EGO1.DOC

(79 KB) Pobierz

                            1

 

 

 

 

 

 

 

1.  WPROWADZENIE DO JĘZYKOZNAWSTWA

STRUKTURAL­NEGO

 

                            1.  Językoznawstwo jako nauka empiryczna

 

              Gramatyka opisowa języka polskiego jest działem nauki zwanej językoznawstwem.

              Ze względu na przedmiot badania językoznawstwo sytuuje się wśród nauk  humanistycznych (w odróżnieniu od biologii, fizyki czy astronomii — dyscyplin przyrodniczych); ze względu na metodę badawczą jest ono nauką empiryczną (w odróżnieniu od matematyki — nauki dedukcyjnej). Przywykło się uważać językoznaw­stwo za dział semiotyki, czyli nauki o znakach. Jest rzeczą istotną, że szczegółowe techniki poznawcze, jakimi posługuje się językoznawstwo: obserwacja, eksperyment, a nawet pomiar, zbliżają je do eksperymentalnych nauk przyrodniczych.

              Przedmiotem opisu jest dla empirysty jakiś fragment czy wycinek rzeczywistości obiektywnej. Wycinek ten poddaje on analizie, buduje jego teorię albo model, ujawnia mechanizmy funkcjonowania zjawisk. Językoznawca zajmuje się fragmentem rzeczywistości, któremu na imię język naturalny.

 

                            2.  Język naturalny — definicja

 

              Powiemy, że zna dany język (polski, niemiecki, chiński itp.), o kimś, kto potrafi się porozumieć w tym języku; kto rozumie wyrażenia tego języka (znajomość bierna) lub umie takie wyrażenia wytwarzać (znajomość czynna). Formułując rzecz inaczej: zna dany język ten, kto zna „słówka” i „gramatykę”.

              Język naturalny jest wyrafinowanym urządzeniem komunikacji ludzkiej, niezwykłą umiejętnością, która dana jest, być może, wyłącznie gatunkowi homo sapiens. Język jako narzędzie, jako mechanizm interakcji międzyludzkich, wreszcie — jako proces mózgowy stanowi przedmiot zainteresowania psychologa. Językoznawca-strukturalista patrzy na język jako na system znaków. Oto definicja strukturalna:

              l              Język naturalny jest to dwuklasowy system znaków wykorzystywany przez daną grupę społeczną do porozumiewania się o wszystkim.


                            3.  Pojęcie znaku

 

              Znak to taki element rzeczywistości, który jest istotny nie ze względu na swoje cechy zewnętrzne, ale ze względu na inny element rzeczywistości, do którego się odnosi (Milewski (1965: 15-26)). Znak ma dwie strony: formę i treść; jest, jak mówią semiolodzy, przezroczysty, postrzegając bowiem jego formę, odbiorca nie widzi jej: widzi, niejako poprzez nią, treść. Pewna forma — żółty trójkąt równoramienny z czerwonym obrysem i sylwetką parowozu — przekazuje następującą treść: ‘Przejazd kolejowy niestrzeżo­ny’. Widząc ów kształt, kierowca odbiera kryjącą się za tym kształtem informację. Znakiem jest również okrzyk pacjenta na fotelu stomatologa: słysząc ten dźwięk, lekarz dowiaduje się, że otworzył właśnie kanał.

              Pewne znaki są wytwarzane celowo, z intencją przekazania informacji. Nazywamy je znakami konwencjonalnymi, ponieważ związek pomiędzy formą a treścią jest umowny. Znakiem konwencjonalnym jest znak drogowy z poprzedniego akapitu. Istnieją również znaki bez nadawcy, nie produkowane celowo: znaki naturalne (symptomy, objawy, oznaki). Związek między formą a treścią jest naturalny, odbiorca interpretuje je na podstawie wiedzy o świecie. Niech za przykład posłuży jęk bólu pacjenta.

              Nietrudno dostrzec naturę znakową języka naturalnego. Przeciwstawiając komunikację językową jakiejś innej (na przykład porozumiewaniu się poprzez gesty, mimikę, flagi kodu żeglarskiego), mówimy o „porozumiewaniu się słowami”. Słowo zatem jest znakiem językowym; w każdym razie jednym z typów znaków językowych. Nie ma naturalnego związku między napisem dom a przedmiotem tak nazywanym. Powiemy więc, że znaki językowe są konwencjonalne.

 

                            4.  System znaków

 

              Znaki naturalne istnieją, by tak rzec, w pojedynkę. Znaki konwencjo­nalne z natury rzeczy funkcjonują w zbiorach. Intuicyjnie rzecz ujmując, zbiór taki wyznaczony jest przez wycinek rzeczywistości, który elementy tego zbioru obsługują. Zbiór taki nazywamy systemem. Znak przejazdu niestrzeżonego należy do tego samego systemu, co — powiedzmy — znak <Droga jednokierunkowa> albo <Zakaz wjazdu wszelkich pojazdów>; do systemu tego nie należy znak dom.

              Dwa znaki należą do tego samego systemu, jeśli zachodzi między nimi opozycja. Opozycja to taka różnica formy, z którą skorelowana jest ściśle określona różnica treści lub funkcji. Praktycznie wymagamy od opozycji, aby była seryjna, aby powtarzała się w całej serii par znaków. Znak <Przejazd niestrzeżony> różni się od znaku <Zakaz wjazdu wszelkich pojazdów> tym samym, czym znak <Zakręt w lewo> od znaku <Zakaz zatrzymywania>: kształt trójkąta i żółte tło z czerwonym obrysem wyraża treść ‘Ostrzeżenie’, kształt koła zaś i czerwony obrys — treść ‘Zakaz’. Znak <Przejazd niestrzeżony> różni się od znaku <Droga jednokierunkowa> tym samym, czym znak <Zakręt w lewo> od znaku <Ślepa ulica>: tej znów różnicy formy (trójkąt : kwadrat) odpowiada różnica treści ‘Ostrzeżenie’  —  ‘Informacja’.

              Zapisujemy opozycje na przykład tak:

                            <Przejazd niestrzeżony> : <Zakaz wjazdu wszelkich pojazdów>

                                          <Przejazd niestrzeżony> : <Droga jednokierunkowa>

albo ogólniej:

                            ‘Ostrzeżenie’ : ‘Zakaz’

                            ‘Ostrzeżenie’ : ‘Informacja’

              Pokażmy analogiczne przykłady opozycji językowych:

                            dom : domy, kot : koty, mysz : myszy,...             

                            kot : kota, murarz : murarza, monter : montera,...

W pierwszej serii mamy opozycję ‘Liczba pojedyncza’ : ‘Liczba mnoga’, w drugiej — opozycję ‘Mianownik’ : ‘Dopełniacz’. Czytelnik bez trudu podane niżej serie znaków językowych przedłuży i zinterpretuje ogólnie, to znaczy ustali odpowiednie różnice funkcji:

                                          nowego : nowemu, tego : temu, zdolnego : zdolnemu,...

                            buduje : budował, hoduje : hodował, pracuje : pracował,...

                            CZYTAĆ : CZYTANIE, GRAĆ : GRANIE, MYŚLEĆ : MYŚLENIE,...

 

                            5.  Dwuklasowość: słownik i gramatyka

 

              Znaki językowe wymienione w powyższym punkcie stanowią tworzywo, z którego zbudowane są konstrukcje znakowe. Konstrukcje takie, jak:

                            Murarz hoduje kota.

                            wesołego murarza

                            Pracował monter.

są również znakami. Konstrukcje znakowe nazwiemy znakami złożonymi, znaki nie dające się podzielić na znaki niższego rzędu są znakami prostymi. Zbiór znaków prostych to słownik. Przynajmniej niektóre słowa są znakami prostymi, choć te z powyższych przykładów to konstrukcje. O systemie znaków, który obejmuje znaki proste i znaki złożone, powiemy, że jest dwuklasowy. System znaków drogowych warunku tego nie spełnia: jest systemem jednoklasowym.

              Nie wszystkie kombinacje znaków prostych dają poprawny znak złożony. Oto przykłady połączeń niepoprawnych (wyrażenia niepoprawne językoznawcy sygnują gwiazdką *):

                            *Murarz hoduje kot.

                            *wesołego murarz

                            *Pracował domy.

Definicja wszystkich poprawnych połączeń znaków to gramatyka. System dwuklasowy więc ma dwa składniki: słownik i gramatykę.

              Wyrażenie niepoprawne gramatycznie nie musi być nonsensowne lub bezsensow­ne, tak jak poprawne nie musi być sensowne. Pierwszy przykład z trzech powyższych reprezentuje niepoprawne gramatycznie wyrażenie sensowne. Wyrażenie poniższe:

                            Mysz buduje kota.

jest bezsensowne, choć gramatycznie poprawne.

              Znamy system znakowy o następującym słowniku:

                            Słownik = {0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9}

Wyrażenia zbudowane z tych elementów, takie jak 1, 17, 909, 1889, 39976145 itp., odpowiadają liczbom całkowitym nieujemnym. Gramatyka definiująca zbiór poprawnych połączeń elementów powyższego słownika pozwala na dodawanie do danej cyfry dowolnej cyfry, chyba że pierwszy element budowanego wyrażenia to cyfra 0: wówczas rozbudowa nie jest możliwa. Wyrażenia *01, *027, *00007 itp. są niepopraw­ne, chociaż sensowne.

 

                            6.  Uniwersalność języka

 

              Wymienione wyżej systemy znakowe mają różny zakres użycia. Zarówno system znaków drogowych, jak bogatszy odeń dwuklasowy system zapisu liczb naturalnych w układzie dziesiętnym różnią się od języków ludzkich tym, że są komunikacyjnie lokalne, że nadają się do obsługi jedynie pewnych wycinków czy aspektów rzeczywis­tości. W przeciwieństwie do nich język naturalny to narzędzie komunikacji uniwersal­nej. Dany język, pojmowany jako zasób środków komunikacyjnych, wykorzystywany jest do przekazu informacji przez określoną grupę społeczną, zwykle — choć niekoniecznie — etniczną (plemię, naród, grupa narodów; środowisko; mniejszość językowa w diasporze itp.).

 

                            7.  Opis języka naturalnego

 

              Empirysta buduje opis wycinka rzeczywistości, który go interesuje, po to, aby zachodzące w owym wycinku zjawiska wyjaśnić. Teoria w nauce empirycznej ma często postać modelu, a więc mniej lub bardziej abstrakcyjnego „urządzenia”, które funkcjonalnie przypomina modelowany obiekt (por. Apresjan (1971: 105-349)). Model danego języka naturalnego to urządzenie, które „naśladuje” rzeczywistego użytkownika języka: „umie” dokonać analizy i syntezy wszystkich wyrażeń danego. Opis polszczyzny traktujący ten język jako system znaków w rozumieniu podanym wyżej jest modelem polszczyzny w tym sensie, że stanowi on zbiór wszystkich informacji niezbędnych i wystarczających do rozpoznania lub wytworzenia wszystkich wyrażeń języka polskiego. Opis taki nazywamy również gramatyką. Pamiętajmy o tym i dalej, kiedy będzie mówili o morfologii czy składni: mówiąc tak, możemy mieć na myśli zarówno część systemu języka polskiego (pewien podzbiór reguł, pewien fragment rzeczywistej kompetencji językowej użytkownika), jak i część opisu polszczyzny.

              Opis lingwistyczny jest konwencjonalny i arbitralny. Istnieje nieograniczenie wiele równoważnych opisów danego języka. Opisywanie języka naturalnego jako systemu znaków nie jest odkrywaniem jakiejś mitycznej natury języka; jest technologią, a nie ideologią.

              Powstaje teraz następujący problem: z czego jest zrobiony tekst? Niech przedmio­tem naszych rozważań będzie następujące wypowiedzenie polskie:

              ·              Nasi nowi fleciści, których wysłano na urlop, powiedzieli swemu dyrygentowi, że nie wrócą.

              A oto seria możliwych odpowiedzi:

                            (a)              z liter, głosek lub sylab,

                            (b)              ze znaków prostych (= morfemów),

                            (c)              ze słów,

                            (d)              z połączeń słów (= fraz),

                            (e)              ze zdań,

                            (f)              z wypowiedzeń.

              Odpowiedź (a) możemy odrzucić od razu, ani bowiem analiza, ani synteza wyrażenia nie jest rozkładaniem go na litery ani składaniem z liter — chyba z punktu widzenia maszynistki, która jednak tekstu nie wytwarza, tylko go reprodukuje:

              ·              N/a/s/i  n/o/w/i f/l/e/c/i/ś/c/i,  k/t/ó/r/y/c/h  w/y/s/ł/a/n/o  n/a  u/r/l/o/p,...

Spostrzeżenie to możemy prznieść na odmianę mówioną języka polskiego. Budulcem tekstu mówionego nie są głoski ani sylaby:

              ·              n/a/ś/i/n/o/v’/i/f/l/e/ć/i/ś/ć/i/k/t/u/r/y/γ/v/y/s/u^...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin