Dzieci urodzone zbyt wcześnie.docx

(18 KB) Pobierz

Zły stan zdrowia matki, schorzenia narządu rozrodczego, nałogi, urazy, ciąża wielopłodowa to tylko nieliczne czynniki, które powodują, że niemowlę przychodzi na świat zbyt wcześnie. Wcześniactwo może się wiązać z poważnymi zaburzeniami zdrowotnymi. Dziecko nie zdążyło się jeszcze w pełni rozwinąć. Medycyna jest co prawda na coraz wyższym poziomie, ale noworodki muszą walczyć o to, żeby przeżyć. Doby tuż po porodzie są więc bardzo wyczerpujące zarówno dla maleństwa, jak i dla matki.

 

 

 

        Dziecko przez 9 miesięcy rozwija się w brzuchu mamy. Jeżeli urodziło się zbyt wcześnie, jego rozwój został zatrzymany. Płuca, serce, mózg, nerki, przewód pokarmowy nie są w stanie w pełni się rozwinąć. Ponadto kontakt z nowym światem jest dla dzidziusia czymś nieprzyjemnym. Nie może przebywać w wodach płodowych. Światło, dźwięk, chłód i inne bodźce zaczynają mu doskwierać. Skóra narażona jest na kontakt z szorstkimi materiałami.

            Dziecko przedwcześnie urodzone nie ma zbyt wielu potrzeb. Musi mieć tylko zapewnione ogólne warunki do tego, żeby przeżyć. Powinno dużo spać, przebywać w odpowiedniej temperaturze, mieć wystarczającą ilość tlenu.

             Na podstawie obserwacji zauważono, że wcześniactwo jest dużo lepiej znoszone, jeżeli istnieje kontakt pomiędzy matką a niemowlęciem. Zauważono, że jeżeli dziecko słyszy głos matki, następuje zmiana jego rytmu serca. Przebywanie z przedwcześnie urodzonym dzieckiem nie tylko wpływa korzystnie na dziecko, ale także na rodziców. Mama z tatą stopniowo oswajają się z nową sytuacją. Są przeświadczeni, że robią wszystko, by pomóc swojemu maleństwu, także w tym, aby przeżyło.

            Wcześniaki potrzebują szczególnej opieki. Warto zastosować się do pewnych wskazówek:

- stosowanie mechanicznej wentylacji powinno być ograniczone;

- dziecko nie powinno być narażone na jakikolwiek niepotrzebny stres;

- rodzice powinni dotykać maleństwa, to, według badań H. Alsa (1994), sprzyja rozwojowi maleństwa i ogranicza ryzyko powikłań;

- konieczne jest wspomaganie oddychania niemowląt.

W efekcie takich działań maluszek może wcześniej znaleźć się w domu.

            Wcześniak zostaje wypuszczony do domu, kiedy nie będzie już konieczności utrzymywania go przy życiu za pomocą aparatury. Pobyt w domu jest ciężką próbą dla rodziców. Matki boją się, że ich dziecku coś się stanie. Wcześniej życie maleństwa było kontrolowane przez specjalne urządzenia, teraz można się zdać jedynie na własne przeczucia.

            Rodzice powinni stale kontaktować się ze specjalistą i w razie potrzeby dzwonić po pomoc. Jest to bardzo ważne, nawet jeżeli dziecko rozwijałoby się prawidłowo. Matka zawsze będzie spokojniejsza, mając w zanadrzu możliwość skontaktowania się z kimś, kto zna całą sprawę.

            Wcześniaki, choć nie są już w szpitalu, w dalszym ciągu nie rozwijają się prawidłowo. Przede wszystkim mają problemy z oddychaniem, co przejawia się pod postacią przewlekłej choroby płucnej. Maleństwa mają też kłopoty z układem krążeniowym, nerwowym. Dzieci mają zaburzony metabolizm. Cierpią na osteopenię wcześniaczą, której przyczyną jest zaburzona gospodarka wapniowo-fosforanowa. Spotykane są także inne możliwe powikłania, m.in. zakażenia wrodzone, zburzenia motoryki przewodu pokarmowego, nieprawidłowe trawienie.

            Istnieje możliwość kontrolowania, czy dziecko rozwija się prawidłowo. Nie można jednak porównywać maleństwa ze zdrowymi dziećmi. Warto skorzystać ze specjalnie opracowanych norm dla dzieci przedwcześnie urodzonych. Specjalne siatki centylowe zostały opracowane w Instytucie Matki i Dziecka. Są one dość szczegółowe. Uwzględniono w nich różnice w tempie wzrastania, uzależnione od stopnia wcześniactwa.

            Wcześniactwo może nieść za sobą konsekwencje, które ujawnią się dopiero w ciągu 1. roku życia. Do częstych zaburzeń neurologicznych, które są następstwem wcześniactwa, należą: mózgowe porażenie dziecięce, wodogłowie, małogłowie, ślepota, głuchota. Dolegliwości te można zmniejszyć, jeżeli w miarę szybko zostaną one zdiagnozowane, a leczenie zostanie natychmiast podjęte. Pocieszające jest to, że powikłania nie występują u każdego wcześniaka.

            Wcześniactwo wywiera duży wpływ na poczucie bezpieczeństwa dziecka. Zdrowe niemowlę jest zazwyczaj szczęśliwe. Ma wszystko zapewnione. Matka otacza je opieką, podstawowe potrzeby biologiczne są zaspokajane. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku wcześniaków. Ich niemowlęctwo zazwyczaj nie jest spokojnym okresem. Często przebywają w szpitalach, gabinetach lekarskich. Spotykają mnóstwo nieznanych dotąd twarzy. Zabiegom, którym są poddawane, towarzyszy ból. Rodzice nie mogą przez cały czas przebywać ze swoim maleństwem. Dzieci przedwcześnie urodzone żyją w ciągłym lęku. Ich poczucie bezpieczeństwa zostaje mocno zagrożone.

            Im wcześniej urodzą się dzieci, tym ryzyko ich nieprzeżycia jest większe. W 22. tygodniu ciąży ryzyko to waha się pomiędzy 0 a 21%. Z kolei w 26. tygodniu ciąży wynosi 75-93%. Większość wcześniaków, którym udało się przeżyć, nie ma jakichś poważniejszych uszkodzeń. Niestety, wcześniactwo powoduje, u mniej więcej jednej piątej dzieci, uszkodzenia, np. upośledzenie rozwoju umysłowego, głuchotę, ślepotę, mózgowe porażenie dziecięce.

            Wiele dzieci w konsekwencji wcześniactwa ma objawy tzw. minimalnego uszkodzenia mózgu. W efekcie są nadruchliwe, nadmiernie pobudliwe. Mają zaburzoną koncentrację.

            Postawa rodziców wobec dziecka, które urodziło się przedwcześnie, jest zależna od wielu czynników. Każdy człowiek jest inny i inaczej reaguje na stres. Zachowanie jest więc zależne od indywidualnych cech osobowości każdego człowieka. Postawa rodziców zależy od stopnia nasilenia powikłań, od tego, czy  istniało zagrożenie życia wcześniaka. Ważne jest wsparcie ze strony rodziny, fachowa pomoc ze strony personelu medycznego.

            Pierwsze tygodnie rodziny, która opiekuje się wcześniakiem, są bardzo trudne. Rodzice nie wiedzą, jak powinni się zachować. Nierzadko obwiniają się za to, że maleństwo przyszło na świat wcześniej. Stają się nadopiekuńczy. Towarzyszy im stały niepokój. Między rodzicami dochodzi do konfliktów, kiedy jedno z nich nie może zaakceptować całkowitego oddania swojego partnera niemowlęciu. Niektórzy rodzice zachowują się tak, jakby wszystko było w porządku. Traktują maleństwo, jakby było zdrowe, co wiąże się z tym, że stawiają mu nadmierne wymagania.

            Nadopiekuńczość, udawanie, że dziecko jest zdrowe, nie sprzyjają rozwojowi maleństwa. Taka postawa negatywnie wpływa na zachowanie niemowlęcia. Bywa, że występują u niego objawy podobne do minimalnego uszkodzenia mózgu, podczas gdy przyczyna takich zachowań tkwi w tym, że rodzice źle opiekują się maleństwem.

            Prawidłowe postępowanie wobec wcześniaków jest bardzo ważne. Nie można popadać w żadną skrajność. Trzeba opiekować się dzieckiem, ale nie można być nadopiekuńczym. Dobre postępowanie z wcześniakiem z drobnymi objawami dysfunkcji sprawia, że w dalszym rozwoju uniknie się wielu problemów, m.in. takich, jak brak akceptacji ze strony środowiska rówieśniczego, zaliczenie pociechy w poczet dzieci o mniejszych zdolnościach intelektualnych, a nawet skierowanie do szkoły specjalnej.

            Według danych z 2000 r., w Polsce urodziło się 25 tysięcy dzieci z masą ciała poniżej 2500 g. Większość niemowląt z tej grupy to wcześniaki. Medycyna rozwija się coraz bardziej dynamicznie. Kobietom, u których istnieje podejrzenie, że urodzą wcześniej, podaje się leki hormonalne, które przyspieszają dojrzewanie płuc dziecka. Jeżeli nie da się zapobiec przedwczesnym porodom, trzeba zrobić wszystko, by przeciwdziałać różnego rodzaju patologiom i powikłaniom.

© Urwis.pl
autor: Magdalena Waloszek

Bibliografia:

1. red. D. Kornas-Biela, Oblicza dzieciństwa, Lublin 2001;

2. H. Filipczuk, Rodzice i dzieci najmłodsze, Warszawa 1985.

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin