Robimy to regularnie i jesteśmy wierni, ale nie przeszkadza nam to w onanizowaniu się i przeglądaniu stron porno.
Tak wynika z przeprowadzonej przez nas sondy. W poniedziałek spytaliśmy, jaki jest wasz seks. Odpowiedziało kilkanaście tysięcy użytkowników Faceta.
Dziękujemy!
Światowy kryzys może drenować nam portfele, ale na razie nie pozbawił nas naszej największej frajdy - 76 proc. naszych użytkowników ma udane życie seksualne (w tym prawie połowa bardzo udane). To dobrze, bo dla 94 proc. z nas to bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy, element życia.Ja potrzebuje sexu prawie codziennie, a moja żona chce najlepiej co 3 dni!Skarży się na to Faello, który zaznacza, że próbował już wszystkiego ("jestem dla niej romantyczny a jak chce to szybko i dosadnie"). Na pocieszenie przedstawiamy mu nasz wynik: przynajmniej raz dziennie uprawia seks tylko/aż 7 proc. badanych.
11 proc. robi to prawie codziennie, 34 proc. kilka razy w tygodniu, 13 proc. raz na tydzień, 17 proc. kilka razy w miesiącu, a 5 proc. raz na miesiąc. Rzadziej niż raz w miesiącu uprawia seks 7 proc. z nas, a w abstynencji pozostaje 6 proc.
Choć Faello w akcie desperacji rozważa "znalezienie sobie kochanki", to (informacja szczególnie ważna dla pań) użytkownicy Faceta są w większości wierni i nie zdradzają.
8 proc. deklaruje bigamię, ale jedną stałą partnerkę ma aż 82 proc. 10 proc. to single.
57 proc. użytkowników Faceta nigdy nie zdradziło kobiety, a 14 proc. choć tego nie zrobiło, to dopuszcza taką możliwość.
23 proc. zaliczyło "skok w bok", tylko 6 proc. "skacze w bok" regularnie.
Jak to robimy? 83 proc. z nas nie ogranicza się wyłącznie do sypialni. 78 proc. uprawia seks oralny, 32 proc. seks analny, 25 proc. używa zabawek erotycznych. 5 proc. uprawiało seks z mężczyzną a 13 proc. znalazło się w łóżku z więcej niż jedną panią równocześnie.
Większość z nas stosuje środki antykoncepcyjne (58 proc. zawsze lub prawie zawsze). Ale aż 34 proc. zaznaczyło odpowiedź "nigdy lub prawie nigdy".
"ja nie myśle czy moja partnerka miała orgazm ja wiem że miała bo robie wszystko aby go miała" - pisze gabla.Podobnego zdania jest większość naszych użytkowników. 25 proc. twierdzi, że zawsze (tak!) doprowadza partnerkę do orgazmu, 32 proc. deklaruje, że prawie zawsze. 20 proc. uważa, że robi to często, a 17 proc. - czasami.Entuzjazmu gabla i innych respondentów nie podzielają panie. Oprócz kilku deklaracji pań, które zawsze udają, pojawił się też pod testem konstruktywny komentarz:
- "faceci nie czarujcie się kobieta jak nie padnie po stosunku tak jak wy to robicie jak wam dobrze;] to nie miała orgaazmu i co prawda to prawda jestem z moim facetem 4lata i raz jest idealny raz do bani taka logika;] to zalezy od wszystkiego np gdy mamy ciężki dzien w pracy wymagamy dłuższych pieszczot a czasem mniejszych czasem jest za krotko a czasem za dlugo;p" - wyjaśnia anonimowa.
Najlepszy sex z prostytutką
- "Najlepszy jest sex z prostytutką i to jeszcze z cudzoziemką, przez godzinę robisz co chcesz, bez żadnego gadania, super sprawa, płacisz kilka funtów i wszyscy ogólnie są zadowoleni, chociaż Irlandki to kiepskie kochanki, najlepsze są Litwinki" - twierdzi lubierznik.
To jednak odosobniona opinia. 81 proc. naszych respondentów nigdy nie korzystało z usługi prostytutki. 16 proc. zdarzyło się to raz albo parę razy w życiu. Tylko 3 proc. praktykuje płatny seks raz w miesiącu lub częściej.
mój SEX to JEDNORĘKI BANDYTA
To deklaracja jarząbka. Nie jest w tym odosobniony. Bo, jak wynika z naszej sondy, seks z samym sobą i zainteresowanie pornografią, nie jest domeną sfrustrowanych samotników, tylko nieodłącznym elementem naszego życia.
Udane życie seksualne nie przeszkadza, a być może wymaga, oddawania się praktykom, które wiele partnerek niepokoi.
17 proc. onanizuje się przynajmniej raz dziennie lub prawie codziennie, a gdy dodamy do tego tych, którzy robią to przynajmniej kilka razy w miesiącu lub częściej, to wychodzi 65 proc. wszystkich odpowiedzi. Nigdy nie onanizuje się 16 proc. naszych respondentów.
Nie stronimy też od porno. Nigdy nie przeglądało stron o tematyce erotycznej 15 proc. z nas, ale 13 proc. robi to codziennie, a cała reszta - od sporadycznego jednego razu w miesiącu po regularne kilka razy w tygodniu.
- "Nie jest żle :) Mieszcze się w przeciętnej :) Nie jestem holerykiem ani apstynentem. Spoko" - pisze Aziss. Po naszej sondzie nasuwa się wniosek, że faktycznie, ogólnie to normalne z nas chłopaki.
Badania przeprowadzone były na niereprezentatywnej grupie użytkowników serwisu Facet. W wypowiedziach użytkowników zachowałem pisownię oryginału,
michu7777