Buddyzm a Chrześcijaństwo - Polska.doc

(157 KB) Pobierz
Spis treści

Spis treści

  Wprowadzenie
  Wstęp
I. Jak należy rozumieć religię
II. Jak prowadzić dialog pomiędzy buddyzmem a chrześcijaństwem
III. Świeckie wprowadzenie do buddyzmu
IV. Podstawowe cechy chrześcijaństwa
V. Porównanie buddyzmu i chrześcijaństwa
VI. Z punktu widzenia praktykującego buddysty
VII. Wyjaśnienie nieporozumień dotyczących buddyzmu
VIII Nauki chrześcijańskie w nowym świetle  
IX. Przekroczyć próg wyzwolenia

 

Wstęp 


W marcu 1995 roku paru polskich buddystów napisało do mnie list z prośbą o nadesłanie odpowiedzi na pytania dotyczące uwag które znalazły się w książce Papieża Jana Pawła II "Przekraczając Próg Nadziei". Niestety widać wyraźnie, iż uwagi oparte są na niezrozumieniu nauk buddyzmu. Jednak wszelkie wyjaśnienia podane nie-buddystom, którzy są nieufnie nastawieni do nauk buddyzmu, mogą wzbudzić jeszcze więcej wątpliwości i kontrowersji. Aby uniknąć tak niepożądanych konsekwencji nie odesłałem odpowiedzi na pytania zawarte w liście lecz umieściłem je w mojej pracy. 

Katolicka "Nadzieja" oparta jest na wierze, nie koniecznie musi ona przemawiać do ludzi innych wiar. Buddyjskie nauki o "Wyzwoleniu" dotyczą stanu, który może zostać urzeczywistniony przez każdego, poprzez praktykę. Jako osoba w pełni praktykująca dokonałem paru przemyśleń które są ważne dla skutecznego poszukiwania Wyzwolenia. Wobec tego pomyślałem sobie, że napisze książkę zatytułowaną "Przekraczając Próg Wyzwolenia". Byłem jednak zbyt zajęty moimi aktywnościami buddyjskimi aby podjąć się tej pracy. 

Wtedy miałem kilka snów, które zainspirowały mnie do tej pracy. W jednym z owych snów rozsuwałem zasłony, które uniemożliwiały dużej grupie ludzi wzięcie udziału w przyjęciu weselnym, udekorowanym dużymi drzewami - ozdobami wiszącymi na ścianach - jedno z nich miało biały sferyczny krąg po środku, drugie - figurę Jezusa na Krzyżu. Według mnie biały krąg wskazuje na buddyjską naukę o naturze Buddy. 

Budda uczył nas sposobu w jaki można uwolnić się od cierpień żądzy, nienawiści i głupoty. Gdy osiągnie się taka wolność, pojawia się w oparciu o nią silne poczucie szczęścia, spontanicznie powstaje nadzieja. Istotnymi zasadami nauk są: Brak Przywiązania i Otwarcie. W rezultacie tego buddyści są tolerancyjni wobec innych wiar i często asymilują wierzenia lokalne. W historii buddyzmu nigdy nie było Świętej Wojny czy Inkwizycji. 

W roku 1991 wygłosiłem wykład publiczny, na temat nietrwałości, w Lexington Wirginia, na zaproszenie Washington and Lee University. Po wyjaśnieniu powodów dla których podjąłem praktykę śpiewania mantr zachęciłem publiczność, której większość stanowili ludzie Zachodu, aby wytworzyła w sobie nawyk śpiewania "Modlitwy Jezusowej". To ilustruje pewną otwartość buddyzmu. Co więcej, z buddyjskiego punktu widzenia "Modlitwa Jezusa" jest również częścią Dharmakaji, wobec tego również może prowadzić ku doświadczeniu absolutu czy pełni Dharmakaji. Innymi słowy, "Modlitwa Jezusowa" może również prowadzić do Oświecenia. 

Uważnie przeczytałem książkę Papieża, robiąc notatki i nagrywając swe uwagi. W niniejszej pracy przedstawię komentarz do zarzutów jakie Papież postawił wobec buddyzmu i które zawarte są w jego książce. Zakres mojej książki wykracza poza kilka komentarzy. Dokonałem porównania buddyzmu i chrześcijaństwa; jednocześnie przekazałem chrześcijanom kilka sugestii. Moje myśli na temat Wyzwolenia przedstawiłem w rozdziale ostatnim. 

W sierpniu 1991 Papież Jan Paweł II zaszczycił mnie listem potwierdzającym otrzymanie moich publikacji. List ten zawarty został na początku książki. Czytając książkę Papieża dowiedziałem się że ma on wielką wiarę w Marię. Na moim ołtarzu jest też posążek Marii trzymającej małego Jezusa, prezent od mojej młodszej siostry która jest katoliczką i dawniej służyła jako sekretarka Arcybiskupa Tajwanu. Ulubionym przesłaniem Papieża jest "Nie lękajcie się!". Wraz z błogosławieństwem buddyjskiego strażnika Bodhisattwy Wei-tuo rozprowadzałem zdjęcia z "Ofiarowaniem Nieustraszoności". To zdjęcie oraz dwie chińskie pieczecie, wyrzeźbione przez Upasakę Tan Song Yu (znaczące: "Pieczęć Opiekuna Bodhisattwy Wei-tuo" oraz "Nie lękajcie się") zostały zawarte na początku mojej książki. Ciekawe było ujrzenie naszych tajemniczych związków karmicznych z przesłaniem Papieża. 

Moja orientacja wydaje się może ludziom o nowoczesnym, akademickim wykształceniu nieco subiektywna w tym lub innym miejscu. Jednak zdecydowałem wypowiadać się bezpośrednio, z punktu widzenia praktykującego. Wgląd religijny można uzyskać jedynie dzięki pełnej oddania praktyce. Poprzez wyrażenie krytyki dajemy upust butnej i pełnej dumy postawie wymagania dowodów. Nieodłącznym i koniecznym wstępnym urzeczywistniania duchowej prawdy jest skromność i otwartość umysłu. Każda osoba która jest zainteresowana komentowaniem różnych religii powinna uzyskać pewien wgląd, wynikający z praktyki. W przeciwnym razie można prowadzić wiele niepotrzebnych badań przy całkowitej nieznajomości praktycznej strony doświadczenia duchowego. 

Podczas pracy nad tą książką miałem wiele inspirujących snów, które wskazywały jak mogę podnieść wartości tej pracy, postępowałem więc zgodnie z tymi wskazaniami. Jestem wdzięczny Mistrzowi i Buddzie za przewodnictwo oraz inne oznaki błogosławieństwa. Mam nadzieję, iż niniejsza praca powiększy zrozumienie nauk buddyjskich wśród nie-buddystów, szczególnie zaś wśród chrześcijan. 

Mam też nadzieje, że moje sugestie skierowane w stronę chrześcijaństwa zostaną przez chrześcijan przyjęte życzliwie. Przecież główny nacisk w naukach chrystusowych spoczywa na realizacji nauk uniwersalnej miłości i zbawienia. Poprzez urzeczywistnienie tego, co nam wszystkim wspólne - pragnienia duchowego rozwoju, który pozwala na realizację Prawdy, dzięki obopólnemu zrozumieniu oby dane nam było żyć w harmonii i pokoju, wzajemnie czerpiąc pożytki i wsparcie ze strony naszych duchowych tradycji. 

Yutang Lin
Świeto Środka Jesieni 1995
El Cerrito, Kalifornia

 

 

1. Jak należy rozumieć religię 

Pod nazwą religii kryje się wiele rodzajów ludzkiej aktywności. Tutaj zajmuje się wyłącznie religiami które wychodzą poza prymitywny kult sił nadprzyrodzonych i postulują powszechne zbawienie wykraczając poza ograniczenia czasu, przestrzeni i innych czynników wyróżniających. Religia powinna być oparta na doświadczeniach duchowych które wykraczają poza zwykła sferę ludzkich doświadczeń zmysłowych, emocjonalnych i pojęciowych. Religia jest sposobem dotarcia do rzeczywistości leżącej poza granicami percepcji ludzkich zmysłów, bez uciekania się do środków sztucznych, Jest drogą życia na której możliwy jest rozwój oraz istnienie w pokoju i harmonii. 

Religie jako nauki wyrażają nadzwyczajne doświadczenia oraz wgląd w prawdziwa naturę rzeczywistości. Próby wyrażenia takich treści często mają miejsce przy użyciu zwyczajnych środków porozumienia. Jednak z powodu istnienia pewnych ograniczeń pojawiają się bariery komunikacyjne napotykane lub czasami stwarzane. Niemądre jest porzucenie duchowego rozwoju czy poszukiwania ścieżki z powodu nieuniknionego uwikłania w ograniczającą naturę pojęć i teorii. Zamiast debatowania na temat teologii i filozofii o wiele lepiej jest uzyskać wgląd, dzięki pełnej oddania praktyce duchowej. Jeżeli nie praktykuje się pod przewodnictwem doświadczonego nauczyciela to trzeba wzorców, zasad i teorii, które kierują praktyką i życiem zgodnym z właściwym podejściem religijnym. Tym samym konieczne jest też studiowanie i zdobycie właściwego zrozumienia teoretycznych nauk religii. 

Mówiąc ogólnie, nauki teoretyczne religii powinny zostać zaadaptowane i stosowane w całej rozciągłości. Gdy postrzega się religię jako objawienie wtedy pełna i całkowita akceptacja jest rozsądna. Jeżeli jednak wymagamy, aby nauki odpowiadały pewnym standardom zwyczajnego ludzkiego pojmowania wówczas nigdy nie będziemy w stanie wyjść poza ograniczenia naszych zmysłów. Pewne fragmenty systemu nauk religijnych mogą nie sprostać ścisłej analizie filozoficznej. Niemniej jednak, pod nieobecność nowego systemu czy paradygmatu, opartego na doświadczeniach objawionych, rozsądnym będzie zwyczajne przestrzeganie ustalonego porządku: istota religii może zostać zrozumiana i urzeczywistniona przez podążanie taką pozornie niezadowalającą ścieżką. 

Na przestrzeni lat istotne nauki religijne stopniowo staną się zrozumiałe dla wytrwale praktykującego, tym samym możliwym będzie przejście do porządku dziennego nad trudnościami teoretycznymi. Jednak w oczach początkującego lub outsidera, którym brakuje wystarczającego doświadczenia duchowego do uzyskania zupełnej pewności, części nauk lub trudności techniczne będące w opozycji do wiedzy naukowej, mogą stać się nie przekraczalną barierą. Ważnym jest by zrozumieć, że nauki duchowe zostały objawione ludziom w konkretnym otoczeniu czasowo-przestrzennym, miejscu i czasie. Istota nauk duchowych istnieje wiecznie; powinnyśmy, więc zajmować się wyłącznie tą częścią istotną, która znalazła zastosowanie w dawnych czasach i odległych miejscach, wciąż też znajduje zastosowanie u nas. 

Religie są świadome swych ograniczeń pojawiających się, jeśli nauki są traktowane dosłownie. Powinny, więc zwracać na to baczną uwagę, mądrze postrzegając trudności. W innym razie teoretyczne spekulacje je przygniotą. Kościół katolicki jest w pełni świadomy teologicznej trudności istniejącej w nauczaniu o zasadzie zła i piekle jako wiecznej karze, które jest trudne do zrozumienia w schemacie wszechmocnego i miłościwego Boga. W rezultacie tego kościół katolicki woli raczej milczeć w odpowiedzi na pytanie, „kto pójdzie do piekła". Powinnyśmy szanować taką uczciwość, pokazującą ograniczoność wiedzy kościoła. W buddyzmie często podkreśla się, iż Budda nie wyrzekł ani jednego słowa którego ludzie mogli się uchwycić, mimo iż nauczał przez 49 lat a zbiór nauk buddyjskich jest ogromną biblioteką. Nikt nie może zarzucać buddyzmowi bycia w tej kwestii paradoksalnym. Klucz do zrozumienia leży w ciągłym pamiętaniu o wrodzonych ograniczeniach języka i formy oraz potrzebie podjęcia praktyki, która umożliwia osiągnięcie duchowej formy prawdy leżącej poza ograniczeniami koncepcji i zwykłych doświadczeń. 

Niektórzy kaznodzieje czasami przekazują swym wyznawcom własne, subiektywne interpretacje religii innych niż własna, mówiąc, iż są one czymś niższym lub po prostu stanowią odgałęzienie ich własnej religii. Nie mniej jednak, jedynym usprawiedliwieniem ich roszczeń interpretacyjnych jest własne przekonanie oparte na wierze w swoją religię. Mądrym było by powstrzymanie się od takich samolubnych wartościowań. Jakkolwiek, jeżeli takie stwierdzenia oparte są na doświadczeniach duchowych, nawet, jeśli nie będą one przez większość przyjęte jako godne zaufania, wciąż mogą jednak zainspirować poszukujących, a więc są warte uwagi. 

 

 

2. Jak prowadzić dialog między buddyzmem a chrześcijaństwem.

Religie twierdzą, iż nauczają prawdy. Oceniając z punktu widzenia nauk jednej religii, inne religie są niekompletne, niezrozumiałe lub fałszywe. Często wiara religijna ludzi wykracza poza wyjaśnienia racjonalne, w konsekwencji tego dialogi pomiędzy religiami są bardzo trudne i często kończą się na obmowie i oskarżeniach. Tak, więc, przyjęcie, że jedna religia przewyższa drugą zwykle utrudnia jasne zrozumienie obydwu i sprawia, że porozumienie się jest niemożliwe,. W jaki sposób możemy przezwyciężyć takie trudności? 

Wydaje się mi iż podejście meta - religijne w takich sytuacjach może wskazać drogę ku pomocnemu dialogowi pomiędzy religiami. Takie podejście zakłada trzy kroki: 
Rozpoznanie ogólnych cech i funkcji religii, rozpatrywanych jako system zbawienia (wyzwolenia). 
Opisanie poszczególnych cech każdej z religii, rozpatrywanych zgodnie z ogólnym zarysem badania ustalonym powyżej. 
Porównanie religii i próba rozpoznania podobieństw i różnic, szczególnie zaś - rozróżnienie rozbieżności i wynikających z nich różnic drugorzędnych. 

Można tym sposobem przeprowadzić bezstronne porównanie a dalej przejść do dialogu, który pozwoli poznać metody pracy stosowane na obu ścieżkach duchowych. Wtedy łatwiejsze będzie osiągnięcie harmonii. 

Zgodnie z powyższymi rozważaniami ustaliłem pewne kryteria, będące pierwszym krokiem w moim programie studiów meta-religijnych. 

Każda religia, jako system zbawienia, posiada następujące cechy: 
Ofiarowuje pogląd na świat i życie, ukazując próżność światowych dążeń i ścieżek. 
Podaje wyjaśnienie powodów istnienia cierpienia i smutku w świecie. 
Ujawnia istnienie wiecznych, transcendentalnych stanów bytu, które są osiągalne. 
Zapewnia przewodnictwo umożliwiające osiągnięcie wiecznego wyzwolenia. 

Religia jako system zbawienia posiada następujące funkcje główne: 
Służy jako duchowe schronienie dla swych wyznawców. 
Jest źródłem siły i otuchy dla wiernych. 
Jest przewodnikiem poprzez życie. 
Zapewnia wiernym rozwój i wzrost duchowy. 

W kolejnych rozdziałach będę starał się opisać buddyzm i chrześcijaństwo z punktu widzenia tych właśnie charakterystyk. Dzięki temu łatwiej będzie dokonać bezstronnego porównania ich głównych cech oraz różnic, co do sposobów wypełniania głównych zadań obu religii. 

Zanim przejdę do tych spraw muszę przypomnieć czytelnikom, co następuje. Zarówno buddyzm jak i chrześcijaństwo są religiami opartymi na duchowych doświadczeniach. Przeszły one próbę czasu i rozprzestrzeniły się na cały świat. Powodem tego jest przede wszystkim fakt, iż poszczególne linie przekazu nauk duchowych w obrębie obu religii pozostały silnie złączone ze swymi duchowymi źródłami. Wobec tego obie religie nie mogą być uważane za jakieś systemy teoretyczne czy teorie duchowej podróży. Obie wierzą w moc i siłę zbawczą ich duchowego dziedzictwa i obie pomagają ludziom w wyjściu poza światowe ograniczenia, kłopoty czy kalkulacje. Obie religie nauczają o cierpieniach i smutkach światowego życia, o nietrwałości ludzkiego istnienia oraz o wiecznym zbawieniu i wyzwoleniu od cierpień i upadków nietrwałej egzystencji. Te podobieństwa między buddyzmem i chrześcijaństwem stwarzają podstawę do poprawy wzajemnego zrozumienia. Dobrze wiemy, iż istnieją różnice między chrześcijaństwem a buddyzmem. Warto oczywiście poznawać owe różnice, aby dojść do prawdy, lecz robiąc to należy uniknąć gwałtownej krytyki, która mogłaby wywołać bezcelowe spory i konfrontacje. Podejściem doskonałym będzie wyjaśnienie różnic w sposób naturalny. Należy pozostawić ocenę i wybór czytelnikom. Jeżeli dostrzeżemy fakt, iż obie religie dążą do harmonii, będzie to właściwe podejście do kontrowersyjnego tematu porównania różnic. Poprzez studia porównawcze tych dwóch religii, a faktycznie każdego rodzaju religii, badacz pragnie ofiarować twórcze wnioski promując tym samym harmonie i rozwój duchowy. W sytuacji idealnej studia takie mogą rzucić nowe światło w kierunku urzeczywistnienia najwyższej prawdy.

3. Świeckie wprowadzenie do buddyzmu 


Poniżej przedstawione zostało krótkie wprowadzenie do buddyzmu z punktu widzenia świeckich praktykujących, oparte na ogólnej charakterystyce głównych cech religii, zdefiniowanych powyżej. 

Budda nauczał o cierpieniu i o nietrwałości. Nie był to pogląd pesymistyczny, lecz obiektywna obserwacja życia i świata. Prawem życia jest nietrwałości zaś cierpienie jest nieuniknione. Prędzej czy później wszyscy musimy stawić się czoła chorobie, starości, utracie bliskich i śmierci. Świat, w którym żyjemy podlega klęskom naturalnym lub stworzonym przez człowieka zaś związki międzyludzkie są często dalekie od ideału. Faktycznie wszystkie istoty czujące cierpią z powodu nietrwałości życia. 

Istoty czujące podzielić można zgodnie z geografią na sześć światów: istoty niebiańskie, półbogowie (sansk. asura), istoty ludzkie, zwierzęta, głodne duchy (sansk. preta) oraz istoty piekieł. Wszystkich dotyczy Prawo Przyczyny i Skutku. Warunki życia istot są w różnym stopniu zdeterminowane przez przeszłe działania i motywacje danej istoty oraz działania innych. Działając pod wpływem samolubstwa istoty są uwięzione w świecie wzajemnych relacji, z życia na życie uwikłane cierpieniem i przemijalnością własnego ciała i otoczenia, stwarzając wędrówkę poprzez odrodzenie w sześciu światach cyklicznej egzystencji. 

Budda pragnął WYZWOLENIA od cierpienia wędrówki przez życie i śmierć, wobec tego opuścił rodzinę i kraj, wybierając życie ascety. Dzięki pełnej oddania praktyce zrozumiał prawdę o przyczynie cierpienia - stwierdził, iż jego korzeniem jest nasze poczucie JA, tworzące ograniczenia wynikające z naszego samolubstwa. Budda zrozumiał też, że ścieżka do Wyzwolenia nie wiedzie poprzez ekstremalne praktyki ascetyczne, lecz jest drogą środkową, harmonizowana poprzez mądrość i współczucie. W zastosowaniu praktycznym mądrość buddyjska jest brakiem przywiązania, podczas gdy buddyjskie współczucie jest służeniem i niesieniem pomocy, które wiodą ku Wyzwoleniu. Dzięki swej mądrości pilnej praktyce Budda osiągnął Wyzwolenie z cierpienia gdyż całkowicie usunął jego korzeń - poczucie JA, które zwykle pozostaje niezauważone. Tym samym na zawsze uwolnił się od żądzy, nienawiści i niewiedzy. Takie osiągnięcie nazywa się Całkowitym Oświeceniem. Dzięki przejrzystości swego pierwotnie czystego stanu istnienia Budda dokonał interpretacji rzeczywistości, która nie tylko służy wyjaśnieniu naszych doświadczeń, lecz prowadzi nas również ku odzyskaniu naszej pierwotnej czystości. Świat, którego doświadczamy jest uwarunkowany, zależny od wzajemnych interakcji wszystkich jego komponentów. Gdy zrozumie się tą prawdę oczywistym staje się fakt, iż nie istnieje jakaś przyczyna, którą można by uznać za czynnik determinujący wszechświat i jego istnienie. Chwytanie się wyobrażenia JA jest spowodowane niewiedzą dotyczącą nietrwałości zjawisk. Wyzwolenie jest możliwe dokładnie, dlatego iż cierpienie również posiada naturę nietrwałości i jest uwarunkowane. Gdy postrzega się uwarunkowaną naturę zjawisk można uwolnić się od przywiązań, usunąć splamienia światowych uwarunkowań i węzłów i osiągnąć wolność przez powrót do naszej pierwotnej czystości. W owej czystości wszystko jest postrzegalne jako jedność, dzięki czemu możliwe jest podjęcie pełnej współczucia służby na rzecz wszystkich czujących istot. Nasza pierwotna czystość nazywana jest Naturą Buddy lub Pustą Esencją w teoriach buddyjskich. Urzeczywistnienie tej esencji jest stanem nieograniczalności obejmującym wszystkie zjawiska i nazywa się Dharmakaja. Uwarunkowana natura zjawisk oznacza również, że Wyzwolenie można osiągną poprzez dokonanie zmian, które wynikają z działań pełnych determinacji i wytrwałego wysiłku. Zwykle procedura praktyki zalecana w buddyjskich pismach składa się z przestrzegania zasad moralnych, kultywacji praktyk kontemplacji i medytacji, które umożliwiają osiągnięcie oświeconego wglądu. Zasady moralnego zachowania potrzebne są, aby praktykujący mogli przejść bez przeszkód ku oczyszczeniu i praktyce współczucia. 

Praktyki medytacyjne pomagają uspokoić umysł, powstrzymać go od rozproszenia i od senności, utrzymują czujność i koncentrację. Medytacji używa się też by wzmocnić wgląd w naturę rzeczywistości nauczany przez Buddę. Tylko w głębokiej medytacji możliwe jest wydobycie na powierzchnię ukrytych w podświadomości złudzeń i przywiązań, które mogą wówczas być rozpoznane jako złudzenia. Dzięki medytacji stopniowo odzyskuje się pierwotną czystość. Poprzez wytrwałe podążanie ścieżką życia buddyjskiego, pełną pilnej praktyki, mądrość i współczucie zostają naturalnie pobudzone, przenikając nasze codzienne czynności. Poszerzy się nasz ogląd świata, jednocześnie samolubne zainteresowania i tendencje osłabną. Nasza troska i dobroć nie będą ograniczone do osobistych związków lub motywacji zysku, lecz w sposób naturalny rozprzestrzenią się dla wszystkich istot czujących. W rezultacie tego żyć będziemy w pełnej pokoju równowadze z głębokim poczuciem szczęścia i wolności. 

W oparciu o powyższą notę wprowadzającą można zsumować główne cechy buddyzmu jak następuje: 
Życie jest nietrwałe a cierpienie nieuniknione. Istoty czujące są zmuszone do kolejnych odrodzeń w światach pełnych cierpienia (transmigracja). 
Korzeniem cierpienia w światach transmigracji jest nasze poczucie JA. 
Oświecenie jako absolutna wolność od JA i od transmigracji jest możliwe do osiągnięcia. 
Należy przyjąć praktykę buddyjską i pełną współczucia służbę innym jako drogę do celu - osiągnięcia Oświecenia. 

 

 

4. Podstawowe cechy chrześcijaństwa 

Podstawowe zasady nauk chrześcijańskich ukazane zostały poniżej moimi słowami. Podkreślam indywidualną prezentację mojego zrozumienia nauk chrześcijańskich - różni się ona od katechizmów kościołów chrześcijańskich tym, iż nie jest ukazana jako artykuł wiary, lecz jako ogląd z punktu widzenia outsidera. Nie mniej jednak nie jest to krytyczny głos niewierzącego, lecz pełen sympatii i obiektywności ogląd. Jezus wielokrotnie ukazał mi się we snach. Podążając za wskazówkami mojego nieżyjącego mistrza, jogina C.M. Chena, odprawiałem, ofiary ognia dla świętych chrześcijaństwa przy każdym Bożym Narodzeniu i każdej Wielkiej Nocy przez ostatnie 23 lata. Widać, więc jasno, iż darzymy świętych chrześcijaństwa pełnym szacunkiem. Poniżej wyjaśnię to szczegółowo. 

Absolutna, ostateczna rzeczywistość jest doskonała i nieograniczona, poza ludzkim zrozumieniem. W oparciu o objawienia sformułowania została teologia, której zadaniem jest prowadzenie ludzi ku harmonii z najwyższą rzeczywistością, która nazywa się Bóg. Zgodnie z ludzkim pojmowaniem uważa się Boga za Pierwszą Przyczynę, Stworzyciela. Celem wszystkich żyjących istot jest urzeczywistnienie jedności z Bogiem, który jest rzeczywistością ostateczną. 

Życie ludzkie pełne jest smutków. Nieszczęścia są spowodowane egoizmem który neguje bożą chwałę, będącą pełną współczucia miłością uniwersalną. Korzeniem wszystkich cierpień w naszej egzystencji światowej jest podstawową niewiedzą, którą narzuca ograniczoność ludzkiej percepcji i wiedzy, powodująca niemożność znalezienia zadawalającego sposobu życia w zgodzie z wolą bożą i bożą miłością. Zło jest odrzuceniem miłości Boga. Wpływ zła manifestuje się jako grzechy różnego rodzaju. Podstawowa niewiedza, polegająca na zawierzaniu ograniczonej wiedzy ludzkiej zamiast wypełniania przykazań bożych, określona została w teorii jako grzech pierworodny, nieszczęsne dziedzictwo spowodowane kulturowym uwarunkowaniem istot ludzkich. 

Dla zbawienia wszystkich istot ludzkich z ich grzechów, aby mogły osiągnąć życie w niebie z Bogiem, Bóg wcielił się w Jezusa z Nazaretu, który określany jest jako syn Boży. Poprzez absolutną ofiarę na krzyżu zbawienie wszystkich istot ludzkich stało się możliwe. Jezus zmartwychwstał w trzy dni po swej śmierci krzyżowej. Istoty ludzkie mogą otrzymać ową łaskę zbawczą jedynie i wyłącznie poprzez akt wiary w Jezusa. Bez łaski Jezusa człowiek jest skazany na wieczne potępienie w piekle. Aby zapewnić sobie życie w całkowitym poddaniu się woli bożej chrześcijanin powinien kochać Boga ponad wszystko, miłować innych jak siebie samego, przestrzegać się przykazań bożych, modlić się regularnie do Pana i brać udział w zgromadzeniach kościelnych. W przypadku przekroczenia przykazań chrześcijanin powinien wyrazić skruchę i prosić Boga o przebaczenie, zwykle za pośrednictwem księdza poprzez sakrament spowiedzi świętej. W ten sposób chrześcijanin zapewnia sobie wstęp,do nieba po śmierci. 

W oparciu o powyższe wprowadzenie można następująco zsumować główne cechy chrześcijaństwa: 
Ludzkie życie jest skończone i pełne cierpienia, pełne jest zła i grzechu. 
Ludzkie cierpienia wywodzą się z grzechu pierworodnego, który polegał na nieposłuszeństwu przykazaniom bożym i na podążaniu za własną wolą. 
Zjednoczenie z bogiem w Niebie jest najwyższym celem istot ludzkich, które w Niebie żyć będą wiecznie i szczęśliwie. 
Poprzez swą ofiarę na krzyżu Jezus umożliwił zbawienie wszystkich, którzy wierzą, iż był on synem Boga i mają weń wiarę. Chrześcijanin może zapewnić sobie miejsce w Niebie poprzez życie pełne uniwersalnej miłości, w zgodzie z przykazaniami bożymi.

 

5. Porównanie buddyzmu i chrześcijaństwa 

 

1. Wspólny wątek w buddyzmie i chrześcijaństwie 

Rzeczywistość absolutna jest nieskończona, niezależna, leży poza zwykłym ludzkim doświadczeniem i zrozumieniem. Wszystko dzieje się w rzeczywistości absolutnej. Istoty ludzkie cierpią gdyż straciły łączność z ową rzeczywistością absolutną. Powodem utraty jedności z nią są przeszkody, stworzone przez samych ludzi. Jeżeli będzie się postępować zgodnie ze wskazówkami zawartymi w duchowych objawieniach możliwe jest usunięcie owych przeszkód poprzez praktykę duchową. Rezultatem tego będzie osiągnięcie szczęśliwego pojednania z absolutną rzeczywistością. Powyższe uogólnienie wydaje się dobrze określać podstawowy wątek zarówno buddyzmu jak i chrześcijaństwa. 

W celu przekroczenia barier oddzielających ograniczone ludzkie bytowania od nieskończonej rzeczywistości absolutnej nauczyciele duchowi podali różne sposoby praktyki i działania, oparte na doświadczeniach duchowych objawień i przekazów. Owe nauki można podzielić na dwie podstawowe grupy: doświadczenia mistyczne oraz konceptualne zapisy tych doświadczeń. W buddyzmie doświadczenia mistyczne odgrywają ważną role na ścieżce Czan (Zen) oraz w tantrze (Wadżrajana). W chrześcijaństwie istnieje wiele relacji takich doświadczeń w żywotach świętych i Jezusa. Doświadczenia mistyczne leżą poza zakresem zwykłych porównań, dlatego nie będę czynił rozróżnień w tej sferze. 

W zakresie koncepcji i sformułowań intelektualnych teorie buddyjskie są zwykle oparte na jednym pojęciu uniwersalnym, to jest pojęciu Pustej Istoty (Siunjata) - czy też natury Buddy, która znajduje się we wszystkich istotach. Wprowadzenie takiego pojęcia unieważnia wszelkie inne, fragmentaryczne podziały pojęciowe. Podstawową funkcją tego fundamentalnego pojęcia jest usunięcie ograniczeń narzuconych przez koncepcję JA (immanentnie istniejącej duszy - zasady wiecznej jaźni jednostkowej), gdyż takowa koncepcja nie znajduje odnośnika w rzeczywistości, jest fikcyjna. Pojęcie pustki jest też wyłącznie przejściowym, pedagogicznym narzędziem, które nie desygnuje istniejącej niezależnie, niewyrażalnej rzeczywistości obiektywnej, absolutu. W taki to sposób nauki buddyjskie wykorzystują koncepcję pustki jako narzędzie oparte na zasadzie dualizmu przedmiotu i podmiotu, na rozróżnieniu pojmowanym konwencjonalnie, bez przyjmowania ekstremalnej pozycji eternalizmu czy nihilizmu. Co więcej, w naukach buddyzmu takie użycie narzędzi dualistycznych teorii nie jest koniecznością, jak widać w historiach nauczania mistrzów Czan lub tantrycznych guru Indii i Tybetu. 

W przeciwieństwie do buddyzmu, chrześcijańska teologia oparta jest na koncepcji istnienia BOGA, który jest rzeczywistością absolutną, bez względu na niewystarczającą referencyjność takiej koncepcji. Chociaż istnieją tu dwie szkoły teologów, utrzymujące odmienne poglądy, twierdzące, iż wszechmocny Bóg istnieje "we wszystkim" lub istnieje "gdzieś tam", obie szkoły zgadzają się co do koncepcji określającej tego Boga jako rzeczywistość absolutną. Koncepcja teologiczna o Bogu istniejącym "we wszystkim" jest bliższa niedualistycznym naukom buddyzmu niż pogląd o Bogu "gdzieś TAM". Nie mnie jednak w odniesieniu do Boga jako Stworzyciela wszechświata zawarte jest istnienie dualizmu przedmiotu i podmiotu. Chociaż w naukach chrześcijańskich osiągnięcie związku z Bogiem określone jest jako wolne od rozróżnienia przedmiotu i podmiotu, nikt z nas, śmiertelników nie może się cieszyć tym tu na Ziemi, lecz może dostąpić tego jedynie po wstąpieniu do Nieba. Wobec tego słusznym będzie stwierdzenie iż nauki teologii chrześcijańskiej zostały sformułowane w oparciu o ścisłe rozróżnienie dwoistości przedmiotu i podmiotu. 

Opierając się na powyższych obserwacjach wydaje się, iż podstawowe różnice między naukami teoretycznymi buddyzmu i chrześcijaństwa leżą w sposobie funkcjonowania fundamentalnych koncepcji obu religii na poziomie metajęzykowym. Podejście buddyjskie zwraca się ku używaniu teorii li tylko jako narzędzi naukowych, unikając jednocześnie stwarzania ontologicznych zobowiązań wśród wyznawców, uwalniając ich od dychotomii przedmiotu i podmiotu. Chrześcijaństwo zaś w swych teologiach opiera się na teorii istnienia Boga jako rzeczywistości absolutnej. Podejście buddyjskie jest spójne, jeśli chodzi o przekroczenie dualizmu i niewyrażalność rzeczywistości absolutnej, podczas gdy nauki chrześcijańskie są dualistyczne na poziomie ziemskim, przekraczają ów dualizm jedynie w Niebie. 

Innym sposobem wyrażania podstawowych różnic pomiędzy naukami teoretycznymi buddyzmu i chrześcijaństwa polega na wskazaniu podstawowej różnicy w sposobie używania myślenia konceptualnego. Pierwszy pogląd uczy, iż koncepcje, chociaż oparte na rozróżnieniu przedmiotu i podmiotu, mogą być użyte jako pełne znaczenie symbole czy odniesienia, wskazujące na rzeczywistość absolutna. Drugi pogląd mówi, iż koncepcje, będąc narzędziami dualistycznymi, nie są ade...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin