10.07 South Park - Tsst [Napisy PL] s10e07.txt

(19 KB) Pobierz
00:00:06:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:10:Episode 1007|Tsst
00:00:36:Pani Cartman, mamy problem z zachowaniem pani syna, m'kay?
00:00:39:Billy Turner przebywa teraz na leczeniu w szpitalu.
00:00:43:Eryczku, dlaczego to zrobiłeś?
00:00:46:Przepraszam za przykucie Billy'ego do masztu flagowego za kostkę kajdankami.
00:00:50:Wiesz przecież że nie o to chodzi.
00:00:52:OK, przepraszam, że przykułem go do masztu i dałem piłkę do metalu,
00:00:55:a potem powiedziałem mu, że zatrułem jego mleko w czasie lunchu i że jedynym sposobem na to,
00:00:58:żeby dostał się do antidotum będzie odcięcie sobie nogi.
00:01:00:- To było bardzo niegrzeczne, Eryczku.|- Nazwał mnie tłuściochem.
00:01:03:Próbowaliśmy wytłumaczyć Erykowi, że są pewne granice, m'kay?
00:01:07:Ale prawdę mówiąc wydaje nam się, że jego problemy z zachowaniem wzięły się z domu.
00:01:11:Wiem, że wymknął mi się spod kontroli,
00:01:15:ale pan nawet nie wie jak to jest...
00:01:20:Przepraszam. Chodzi o to, że z każdym dniem staje się coraz gorszy.
00:01:25:Nigdy mnie nie słucha.
00:01:30:Dobra robota, dupku. Przez pana mama się rozpłakała.
00:01:34:Nie przez niego płaczę, tylko przez ciebie.
00:01:37:Nie wiem co mam z tobą zrobić.
00:01:39:Jasne że wiesz, jesteś świetną mamą.
00:01:42:"Kto ma najlepszą mamę na świecie? - Ja."
00:01:45:"Mama jest pierwsza w moim sercu. To prawda."
00:01:48:"Moja mama jest najlepsza. Lepsza niż twoja."
00:01:51:"Śpiewajmy tę piosenkę zgodnie razem."
00:01:54:Pani Cartman, wiem, że jest to niezmiernie trudne,
00:01:57:ale istnieje sposób, w jaki można pani pomóc.
00:02:00:Słyszała pani o programie "Niania 911"?
00:02:08:Są zmorą wszystkich rodziców.
00:02:10:Zamknij się! Nienawidzę cię!
00:02:12:Dzieci całkowicie nie dające się kontrolować.
00:02:15:Patrzcie, ślizgam się.
00:02:17:Jest czas wezwać Nianię 911.
00:02:22:Zebraliśmy światowej klasy nianie, mające pomóc rodzinom w tarapatach.
00:02:28:Rodzice Ameryki! Pomoc jest w drodze.
00:02:32:- W dzisiejszym odcinku.|- Mamo, chcę jeszcze jednego drinka energetyzującego!
00:02:35:Ten 8-letni syn samotnej matki nie chce się uspokoić.
00:02:39:Wir mussen die Juden ausrotten!
00:02:41:Wybraliśmy nianię Stellę żeby nim się zajęła.
00:02:45:Już czas, żeby pokazać Erykowi, że jego zachowanie nie będzie dłużej tolerowane.
00:02:56:Mamo, głucha jesteś? Ktoś puka do drzwi.
00:02:59:To pewnie niania, pączusiu.
00:03:02:Zajebiście. Będę w TV.
00:03:05:Dzień dobry. Jestem niania Stella.
00:03:07:Dziękuję bardzo za przybycie. Proszę wejść.
00:03:11:Ty pewnie jesteś Eryk.
00:03:13:- Mamo, chcę ciastko|- Dobrze, skarbie.
00:03:16:Chwileczkę, pani Cartman. Eryczku, od teraz zmienią się nieco panujące tu zasady.
00:03:20:Po pierwsze, nie będzie grania, dopóki lekcje nie będą odrobione.
00:03:27:Mówię poważnie. Odłóż proszę grę i marsz do kuchni.
00:03:30:Nie, dziękuję.
00:03:32:W porządku. Więc będę musiała ci ją zabrać.
00:03:35:- Co pani do cholery robi?|- Za mną.
00:03:38:Gra będzie leżeć tutaj na blacie, dopóki nie odrobisz pracy domowej.
00:03:42:Ale najpierw pościelisz swoje łóżko.
00:03:46:Eryku, nie wolno tak robić.
00:03:49:Zostaw mojego Xboxa, gruba suko.
00:03:51:Dosyć tego. Dostajesz karę.
00:03:55:- Karę?|- Za każdym razem kiedy będziesz niegrzeczny, będziesz siedział na tym stołku przez 5 minut.
00:04:01:A co ma mnie na tym stołku utrzymać?
00:04:04:To karny stołek, nie możesz z niego zejść dopóki czas nie upłynie.
00:04:10:Wow, jak mi się to udało?
00:04:14:Eryku, wracaj na stołek.
00:04:17:Um, nie.
00:04:18:No dalej, nie masz wyboru.
00:04:21:Zaczyna mnie pani wkurwiać.
00:04:23:Posłuchaj mnie, Eryku. To bardzo ważne.
00:04:26:Kucam, żeby nasz poziom wzroku był taki sam. Dzięki temu możemy rozmawiać na równym poziomie.
00:04:31:Musisz zrozumieć dlaczego jesteś karany. OK?
00:04:34:Zejdę jak tylko pani się poruszy.
00:04:36:Więc będę musiała stać w takiej pozycji.
00:04:43:Plunął mi w usta!
00:04:45:Chyba najlepiej unikać jego poziomu.
00:04:48:Miałam już takie przypadki. Musimy zastosować podejście psychologiczne.
00:04:57:Eric, czy mogę z tobą przez chwilę porozmawiać?
00:05:01:- Dlaczego jesteś taki gniewny?|- Bo zabrała mi pani Xbox.
00:05:04:Czy czasem nie chodzi o coś więcej?
00:05:07:Może jesteś na mnie zły, bo sądzisz że chcę zmienić twoje życie.
00:05:12:Właściwie, tak.
00:05:13:Uważasz, że nie mam prawa mówić ci jak mam żyć?
00:05:17:Chyba tak.
00:05:19:Widzi pani, zawsze trzeba znaleźć czas żeby rozmawiać z dziećmi o ich uczuciach.
00:05:23:Co jeszcze czujesz, Eryku?
00:05:26:Czuję się zdezorientowany, bo nie rozumiem dlaczego została pani nianią.
00:05:32:Ponieważ kocham dzieci, takie jak ty.
00:05:36:Ale jeśli pani tak bardzo kocha dzieci, dlaczego nie ma pani własnych?
00:05:39:- Po prostu nie mam.|- Dlaczego?
00:05:43:- Tak jakoś wyszło.|- Jest pani bezpłodna, czyż nie?
00:05:49:Nie, to byłaby zbyt wygodna wymówka.
00:05:51:Prawda jest taka, że nikt nigdy nie chciał mieć z panią dzieci. Zgadza się?
00:05:55:To wszystko przez ciągłą opiekę nad dziećmi.
00:05:57:Musi być pani ciężko. Ta świadomość upływu czasu.
00:06:00:Pani przyjaciółki wychodzą za mąż, a pani macica powoli usycha.
00:06:04:Wysycha, staje się zupełnie bezużyteczna.
00:06:09:Ty mały sukinsynie! Jak śmiesz?
00:06:12:- Eryk, jesteś niegrzeczny.|- Jesteś potworem!
00:06:15:Tak, niech pani da upust swojej złości. Niech mnie pani uderzy, póki jeszcze może,
00:06:18:ale przez to nie cofnie pani czasu.
00:06:20:Dość tego, rezygnuję.
00:06:22:- Ale my naprawdę potrzebujemy pomocy.|- Znajdźcie sobie inną telewizyjną nianię.
00:06:29:Już za chwilę - Superniania.
00:06:31:Gdzie zawodzą zwykłe nianie, niania Joe przychodzi z pomocą.
00:06:45:Zachowanie tego dziecka jest nie do zaakceptowania.
00:06:50:Ale dla Superniani nie ma zbyt trudnego dziecka.
00:06:53:Po trzech dniach ujrzycie nowego Eryka Cartmana.
00:06:58:3 DNI PÓŹNIEJ...
00:07:00:SZPITAL DLA UMYSŁOWO CHORYCH
00:07:02:Obawiam się, że Superniania jest w stanie głębokiej psychozy.
00:07:05:Co to znaczy?
00:07:07:To znaczy że większość czasu spędza szlochając i jedząc własne odchody.
00:07:15:Z piekła rodem. Ono jest z piekła.
00:07:20:Mój Boże. Nie wiem co mam teraz robić z zachowaniem syna.
00:07:24:Byliśmy już w każdym programie telewizyjnym o nianiach.
00:07:28:Jest jeszcze jeden program, w którym możecie wystąpić.
00:07:34:Jeśli dobre psy stają się złe, jeden człowiek jest dla nich najlepszym przyjacielem.
00:07:38:Cesar Millan.
00:07:40:Nie ma psa, z którym bym sobie nie poradził.
00:07:42:Resocjalizuję psy, szkolę ludzi.
00:07:45:Jestem zaklinaczem psów.
00:07:51:Proszę wejść.
00:07:53:Jaki problem ma pani z dzieckiem?
00:07:56:Nie mogę nad nim zapanować.
00:07:58:Nigdy się mnie nie słucha, i często kieruje moim życiem.
00:08:01:Więc trzeba go nauczyć, że nie jest najważniejszą osobą w domu.
00:08:04:Możesz już przestać mówić za moimi plecami. Jestem tutaj.
00:08:07:Jak pani widzi, nie patrzę na dziecko, nie zauważam go,|daję mu do zrozumienia, że ono mnie nie interesuje.
00:08:12:Niezainteresowany mną?
00:08:13:Dzieciak uważa, że cały świat kręci się wokół niego,|ponieważ zwracasz uwagę na wszystko, co robi.
00:08:19:Nie rozumiem, dlaczego pan...
00:08:21:Niech pani na niego nie patrzy, tylko na mnie.
00:08:23:Niech widzi, że prowadzimy rozmowę.
00:08:24:Mamo, ten facet nie...
00:08:26:- Przestań!|- Co pan robi?
00:08:28:Psy okazują dominację poprzez szczypanie w kark. U dzieci działa to podobnie.
00:08:32:Dwoma palcami szczypię go w szyję. Nie robię mu krzywdy, daję tylko do zrozumienia, że ja tu rządzę.
00:08:36:Jeśli sądzisz, Meksykańcu, że możesz mnie zdominować...
00:08:38:Przestań!
00:08:40:Widzi pani, jego zachowanie wywołuje moją pozytywną lub negatywną reakcję.
00:08:44:To bardzo ciekawe.
00:08:46:Sądzę, że na początek musi trochę poćwiczyć.|Jest gruby, ma...
00:08:50:- Nie jestem gruby.|- ...dużo energii, której musimy dać ujście.
00:08:53:- Wychodzi z nim pani czasem na spacer?|- Właściwie nie.
00:08:55:Zabierzemy pani syna na spacer.
00:09:00:Myślisz, że to jest zabawne, sukinsynu?
00:09:02:Widzi pani, to ja chcę iść na spacer. Dziecko jest szczęśliwe, że może przy mnie iść.
00:09:06:Mamo, to jest poniżające!
00:09:08:Cholera jasna.
00:09:12:Niech pani na niego nie patrzy, tylko prosto. Zaraz opadnie z sił.
00:09:26:Mamo. Maamo.
00:09:30:Niech teraz pani spróbuje. Proszę.
00:09:32:Mamo, ludzie patrzą, serio.
00:09:34:Dobrze, ramiona do tyłu, oczy skierowane przed siebie.
00:09:37:Kiedy zdobędzie pewność siebie, powinien za panią iść, a nie prowadzić.
00:09:40:Nie kochasz mnie, mamo? Nie widzisz, że jestem nieszczęśliwy?
00:09:45:Bardzo dobrze, pani Cartman.
00:09:49:Wracamy do Zaklinacza psów.
00:09:52:Musi pani wiedzieć, że psy trzymają się w stadzie,
00:09:56:i że zawsze jeden z nich dominuje. Jest głową stada.
00:10:00:Cholera jasna, przestań mnie ignorować.
00:10:02:Musi pani utwierdzić się w przekonaniu, że jest głową stada i dominuje.
00:10:07:To jest znęcanie się. Jestem dzieckiem i należy się mną interesować.
00:10:11:Przestań, mamo!
00:10:12:Chyba nie działa, kiedy ja to robię.
00:10:15:Pokażę pani jak wyrażać dominującą energię.
00:10:18:Przyniosłem trochę kurczaków z KFC.
00:10:22:O, pułkownik?
00:10:23:Zjem pierwszy, bo głowa stada je jako pierwsza.
00:10:27:Daj mi kurczaka.
00:10:29:Co robisz? Chcę kurczaka.
00:10:31:Daj mi tego cholernego kurczaka.
00:10:32:Nie uznam zachowania dziecka za zachowanie agresywne i dominujące.
00:10:36:Teraz niech pani zje kurczaka.
00:10:38:Mamo, daj mi, chcę kawałek.
00:10:40:Nie damy mu nagrody, dopóki nie będzie zachowywał się spokojnie i ulegle.
00:10:43:Nie jestem psem, do cholery!
00:10...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin