05_artykul1.pdf

(275 KB) Pobierz
Pieniądz
Poniższe artykuły ukazały się w piśmie „Właściwy porządek”.
(nr 4 - kwiecień 2001, nr 5 - maj 2001, Rzeszów)
Pieniądz (1)
Wzrost cen, podatków i deficytu budżetowego jest nieuchronnym skutkiem stosowania pieniądza
zadłużonego.
Na całym świecie obserwuje się trwałą
tendencje do wzrostu podatków. Rośnie
bezrobocie, rosną długi publiczne.
Kraje rozwinięte gospodarczo co pewien
czas przeżywają załamanie się procesu wzrostu
gospodarczego. Następuje wtedy naruszenie stanu
równowagi gospodarczej i regres w rozwoju
ekonomicznym. Największy z kryzysów objął
wszystkie państwa kapitalistyczne w latach 1929-
1933. Produkcja przemysłowa w tych państwach
zmniejszyła się wtedy o 30 procent.
Rzeczywiste przyczyny tych problemów
gospodarczych są mało znane pomimo tego, że
nadal funkcjonują one niemal we wszystkich państwach współczesnego świata. Podstawowym warunkiem
zrozumienia tych mechanizmów oraz zrozumienia współczesnej ekonomii jest poznanie sposobu w jaki
powstaje pieniądz.
Kredyt Społeczny
System pieniężny obowiązujący w państwach Europy i Ameryki był wielokrotnie krytykowany przez
wybitne umysły, gdyż źle służył ludzkości. Pierwszym człowiekiem, który w roku 1918 przedstawił światu
system zwany Kredytem Społecznym, był szkocki inżynier major Clifford H. Douglas. Kredyt Społeczny
zajmuje się analizą mechanizmu powstawania pieniądza. Tłumaczy wady tego systemu oraz proponuje metody
rozwiązania problemów gospodarczych współczesnego świata. Badanie tego systemu doprowadziło do
powstania ruchu domagającego się wprowadzenia go w życie. Ruch kredytowy rozpowszechnił się w wielu
krajach, gdzie się mówi po angielsku, np. Australii, Nowej Zelandii oraz po francusku, np. Kanadzie
(szczególnie w Albercie oraz w Quebec). W Kanadzie francuskiej ruch kredytowy zapoczątkowany w roku
1935, przybiera znaczne rozmiary, rozpowszechniając jednocześnie zwyczaj studiowania go wśród ludności.
Narodziny i śmierć pieniądza
Banknoty i monety stanowią jedynie kilka procent sumy pieniędzy używanych do płacenia zobowiązań.
Niemal wszystkie współcześnie dokonywane transakcje odbywają się przy pomocy pieniądza elektronicznego.
Pieniądz ten jest tzw. pieniądzem bezgotówkowym i pełni w płaceniu zobowiązań taką samą role jak gotówka.
Zobaczmy co podają autorzy podręcznika do ekonomii wykorzystywanego przez studentów na
uczelniach w Polsce i USA (D.R Kamerschen „ Ekonomia ”, 1991, rozdz. „ Tworzenie pieniądza ”):
Obecnie, w krajach przemysłowych takich jak Stany Zjednoczone, pieniądz, tworzony jest głównie
przez system banków komercyjnych. Banki tworzą pieniądz, tworzą one go w każdym momencie udzielania
pożyczki .”
Banki w rzeczywistości nie pożyczają pieniędzy innych ludzi w momencie udzielania kredytów .”
W pracy „ Teoria pieniądza ” Zdzisława Fedorowicza czytamy:
Żadna norma prawna nie nadaje charakteru pieniądza depozytom bankowym. Jeżeli więc przenoszenie
depozytów z jednego rachunku bankowego na drugi (obrót bezgotówkowy) uważa się za dokonanie zapłaty, to
dzieje się tak na zasadzie zwyczaju, a nie na podstawie przepisu prawnego, przynajmniej w krajach o
/ 7
1
87994435.001.png
gospodarce rynkowej, które nie znają przepisów o obrocie bezgotówkowym i ograniczeniach obrotu
gotówkowego
Ocenia się, że ponad 95 procent pieniędzy funkcjonujących w obiegu USA, Kanady, Australii powstało
jako dług wobec banków. Sytuacja banków jest uprzywilejowana gdyż żaden inny podmiot nie ma prawa
tworzyć pieniędzy. Nawet rządy państw zrezygnowały z prawa do tworzenia pieniądza i ograniczyły się do
próby regulowania ilości pieniądza tworzonego przez banki.
Powszechnie używane określenie „pożyczka bankowa” wprowadza w błąd. Raczej należało by używać
określenia „odstąpienie na procent wytworzonych przez bank pieniędzy”.
Wada pieniądza
W obecnie funkcjonującym systemie ilość pieniądza w obiegu zależy przede wszystkim od tego czy
istnieje zapotrzebowanie na kredyt. Jeżeli rząd, przedsiębiorstwa lub ludzie pożyczają w bankach pieniądze
wtedy w obiegu przybywa pieniądza. Jeżeli pieniądz jest do banków oddawany przestaje funkcjonować w
obiegu, umiera. Nie planowane wahania pieniądza w gospodarce są przyczyną zaburzeń ekonomicznych.
Obserwuje się zjawisko następowania na przemian okresów rozwoju i zastoju.
Uzależnienie ilości pieniądza od zapotrzebowania na kredyt było przyczyną licznych kryzysów
finansowych. W okresie gdy w jakimś państwie zostały zakończone znaczące inwestycje (następowało tzw.
„przegrzanie” koniunktury), ilość pieniądza w gospodarce malała z powodu nie zaciągania nowych pożyczek
inwestycyjnych oraz spłacania starych zobowiązań. Mała ilość pieniądza powodowała, że wszyscy zaczynali
oszczędzać z powodu ograniczonego do niego dostępu. Pogarszało to zyski z inwestycji i jeszcze bardziej
zniechęcało do brania nowych kredytów. Itd. W konsekwencji ludzie byli zwalniani masowo z pracy i
następowała recesja. W końcu zjawiska te, wzmacniając się wzajemnie, pogłębiają się i następuje kryzys
finansowy.
Naturalne jest, że ilość pieniądza powinna zależeć głównie od tego jakie są możliwości produkcji.
Z powodu tego mechanizmu rządy licznych państw prowadzą jedną z najbardziej niedorzecznych
polityk „politykę schładzania koniunktury” która ma na celu nie dopuścić do pełnego rozwoju gospodarczego,
aby nie zmalało zapotrzebowanie na kredyt inwestycyjny.
Niezależnie od omówionego powyżej problemu wynikającego ze sposobu tworzenia pieniądza
istniejący system posiada jeszcze większą, niesłychaną wręcz wadę.
Długi niespłacalne
Największa wada systemu finansowego wynika z faktu, że pieniądz powstaje jako dług. Z punktu
widzenia gospodarki pieniądz podlega prawu zachowania. Można wydać tylko tyle ile się zarobi. Jedynie banki
nie podlegają temu prawu i same mogą tworzyć pieniądz. Praktycznie wszystkie środki płatnicze są długiem
wobec jakiegoś systemu bankowego.
Pieniądze wytworzone w bankach i pożyczone do gospodarki muszą być oddane łączne z odsetkami.
Jednak przedsiębiorstwa, ludzie a nawet rząd nie mogą pomnożyć pieniędzy. Wszyscy oni mogą wytwarzać
realne dobra którymi jednak nie można spłacić kredytów. Banki żądają pieniędzy. Nie można oddać więcej
pieniędzy niż się otrzymało skoro nie można ich stworzyć. Oddanie więc takich długów jest niemożliwe.
W pierwszej chwili czytelnik pomyśli być może, że gospodarka może spłacić długi. Zadłużone
przedsiębiorstwo może przecież sprzedać swoje produkty z zyskiem, który odda do banku. Tak jednak nie jest.
Istnieje określona suma pieniędzy, którą dla gospodarki wytworzyły banki. Jeżeli ktoś odda więcej niż sam
pożyczył, oznacza to, że oddał pieniądze pożyczone przez ktoś innego. Dla tego drugiego podmiotu zabraknie
pieniędzy na spłacenie swojego długu. Po prostu nie ma ich w obiegu. Jeżeli ktoś odniesie sukces gospodarczy i
będzie w stanie spłacić swoje zobowiązania ktoś inny musi pogrążyć się w długach.
Poza tym oddanie pieniędzy wytworzonych przez bank spowoduje ich brak w obrocie i recesję. Aby
utrzymać masę pieniędzy w gospodarce ktoś musi być ciągle zadłużony. Od długów liczone są procenty, w
następnych latach procenty są liczone od długu i procentów (tzw. odsetki skumulowane). W konsekwencji
długi gospodarki wobec banków rosną w sposób wykładniczy. Po kilkunastu latach w systemie w którym
pieniądz jest zadłużony, łączne długi przewyższają wielokrotnie masę pieniędzy w gospodarce. Zadłużeni są
wszyscy. Takie zjawiska obserwujemy w USA, Kanadzie , Australii itd.
/ 7
2
Ubóstwo w świecie obfitości
Laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii profesor Amartya Sen twierdzi, że przyczyną głodu
panującego w wielu miejscach Świata jest brak dostępu do zasobów niezbędnych do otrzymania żywności, a
nie sam jej niedostatek. Główną przyczyną głodu jest spadek realnych dochodów. Możliwość zakupu żywności
zależy od tego, czy ludzie mogą sprzedać swoją prace. Podkreśla, że przyczyną głodu nie jest ograniczenie
podaży żywności.
Wypowiedz profesora Sen’a dotyczy krajów ubogich. Potwierdza on jednak fakt, że problemy
ekonomiczne nie muszą mieć swojego źródła w niemożności produkcji, braku energii czy surowców. Bardzo
ważny jest także system dystrybucji dóbr wytwarzanych przez człowieka.
Kryzysy gospodarcze mają swoją przyczynę w wadliwym systemie finansowym. Np. podczas wielkiego
kryzysu międzywojennego magazyny były przepełnione produktami. Producenci nie mogli ich sprzedać
podczas gdy miliony bezrobotnych ludzi nie było w stanie ich kupić. Ludzie nie mogli konsumować dóbr które
sami potrafili wytworzyć. Wszystko dlatego, że na rynku zaczęło brakować pieniądza. Pieniądza który jest
wadliwie tworzony.
Podatki i deficyt budżetowy
Wadliwy system pieniądza powoduje, że systemy gospodarcze funkcjonują nieefektywnie. Nie
codziennie przeżywamy skrajne załamania światowej gospodarki ale codziennie oglądamy rosnące podatki,
długi i bezrobocie. Wyraźnie widać, że nie są w pełni wykorzystywane możliwości produkcji, które daje
rozwinięta dziś technika.
Konsekwencjami zrzeczenia się przez naród prawa do tworzenia pieniądza są rosnące podatki oraz
deficyt budżetowy. Rząd aby uruchomić dodatkowy pieniądz w tym systemie prosi o pożyczkę banki. Banki
wytwarzają dla rządu pieniądze i oddaje do użytkowania na procent. W zamian za tanią i prostą operacje
stworzenia pieniądza rząd zastawia w bankach majątek narodowy. Długi rządu wobec banków są spłacone z
podatków. Gdy tak się dzieje w obiegu ponownie maleje ilość pieniądza.
Jeżeli rząd nie chce zmniejszyć ilości pieniądza w obiegu musi zaciągnąć nowe kredyty. Odsetki
kumulują się i rosną. W końcu spłata samych odsetek pochłania znaczną część budżetu. Ponaglany rząd
próbując spłacić zobowiązania musi zwiększać podatki.
Zadłużone przedsiębiorstwa aby spłacać niekończące się długi podnoszą ceny towarów. Wszyscy
płacimy ten, ukryty najbardziej ze wszystkich, podatek. Jest on wliczony w cenę każdego produktu, który
powstał w zadłużonym przedsiębiorstwie. Nie jest on jednak odprowadzany do budżetu tyko do banków.
W systemie, w którym funkcjonuje pieniądz zadłużony możliwe są dwa scenariusze. Jeżeli nikt nie
zaciąga pożyczek w bankach w obiegu brakuje pieniędzy i utrzymuje się recesja. Jeżeli rząd, przedsiębiorstwa
itd. zaciągają pożyczki powstający dzięki temu pieniądz może umożliwić rozwój gospodarki, ale wtedy cała
gospodarka zaczyna pogrążać się w niespłacalnych długach.
Konstytucja
Konstytucja Polskiej Rzeczpospolitej z 1997 roku zawiera zapis sprzeczny z interesem polskich
obywateli. Chodzi o artykuł 220 konstytucji, który brzmi: ” Ustawa budżetowa nie może przewidywać pokrycia
deficytu budżetowego przez zaciąganie zobowiązania w centralnym banku państwa ”.
Wprowadzenie tego zapisu zabezpiecza interesy banków prywatnych i trudno jest nie podejrzewać, że
było przez nie inspirowane. Konsekwencje zapisu są następujące. Rząd nie może zwiększać ilości pieniędzy w
gospodarce zapożyczając się w instytucji państwowej. Wprawdzie wtedy także powstawał by dług publiczny,
ale dług wobec instytucji państwowej można łatwo umorzyć. Teraz rząd, aby zwiększyć ilość pieniądza
w obiegu, musi zaciągnąć pożyczkę w banku komercyjnym (prywatnym). Bank prywatny stworzy wtedy dla
rządu pieniądz. Narastających lawinowo długów nie będzie można praktycznie umorzyć, gdyż będzie to
sprzeczne z interesem konkretnych bankierów.
Droga do obfitości
Aby system gospodarczy nie posiadał omówionej wady, prawo tworzenia nowego pieniądza powinno
należeć wyłącznie do rządu. Banki powinny móc pożyczać tylko zdeponowane w nich pieniądze. Nie
dopuszczalne jest też żeby banki mogły pożyczać pieniądze zdeponowane w nich na rachunkach bieżących,
/ 7
3
gdyż w wyniku takiej pożyczki powstaje nowy pieniądz (pieniądz dług). Proszę bowiem zauważyć, że
w wyniku takiej pożyczki nie następuje zmniejszenie niczyjego rachunku. Pierwszy podmiot, który złożył
pieniądze na rachunku bieżącym może nimi płacić tak samo jak gdyby nie znajdowały się one w banku. Drugi
podmiot, który pożyczył te pieniądze, może wykorzystywać je (niby te same pieniądze) tak jak by były one
wyłączne jego własnością. W konsekwencji w obiegu funkcjonują środki płatnicze dwa razy większe niż na
początku.
Roman Szostek
rszostek@poczta.fm
Pieniądz (2)
Jeżeli ekonomia nie służy człowiekowi to należy zmienić ekonomie.
Przeważająca część pieniędzy powstaje
jako dług wobec banków. Zawsze gdy bank
udziela kredytu powstaje nowy pieniądz z
niczego. Bardzo często przytaczam to
stwierdzenie ponieważ zdaję sobie sprawę jak
trudno jest osobom wychowanym na błędnych
przekonaniach przyjąć powyższą prawdę.
Niemal wszyscy ludzie z którymi na ten temat
rozmawiam są przekonani, że banki udzielając
kredyt pożyczają jedynie pieniądze kogoś innego. Pisałem już na ten temat wcześniej ale przytoczę jeszcze
fragment książki „ Pieniądz i banki w gospodarce rynkowej ” Romana Domaszewskiego (wydrukowanej za
zgodą Rektora Akademii Ekonomicznej w Krakowie w 1990): „ W wyniku udzielenia przez bank emisyjny
kredytu dla państwa do obiegu zostaje wprowadzona dodatkowa ilość pieniądza ...”. Autor omawia tam na kilku
stronach mechanizm tworzenia przez banki pieniądza bezgotówkowego. Niestety w podręcznikach ekonomii
nie analizuje się wad tego systemu.
W artykule tym wracam do tematu pieniądza. Przekonany jestem, że nie można przecenić negatywnej
roli jaką wywiera na nasze życie, źle zorganizowany, system pieniądza tworzonego jako długu.
Początki systemu bankowego
W dawnych czasach jako pieniądz używano: złoto, srebro lub miedź. W imieniu króla bito z nich
monety. Król puszczał je w obieg jako opłaty swoich kosztów (np. wypłaty dla armii, służb publicznych itd.).
Był to okres gdy nie istniał żaden dług publiczny.
Obrót monetami bitymi z kruszcu nie był ani bezpieczny ani wygodny toteż już w wieku XII w miastach
włoskich a później w całej Europie rozpowszechniła się praktyka deponowania zasobów kruszcu u złotników.
Złotnik za usługę przechowywania kruszcu pobierał opłatę i zobowiązywał się w każdej chwili zwrócić
depozyt. Wystawiał kwity depozytowe potwierdzające, że ich właściciel posiada kruszec o odpowiedniej wadze
i wartości. Kwity te stawały się stopniowo walutą. Ludzie przyjmowali pokwitowania złotników jako zapłatę
wierzytelności.
Praktyka płacenia zobowiązań i nabywania dóbr w zamian za kwity wystawiane przez złotników,
stawiała ich w niezwykłej sytuacji. Było tylko sprawą czasu aby złotnicy zdali sobie z tego sprawę.
Dopóki złotnik cieszył się zaufaniem ludzie woleli w transakcjach używać jego kwitów. Ponieważ
bardzo mało ludzi odbierało złożone u nich złote monety, złotnicy mogli wypuścić znaczne więcej kwitów
depozytowych niż faktyczne posiadali złota. Dodatkowe kwity wypożyczali na procent co dawało ogromne
zyski. Przyjęła się praktyka wystawiania dziewięć razy więcej pokwitowań reprezentujących złoto niż zasoby
złota które posiadali. Złotnicy stali się twórcami pieniądza.
System ten przechodził różne fazy aż w końcu przybrał postać współczesnego systemu bankowego.
Niezależnie od jego licznych zmian i prób regulacji, system bankowy zachował własność tworzenia pieniędzy.
Gdy bank udziela kredytu daje gwarancje, że posiada u siebie środki które wcale nie muszą istnieć. Obecnie
/ 7
4
87994435.002.png
ponad 95 procent pieniędzy funkcjonujących w obiegu USA, Kanady, Australii itp. zostało wytworzonych
przez banki. Banki wytworzyły je gdy udzielały kredytów. W obecnym systemie pieniądze, którymi posługuje
się gospodarka są długiem wobec banków.
Jak banki nabywają nieruchomości
Żaden rodzaj działalności nie może równać się z bankami jeżeli chodzi o nabywanie nieruchomości. To
nieprawdopodobne, że banki zatrudniające zaledwie setki urzędników i posiadające proste środki techniczne
potrafią zwiększyć swoje posiadłości na skalę przekraczającą możliwości największych organizacji
przemysłowych zatrudniających tysiące ludzi, od których produkcji zależy cała gospodarka. Popatrzmy jak to
się dzieje.
Jedynymi pieniędzmi, nie pochodzącymi z długów są pieniądze, które banki wydają na siebie (koszty
zakupu nieruchomości oraz papierów giełdowych, pensje pracowników, reklama, energia, materiały biurowe
itp.). Wszystkie tego typu wydatki wprowadzają do obiegu pieniądz nie obciążony kosztami zadłużenia.
Wszystkie swoje koszy banki opłacają dzięki zwykłemu uznawaniu własnych czeków. Np. zakup
nieruchomości odbywa się poprzez następujące zapisy. W pasywach banku (czyli zobowiązaniach) zostaje
zaksięgowana suma wydana na zakup. W aktywach (na koncie posiadanych nieruchomości) zostaje dodana
wartość nabytku. Ktoś kto sprzedał nieruchomość otrzymany czek deponuje w jakimś banku. Konsekwencją
zakupu nieruchomości jest zwiększenie w tym banku depozytów (są one własnością sprzedającego
nieruchomość, jego pieniądzem). Powstaje w ten sposób nowy pieniądz nie zadłużony.
Wzajemne relacje banki regulują poprzez wymianę bilansów pomiędzy sobą. Jeżeli bank pierwszy
nabywa nieruchomości, papiery wartościowe bądź inne dobra, a jego czeki są (przez sprzedawcę dóbr)
deponowane w banku drugim, powstaje zobowiązanie banku pierwszego wobec drugiego. Drugi bank może w
końcu odmówić współpracy. Jeżeli jednak banki te utrzymują równomierne tempo nabywania dóbr, w miarę
napływu wracających do nich depozytów, tak aby ich wzajemne pasywa i aktywa się znosiły, mogą nabywać
dobra bez ograniczeń. Jeżeli banki współpracują ze sobą, mogą zaspokajać swe potrzeby i nabywać wszelkie
dobra, bez ponoszenia faktycznych kosztów. Jedynym tego efektem jest zwiększenie w obiegu ilości pieniądza
nie zadłużonego.
Życiodajna krew społeczeństwa
Gospodarka światowa nie może działać bez pieniądza. Pieniądz jest potrzebny jak krew dla żywego
organizmu. Gdy go brakuje przedsiębiorstwa nie mogą sprzedać produktów a ludzie nie mogą kupić tego co
sami potrafią wytworzyć. Bez pieniądza panuje recesja i bezrobocie. Charakterystyczne jest to, że w czasie
kryzysów finansowych sklepy i magazynu są pełne.
Banki sprawują monopol kredytu. Przywłaszczyły sobie prawo emitowania wszystkich pieniędzy
narodu. Sprawują największą władzę nie ponosząc żadnej odpowiedzialności.
Pieniądz, który powstaje w momencie udzielenia kredytu i jest długiem wobec banku posiada dwie
bardzo istotne wady.
Po pierwsze ilość pieniądza nie jest związana z faktycznymi potrzebami tylko z zapotrzebowaniem na
kredyt.
Po drugie długów, które powstają w wyniku tworzenia pieniądza zadłużonego nie można spłacić.
Wady te omówię teraz pokrótce.
Pierwsza wada pieniądza zadłużonego
W obecnie funkcjonującym systemie ilość pieniądza w obiegu zależy przede wszystkim od tego czy
istnieje zapotrzebowanie na kredyt. Gdy rząd, przedsiębiorstwa, ludzie zaciągają w bankach pożyczki w
gospodarce przybywa pieniądza. Gdy oddają długi, pieniądza w gospodarce ubywa. Nie planowane wahania
pieniądza w gospodarce są przyczyną zaburzeń ekonomicznych. Obserwuje się zjawisko następowania na
przemian okresów rozwoju i zastoju.
Uzależnienie ilości pieniądza od zapotrzebowania na kredyt jest rozwiązaniem błędnym.
Zapotrzebowanie na kredyt może okresowo maleć. Zwłaszcza gdy gospodarka jest rozwinięta wyczerpują się
proste pomysły inwestycyjne, które mogły by być powodem do wzięcia kredytu. Ale właśnie gospodarce
rozwiniętej potrzeba dużo pieniędzy. Każdy człowiek intuicyjnie czuje, że w sytuacji gdy istnieje duża
/ 7
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin