3_dla_uczniow.pdf
(
6603 KB
)
Pobierz
ME3_DRUK.indd
KLEMENS STRÓŻYŃSKI
Korepetycje a egzaminy
O korepetycjach i ich związku
z wynikami egzaminacyjnymi mówi
się sporo i nie zawsze sensownie, po-
nieważ
potoczne przekonania by-
wają rażąco niezgodne z rzeczy-
wistością
. Faktem jest, że w polskiej
szkole istnieje prawdziwa plaga ko-
repetycji, które pobierane są przez
uczniów nie tylko zagrożonych bra-
kiem promocji, ale także (a może
przede wszystkim) przez uczniów
zdolnych i mających dobre stopnie.
Korepetycje same w sobie nie są
niczym złym ani czymś patologicz-
nym, jednakże pod warunkiem, że
ich rozpowszechnienie mieści się
w granicach zdrowego rozsądku. By-
wają uczniowie mniej zdolni albo
mający z różnych przyczyn poważne
zaległości w nauce, których to zale-
głości nie da się nadrobić w ramach
normalnych lekcji. Wówczas rodzice
(jeżeli ich, oczywiście, stać) zapew-
niają dziecku korepetycje do czasu
wyrównania braków.
To normalne,
tradycyjne korepetycje.
Straszy wszędzie i wszystkich. Warto się
zastanowić, kto pociąga za sznurki tego widma.
Czy musimy mu się poddawać? Czy nie ma w Was aż tak
bardzo wiary we własne siły, własną pracę? Zastanówcie
się, poszukajcie jej. Jest tuż tuż... (red.)
W taki sposób walczy o lepszy start
życiowy bodaj większość uczniów
gimnazjów i liceów na przykład
w Japonii. Przemęczenie uczniów,
brak snu, praca po 16 godzin na dobę
i więcej, sporo samobójstw wśród
tych, co nie wytrzymują takiego na-
pięcia psychicznego i obciążenia fi-
zycznego... No i masowe korepetycje
dla bardzo dobrych uczniów, żeby
osiągnąć wyniki jeszcze lepsze, celu-
jące, aby wyprzedzić innych bardzo
dobrych.
Patologiczne korepetycje
.
W Polsce jeszcze nie ma aż tak
bezwzględnego „wyścigu szczurów”
wśród uczniów, jednak
korepetycje
dla dobrych i najlepszych istnieją
.
A korepetycje w celu uzyskania lep-
szego wyniku punktowego na egza-
minie to niezdrowe zjawisko. No,
ale możesz, młody Czytelniku, po-
wiedzieć: T
o moja i moich rodziców
sprawa, ja tak chcę i mam prawo brać
udział w wyścigu
. Niby prawda. To
może zobaczmy, czy te korepetycje
naprawdę w tym wyścigu pomagają.
W badaniach naukowych prowa-
dzonych w roku 2006 na zlecenie
Centralnej Komisji Egzaminacyjnej
przez firmę Pentor, a współfinanso-
wanych przez Europejski Fundusz
Społeczny, dociekano między inny-
mi związku między korzystaniem
gimnazjalistów z korepetycji i kur-
sów przygotowawczych a wynikiem
egzaminu zewnętrznego.
Kursy przygotowawcze
Kursy takie można traktować jako
rodzaj zorganizowanych zbiorowych
korepetycji. Tym się tylko różnią od
tradycyjnych korepetycji nauczyciel-
skich, że uczestnicy nie są traktowani
indywidualnie, poza tym dostają naj-
częściej jakieś świadectwa, zaświad-
czenia, co robi wrażenie, że te formy
dodatkowej nauki są jakoś ważniej-
sze i poważniejsze od korepetycji.
Z kursów przygotowawczych
w roku 2006 korzystało mniej więcej
15% gimnazjalistów i byli to najczę-
ściej ci, którym nauka szła dobrze.
Z korepetycji korzystało około 40%
uczniów i jako główny powód pobie-
Patologia
Inne korepetycje towarzyszą tak
zwanemu „wyścigowi szczurów”.
Tym metaforycznym określeniem
nazywa się bezwzględną, uporczywą
walkę uczniów o jak najlepsze wy-
niki w szkole i na egzaminach, żeby
dostać się na wymarzoną uczelnię lub
do wybranej szkoły i potem zrobić
w życiu karierę, dostać lepszą pracę.
MOJE EGZAMINY nr 3/grudzień 2008
1
Z
mora korepetycji ma się dobrze, bardzo dobrze.
Powody
edukacji
. Tak długo będzie istniał
niezdrowy rynek korepetycji „egza-
minacyjnych”, jak długo będzie na
takie korepetycje zapotrzebowanie.
Drogi Czytelniku, Czytelniczko –
to Ty jesteś tu SZEFEM. To ty jesteś
KLIENTEM. Korepetycje, jak wyni-
ka z badań naukowych, prawie wca-
le nie wpływają na Twój wynik eg-
zaminacyjny. Nie bądź naiwny! Nie
wydawaj niepotrzebnie pieniędzy!
Tyle samo nauczysz się w szkole. To
nieprawda, że materiał, z którym na-
uczyciel nie zdążył w szkole, będzie
przerobiony na korepetycjach i że to
zapewni Ci sukces.
Arkusze egzaminacyjne są bu-
dowane w ten sposób, że spraw-
dzają, co uczeń ma w głowie, a nie
to, co „zostało przerobione” na lek-
cjach.
Muszą być w taki sposób bu-
dowane, ponieważ w szkołach stoso-
wane są różne programy nauczania
i różne podręczniki, czyli zadania eg-
zaminacyjne nie mogą cały czas od-
woływać się do „obowiązkowych
treści”, bo takich „obowiązkowych
treści” jest bardzo niewiele.
Poza tym egzamin gimnazjalny
jest przeprowadzany jeszcze w trak-
cie trwania roku szkolnego, a w wie-
lu szkołach jest różna kolejność oma-
wiania poszczególnych zagadnień.
Nie wiadomo, co zostanie omówio-
ne na lekcjach, które odbędą się do-
piero po egzaminie gimnazjalnym.
Autorzy zadań egzaminacyjnych mu-
szą o tym pamiętać.
Najważniejsze zaś –
musisz na-
uczyć się radzić sobie samodzielnie
.
Tylko tak możesz przejść przez życie
godnie.
A korepetycje to dowód, że
jeszcze nie wierzysz w siebie
i od-
powiedzialność za własną wiedzę
i sukces egzaminacyjny chcesz dzielić
z korepetytorem. Jak długo chcesz
być nieopierzonym dzieciakiem?
rania prywatnych lekcji wskazywa-
li oni na chęć podwyższenia wyniku
egzaminacyjnego. Tak zadeklarowa-
ło 46% pytanych. To prawie połowa
wszystkich, bardzo dużo.
Przeraża-
jąco dużo
.
Jak widać, tradycyjne korepety-
cje, zapobiegające powtarzaniu klasy,
pomagające w nadrobieniu zaległo-
ści, to zaledwie margines.
Królują
patologiczne korepetycje, charak-
terystyczne dla „wyścigu szczu-
rów”.
Mamy szansę stać się „drugą
Japonią”. Tak mawiano w począt-
ku lat dziewięćdziesiątych ubiegłe-
go wieku, mając na myśli dogonienie
Japonii pod względem technologicz-
nym. Teraz to nabiera nowej, ponurej
wymowy.
Co interesujące i ważne, bada-
cze ustalili, że
korzystanie z kursów
lub korepetycji prawie nie wpły-
wa na wynik egzaminu
. Owszem,
ci uczniowie, którzy mieli proble-
my z uzyskaniem promocji z jakie-
goś przedmiotu (tradycyjna przyczy-
na korepetycji), dzięki prywatnym
lekcjom poprawili swoje stopnie.
Na wynik egzaminu jednak kore-
petycje prawie nie wpływają
.
Ciekawe jest przyjrzenie się jed-
nemu z powodów pobierania korepe-
tycji przez badanych gimnazjalistów.
Otóż takie prywatne lekcje pobierali
nie uczniowie najsłabsi, ale najlepsi.
Spośród pytanych o przyczyny ko-
rzystania z korepetycji 13% wskaza-
ło, że „w szkole nie zdążyliśmy prze-
robić całego materiału”.
Mnie osobiście takie sformułowa-
nie użyte przez liczną grupę uczniów
po prostu przeraziło. Uczniowie mo-
gli taką informację mieć tylko od
swoich nauczycieli, bo tylko ich na-
uczyciele wiedzą, jaki jest „cały ma-
teriał” i czy zdążyli go zrealizować.
Jeżeli rzeczywiście nauczyciele „nie
przerobili całego materiału”, to po-
winni się wstydzić, bo nie wykona-
li pracy, za którą wzięli pieniądze.
A ich dyrektor powinien wyciągnąć
wobec nich konsekwencje.
Jeżeli nauczyciel mówi uczniowi,
że „nie przerobił całego materiału”,
to wytłumaczenie jest tylko jedno:
ma jakiś interes, żeby skłonić ucznia
do udziału w kursie przygotowaw-
czym albo do wzięcia korepetycji.
Może chce zrobić przysługę kolegom
po fachu, którzy na takich kursach
prowadzą zajęcia lub udzielają kore-
petycji? Może sam w ten sposób za-
rabia dodatkowe pieniądze?
Dla porządku trzeba zaznaczyć,
że większość nauczycieli uczciwie
podchodzi do swojej pracy, często
bezinteresownie i bez dodatkowego
wynagrodzenia prowadzi dodatko-
we lekcje z chętnymi uczniami, robi
wiele, by pomóc uczniom w zdoby-
ciu większej liczby punktów na egza-
minie. O tej prawdzie też trzeba pa-
miętać i nie można mówić, że ogół
nauczycieli postępuje nieładnie. Ale
nie można też twierdzić, że wszystko
jest w porządku. Spory odsetek gim-
nazjalistów jest nakłaniany i zachę-
cany do brania korepetycji w celu po-
prawienia wyniku egzaminacyjnego.
Tak w Polsce powstała
szara strefa
KLEMENS STRÓŻYŃSKI
Wronki
klemens@kk-net.pl
Fot. Bogdan Mazur
2
MOJE EGZAMINY nr 3/grudzień 2008
EWA KIRYŁA
Jak nauczyć się
pisania wypracowań?
Moi Drodzy, nauczenie się budo-
wania wypowiedzi pisemnych, po-
prawnych pod względem językowym,
stylistycznym i ortograficznym, nie
jest rzeczą łatwą. Przypominam, że
po ukończeniu gimnazjum powinni-
ście umieć napisać:
opis, opowiada-
nie, charakterystykę, sprawozda-
nie, recenzję, rozprawkę, notatkę,
plan, reportaż, artykuł, wywiad,
ogłoszenie, zaproszenie, dedykację,
podanie, list, pamiętnik.
Tych form
wypowiedzi możecie spodziewać się
na egzaminie zewnętrznym.
Jak skutecznie opanować kompo-
zycję, stylistykę rozprawki, recenzji
czy reportażu? Jak to zrobić, aby nie
powtarzać sobie nieustannie pytania:
–
Jak zacząć?
Jak uniknąć sytuacji,
w której zamiast redagowania tek-
stu spójnego pod względem logicz-
nym i składniowym, będziecie roz-
paczliwie liczyli zdania, powiększali
marginesy lub ściągniecie wypraco-
wanie z internetu albo przepiszecie
je z bryku pt
. 100 gotowych wypra-
cowań?
Polonista, oczywiście, się
zorientuje i opatrzy pracę następu-
jącą adnotacją:
Praca niesamodziel-
na! Niedostateczny!
Pragnę również
zwrócić Waszą uwagę na to, że za na-
pisanie wypracowania na egzaminie
zewnętrznym
otrzymujecie bardzo
dużo punktów
(15, 16 a nawet 17).
Uważam więc, że nie powinniście
żałować czasu na porządne przygoto-
wanie się do rozwiązania tego zada-
nia i – bez względu na jego stopień
trudności –
musicie podjąć próbę
pisania.
N
napisanie dobrego wypracowania to nie lada
Chciałabym Wam zapropono-
wać skuteczny sposób na opano-
wanie umiejętności redagowania
form wypowiedzi pisemnej. Są to
w szczególności umiejętności okre-
ślone standardem II.1 (uczeń bu-
duje wypowiedzi poprawne pod
względem językowym, stylistycz-
nym), II.4 (uczeń zna i stosuje zasa-
dy organizacji tekstu, tworzy tekst
na zadany temat, spójny pod wzglę-
dem logicznym i składniowym),
II.5 (uczeń formułuje, porządkuje
i wartościuje argumenty, uzasad-
niając stanowisko własne lub cudze
– mam tu na myśli część podsumo-
wującą różne formy wypowiedzi).
Według poniższych schema-
tów powinniście zaznajamiać się
ze wszystkimi formami wypowie-
dzi pisemnej, zawsze w tej samej
kolejności: zapoznanie z elementa-
mi charakterystycznymi (kompozy-
cja, cechy stylistyczne), ćwiczenia
redakcyjne, pierwsza samodziel-
na próba napisania. Nie powiedzie
Wam się, jeśli rozpoczniecie od
końca, czyli napisania wypracowa-
nia
bez przygotowania
.
ETAP 1.
Dokładne zapoznanie się
z kompozycją
Przed napisaniem jakiejkolwiek
formy wypowiedzi powinniście zapo-
znać się z jej elementami kompozycyj-
nymi oraz cechami charakterystyczny-
mi. Zapewne polonista zaznajomi Was
z tym wszystkim na lekcjach polskie-
go, ale na pewno nie zaszkodzi poćwi-
czyć przed pierwszą próbą napisania.
Gorąco do tego zachęcam!
Każda forma wypowiedzi pisem-
nej posiada charakterystyczne tylko
dla niej cechy (kompozycja, styl itd.).
Dzięki znajomości elementów kompo-
zycyjnych wiecie, co powinno być na
początku wypracowania, co w środku,
a co musi znaleźć się na samym końcu.
Posiądziecie również informacje, jakie
słownictwo powinno znaleźć się w da-
nej części.
ETAP 2.
Wyszukiwanie elementów
kompozycyjnych w przykładach
wypracowań (różnych form wypo-
wiedzi)
Po dokładnym zaznajomieniu się
z materiałami dotyczącymi kompozy-
MOJE EGZAMINY nr 3/grudzień 2008
3
sztuka. Gdy ją opanujecie, nikt nie odbierze Wam
pewności siebie w wypowiedziach pisemnych. Jest
warta trudu! Każdy może się jej nauczyć, trzeba tylko
chcieć. Nie święci garnki lepią! (red.)
Plik z chomika:
dawid1051
Inne pliki z tego folderu:
Zbrodnia i kara.wmv
(10500 KB)
Potop .wmv
(8462 KB)
Lord Jim(1).wmv
(8669 KB)
Lalka - Streszczenie.wmv
(6669 KB)
Kordian.wmv
(8412 KB)
Inne foldery tego chomika:
anex do polaka
J.CONRAD - JĄDRO CIEMNOŚCI
Polski
Polski matura wypracowania
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin