00:00:07: Ten, który stał na ich czele{\i0} 00:00:10: i przewodził Nocnš Paradš Stu Demonów,{\i0} 00:00:13: znany był jako Głównodowodzšcy youkai.{\i0} 00:00:17: Miał też inne imię...{\i0} 00:00:19: Lord Pandemonium... Nurarihyon.{\i0} 00:02:22: Autorzy: darkstar123 i Sunrider 00:02:23: Tragiczny Umewakamaru! 00:02:35: Co ty sobie mylisz, Gyuki? 00:02:46: Więc jednak przybyłe. 00:02:52: Rozumiem... Wyglšda na to, że rzeczywicie 00:02:54: płynie w tobie krew Głównodowodzšcego... 00:02:57: Tak nieuchwytnie pojawiać się gdziekolwiek zechcesz. 00:03:03: Nieuchwytnie, eh? 00:03:07: Odpowiedz mi, Gyuki. 00:03:10: Czemu? 00:03:12: Czemu miałby być tak głupi, by próbować mnie zabić? 00:03:18: Mówiš, że ruszasz się w tempie limaka, gdyż jeste tak ostrożny. 00:03:21: Więc czemu? 00:03:24: Czy to ty wysłałe Kyuuso? 00:03:30: Mimo to, gdy nastanie wit, 00:03:32: wrócisz do formy człowieka... 00:03:35: i w tedy zapomnisz, że jeste youkai? 00:03:40: Skoro dzień nie rozpoznaje twojej formy youkai, 00:03:43: jeste innš osobš za dnia i innš w nocy? 00:03:48: Czemu tak jeste mnš zainteresowany? 00:03:53: Głupcze... 00:04:09: Od momentu, gdy zdałem sobie sprawę z mojej krwi... 00:04:14: moje życzenie było to samo. 00:04:23: Zostanę Trzecim Spadkobiercš i będę stał ponad wami wszystkimi. 00:04:34: Gdybym chciał, cišł bym ci głowę. 00:04:53: Mšdrze by było mi odpowiedzieć, Rikuo. 00:04:56: Odpowiedz jasno na każde pytanie. 00:04:59: Jeli która odpowied mnie nie usatysfakcjonuje, 00:05:01: Odetnę twoje ramiona i uszy. 00:05:04: Nie jeste jedynym, który może cinać innym głowy. 00:05:17: Iluzje? 00:05:19: Zmieniłe się momentalnie? 00:05:21: Tego razu, gdy mnie zabiłe... 00:05:24: Zdawałe sobie sprawę? 00:05:26: Że twój klan osłabł od mierci Drugiego Spadkobiercy. 00:05:31: Czy rzeczywicie masz intencję przejęcia całego klanu? 00:05:33: Odpowiedz mi. 00:05:35: wiat utracił swój porzšdek.\NChcesz go przywrócić?! 00:05:40: Chcę wiedzieć!\NChcę wiedzieć! 00:05:45: Rikuo... ty... 00:05:46: Czy wiesz?! 00:05:56: Gyuki, co zrobisz po mojej mierci? 00:06:01: Zabiję cię...\Ni sam w tedy zginę! 00:06:18: Słyszałem, że kiedy nastał czas, gdy stolica... 00:06:21: a raczej cała ta okolica, spotkała się z częstymi klęskami żywiołowymi i wojnami, 00:06:26: przez co bardzo zubożała. 00:06:40: Pada... 00:06:43: Deszcz jest błogosławieństwem. 00:06:45: Tak... 00:06:50: Kaplice Hiyoshi Gongen od dawna były kojarzone z cudami. 00:06:54: Jestem pewien, że stanie się co dobrego. 00:07:00: Yoshidano Shosho Korefusa był wysoko postawionym szlachcicem, 00:07:04: miał żonę o imieniu Hanako. 00:07:07: Hanako nie mogła poczšć dziecka, 00:07:09: więc wyruszyli do kaplicy Hiyoshi Gongen 00:07:11: w prowincji Omi, by modlić się o błogosławieństwo. 00:07:29: Mimo to, pozostała bezpłodna. 00:07:34: Wtedy... 00:08:02: To był bardzo dziwny sen. 00:08:05: Ale w tym momencie, poczułam cudowny zapach liwki. 00:08:09: Zapach liwki? 00:08:12: To musi dobrze wróżyć. 00:08:15: Tak, zgadzam się. 00:08:22: Nadchodzšcej wiosny... 00:08:25: Gdy kwiaty liwki były w pełnym rozkwicie, 00:08:28: urodziło się dziecko. 00:08:31: Nazwali je... 00:08:33: Wybrałem Umewakamaru. 00:09:19: Umewaka, czas na nas. 00:09:22: W tym czasie, Umewakamaru miał siedem lat. 00:09:25: Jego ojciec, Yoshidano Shosho Korefusa... 00:09:28: był znany jako zwykły człowiek, 00:09:30: ale uwikłał się w polityczne spory. 00:09:32: Oficjalnie, jego mierć była wynikiem ciężkiej choroby. 00:09:46: Mamo? 00:09:49: Mamo... 00:09:52: Co nie tak, Umewaka?\NNie możesz spać? 00:09:56: Mamo, postaram się jak mogę, by zdobyć wiedzę. 00:10:00: Będę też trenował cieżkę miecza. 00:10:01: Będę cię chronił tak, jak to robił ojciec. 00:10:09: Mamo, nie mogę oddychać. 00:10:11: Nie mogę oddychać. 00:10:14: Umewakamaru został wysłany, by modlił się za swego ojca. 00:10:18: Ale prawdš było, że jego matka żeniła się ponownie, by przetrwać. 00:10:24: Dlatego więc, Umewakamaru dołšczył do klasztoru na górze Hiei. 00:10:30: Ojcze... Matko! 00:10:33: Czas mijał. 00:10:35: Umewakamaru wyrósł na wspaniałego młodzieńca, 00:10:38: uznanego przez wszystkich za bardzo utalentowanego. 00:10:52: Wiadomoć o chorobie matki była niszczšca 00:10:56: dla dwunastoletniego Umewakamaru. 00:10:58: Jego chęć zobaczenia matki była tak silna, 00:11:01: że był w stanie porzucić swojš naukę i przyszłoć. 00:12:03: Wybacz mi... młody człowieku. 00:12:13: Czy to ty jeste Umewakamaru? 00:12:16: Kobiety powiedziały Umewakamaru, że zostały pomocnicami Hanako, 00:12:21: po tym jak opucił dwór. 00:12:23: I... 00:12:24: Twoja matka wraca do zdrowia w rezydencji nieopodal. 00:12:28: W swej chorobie bardzo chciała cię zobaczyć. 00:12:32: Mama... jest blisko? 00:12:34: Tak Przebywa we dworze, 00:12:36: w połowie drogi na szczyt góry zwanej górš Nejireme. 00:12:41: Góra Nejireme!\NChodmy tam natychmiast! 00:12:43: Twoja mama będzie tak zaskoczona. 00:12:46: Tak, będzie. 00:13:04: Panie, czy jestemy blisko? 00:13:07: H-Huh? 00:13:13: Było to okrutne kłamstwo, oszukać niewinnego młodzieńca. 00:13:27: Zostałem oszukany! 00:13:31: To ci nic nie da! 00:13:37: Pierwszš mylš Umewakamaru było,\N"Chcę zyć!" 00:13:40: "Muszę żyć dopóki nie ujrzę matki chociaż jeden raz." 00:13:45: I demon ujrzał jego myli. 00:13:52: Matka? Jakże interesujšce. 00:13:55: Mówisz o niej? 00:14:00: Co...?! 00:14:06: Nie cieszysz się, że możesz jš ujrzeć? 00:14:08: Szlachcice sš tacy smaczni. 00:14:13: Miecz, który był pamištkš wielu wspomnień o jego ojcu, okazał się bezużyteczny. 00:14:17: Nie mógł nic zrobić 00:14:18: gdy jego ukochana matka, była pożerana przez youkai. 00:14:55: Lordzie Gyuki! 00:14:57: Lordzie Gyuki! 00:15:04: Przeklinam bogów! 00:15:06: Przeklinam Buddę! 00:15:08: Przeklinam ten wiat, który odebrał mi matkę i ojca! 00:15:12: Dzisiejszego dnia, zostanę demonem. 00:15:14: Będę opłakiwał swych rodziców... 00:15:17: sprowadzajšc zniszczenie na ludzi. 00:15:21: P-Proszę, oszczęd nas! 00:15:22: Gyuki zmusił nas bymy sprowadzały podróżnych! 00:15:28: Jestemy tak wdzięczne, że zabiłe Gyukiego. 00:15:32: Nie ma potrzeby być wdzięcznym. 00:15:34: Gdyż oddacie życie, za pamięć o mojej matce. 00:15:51: Opłakujšc matkę, 00:15:52: Umewakamaru atakował ludzi raz po raz. 00:15:57: Sprowadził do siebie niejednego youkai i 00:16:00: kontynuował swój szał zniszczenia, póki nie został nazwany Gyukim. 00:16:06: Dziesięciolecia...\Nwieki minęły. 00:16:10: Gdy Umewakamaru a raczej Gyuki, 00:16:13: utracił pamięć o swojej miłoci do rodziców. 00:16:17: W końcu zjawiła się ta osoba. 00:16:52: Czy to rezydencja Gyuki? 00:16:55: Tak. 00:17:30: Głównodowodzšcy! 00:18:05: Musisz być Gyuki. 00:18:06: Nie ma potrzeby wyjawiać swego imienia, jeli zaraz masz zginšć. 00:18:09: Interesujšce... 00:18:11: Niech nikt się nie wtršca.\NTen jest mojš zdobyczš! 00:18:23: Bitwa trwała przez trzy dni i trzy noce. 00:18:43: Zostałem pokonany. 00:18:47: Jako dowódca zwyciężonych, miałem zostać poddany egzekucji. 00:18:58: Jeste silny. 00:19:00: Plotki o twojej sile i talencie były prawdziwe. 00:19:04: Może dołšczysz do mojego klanu?\NCo ty na to? 00:19:16: Nie potrafisz teraz podjšć decyzji? 00:19:18: Dam ci dwa dni. 00:19:20: Odwied mnie nim minš te dwa dni. 00:19:31: I dwa dni minęły. 00:19:52: Hej!\NTo... 00:19:56: Znak: STRACH 00:20:17: Nie pozwolę ci zbliżyć się bardziej do Głównodowodzšcego! 00:20:20: Wszystko w porzšdku. 00:20:22: Ale, Głównodowodzšcy... 00:20:28: Głównodowodzšcy... 00:20:46: W końcu przybyłe.\NCzekałem na ciebie. 00:21:09: Przysięgam swojš lojalnoć. 00:21:13: Sprawdzał mnie. 00:21:16: Zaatakował mnie... 00:21:18: Pokonał mnie... 00:21:20: A potem przyjšł. 00:21:22: Sromotnie z nim przegrałem. 00:21:40: Nigdy nie zapomnę, co Głównodowodzšcy 00:21:45: mi w tedy powiedział. 00:21:46: Znak: STRACH 00:23:45: Hej, Nocny Rikuo. Ile masz lat? 00:23:48: Youkai nie przejmujš się wiekiem. 00:23:50: Ale kiedy, także staniemy się starzy, jak Dziadek... 00:23:52: Nigdy tak nie mów! 00:23:53: Wiedziałem... 00:23:55: W następnym odcinku Nurarihyon no Mago:\N Powstanie klanu Youkai 00:23:57: "Nura, ukochany klan Gyukiego" 00:00:33: Nurarihyon no Mago 00:00:34: Nurarihyon no Mago 00:00:33: Nurarihyon no Mago 00:00:38: {\k8}na{\k20}ni {\k34}mo{\k13} {\k21}ko{\k22}wa{\k31}ku {\k34}na{\k22}n{\k43}te {\k24}na{\k11}i {\k48}sa 00:00:42: {\k26}te {\k9}ni {\k55}shi{\k24}ta {\k22}mo{\k44}no {\k13}u{\k32}shi{\k19}na{\k22}u {\k23}gu{\k22}ra{\k38}i 00:00:45: {\k26}a{\k13}ra{\k51}so{\k24}i {\k22}wo {\k37}ma{\k28}tsu {\k24}ko{\k42}to {\k38}wo {\k49}ku{\k25}ri{\k20}ka{\k12}e{\k74}shi{\k85}te 00:00:51: {\k12}ka{\k31}su{\k44}me{\k41}te 00:00:52: {\k22}na{\k22}ni {\k41}mo {\k25}ka{\k21}mo {\k42}wo {\k21}ho{\k24}shi{\k43}ga{\k23}tte{\k21}i{\k38}ta 00:00:56: {\k26}ma{\k23}yo{\k41}e{\k24}ru {\k23}mo{\k43}no {\k39}no {\k48}chi{\k41}ka{\k40}i 00:00:59: {\k26}ma{\k23}da {\k41}mi{\k12}nu {\k32}se{\k44}ka{\k25}i {\k15}wo {\k48}tsu{\k44}ku{\k39}ri{\k20}da{\k25}su {\k26}ko{\k61}to {\k60}wo 00:01:05: {\k16}ku{\k26}chi{\k39}ha{\k47}te{\k26}te{\k20}i{\k152}ku 00:01:08: {\2c&H25474C&\3c&H162E36&}{\k24}ka{\k12}na{\k75}shii {\k43}yu{\k45}me {\k117}wo 00:01:12: {\3c&H162E36&\2c&H367240&}{\k56}sae{\k23}gi{\k43}ru {\k44}mo{\k42}no {\k122}ha 00:01:15: {\3c&H162E36&\2c&H45A2D9&}{\k17}mi{\k30}zu{\k23}ka{\k44}ra {\k42}no {\k45}ya{\k53}mi {\k53}da{\k48}tte 00:01:19: {\k25}IF {\k23}IT {\k33}MAKES {\k23}YOU {\k53}JUST {\k44}STAND {\k169}STILL 00:01:23: {\k25}YOU {\k23}KNOW {\k21}WHAT {\k25}IT {\k130}MEANS 00:01:26: {\k26}WHY {\k47}WOULD {\k39}YOU {\k39}WANT {\k65}TO? 00:01:28: {\k46}MAKES {\k34}ME {\k52}FEEL {\k...
WielkiBozo