WOLEŃSKI JAN - Czy fizyka opiera się na założeniach filozoficznych.pdf

(519 KB) Pobierz
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH
Strona 1 z 19
To jest wersja html pliku http://www.kkm.uj.edu.pl/pprzyrody/Wolenski.doc .
G o o g l e automatycznie generuje wersję html dokumentu podczas indeksowania Sieci.
Aby utworzyć łącze lub zakładkę do tej strony, użyj następującego adresu url:
q=cache:39JcOPPu8WAJ:www.kkm.uj.edu.pl/pprzyrody/Wolenski.doc+www.kkm.uj.edu.pl&hl=pl&ct=clnk&cd=2&gl=pl
Google nie jest w żaden sposób związany z autorami tej strony i nie odpowiada za jej tre
Znaleziono tyko w linkach do tej strony: www kkm uj edu pl
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA
ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH? 1
Jan Woleński
W istocie rzeczy tytuł niniejszego artykułu mógłby być uogólniony
przez zastąpienie słowa ‘fizyka’ przez ‘nauki przyrodnicze’ (i ‘opiera się’
przez ‘opierają się’). 2 Niemniej jednak, rozpatrywanie kwestii z punktu
widzenia fizyki jest uzasadnione z co najmniej dwóch powodów. Po
pierwsze, nauka ta słusznie uchodzi za najbardziej rozwiniętą część
przyrodoznawstwa. Dla filozofa ważne jest przede wszystkim to, że jej
struktura logiczna jest znacznie wyraźniejsza niż innych dyscyplin
przyrodniczych. Po drugie, sprawy ułożyły się z historycznego punktu
widzenia tak właśnie, że problem relacji pomiędzy fizyką a filozofią
pojawił się zaraz na początku dziejów filozofii europejskiej. Wczesna, tj.
jońska grecka filozofia przyrody dotyczyła physis , tj. natury i stąd wzięła
się nazwa ‘fizyka’. Można więc powiedzieć, że pierwotnie przedmiot fizyki
i filozofii był tożsamy, a to samo dotyczyło też metody. Arystoteles był
zapewne pierwszym, kto odróżniał filozofię, dokładniej prote filozofia
(filozofia pierwsza) jako naukę o bycie jako bycie od fizyki jako
empirycznej refleksji o przyrodzie. Ta różnica była w pełni respektowana
przez Archimedesa, pierwszego wielkiego fizyka matematycznego i już
nigdy nie znikła. Byli jej świadomi np. fizycy późnego średniowiecza jak
Burridan czy Oresme, którzy swoją teorią impetu antycypowali ideę masy.
Nie jest oczywiście kontrprzykładem to, że Newton wyłożył dynamikę
klasyczną w dziele zatytułowanym Philosophiae naturalis principia
mathematica , ponieważ odpowiadało to już wówczas utrwalonego
zwyczaju terminologicznego, utrzymującego się do dzisiaj w pewnym
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
2008-07-09
17289249.005.png 17289249.006.png 17289249.007.png
 
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH
Strona 2 z 19
zakresie.
Z drugiej jednak strony było też tak, że najwięksi fizycy, Galileusz,
Newton, Maxwell, Einstein, Bohr czy Heisenberg, by wymienić tylko
kilku, podejmowali rozmaite kwestie filozoficzne, traktowali je jako bardzo
ważne, a nawet pisali książki zatytułowane Fizyka a filozofia (np.
Heisenberg) lub jakoś podobnie . Z drugiej strony, filozofowie, nie tylko
przedstawiciele jońskiej kosmologii, zajmowali się tym samym
przedmiotem, co fizycy, mianowicie przyrodą. Jedni brali pod uwagę
osiągnięcia fizyków jako istotne dla filozoficznego rozumienia świata, np.
Locke w istotny sposób korzystał z wyników Newtona, ale w inni, jak
Bergson czy Heidegger utrzymywali, że nauki przyrodnicze nie mają nic
specjalnie interesującego do powiedzenia o świecie, przynajmniej z punktu
widzenia filozofa. Pomijając tych ostatnich, stajemy przed pytaniami, czy
fizyk wypowiadając się na tematy filozoficzne czyni to jako fizyk właśnie
czy też pełni rolę filozofa oraz pytanie niejako odwrotne, tj. o charakter
wypowiedzi filozofów odwołujących się do fizyki, przy czym pierwsze
uważam za ważniejsze i bardziej interesujące. Otóż twierdzę, że
filozofujący fizyk działa jako filozof oraz, że fizyk qua fizyk nie musi
wypowiadać się w sprawach filozoficznych. To przesądza, że związek
fizyki i filozofii, jakkolwiek byłby ścisły, ma charakter faktyczny, a nie
konieczny. Okoliczność ta nie przeczy to heurystycznej roli przekonań
filozoficznych w rozwoju fizyki, ani też oddziaływania odwrotnego. Wiara
Einsteina w porządek świata motywowała jego usiłowania w kierunku
sformułowania teorii mikroświata spełniającej zasadę determinizmu, a, z
drugiej strony, powstanie mechaniki klasycznej skutkowało pojawieniem
się tzw. światopoglądu mechanistycznego, tj. wizji świata, w której
wszystko, łącznie z postępowaniem człowieka podlegało zasadom
dynamiki Newtona. 3 Aczkolwiek powyższe konstatacje wyrażają
oczywistości, ale tak to już bywa w filozofii, że to, co oczywiste wymaga
dalszej analizy.
Patrząc od strony filozofii, jej koneksje z fizyką przebiegają po
krawędziach różnych dyscyplin filozoficznych, m. i. epistemologii, filozofii
nauki, nawet etyki, ale najmocniejsze są w metafizyce. Tradycyjnie
wyjaśnia się nazwę ‘metafizyka’ jako wynik katalogowania dzieł
Arystotelesa przez Andronikosa z Rodos (I w. p. n. e.). Umieścił on księgi
o pierwszej filozofii napisane przez Arystotelesa za jego traktatem o fizyce,
czyli ta meta ta fyzika , co doprowadziło do powstania słowa metafizyka , a
potem jego łacińskiego odpowiednika, tj. wyrazu metaphysica . Objaśnienie
to bywa jednak kwestionowane przez niektórych badaczy, którzy
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
2008-07-09
17289249.001.png
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH
Strona 3 z 19
przyjmują, że perypatetycy, tj. kontynuatorzy Stagiryty, rozumieli przez
metafizykę, a może nawet używali odpowiedniej nazwy, ogólne badanie
bytu już niedługo po Arystotelesie. 4 W średniowieczu utrzymywano, że
istnieją rozmaite rodzaje abstrakcji: fizyczna (dla filozofii natury, tj. fizyki
właśnie), matematyczna (dla wyrażania ilości) i metafizyczna (dla analizy
bytu jako bytu). 5 W podziale tym zawarte jest stopniowanie i hierarchia
podporządkowania. Filozofia natury jako fizyka jest podporządkowana
matematyce, a ta metafizyce. Wprawdzie porządek ten sankcjonuje role
matematyki w badaniach przyrodniczych, ale także przesądza, że
najwyższe zasady bytu maja charakter jakościowy. Nawiasem mówiąc,
nigdy, czego należy chyba żałować, metafizyka nie była traktowana jako
rozważania o fizyce i jej metodach, a więc jako określona metanauka
odnosząca się do fizyki, podobnie jak metamatematyka dotyczy
matematyki a metafilozofii – filozofii.
Jeśli przyjąć, że filozofia i fizyka zajmują się bytem, czyli tym, co
istnieje, to łatwo sformułować pytania, które zadają przedstawiciele tych
nauk. Główne są następujące: Co stanowi początek wszechświata? Jaki
wszechświat jest, czy np. skończony w czasie i przestrzeni czy też
nieskończony? W jaki sposób rozwija się świat fizyczny i dokąd zmierza?
Jakie są najbardziej podstawowe składniki materii? Jakie podstawowe siły
występują w przyrodzie? Są to pytania fundamentalne i dla wielu domagają
się jakiejś odpowiedzi. W związku z tym można zarysować trzy kwestie w
sprawie stosunku filozofii i fizyki:
A. Czy fizyka opiera się na założeniach filozoficznych?
B. Czy fizyka ma konsekwencje filozoficzne?
C. Czy możliwa jest synteza filozofii i fizyki?
Zacznę od pewnej Uwagi na temat (C), a dokładniej w sprawie jego
specjalnego przypadku. Już Arystoteles stosował termin teologike na
oznaczenie nauki o bycie jako bycie. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że
nie chodziło mu o teologię jako naukę o rzeczach boskich, tj. to, co potem
nazwano scientia divina . Właściwym tłumaczeniem teologie nie jest
‘teologia’, ale ‘teleologia’ lub ‘teleologika’; ma to związek z przekonaniem
Arystotelesa, że celowość jest boskim (nadprzyrodzonym) elementem
natury. Jest to o tyle ważne, że i dzisiaj spotykamy dążności zmierzające do
ograniczenia relacji pomiędzy fizyką i metafizyką do zagadnień
teologicznych. Zgodnie z tym poglądem, myślę, że jakoś, czasem
nieświadomie związanym ze średniowieczną koncepcją rodzajów
abstrakcji, takie kwestie jak istnienie Boga czy kształt świata jako rezultatu
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
2008-07-09
17289249.002.png
 
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH
Strona 4 z 19
inteligentnego projektu są jedynymi godnymi uwagi problemami na styku
fizyki i metafizyki, o ile zakłada się, ze możliwa jest teologia racjonalna. W
tym związku pojawiają się rozmaite mniej lub bardziej ambitne próby
syntezy nauk szczegółowych i filozofii. Wprawdzie nie zaprzeczam, że
można czy też nawet trzeba rozważać niektóre teoretyczne problemy
teologii z punktu widzenia aktualnego stanu wiedzy przyrodniczej, w
szczególności fizyki (do tej sprawy jeszcze wrócę), ale uważam
wspomniane ograniczenie fizyko-metafizyki, by tak rzec za niczym
nieuzasadnione jej obcięcie. Problem trzeba więc rozważać z ogólniejszej
perspektywy, tj. pytać o ewentualną syntezę fizyki i filozofii, z ewentualną
dalsza konkretyzacją, np. w postaci zespolenia fizyki i metafizyki. Jaki
charakter miałaby mieć taka synteza, czy np. taki jak integracji chemii i
biologii w przypadku biochemii lub chemii i fizyki w przypadku
fizykochemii? Moim zdaniem odpowiedź wymaga uprzedniego
rozpatrzenia pytań (A) i (B).
Oba wspomniane pytania można rozważać razem, ponieważ pojęcia
założenia i konsekwencji są ze sobą związane: gdy mówimy, że A jest
założeniem, to automatycznie przyjmujemy, że pociąga za sobą jakieś
konsekwencje, a gdy uznajemy, że B jest konsekwencją, to automatycznie
przyjmujemy, że jest następstwem jakichś założeń. W związku z tym,
pojęcia założenia i konsekwencji stają się centralne dla analizy pytań (A) i
(B) oraz ewentualnych odpowiedzi na nie. Oto trzy charakterystyczne
wypowiedzi:
O ile tedy wszelka ejdetyczna nauka jest zasadniczo niezależna od wszelkiej
nauki o faktach, to z drugiej strony coś wręcz przeciwnego zachodzi w odniesieniu do
nauki o faktach. Nie istnieje żadna tego rodzaju nauka, która jako nauka w pełni
rozwinięta mogłaby być wolna od ejdetycznych Poznań i tym samym niezależna od
nauk ejdetycznych, czy to formalnych, czy materialnych. Gdyż po pierwsze , rozumie
się samo przez się, ze nauka doświadczalna wszędzie tam, gdzie przeprowadza
pośrednie uzasadnienie sądów, musi postępować zgodnie z formalnymi zasadami
naczelnymi, którymi zajmuje się formalna logika. W ogólności musi ona być
związana prawami, które należą do istoty przedmiotu w ogóle , gdyż – jak każda nauka
– jest skierowana na przedmioty. Przez to wchodzi w związki z kompleksem
formalno-ontologicznym dyscyplin, który obok formalnej logiki w węższym sensie
obejmuje pozostałe dyscypliny formalnej „mathesis universalis” (a więc także
arytmetykę, czystą analizę, teorię mnogości). Do tego przybywa – po drugie – to, ze
każdy fakt obejmuje jakiś materialny zespół momentów istoty i każda ejdetyczna
prawda przynależna do zawartych w nim czystych istot musi rodzić prawo, które
wiąże dany faktyczny wypadek jednostkowy, tak jak każdy możliwy w ogóle. 6
Gdy stawiamy jakiekolwiek zagadnienie naukowe, nadajemy pojęciom
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
2008-07-09
17289249.003.png
CZY FIZYKA OPIERA SIĘ NA ZAŁOŻENIACH FILOZOFICZNYCH
Strona 5 z 19
występującym w sformułowaniu tego zagadnienia pewne znaczenie, a znaczenie to
jest już wyrazem pewnego stanowiska w zakresie podstawowym dla danej nauki.
Stanowisko to wstawiamy niejako z góry w samo zagadnienie. Jeżeli fizyk pyta o
warunki powstania jakiegoś zjawiska, to wnosi w to zagadnienie szereg założeń
tyczących jego obiektywności, związku przyczynowego itp. Owe założenia mają
charakter epistemologiczny, a wiec należą do zakresu badawczego teorii poznania.” 7
Ale trzeba pamiętać, że twierdzenie Gödla odnosi się do matematyki i systemów
dedukcyjnych pojmowanych w sposób formalistyczno-konwencjonalistyczny, a więc
właśnie ze stanowiska, które nie uznaje istnienia czy nawet możliwości
bezpos5redniego poznania apriorycznego. Czy da się ono stosować także przy
uznawaniu istnienia takiego poznania, nie mogę tutaj rozstrzygać. Wymagałoby to
przeprowadzenia osobnych rozważań, a w szczególności, czy to twierdzenie da się
utrzymać przy uznawanych tu założeniach, a nadto jaki jest jego właściwy sens. 8
Husserl odróżniał formalną i materialną ontologię. Z grubsza mówiąc,
pierwsza, identyfikowana z mathesis universalis , obejmuje rozmaite teorie
matematyczne (nie będę tutaj wchodził w to, czy ontologia formalna w
rozumieniu Husserla zawiera coś jeszcze poza matematyką, aczkolwiek
wydaje się, że tak, np. należy do niej teoria stanów rzeczy). Bardziej nas
tutaj interesuje ontologia materialna, która ustala aprioryczne prawa
regionalne (tzw. materialne a priori ) dotyczące istot rzeczy, tj. dotyczące
konkretnych dziedzin przedmiotowych, np. to, że każda barwa ma
określony stopień nasycenia. Tak więc, zgodnie z Husserlem, prawa nauk
empirycznych, w tym fizyki, zależą nie tylko od stosowanego w nich
aparatu matematycznego, ale również od owych regionalnych związków
esencjalnych, przy czym owa zależność ma charakter konieczny. Ponieważ
Husserl wyraźnie stwierdził, że nauki ejdetyczne, a więc także ontologie
regionalne, są całkowicie niezależne od nauk o faktach, nie ma możliwości
przyjęcia, że np. wspomniane wyżej zdanie o barwach jest tylko
swobodnym przedstawieniem elementu charakterystyki barw w świetle
optyki jako działu fizyki. Pogląd Ingardena na twierdzenie Gödla może być
uznany za nader wyrazistą konkretyzację fenomenologicznego ujęcia
relacji pomiędzy filozofią a nauką, w tym wypadku matematyką, a więc
takiego, które wskazuje na bardzo ścisłą zawisłość nauk szczegółowych od
filozofii. Z drugiej strony, fenomenologowie, utrzymując, że filozofia jest
niezawisła od nauk szczegółowych, negowali zależność odwrotną, tj.
zależność filozofii od rozstrzygnięć empirycznych. W terminologii
niniejszego artykułu, można to sformułować tak: fizyka (bo to jest
dyskutowane) zakłada prawa filozoficzne, ale nie prowadzi do
konsekwencji filozoficznych.
file://C:\Documents%20and%20Settings\Grzesiek\Pulpit\search.htm
2008-07-09
17289249.004.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin