Ballada o Rzeczypospolitej.txt

(0 KB) Pobierz
Ballada o Rzeczypospolitej

W naszej Rzeczy coraz bardziej pospolitej
Pospolito�� swoje skrzyd�a rozpostar�a
By�y geniusz skry� si� w szary dzie� niebytu
By�y z�odziej wrzeszczy jeszcze nie umar�a

W naszej Rzeczy coraz bardziej pospolitej
Czas niezmiennie �wiartujemy na godziny
Rzeczywisto�� mg�� zasnu�a wyobra�ni�
Sprawiedliwo�� nie zna kary ani winy
Pospolito�� przetartymi nud� usty
Lepki ca�us wycisn�a nam na duszy
I nieznan� dot�d gorycz s�czy w serca
I nieznane dot�d k�amstwa wlewa w uszy

A nam serca, �ywa nostalgia za Jedynym,
Za niezmiennym niepodzielnym sprawiedliwym
Resztk� woli Go szukamy po�r�d nocy
Resztk� prawdy przemywamy swoje oczy
Resztk� woli Go szukamy po�r�d nocy
Resztk� prawdy przemywamy swoje oczy

Je�li nawet �mier� mnie spotka na ulicy
Pospolitej tak jak �mier� jest pospolita
W imi� jednej tylko prawdy j� przywitam
Ja wygnaniec z by�ej Rzeczypospolitej. 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin