem czasu tych niedorzecznych
kar z pewnością będzie coraz więcej.
Bilans dotacji unijnych w latach 2007-13
Lp.
Pozycja
mld euro
% dotacji
I Dotacje z UE
91
100
1. Fundusze strukturalne i spójnościowe
59,5
65,5
2. Dotacje do rolnictwa
27
29,5
3. Pozostałe
4,5
5
II Wydatki po stronie polskiej
106,8
117,5
1. Składka unijna
22,6
25
2. Koszty biurokracji
6,5
7
3. Koszty przygotowania wniosków przyjętych
13,5
15
4. Koszty przygotowania wniosków odrzuconych
16
17,5
5. Prefinansowanie projektów
12
13
6. Współfinansowanie ze środków publicznych
16,3
18
7. Współfinansowanie ze środków prywatnych
19,9
22
III Bilans
-15,8
-17,5
Obliczenia własne przy załoŜeniach, Ŝe kurs euro jest na poziomie 4 zł i Ŝe dotacje zostaną wykorzystane w
100%, co jest w praktyce niemoŜliwe, czyli sytuacja będzie jeszcze bardziej niekorzystna dla Polski.
II. Dotacje to ingerencja w rynek
23989426.003.png 23989426.004.png 23989426.005.png 23989426.001.png
Ogółem unijny rynek wewnętrzny regulowany jest 1634 dyrektywami i 602 rozporz ą dzeniami . Opisują one
w najdrobniejszych szczegółach funkcjonowanie czterech fundamentalnych swobód UE: przepływu osób,
towarów, kapitałów i usług.
1. Dotacje spowodują uzale Ŝ nienie polskich przedsiębiorstw od unijnej biurokracji. Dr Mariusz
Salamon w materiałach szkoleniowych dla polskich przedsiębiorców pod tytułem „Dotacje unijne dla firm”
pisze: „jeśli o coś prosisz będziesz uległy wobec tego, kto daje, musisz zaaprobować jego system, określony
schemat działania” i ostrzega: „niepokorni nie dostaną nic”. Według autora UE rozdaje pieni ą dze, bo załatwia
własne interesy : „chce opanować rynek, a Ŝeby był podatny, trzeba weń zainwestować, urobić sobie
konsumentów i uczynić ich podatnymi na wpływ unijny (dając pieniądze, narzędzia, pracę)”. W zamian za
swoje pieniądze Unia oczekuje „uzaleŜnienia rynku i ustrukturyzowania go w sposób, który ułatwi jej
penetrację; wdzięczności potencjalnych konsumentów (a aktualnych beneficjantów); społeczeństwa bardziej
konsumpcyjnego (nazywa się je demokratycznym)”. Firmy przez 5 lat nie mogą zmienić typu produkcji, na
który otrzymały dotację.
2. Inwestycje za państwowe pieniądze są zwykle nietrafione . Gdyby były one opłacalne to prywatni
przedsiębiorcy, wietrząc moŜliwość zysku, duŜo wcześniej sami podjęliby ryzyko danej inwestycji. - Środki
unijne uzyskują te projekty, które są najsprawniejsze formalnie , a nie te, które mają największą wartość
merytoryczną – powiedziała Marzena Chmielewska, przedstawicielka PKPP "Lewiatan". Jak twierdził
Krzysztof DzierŜawski, „nagromadzenie inwestycji chybionych jest najczęstszą przyczyną kryzysów
gospodarczych”. Tymczasem dotacje powodują marnotrawstwo na wielką skalę. Doskonałym przykładem są
choćby oczyszczalnie ś cieków wybudowane w Belgii, Hiszpanii czy Włoszech za pieniądze z Brukseli: nie
odpowiadają wymaganym normom, są za małe lub za duŜe w stosunku do potrzeb, nie są w ogóle uŜywane z
powodu braku przyłączy do sieci kanalizacyjnych lub energetycznych, budowa przedłuŜa się o wiele lat, koszty
inwestycji wzrastają o kilkaset procent. Jak twierdzą niemieccy autorzy ksiąŜki „Banany dla Brukseli”: „wyniki
kontroli pewnych badań pokazują, Ŝe środki publiczne obciąŜające podatników w UE i państwach
członkowskich są błędnie inwestowane”. Ponadto jak twierdzi amerykański ekonomista Henry Hazlitt,
skutkiem subwencji jest to, „Ŝe kapitał i pracę wyprowadza się z przemysłów, w których mogą pracować
bardziej wydajnie , a kieruje do przemysłu, w którym są mniej efektywne. Wytwarza się mniej bogactwa.
Przeciętny standard Ŝycia obniŜa się w porównaniu z tym, jaki byłby moŜliwy”.
3. W Polsce w duŜej mierze beneficjentami unijnej pomocy są podmioty publiczne, takie jak jednostki
samorządu terytorialnego, ich stowarzyszenia i związki, urzędy państwowe, np. ministerstwa czy urzędy pracy,
szkoły wyŜsze, agencje rozwoju regionalnego, w których swoje udziały mają jednostki samorządu
terytorialnego, państwowe agencje czy spółki skarbu państwa. Jest to wyraźny sygnał, Ŝ e to wła ś nie
urz ę dnicy, a nie podmioty prywatne, powinny si ę zajmowa ć inwestycjami , mimo oczywistych wad takiego
rozwiązania. Według prawa sformułowanego przez amerykańskiego profesora Emmanuela Savasa „sektor
prywatny jest zawsze dwa razy tańszy niŜ sektor publiczny przy wykonywaniu tych samych prac w słuŜbie
publicznej”.
4. Dotacje do inwestycji mogą powodować zmian ę istoty samej inwestycji . Gdyby nie istniały
fundusze, to prywatni przedsiębiorcy lokowaliby swoje pieniądze w inne przedsi ę wzi ę cia , prawdopodobnie
bardziej efektywne i produktywne. Jak uwaŜają analitycy ekonomiczni z holenderskiego Tinbergen Institute
fundusze unijne są inwestowane w specyficzne projekty, takie jak zwiększanie wartości kulturalnych czy
środowiskowych, które niekonieczne powodują wzrost gospodarczy. Ponadto, podobnie jak róŜnorakie ulgi i
odpisy podatkowe, państwowe fundusze nakłaniają firmy do kupowania konkretnych, niekoniecznie
potrzebnych produktów .
Zgłoś jeśli naruszono regulamin