1 00:00:01,210 --> 00:00:02,587 Został mi rok życia, Sam. 2 00:00:02,587 --> 00:00:03,922 Chcę go wykorzystać, jak się da. 3 00:00:03,922 --> 00:00:05,883 Co powiesz na to, żebyśmy pozabijali tych sukinsynów 4 00:00:05,883 --> 00:00:06,884 i rozpętali małe piekło? 5 00:00:10,096 --> 00:00:11,723 WCZEŚNIEJ 6 00:00:12,391 --> 00:00:15,019 Wiem, co czujesz, Dean! Tata nie żyje! 7 00:00:15,019 --> 00:00:17,022 I pozostawił po sobie pustkę, która tak boli, 8 00:00:17,022 --> 00:00:18,691 - że nie możesz jej znieść. - Nic mi nie jest! 9 00:00:18,691 --> 00:00:20,819 Przysięgam, jak ktoś znowu zapyta, czy nic mi nie jest, 10 00:00:20,819 --> 00:00:22,696 to zacznę bić. 11 00:00:22,988 --> 00:00:25,491 Nie ma sposobu, by mnie uratować, prawda? 12 00:00:25,491 --> 00:00:26,117 Nie. 13 00:00:26,117 --> 00:00:28,912 Umrzesz! I oto, czym się staniesz! 14 00:00:28,912 --> 00:00:31,124 - Nie chcę iść do piekła. - Znajdziemy jakiś sposób. 15 00:00:31,124 --> 00:00:34,211 - Wyłącz Deana z umowy. - Jestem tylko pośrednikiem. 16 00:00:34,211 --> 00:00:36,923 - Masz szefa, jak każdy. - Kto trzyma kontrakt? 17 00:00:36,923 --> 00:00:39,301 Nie mogę ci powiedzieć. 18 00:00:40,719 --> 00:00:42,805 - Czego mi nie powiedział? - Jest nowy lider. 19 00:00:42,805 --> 00:00:44,933 - Ma na imię Lilith. - Lilith? 20 00:00:44,933 --> 00:00:48,020 I bardzo chciałaby zobaczyć wnętrzności Sama zawieszone na kiju. 21 00:00:48,020 --> 00:00:49,522 Wiedziałeś o tym? 22 00:00:49,522 --> 00:00:53,402 Kurde, Sam! Powinienem wiedzieć o czymś jeszcze? 23 00:00:53,402 --> 00:00:57,032 TERAZ 24 00:01:42,424 --> 00:01:43,425 Halo? 25 00:01:43,425 --> 00:01:45,428 /- Ben. - Linda... 26 00:01:45,428 --> 00:01:47,013 /Musiałam z tobą porozmawiać. 27 00:01:47,013 --> 00:01:50,351 - Nie możesz tu wydzwaniać. /- Wiem, wiem... 28 00:01:50,351 --> 00:01:52,437 /Powiedz tylko, /czy to przemyślałeś. 29 00:01:52,437 --> 00:01:55,649 - Nie ma o czym myśleć. /- Nie mów tak. 30 00:01:55,649 --> 00:01:56,943 Nie mogę. 31 00:01:56,943 --> 00:01:59,237 Wiesz, że nie mogę. Moja żona... 32 00:01:59,237 --> 00:02:01,949 /Błagam cię. /Chodź do mnie. 33 00:02:02,116 --> 00:02:04,035 /Chodź do mnie, Ben! 34 00:02:04,035 --> 00:02:05,245 Nie. 35 00:02:17,052 --> 00:02:19,221 Linda, proszę cię... 36 00:02:19,221 --> 00:02:20,932 Zostaw mnie w spokoju. 37 00:02:20,932 --> 00:02:22,851 /Nie przestanę. 38 00:02:22,851 --> 00:02:26,022 /Tęsknię za tobą, Ben. /Możemy być szczęśliwi! 39 00:02:26,022 --> 00:02:28,734 /Możemy być razem szczęśliwi! 40 00:02:29,151 --> 00:02:31,863 - To szaleństwo. /- Kocham cię. 41 00:02:31,863 --> 00:02:35,034 /Zawsze będę. / Ty mnie nie kochasz? 42 00:02:36,035 --> 00:02:38,037 Wiesz, że kocham. 43 00:02:38,330 --> 00:02:40,749 Najbardziej na świecie. 44 00:02:43,253 --> 00:02:44,629 Ale... 45 00:02:45,631 --> 00:02:47,341 Przykro mi. 46 00:02:47,341 --> 00:02:49,135 /Ben, zacze... 47 00:03:40,785 --> 00:03:42,871 W porządku, Linda. 48 00:03:44,373 --> 00:03:45,875 Wygrałaś. 49 00:03:51,758 --> 00:03:53,260 Już idę. 50 00:03:56,055 --> 00:03:58,057 NAPISY - .:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::. 51 00:03:58,057 --> 00:04:01,562 Supernatural [3x14] Long Distance Call "ROZMOWA ZAMIEJSCOWA" 52 00:04:01,562 --> 00:04:04,858 Tłumaczenie: pablocoo, Husaria Korekta: Juri24 53 00:04:04,983 --> 00:04:06,151 Tak? 54 00:04:06,777 --> 00:04:08,780 Mam. No to cześć. 55 00:04:10,282 --> 00:04:11,575 No i? 56 00:04:11,867 --> 00:04:14,787 - No i... profesor nic nie wie. - Szokujące. 57 00:04:14,787 --> 00:04:16,790 Pakuj gatki, Sammy. Wyjeżdżamy. 58 00:04:16,790 --> 00:04:18,959 - Co się dzieje? - Dzwonił Bobby. 59 00:04:18,959 --> 00:04:21,671 Jakiś bankier odstrzelił sobie łeb w Ohio. 60 00:04:21,671 --> 00:04:23,465 Myśli, że zamieszany jest w to jakiś duch. 61 00:04:23,465 --> 00:04:24,884 Rozmawialiście o sprawie? 62 00:04:24,884 --> 00:04:27,596 Nie, tak naprawdę to o naszych uczuciach. 63 00:04:27,596 --> 00:04:30,391 I ulubionych zespołach. Tak, rozmawialiśmy o sprawie! 64 00:04:30,391 --> 00:04:32,394 - Co z tym duchem? - Bankier narzekał 65 00:04:32,394 --> 00:04:35,689 przez ostatni tydzień na kłopoty z elektryką w jego pokoju. 66 00:04:35,689 --> 00:04:39,486 Świrujące telefony, wyłączający się komputer... 67 00:04:40,696 --> 00:04:42,782 Nic ci to nie mówi? 68 00:04:43,783 --> 00:04:46,787 Pewnie, ale pracujemy już nad sprawą. 69 00:04:46,787 --> 00:04:48,790 - Czyją? - Twoją. 70 00:04:48,790 --> 00:04:50,000 No tak. 71 00:04:50,000 --> 00:04:51,168 Prawie się nabrałem. 72 00:04:51,168 --> 00:04:54,172 A co niby robimy poza próbami zerwania twojej umowy? 73 00:04:54,172 --> 00:04:56,299 Gonimy własny ogon. 74 00:04:57,468 --> 00:05:00,305 Rozmawialiśmy z profesorami, wiedźmami, wróżbitami. 75 00:05:00,305 --> 00:05:04,393 I każdego przemądrzałego dziwaka we wszystkich stanach. Nikt nic nie wie! 76 00:05:04,393 --> 00:05:06,771 Nie możemy znaleźć ani Beli, ani Colta. 77 00:05:06,771 --> 00:05:08,607 Więc póki czegoś nie znajdziemy, 78 00:05:08,607 --> 00:05:10,610 chciałbym normalnie wykonywać moją robotę. 79 00:05:10,610 --> 00:05:11,986 Jest coś, czego nie próbowaliśmy. 80 00:05:11,986 --> 00:05:13,905 - Nie, Sam. - Musimy wezwać Ruby. 81 00:05:13,905 --> 00:05:15,783 - Nie chcę się kłócić... - Wie, jak cię uratować! 82 00:05:15,783 --> 00:05:17,785 - Nie może! - Naprawdę? I wiesz to na pewno? 83 00:05:17,785 --> 00:05:18,912 - Wiem. - Skąd? 84 00:05:18,912 --> 00:05:20,998 Bo mi powiedziała! 85 00:05:23,293 --> 00:05:25,712 - Co? - Powiedziała mi. 86 00:05:26,213 --> 00:05:27,298 Jasno i wyraźnie. 87 00:05:27,298 --> 00:05:30,886 Że nie może mnie uratować. Że nikt nie może. 88 00:05:33,598 --> 00:05:35,684 I jakoś zapomniałeś o tym wspomnieć? 89 00:05:35,684 --> 00:05:38,604 Mam gdzieś, co myśli ta suka. I ty też powinieneś, więc... 90 00:05:38,604 --> 00:05:40,189 Więc teraz masz przede mną tajemnice? 91 00:05:40,189 --> 00:05:44,403 Na pewno chcesz rozmawiać o tym, kto tu ma tajemnice? 92 00:05:49,201 --> 00:05:50,703 No i gdzie idziesz? 93 00:05:50,703 --> 00:05:53,290 Wygląda na to, że do Ohio. 94 00:05:57,086 --> 00:05:59,005 SCENARIUSZ: 95 00:06:00,591 --> 00:06:02,885 REŻYSERIA: 96 00:06:03,511 --> 00:06:06,098 Milan, w stanie Ohio 97 00:06:06,223 --> 00:06:08,810 Znalazłam go właśnie tam. 98 00:06:10,312 --> 00:06:14,025 Proszę nam opowiedzieć wszystko, co pani widziała, pani Waters. 99 00:06:14,025 --> 00:06:16,111 Poza martwym mężem? 100 00:06:16,319 --> 00:06:19,407 Całą resztę... proszę. 101 00:06:23,328 --> 00:06:24,497 Krew... 102 00:06:24,538 --> 00:06:28,126 Była wszędzie. Kabel telefoniczny był wyrwany z gniazdka. 103 00:06:28,168 --> 00:06:31,005 Na biurku stała jego ulubiona szkocka. Co więcej chcecie wiedzieć? 104 00:06:31,047 --> 00:06:32,924 Czemu kabel był wyrwany z gniazdka? 105 00:06:32,966 --> 00:06:35,636 - Nie wiem. - Mogę zobaczyć? 106 00:06:37,806 --> 00:06:40,309 Przechodziłam już przez to z innymi detektywami. 107 00:06:40,350 --> 00:06:43,438 Długo tu nie zabawimy, proszę pani. 108 00:06:47,735 --> 00:06:50,238 O której godzinie zmarł pani mąż? 109 00:06:50,280 --> 00:06:52,032 Po jedenastej wieczorem. 110 00:06:57,623 --> 00:06:59,834 Porozmawiajmy o dziwnych rozmowach telefonicznych. 111 00:06:59,876 --> 00:07:03,338 Zdarzały się takie ostatnio? Jakieś zakłócenia czy coś takiego? 112 00:07:03,338 --> 00:07:04,507 Nie. 113 00:07:05,675 --> 00:07:07,427 Naprawdę nie. 114 00:07:07,719 --> 00:07:10,222 Pani Waters, ukrywanie informacji przed policją 115 00:07:10,264 --> 00:07:12,642 to poważne wykroczenie. 116 00:07:15,646 --> 00:07:18,316 W niektórych częściach świata na pewno... 117 00:07:20,778 --> 00:07:24,032 Parę tygodni temu wydarzyło się coś... 118 00:07:24,366 --> 00:07:26,034 Co takiego? 119 00:07:26,785 --> 00:07:29,622 Obudziłam się rano i usłyszałam Bena w gabinecie. 120 00:07:29,622 --> 00:07:31,625 Wydawało mi się, że rozmawiał z kobietą. 121 00:07:31,667 --> 00:07:35,046 - Czemu pani tak sądzi? - Bo mówił do niej Linda. 122 00:07:35,046 --> 00:07:37,132 Ale rzecz w tym... 123 00:07:37,257 --> 00:07:40,219 że podniosłam słuchawkę innego aparatu 124 00:07:40,219 --> 00:07:42,639 i nikt się nie odzywał. Ben z nikim nie rozmawiał. 125 00:07:42,681 --> 00:07:45,727 - Nie było nic? - Tylko zakłócenia. 126 00:07:47,020 --> 00:07:48,647 Rozmawiała pani z Benem o tym telefonie? 127 00:07:48,689 --> 00:07:50,733 Nie. Powinnam była, ale nie. 128 00:07:50,775 --> 00:07:52,527 Czy kiedykolwiek mówił, kim jest ta Linda? 129 00:07:52,569 --> 00:07:56,824 A co to za różnica! Po drugiej stronie nikogo nie było! 130 00:08:01,121 --> 00:08:02,832 Niezła laska z tej Lindy. 131 00:08:02,832 --> 00:08:04,835 - Była... - Znalazłeś ją? 132 00:08:04,835 --> 00:08:06,337 Tak, Linda ...
sandi_e-booki