III CKN 1316 2000.rtf

(15 KB) Pobierz
Wyrok

Wyrok

Sądu Najwyższego

z dnia 28 lutego 2002 r.

III CKN 1316/00

 

Nie można wprost przenosić reguł doręczeń procesowych na użytek skuteczności składania oświadczeń woli. Jeżeli przesyłkę odebrała osoba wprawdzie niepełnoletnia, ale będąca domownikiem, to gwarantuje to realną możliwość dojścia oświadczenia do wiadomości adresata. Do obalenia domniemania w tym przedmiocie nie wystarczy wskazanie na niepełnoletność osoby, która oświadczenie odebrała.

LEX nr 55137

55137

Dz.U.1964.43.296: art. 138

Dz.U.1964.16.93: art. 61

 

 

Skład orzekający

 

Przewodniczący: SSN Antoni Górski.

Sędziowie SN: Tadeusz Domińczyk (sprawozdawca), Maria Grzelka.

 

Uzasadnienie faktyczne

 

Wyrokiem z dnia 6 sierpnia 1999 r. Sąd Okręgowy w K. stwierdził nieważność zawartej przez Henryka i Zofię małżonków K. oraz Danutę O. w dniu 13 września 1996 r. umowy notarialnej, której treścią było rozwiązanie umowy darowizny z dnia 31 stycznia 1990 r. obejmującej własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego położonego w K. przy ul. C.

Sąd Okręgowy ustalił, iż pozwani małżonkowie K. obdarowali swą córkę Danutę prawem do lokalu w okresie przed zawarciem związku małżeńskiego. Związek małżeński zawarła ona w roku 1993 i wraz z mężem Robertem O. zamieszkała w darowanym lokalu. Darczyńcy nie akceptowali jednak tego związku i z tej przyczyny zażądali zwrotu mieszkania. W atmosferze gróźb kierowanych zarówno do obdarowanej, jak i zięcia, Henryk K. wymusił na powódce złożenie oświadczenia o rozwiązaniu umowy.

Mąż powódki, wyrugowany z mieszkania przez jej ojca, wprowadził się tam na powrót w roku 1997 r. Uprzednio, w przeciągu roku, powódka spotykała się z nim w tajemnicy przed ojcem.

W oświadczeniu z dnia 4 września 1997 r., adresowanym do rodziców, powódka uchyliła się od swego wcześniejszego oświadczenia na użytek rozwiązania umowy darowizny, co wywołało negatywną reakcję tychże adresatów. W dniu 22 września 1997 r. mąż powódki został pobity przez pozwanego.

W maju 1998 r. pozwani darowali prawo do lokalu drugiej córce, Ewie, wobec powódki natomiast wystąpili z żądaniem orzeczenia jej eksmisji.

Groźby i akty przemocy ze strony ojca, w przekonaniu Sądu Okręgowego, usprawiedliwiają powódkę w dążeniu do zniweczenia skutków złożonego oświadczenia woli w przedmiocie rozwiązania umowy darowizny. Powództwo zaś wniosła ona zachowując termin z art. 88 § 2 k.c.

Apelację pozwanej Zofii K. od wyroku Sądu Okręgowego Sąd Apelacyjny odrzucił jako spóźnioną. Apelację pozwanego Henryka K. natomiast oddalił. W uzasadnieniu owego stanowiska Sąd Apelacyjny wskazał na szereg nieprzyjaznych powódce i jej mężowi zachowań pozwanego i ocenił te zachowania jako bezprawne groźby, wymuszające na powódce złożenie oświadczenia woli, które legło u podstaw rozpoznawanej sprawy. Żądanie natomiast orzeczenia eksmisji powódki z mieszkania, akt darowizny na rzecz drugiej córki, doniesienie do prokuratury złożone przez powódkę i mające związek z postępowaniem pozwanego wszystko to - według Sądu Apelacyjnego - odzwierciedla zły stan stosunków między ojcem i córką i przeczy zarzutom tego pierwszego, jakoby rozwiązanie umowy darowizny było wynikiem obopólnego zgodnego oświadczenia woli stron.

Oddalając apelację Sąd Apelacyjny nadał jednocześnie orzeczeniu Sądu Okręgowego nowy kształt, zamieszczając w pkt I swego wyroku stwierdzenie "zmienia pkt 1 zaskarżonego wyroku nadając mu brzmienie: "stwierdza, że oświadczenie stron Danuty O., Zofii K. i Henryka K. o rozwiązaniu umowy darowizny własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego z dnia 31 stycznia 1990 r. złożone w formie aktu notarialnego w dniu 13 września 1996 r. w Kancelarii Notarialnej w K. jest nieważne".

W kasacji opartej na obu podstawach z art. 3931 k.p.c. pozwany Henryk K. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku, a także wyroku Sądu Okręgowego, najwidoczniej mając na uwadze - wobec braku wyraźnego sprecyzowania wniosku - iż ten drugi winien ponownie rozpoznać sprawę. Skarżący zarzucił w szczególności:

- naruszenie art. 87 k.c. przez orzeczenie nieważności oświadczenia woli pozwanej Zofii K. i Henryka K., mimo że nie zawierają one żadnych wad prawnych oraz naruszenie przepisów postępowania, a to

- art. 378 § 1 k.p.c. i art. 384 k.p.c., polegające na orzeczeniu zmiany wyroku Sądu Okręgowego... przez orzeczenie nieważności oświadczenia woli Danuty O., Zofii K. i Henryka K. o rozwiązaniu umowy, darowizny, w miejsce orzeczonej przez Sąd Okręgowy nieważności umowy, mimo braku apelacji powódki Danuty O. w tym przedmiocie i orzeczenie w ten sposób na niekorzyść pozwanych, którzy wnieśli apelację i ... rozstrzygnięcie zawarte w wyroku Sądu Okręgowego".

 

Uzasadnienie prawne

 

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Stosownie do treści art. 39311 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia kasacją. Oznacza to, iż sąd kasacyjny jest związany wolą wnoszącego kasację co do zakresu kontroli kasacyjnej, chyba że w grę wchodzi nieważność postępowania. Tę bowiem Sąd Najwyższy z urzędu bierze pod rozwagę.

Przystępując w pierwszej kolejności do oceny zarzutów prawa procesowego, w szczególności art. 378 § 1 i 384 k.p.c., należy zauważyć, iż Sąd Okręgowy w swym orzeczeniu stwierdził nieważność zawartej przez strony w dniu 13 września 1996 r. umowy notarialnej, której przedmiotem było rozwiązanie umowy darowizny. Oznacza to w istocie takie odczytanie przez Sąd pierwszej instancji żądania powódki, którego istotę stanowi wyeliminowanie z obrotu umowy pozostającej w sprzeczności z interesem powódki, ze wskazaniem na przesłankę nieważności tej umowy w postaci groźby bezprawnej (art. 87 k.c.). Orzeczenie ma zatem cechy ustalającego w rozumieniu art. 189 k.p.c. i w tej postaci zostało ono poddane ocenie Sądu drugiej instancji w wyniku zaskarżenia go przez pozwanych. Tymczasem Sąd ten nadał wyrokowi Sądu pierwszej instancji nową treść jednocześnie oddalając apelację. Takiego stanowiska Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać za uzasadnione, zważywszy na związanie tego sądu granicami apelacji (art. 378 § 1 k.p.c.). Można wprawdzie domniemywać, że zamiarem Sądu było sprostowanie wyroku sądu pierwszej instancji, niemniej brak ku temu podstaw w aspekcie art. 350 k.p.c. Dokonany zabieg ma w rzeczywistości wymiar merytoryczny, skoro obejmuje oceną także oświadczenia woli pozwanych. W tym zakresie kasacja okazała się zatem zasadna, w związku z czym w omawianej części zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu na zasadzie art. 39813 k.p.c.

W kasacji pozwani zwalczają stanowisko Sądu Apelacyjnego w przedmiocie skuteczności złożonego przez powódkę oświadczenia woli, zarzucając, iż pozostaje ono w sprzeczności z art. 69 k.c. w związku z przepisami rozp. Min Łączności z dnia 15 marca 1996 r. w sprawie warunków korzystania z usług o charakterze powszechnym (Dz. U. Nr 40, poz. 173). Otóż stosownie do treści art. 61 k.c. przyjmuje się, że oświadczenie woli zostało złożone innej osobie, jeżeli doszło do niej w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią. Okolicznością decydującą w tej mierze jest zatem sama możliwość dotarcia treści pisma do wiadomości adresata. Taką możliwość stwarza niewątpliwie doręczenie pisma zawierającego oświadczenie woli dorosłemu domownikowi (art. 138 § 1 k.p.c.). "Dorosły" w rozumieniu tego przepisu nie zawsze oznacza tylko "pełnoletni". Określenie to odnosi się także do osób, które w swoim wieku osiągnęły odpowiedni rozwój fizyczny i psychiczny, a nade wszystko swoim zachowaniem na zewnątrz prezentują dojrzałość właściwą osobie pełnoletniej. Wymaga jednocześnie zauważenia, że z doręczeniem pisma zawierającego oświadczenie woli wiąże się skutek o charakterze materialnoprawnym, w przeciwieństwie do skutków o charakterze procesowym, jakie rodzi doręczenie w postępowaniu sądowym. Oznacza to, iż adresat pisma zawierającego oświadczenie woli, aby się uchronić od skutków domniemania prawnego przewidzianego w art. 61 k.c., musiałby wykazać, że nie był w stanie zapoznać się z treścią oświadczenia. Przyczyny zaś tej niemożliwości, w tym konkretnym wypadku, musiałyby tkwić w wadliwości doręczenia, tak rozumianej, że osoba, do rąk której doręczenia dokonano, ze względu na właściwy jej stopień dojrzałości niweczyła możliwość dotarcia przesyłki do rąk adresata. Takiego zarzutu skarżący nie podnoszą, wskazując jedynie na przeszkodę związaną z niepełnoletnią (siedemnastoletnią) córką. Tej zaś nie sposób odmówić dojrzałości w rozumieniu wyżej przedstawionym.

Art. 61 k.c. traktuje o złożeniu oświadczenia woli, a nie o doręczeniu przesyłki zawierającej to oświadczenie. W myśl tego przepisu oświadczenie woli jest złożone innej osobie, jeżeli doszło do niej w taki sposób, że mogła się zapoznać z jego treścią. Istota zagadnienia tkwi zatem w poszukiwaniu efektywnych sposobów dotarcia do adresata oświadczenia woli. Stąd też uznany katalog sytuacji, pozwalających uznać, iż oświadczenie doszło do adresata, jest - w odróżnieniu od skuteczności doręczenia na gruncie art. 138 k.p.c. - szeroki i wolny od cech formalnych. W grę może wchodzić pozostawienie oświadczenia w recepcji hotelu, zamieszczenie na tablicy ogłoszeń, oddanie pracownikowi w miejscu zatrudnienia adresata itp. Nie można zatem wprost przenosić reguł doręczeń procesowych na użytek skuteczności składania oświadczeń woli. Jeżeli wobec tego w rozważanym przypadku przesyłkę odebrała osoba wprawdzie niepełnoletnia, ale będąca domownikiem, to gwarantuje to realną możliwość dojścia oświadczenia do wiadomości adresata. Do obalenia domniemania w tym przedmiocie nie wystarczy wskazanie na niepełnoletność osoby, która oświadczenie odebrała. Ponieważ do tego sprowadza się zarzut naruszenia prawa materialnego, zważywszy na jego bezzasadność, a także wobec braku uzasadnionej drugiej podstawy kasacyjnej, na zasadzie art. 39312 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin