the.ring.two.dvdrip.xvid-keg.txt

(27 KB) Pobierz
00:01:46:Chcę ci co pokazać.
00:01:49:Co?
00:01:58:Widziała kiedy co tak przerażajšcego,|że aż musiała się z kim tym podzielić?
00:02:04:Na przykład film.
00:02:10:Mam najstraszniejszy film jaki kiedykolwiek zobaczysz.
00:02:17:Kumpel mi go podrzucił.
00:02:20:Zrobił dla mnie kopię,|więc mam też dla ciebie.
00:02:24:Przyprowadziłe mnie tu,|żebymy oglšdali film?
00:02:26:Dwie minuty i będzie po wszystkim.
00:02:29:To zupełnie undergroundowe.
00:02:32:- A nie będziemy...|- Będziemy.
00:02:36:Musisz to po prostu zobaczyć.
00:02:38:- Mówię ci to...|- Dobrze, ale potem...
00:02:40:Nie, musisz to zobaczyć teraz.
00:02:45:Dobrze?
00:02:50:Co w tym takiego przerażajšcego?
00:03:04:Zobaczysz.
00:03:26:Puć to.
00:03:27:Puć, to proszę.|Mam dwie minuty.
00:04:14:Emily, puć tę cholernš kasetę!
00:05:04:- Halo?|- {y:i}Czeć stary, udało ci się.
00:05:07:{Y:i}Znalazłe kogo, żeby to obejrzał.
00:05:12:Tak.
00:05:13:- Laska z mojej szkoły.|- {y:i}Dobrze.
00:05:17:{Y:i}Bałem się, że mi nie uwierzysz, stary.
00:05:19:{Y:i}Teraz to jej problem.
00:05:21:{Y:i}Jak nie pokaże tego komu w cišgu tygodnia,|to przysięgam, że będzie po niej.
00:05:25:{Y:i}Powiedziałe jej co się stanie,|czy pozwoliłe, żeby się sama dowiedziała?
00:05:32:{Y:i}Jake?
00:05:34:{Y:i}Już po wszystkim, stary.
00:05:36:{Y:i}Jake?
00:05:38:{Y:i}To nie jest mieszne!
00:05:40:{Y:i}Jake?
00:05:43:Emily?
00:05:59:Emily!
00:06:07:Emily co ty zrobiła?
00:06:08:Puciłam jš, ale nie oglšdałam.
00:07:05:Chod, Aidan.|Wracajmy do domu.
00:07:58:To był właciwy wybór.
00:08:00:Bez wštpienia.
00:08:08:Aidan!
00:08:10:Obiad gotowy!
00:08:15:Cholera.
00:08:18:Aidan?
00:08:34:No dobra.
00:08:35:Zanim cokolwiek powiesz,|tym razem trzymałam się przepisu.
00:08:39:To, że nie wyglšda dokładnie tak,|jak na zdjęciu,
00:08:42:wcale nie oznacza,|że nie smakuje równie dobrze.
00:08:47:Sš wspaniałe, skarbie.
00:08:49:Masz dobre oko.
00:08:57:Byłby z ciebie dumny.
00:09:00:Dzięki, Rachel.
00:09:05:Mógłby spróbować|od czasu do czasu nazywać mnie mamš.
00:09:09:Mama, mamusia...
00:09:11:Jako.|Inaczej niż Rachel.
00:09:14:Tak, ale mi się podoba Rachel.
00:09:16:"Mama" też ma swój urok.
00:09:19:Ale Rachel pasuje do twojego charakteru.
00:09:22:Naprawdę?
00:09:23:No więc...
00:09:25:...Rachel|ogłasza czas na obiad.
00:09:34:Niele nam idzie, nie uważasz?
00:09:38:Mamy przestrzeń i...
00:09:40:...wieże powietrze.
00:09:41:Plac zabaw.|Jest naprawdę cudownie.
00:09:53:Posłuchaj, kochanie...
00:09:59:...nie zrobilimy nic złego.
00:10:03:Zrobilimy to, co każdy by zrobił.
00:10:08:Zaczynamy od nowa.
00:10:26:Tak?
00:10:34:Wiesz po czym widać,|że pracowała w prawdziwej gazecie?
00:10:37:- Jeste jedynš, która zamyka drzwi.|- Przyzwyczajenie.
00:10:45:Chcę porozmawiać z tobš o moim artykule.
00:10:48:Zmiany sš w porzšdku?
00:10:50:Poprosiłem cię o edycję,|a ty go napisała od nowa.
00:10:54:Tylko tę częć odnonie ograniczenia funduszy.
00:10:56:- Ale to było istotš sprawy.|- Pienišdze były na mosty, a nie na rzeki.
00:11:01:No tak.
00:11:04:Rachel...
00:11:07:Tutaj wiadomociš dnia jest zebranie w szkole,|wypadek drogowy i kot na drzewie.
00:11:10:I to sš na serio goršce wieci.
00:11:12:Jeste pewna,|że włanie takiej pracy szukasz?
00:11:16:Mam więcej czasu dla syna.
00:11:18:W Seatle nie miałam.
00:11:21:To niezły powód.
00:11:24:Podoba mi się, że się już urzšdziła.|Masz fajne...
00:11:27:Max, skoro już tu jeste...
00:11:29:...masz jakie pomysły|na jutrzejsze wydanie?
00:11:32:Wiesz co?|Tym się już nie przejmuj.
00:11:35:{Y:i}To 442 Richcrest.
00:11:41:{Y:i}Richcrest
00:11:43:{Y:i}Już rozmawiałem z lekarzami, sš w drodze.
00:11:51:Policja znalazła ciało.
00:11:53:Prawdopodobnie zabójstwo.
00:11:54:Może aż tyle szczęcia nie mamy.
00:11:56:Co mówiš?
00:11:57:Licealista, chłopak, 17 lat.
00:11:59:Adres - 442 Richcrest
00:12:01:Odnaleziono go w częciowo zalanym mieszkaniu,|jego dziewczyna ukrywała się w piwnicy.
00:12:05:Brak podejrzanych i wiadków.
00:12:06:Znaleli go martwego na podłodze,|tuż przed telewizorem.
00:12:09:Cały czas mówiš co o jego twarzy.
00:12:12:Co z jego twarzš?
00:12:33:Panie detektywie!
00:12:37:To było zabójstwo, czy nie?
00:14:23:Proszę, nie tutaj...
00:14:44:Znalazłam cię.
00:15:04:Zrobilimy tylko jednš kopię.
00:15:08:O Boże...
00:15:18:Przepraszam pana.
00:15:21:- Tak?|- Dzień dobry, jestem Rachel Keller z "Daily Astorian"
00:15:24:Złożymy owiadczenie.
00:15:26:- Muszę wiedzieć co o dziewczynie.|- Złożymy owiadczenie.
00:15:29:Nie powiedziała ani słowa, prawda?
00:15:31:Może pani zaczekać.
00:15:33:Przepraszam.
00:15:43:Nie możecie jej tu trzymać.|Jest przerażona.
00:15:47:- Chcę zabrać jš do domu.|- Z nami porozmawia.
00:15:48:Rozumiem państwa. Ale muszę jej|zadać parę pytań. To zajmie minutkę.
00:15:52:- Proszę.|- Dziękuję.
00:15:56:Daj mi jego numer.
00:16:16:Emily...|Posłuchaj mnie...
00:16:19:Wiem co się stało.
00:16:20:Wiem.
00:16:21:Musisz mi powiedzieć.
00:16:24:Kaseta?
00:16:28:Obejrzała jš?
00:16:33:Wiesz kto jeszcze jš oglšdał?
00:16:37:Czy kto jeszcze jš oglšdał?
00:16:43:Więc gdzie ona jest?
00:16:44:Hej, ty!|Odsuń się od niej!
00:16:47:Emily...|powiedz mi.
00:16:52:Mi możesz powiedzieć, Emily.
00:19:39:Nie tutaj, Samaro.
00:19:41:Nie tutaj...
00:20:32:Rachel?
00:20:35:Rachel!
00:20:52:Rachel!
00:21:48:Co się stało, kochanie?
00:21:50:Co jest?
00:21:53:Popatrz na mnie.
00:21:55:- Co się stało?|- Miałem koszmar.
00:21:58:Już dobrze.
00:22:00:Wszyscy je mamy.
00:22:04:Boże, jeste cały mokry.
00:22:05:I zmarznięty.
00:22:07:Rozbierz się.
00:22:11:Aidan?
00:22:12:Co się stało?
00:22:14:W tym koszmarze?
00:22:18:Obudziłem się i ciebie nie było.
00:22:21:Nie było cię tu.
00:22:24:Ale już jestem, kochanie.|Jestem przy tobie.
00:22:30:Posłuchaj... musisz mnie po prostu zawołać,|a ja odnajdę cię po głosie.
00:22:36:Dobrze?
00:22:40:Nawet jeli będę musiała wejć|za tobš do tego koszmaru.
00:22:45:Więc powiedz mi, co się stało?
00:22:52:Nie pamiętam.
00:22:54:Nie pamiętasz?
00:22:57:Nie pamiętam.
00:23:45:Kochanie, słyszysz mnie?
00:23:48:Wołałam cię.
00:23:51:Przepraszam.
00:23:55:Gotowy do drogi?
00:23:56:Tak.
00:24:01:Dobrze.
00:24:58:Przejdziemy się|i zobaczymy co tu majš ciekawego.
00:25:01:A potem poszukamy placu zabaw.
00:25:09:Patrz jakie rzeczy.
00:25:10:Jak mylisz, kto kupuje te mieci?
00:25:13:Rachel...
00:25:16:Przepraszam.
00:25:20:Co jest, kochanie?|Wszystko w porzšdku?
00:25:24:Tylko trochę mi zimno.
00:25:27:Rozejrzę się tutaj.
00:25:29:Dobrze.
00:25:31:Tylko nie oddalaj się.
00:26:54:Aidan?
00:29:02:Aidan?
00:29:08:Jeste tam?
00:29:11:Aidan?
00:29:18:Czemu nie odpowiadasz, kochanie?
00:29:20:Co ty...
00:29:22:Jezu...
00:29:24:Jeste zmarznięty, kochanie.|Co się stało?
00:29:26:Jeste chory?
00:29:28:Mów do mnie, kochanie.
00:29:29:Mów do mnie.|Co się dzieje?
00:29:30:O co chodzi?
00:29:33:Zimno mi.
00:29:40:Już dobrze...
00:29:53:Kochanie, kiedy to się zaczęło?
00:29:57:Zeszłej nocy?
00:30:00:Czy dzi rano?
00:30:03:Nie pamiętam.
00:30:05:Wiem, że nie lubisz jak głoszę kazania,|ale to jest ważne.
00:30:11:Czy to przez twój koszmar?
00:30:13:Naprawdę nie pamiętam, Rachel.
00:30:15:Musisz spróbować.
00:30:17:Jeste chory|i musimy się dowiedzieć co to spowodowało.
00:30:21:Aidan?
00:30:28:Czy ona jest w twoim koszmarze?
00:30:40:Rachel!
00:30:55:Nie zatrzymuj się.|Nie stawaj!
00:30:59:Jed! Ruszaj!
00:31:00:Czemu, kochanie?
00:31:02:Nie zatrzymuj auta!
00:31:23:Na dół!
00:31:49:Nie zatrzymuj się...
00:31:52:Kazałe się nie zatrzymywać.
00:32:32:Nie zatrzymuj się...
00:32:58:Dobrze.
00:33:01:/34,4 'C
00:33:05:To niemożliwe.
00:33:07:Rachel?
00:33:11:Co się dzieje?
00:33:18:Dobry wieczór,|mój syn jest bardzo chory.
00:33:21:Chciałabym porozmawiać z kim, kto...
00:33:26:Chodzi o jego temperaturę.|Jest...
00:33:29:...o 2,3'C za niska.
00:33:50:ZDROWIE I CHOROBY
00:33:55:HIPOTERMIA
00:33:57:Tak, zadzwonię na odział dziecięcy.
00:34:03:Halo?
00:34:36:Aidan?
00:34:38:Kochanie, nie ma pršdu.|Wszystko u ciebie w porzšdku?
00:34:44:Aidan?
00:34:50:Kochanie, to nie powinno być otwarte.
00:35:10:Aidan, idziemy!|Wstawaj.
00:35:18:Aidan...|co ty tam robisz?
00:35:22:Wracaj natychmiast do łóżka.
00:35:26:Co widziałem.
00:35:41:Odsuń się.|Odjed stamtšd!
00:35:45:Kochanie, chodmy stšd.
00:35:54:Widziałem to.
00:35:56:Widziałem to w mojej głowie.
00:35:58:Chodmy.
00:36:22:Pani Keller?
00:36:24:- Co do mojego artykułu...|- Nie teraz.
00:36:37:Posłuchaj, skarbie...
00:36:40:...zeszłej nocy znalazłam kasetę.|To była jedna z jej.
00:36:43:Ale zrobiłam tak,|żeby nie dało się jej już oglšdać.
00:36:48:Ale jeli ona się dowie...
00:36:52:...co zrobiłam,|to pewnie będzie chciała nas skrzywdzić.
00:36:55:Mam rację?
00:36:57:Wiesz co, kochanie?
00:37:00:Jeli wiesz dlaczego ona tu jest,|musisz mi powiedzieć.
00:37:04:Aidan?
00:37:05:Czy ona przyszła cię skrzywdzić?
00:37:09:Kochanie?
00:37:20:Ona nas słyszy.
00:37:24:Ona słyszy wszystko.
00:37:28:Nie słyszy tylko gdy pimy.
00:37:31:Nie słyszy nas jak pimy?
00:37:34:Co to znaczy?
00:37:37:Musimy spać.
00:37:41:Rachel, mogę wejć?
00:37:44:Tak.
00:37:49:Co się stało z twoim autem?
00:37:52:Twoje auto jest zdewastowane.
00:37:53:- Nic wam nie jest?|- Nie.
00:37:55:Potršcono nas.
00:37:56:Nikomu nic się nie stało?
00:37:59:To dobrze.
00:38:01:Aidan, tak?
00:38:03:Czeć, jestem Max.
00:38:07:- Nic mu nie jest?|- Jest chory.
00:38:10:Co mu jest?
00:38:16:Max...
00:38:19:...potrzebuję twojej pomocy.
00:38:56:Przyniosę więcej koców.
00:38:59:Dom jest twój.|Jeli będziesz czego potrzebować, dzwoń.
00:39:04:- Proszę.|- Dziękuję.
00:39:05:- Nie powinna go zawieć do szpitala?...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin