The Sopranos - 5x07 - In Camelot.txt

(23 KB) Pobierz
00:01:00:Autor T�umaczenia nie znany Synchro by Szyszon ]:-> do wersji | the sopranos - 05x07 - in camelot 354 748
00:02:41:Rodzina Soprano
00:02:47:-Staram si� by� mi�y.| -M�wisz co �lina na j�zyk przyniesie.
00:02:53:-Ten kawa�ek o muzykach.| -Te� stosujesz chwyty poni�ej pasa.
00:02:58:Dla Sophii bez sera.
00:03:02:Dzieci ci� polubi�y.
00:03:05:Pozwalam im na wszystko.|Niech ucz� si� na w�asnych b��dach.
00:03:11:Dzi�ki za zaproszenie.
00:03:21:-Co ogl�dacie?| -Beethovena.
00:03:33:Chcia�bym mie� psa.
00:03:35:B�d� sprz�ta� kupy i siki.
00:03:37:Najpierw zapanuj nad swoj� fizjologi�.
00:03:43:Pami�tasz Tippy'ego?
00:03:48:Nabawi� si� robak�w i trafi� na wie�.
00:03:51:U�pili go.
00:03:55:Szorowa� ty�kiem po dywanie i wkurza� matk�.
00:04:00:-U�pili?| -Pan cynik jest zdumiony?
00:04:05:Ojciec twierdzi�, �e odda� go na farm�.
00:04:08:Wszyscy tak m�wi�.|Na tej farmie �yje ponad 17 miliard�w ps�w.
00:04:21:-To straszne.| -Co si� sta�o?
00:04:27:Zmar�a ciotka Conchetta.
00:04:30:-Na co?|-Prawdopodobnie na zawa�.
00:04:34:Wujek Zio znalaz� j� na kanapie, przed telewizorem.
00:04:38:Polecamy dusz� Conchetty, Bogu.
00:04:44:Id�cie w pokoju.
00:04:59:Zajrz� na gr�b ojca.
00:05:03:Przy��czysz si�?
00:05:05:Wypu�cili mnie tylko na 5 godzin.
00:05:09:Dzie� jest taki pi�kny.
00:05:11:Nie z�o�ysz uszanowania bratu?
00:05:14:�kaj�c przy marmurowej p�ycie.
00:05:17:Powspominam go na przyj�ciu.
00:05:24:Inhibitory wychwytu serotoniny.
00:05:29:Poprawiaj� nastr�j i pami��.
00:05:53:Przepraszam.
00:06:02:By�a pani kole�ank� mamy?
00:06:06:Anthony.
00:06:10:Czy ja pani� znam?
00:06:13:Nie przeszkadzasz.
00:06:16:Czy my si� znamy?
00:06:18:Spotkali�my si� raz.
00:06:27:Pracowa�a pani w dziale futer w Bamberger's.
00:06:32:Fran Felstein.
00:06:33:Tony.
00:06:40:Cz�sto go pani odwiedza?
00:06:44:Gdy ogarnia mnie t�sknota.
00:06:46:To niem�dre.
00:06:48:Dlaczego?
00:06:50:Zmartwi�am si� �mierci� twojej matki.
00:06:54:Nie cierpia�a.
00:06:57:Przysparza�a cierpie� bliskim.
00:07:01:�artowa�em.|My cierpieli�my przez ni�.
00:07:06:S�ysza�am to i owo.
00:07:12:Od kilku lat mam problemy ze s�uchem.
00:07:16:Nie my�la�a pani o aparacie?
00:07:19:Jestem zbyt pr�na.
00:07:22:By�e� dla Johnny'ego kim� wyj�tkowym.
00:07:29:Pani te�.
00:07:31:M�wi�, �e gdybym czego� potrzebowa�a, |powinnam zadzwoni� do jego syna.
00:07:39:Potrzebuje pani czego�?
00:07:42:Nie.
00:07:48:Fran Felstein?
00:07:51:-Szykowna babka.| -Wci�� ma wspania�e nogi.
00:07:54:Kocha�em j�.
00:07:56:To przez ni� si� nie o�eni�em.
00:07:58:Chcia�em si� o�wiadczy�.
00:08:00:Wybra�em pier�cionek.
00:08:02:-Odrzuci�a twoje zaloty?| -Waha�em si�.
00:08:05:Nie mog�em wci�gn�� jej w to bagno.
00:08:09:Uzna�a, �e nie jestem zainteresowany.
00:08:12:Pewnego razu poszli�my na wyst�p Enzo Stuarte'ego.
00:08:16:Pojawi� si� tw�j ojciec.
00:08:19:Garniak od? Dwucalowe klapy.
00:08:29:Cierpia�em w milczeniu.
00:08:38:-Wzi��e� gitar�?|-Na styp�?
00:08:44:-Za�piewaj.|-Ty to zr�b.
00:08:47:Mnie nie chc� s�ucha�.
00:08:49:Pami�tacie?
00:09:03:Jestem J.T |Alkoholik i narkoman.
00:09:07:Jestem tak�e scenarzyst�. |A wi�c palantem z definicji.
00:09:11:Sami si� przekonacie.
00:09:16:Pi�tna�cie lat temu przeprowadzi�em|si� z Jersey do Hollywood.
00:09:20:Zaistnia�em w biznesie.
00:09:24:Je�dzi�em Beemwic�.|Spotyka�em si� z aktorkami.
00:09:28:Ci�gn��em koks �eby trzaska� b�yskotliwe|teksty dla Corbina Bernsena.
00:09:33:Prochy.
00:09:35:Gorza�a.|Nieod��czny dodatek do legitymacji zwi�zku scenarzyst�w.
00:09:43:Odkry�em te� heroin�.
00:09:47:I wtedy wszystko si� pochrzani�o.
00:09:50:Zawali�em termin u Nasha Bridgesa.
00:09:56:P�tora roku nie pracowa�em.
00:09:59:Dosta�em si� jednak do o�rodka w Pensylwanii.
00:10:05:I dzi�ki poznanym tam przyjacio�om, |wyszed�em na prost�.
00:10:10:Gdzie jeste�?
00:10:12:M�j kumpel, Chris.
00:10:17:Chcia�bym porozmawia� o rachunku sumienia.
00:10:23:Gadali�my z godzin�.
00:10:26:By�a kochank� mojego ojca.
00:10:29:A� do jego �mierci.
00:10:30:Dawa�a mu to czego nie mia� w domu.
00:10:34:Wsparcie.
00:10:37:Mi�o��.|U�miech na powitanie.
00:10:40:To usprawiedliwia niewierno��?
00:10:43:Matka wp�dzi�a go w ramiona tej kobiety.
00:10:46:Oraz innych.
00:10:52:Przez wszystkie te lata nie by�a na cmentarzu.
00:11:01:Natomiast Fran.
00:11:04:Mo�e to by�o dla niej zbyt bolesne.
00:11:07:Bidulka.
00:11:09:Jak si� czu�e�?
00:11:12:Na pocz�tku dziwnie.
00:11:16:Pociesza�em kochank� ojca przy grobie mamy.
00:11:21:-Poci�ga ci�?| -Mog�aby by� moj� matk�.
00:11:27:To takie wyra�enie.
00:11:29:Nie podniecaj si�.
00:11:31:Nie chcia�em wydyma� matki.
00:11:34:Szkoda, �e nie widzia�a� jej w|podomce i siatce na w�osy.
00:11:41:Pomy�la�em...
00:11:42:...mo�e by wr�ci� do Jersey.
00:11:43:Zacz�� od nowa.
00:11:45:W przysz�ym tygodniu spotkam si� z|asystentem Dicka Wolfa.
00:11:49:Wolf je�dzi w�asn� limuzyn�.
00:11:53:Ze szmalu za " Prawo i porz�dek" |m�g�by kupi� kr��ownik.
00:12:00:Co u ciebie?
00:12:05:Realizuj� program.
00:12:13:Napi�em si� wina.
00:12:15:To chcia�e� us�ysze�?
00:12:17:Kiedy?
00:12:20:Narzeczona mia�a wypadek.
00:12:24:Nie smakowa�o mi.|Nast�pnego dnia by�em na spotkaniu.
00:12:27:Od tamtej pory �adnych wpadek?
00:12:29:Trze�wo�� jest lepsza.
00:12:34:Mo�esz zadzwoni� do mnie.
00:12:36:Um�wi�e� si�?
00:12:38:Z przyjaci�k�.
00:12:42:Le�. Zap�ac�.
00:12:43:Dzi�ki.|Pami�taj o mnie.
00:12:52:NEKROLOGI
00:13:09:Harold Melvoin.
00:13:11:To ja.
00:13:13:-Co tam?| -Jest pogrzeb.
00:13:16:Dzwo� do federa��w.
00:13:19:Vincent Patronella.
00:13:21:Krewny?
00:13:22:-Znasz zasady. |-Ojciec chrzestny bratanicy.
00:13:25:Spotka�em go kiedy� na grillu.
00:13:28:Nie zgodz� si�.
00:13:36:Johnny zawsze przynosi� mi|kwiaty i bielizn�.
00:13:43:Robi� kur� po kuba�sku z fasol�.
00:13:48:-Co to| -Ketchup? Naturalnie.
00:13:56:Ch�opiec z psem.
00:13:58:M�j syn Bruce.
00:14:00:O�eni� si� z Izraelk�.
00:14:03:Jest szefem cateringu w EL ALu.
00:14:06:A psisko?
00:14:07:Freckles.
00:14:10:Prezent od twojego ojca.
00:14:15:Prezent?
00:14:18:To m�j cholerny pies!
00:14:22:Przepraszam.
00:14:25:Wabi� si� Tippy.
00:14:29:Nie wiedzia�am.
00:14:31:Nie mog� w to uwierzy�.
00:14:34:Matka si� go pozby�a.
00:14:39:By� u nas 10 lat.
00:14:41:Dop�ki Bruce nie wyjecha� do Tel Avivu.
00:14:43:Musia�am go u�pi�.
00:14:48:Zdj�cia s� na stoliku.
00:14:53:Kapcie te� nale�a�y do taty.
00:15:06:�liczna parka.
00:15:10:Przypomina� Mature'a.
00:15:17:Latin Corter.
00:15:21:Hesh wygl�da� jak Gershwim.
00:15:23:By� alfonsem i prostakiem.
00:15:28:Zabra� mi emerytur�.
00:15:31:Wbrew woli twojego ojca.
00:15:34:O czym ty m�wisz?
00:15:36:Nie prowokuj.
00:15:39:Co si� sta�o?
00:15:40:Johnny mia� tor wy�cigowy w kategorii midget.
00:15:46:Chikamauga w New Egypt.
00:15:49:Prowadzi� go on, Herman
00:15:51:i jaki� Phil z Nowego Jorku.
00:15:56:Leotardo.
00:15:59:Sp�aci� udzia�ami d�ug karciany.
00:16:02:M�wi�, �e dostan� jego cz��.
00:16:07:Nie m�g� mnie uwzgl�dni� w testamencie.
00:16:13:Dzwoni�am do Hesha.
00:16:16:-Wys�a� mi $500.|-Tylko tyle?
00:16:25:Szkoda, �e nie skontaktowa�a� si� ze mn�.
00:16:30:Bruce mnie dofinansowuje.
00:16:33:Chodzi o �yczenie ojca.
00:16:36:Nie powinnam by�a porusza� tego tematu.
00:16:43:Wybierzemy si� p�niej na przeja�d�k�?
00:16:52:Stryj kaza� ci� pozdrowi�.
00:16:56:Junior?
00:16:59:Co u niego?
00:17:01:Mo�e nie wiedzia�a�, ale zawsze si� w tobie durzy�.
00:17:05:Prze�ladowa� mnie.
00:17:07:Twierdzi, �e cierpia� w milczeniu.
00:17:09:Stercza� pod moim oknem.
00:17:14:Podejrzewam, �e to on doni�s�|Livii o mnie i Johnnym.
00:17:22:Twoja matka by�a przystojna.
00:17:25:Nie sexy, ale pos�gowa.
00:17:31:Napijesz si�?
00:17:34:-Co to?| -Kielich na drog�.
00:17:37:Jeste�my w drodze.
00:17:39:Remy Martin.
00:17:57:Fortuny nie zarabia,|ale na pewno nie traci.
00:18:06:Opowiedz mi o kobietach.
00:18:08:Jaka jest twoja �ona?
00:18:12:Bo ja wiem.
00:18:17:Dobra �ona.|Dobry cz�owiek.
00:18:21:Ale nasze ma��e�stwo si� rozpad�o.
00:18:26:A przyjaci�ka?
00:18:28:Handluje dzie�ami sztuki.
00:18:29:Wyrafinowana dziewczyna.
00:18:32:Ciemne w�osy.|Ciemne oczy.
00:18:35:Pochodzi z Hiszpanii.
00:18:51:Fajnie, �e zadzwoni�e�.|Tego mi by�o trzeba.
00:19:01:No wi�c?
00:19:03:Chcesz mi o czym� powiedzie�?
00:19:06:Ja ci si� zwierzy�em.
00:19:11:Nie �pasz?
00:19:13:W knajpie trz�s�e� si� jak galareta.
00:19:18:Um�wi�em si� z pann� w Meadowlands.
00:19:22:�pieszy�em si� na ostatni wy�cig.
00:19:23:Jestem czysty.
00:19:28:By�em pewien, �e si� z�ama�e�.
00:19:30:Dzi�ki za trosk�.
00:19:37:Nie musia�e� si� fatygowa�.
00:19:40:Ja bym przyj�� zak�ad.
00:19:42:Tysiaka na Jankes'�w?
00:19:46:Hazardzista.
00:19:47:Zap�acili mi trzy kawa�ki za odcinek |" �art�w na bok "
00:19:52:Ten gniot z Paulem Sorvino.
00:19:55:Przekombinowany na maksa.
00:19:59:Ale� si� tu kurzy.
00:20:04:-Jedwab?|-Nie papier.
00:20:08:Len.
00:20:15:Jeste� babk� z klas�.
00:20:18:Jak twoja przyjaci�ka.
00:20:20:SPRZEDANE
00:20:29:Prosi� �ebym si� ni� zaopiekowa�.|Wys�a�em jej troch� grosza.
00:20:33:Ale jego cz�� zatrzyma�e�.
00:20:35:Mia�em odda� jakiej� fl�drze?
00:20:37:Nale�a�o mi si�. Kto dogl�da� interes�w|gdy Leotardo kiblowa�.
00:20:43:Kto p�aci� czynsz i podatki.
00:20:45:Przez te wszystkie lata nie|ujrza�em z�amanego grosza.
00:20:52:By�e� przyjacielem mojego ojca.
00:20:54:-I moim.| -Dlatego prawie w og�le si� nie widujemy?
00:20:58:Jestem bardzo zaj�ty.
00:21:01:Ale mo�esz dzwoni� o 2 w nocy �eby si� zwierzy�.
00:21:05:Zrobi�em to raz.
00:21:07:Moja terapeutka by�a na urlopie.
00:21:09:Dostaniesz swoje 25%.
00:21:13:Transakcj� finalizujemy za dwa tygodnie.
00:21:15:Powiedz Phil'owi �eby si� dorzuci�.
00:21:22:Tata kocha� t� kobiet�.
00:21:24:Nie jest z�a.
00:21:25:Ale co� mnie w niej odpycha.
00:21:30:Bo poci�ga� j� ojciec a nie ty.
00:21:32:Ile lat si� znamy?
00:21:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin