sonety-krymskie-bakczysaraj_____.pdf

(36 KB) Pobierz
30538934 UNPDF
Adam Mickiewicz
Sonety krymskie
Bakczysaraj
Jeszcze wielka, ju pusta Girajów dziedzina!
Zmiatane czoem baszów ganki i przedsienia,
Sofy, trony potgi, mioci schronienia,
Przeskakuje szaracza, obwija gadzina.
Skro okien rónofarbnych powoju rolina,
Wdzierajc si na guche ciany i sklepienia,
Zajmuje dzieo ludzi w imi przyrodzenia
I pisze Baltasara goskami: RUINA.
W rodku sali wycite z marmuru naczynie;
To fontanna haremu, dotd stoi cao
I perowe zy sczc, woa przez pustynie:
Gdzie jeste, o mioci, potgo i chwao!
Wy macie trwa na wieki, ródo szybko pynie,
O habo! wycie przeszy, a ródo zostao.
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin