00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:38:Niesamowite. 00:00:40:Obliczajšc 10% z całkowitej odległoci, jej dokładnoć jest 98%. 00:00:42:Obliczajšc 10% z całkowitej odległoci, jej dokładnoć jest 98%. 00:00:46:Jest prawie perfekcyjna. 00:00:48:Od tej pory możemy jš wykorzystać w akcji. 00:00:51:Wylij jš dzi do domu. 00:00:54:Powiedziała, że chce jeszcze więcej trenować. 00:01:00:Powiedz jej żeby wzięła na wstrzymanie. 00:01:17: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:20: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:22: Mam wrażenie, że jak zamknę oczy, wszystko zniknie 00:01:28: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:31: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:35: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:39: Liczyłam iloć samotnych znaków 00:01:43: W wyschniętym czasie 00:01:46: W wyschniętym czasie 00:01:49: Czuję w sobie walkę. 00:01:51: Czuję w sobie walkę. 00:01:54: Kłamstwa powodujšce zawroty. 00:01:57: Kłamstwa powodujšce zawroty. 00:02:00: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:04: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:08: Łapałam je i niszczyłam, teraz... 00:02:10: ...zgubiłam się... 00:02:12: ...zgubiłam się... 00:02:15: ...w wiecie ciemnoci. 00:02:16: ...w wiecie ciemnoci. 00:02:49:Mylałam, że mi się uda. 00:03:02:ODCINEK 6: KROPLE DESZCZU |Co mam robić? 00:03:13:Uratowała mnie w ostatniej chwili. 00:03:16:Cieszę się...Powrót do miasta zajšłby ci ponad godzinę. 00:03:20:Niebezpiecznie jest tutaj zabłšdzić. 00:03:23:Ostatnio zdarza się wiele złowieszczych wypadków. 00:03:26:Ah tak? 00:03:28:Ostatnio, wiele dziewczšt takich jak ty... 00:03:32:Znowu mam zamiar powiedzieć kazanie. 00:03:34:Do Panny Nieobecnej Bez Poinformowania Innych... 00:03:39:Jeli nie ma ochoty tego robić, to lepiej żeby przestała. 00:03:42:Szczerze mówišc... Dziewczęta dzisiaj... 00:03:48:Praca jest dowodem naszego istnienia w społeczeństwie. 00:03:50:Musisz ciężko dla nich pracować aby cię zaakceptowali. 00:03:54:Nie można żyć w pełni bez tego. 00:03:57:Zrozumiałam co chcesz powiedzieć. 00:04:00:Powiedziałam co miesznego? 00:04:02:Przepraszam, ale nie sšdzę żebymy się w czymkolwiek zgadzały. 00:04:04:Przepraszam, ale nie sšdzę żebymy się w czymkolwiek zgadzały. 00:04:13:Dziękuję bardzo. |Nie ma sprawy, zaczekaj chwilę. 00:04:16:Masz, użyj tego. 00:04:19:To tylko kawałek...więc nie potrzeba. |Rób co ci każę. 00:04:22:Daję ci mojš wizytówkę, oddasz mi jš jak będziesz chciała. 00:04:26:W takim razie, dziękuję bardzo. 00:04:44:Eiko Yano, he? 00:04:50:Ah, jestem wykończona. 00:04:54:Znowu nie byłam w pracy. 00:04:56:Znowu kto na mnie nawrzeszczy. 00:04:58:Nie powinna się niczym przejmować. 00:05:02:Jeli kto będzie się ciebie czepiał, nigdy im nie wybaczę. 00:05:06:Dziękuję. 00:05:08:Ja... 00:05:23:Co ty próbujesz zrobić? |Nieobecna bez usprawiedliwienia. 00:05:26:To już drugi raz w tym miesišcu. 00:05:28:Tak... 00:05:31:Co się dzieje? |Nic...sama nuda... 00:05:36:Co? 00:05:37:Zawsze dostaję nudnš robotę. 00:05:40:Jak nie pracujesz narzekasz na brak roboty. 00:05:42:Jak masz pracy po uszy, chcesz przyzwoitszej. 00:05:49:Przestań! 00:05:53:Dlaczego musisz zmywać naczynia kiedy z tobš gadam? 00:05:56:Mylałam, że to niegrzecznie jak będę brudne... 00:06:02:Szczerze, możesz być bardziej odpowiedzialna? 00:06:06:Jeli nie, to będę miała kłopoty. 00:06:09:Tak. 00:06:12:Co się stało? |Co słyszałam... 00:06:17:Naprawdę? 00:06:23:Więc, ja idę. 00:06:26:Jutro przyjd do pracy punktualnie. 00:06:29:Tak. 00:07:12:Dzień dobry. 00:07:14:Przepraszam, mogę to tu zostawić. 00:07:17:Tak, jeli o mnie chodzi. 00:07:19:Ah, to do twojego skutera, tak? 00:07:21:Taa. 00:07:23:Chcesz abym cię tam póniej odprowadził? 00:07:27:Robin-san? |Pożyczam to. 00:07:34:Nie ma żadnej roboty? 00:07:36:O co chodzi Sakaki-kun? Jeli co chcesz to wal prosto z mostu. 00:07:38:O co chodzi Sakaki-kun? Jeli co chcesz to wal prosto z mostu. 00:07:41:Nie, już nic. 00:07:43:To zwykły wypadek. 00:07:45:Oględziny miejsca zdarzenia dokonano wczoraj. 00:07:48:Możesz się dowiedzieć czego więcej na ten temat? 00:07:50:O co chodzi? Co się stało? 00:07:53:Nie, to małoważne. 00:07:55:Co się stało, Robin-kun? 00:07:58:Nie, to nic. 00:08:01:Amon, podrzucisz mnie do mojego skutera. 00:08:06:H-Hej! 00:08:12:Robię to pierwszy i ostatni raz. 00:08:16:Mam o 10 lat za mało aby wykorzystywała mnie jako szofera. 00:08:18:Możemy jechać gdzie indziej? 00:08:20:Co? 00:08:27:Czego potrzebujecie? |Dzwonilicie na mój telefon prywatny. 00:08:31:Przepraszam. |Pracowałam do rana i nie bardzo się wyspałam. 00:08:35:Badanie wypadków to nasza praca. 00:08:37:Zdaję sobie z tego sprawę. 00:08:39:Wiec, dlaczego? 00:08:41:Mylałam, że to będzie lepsze niż dotykanie ciała. 00:08:43:Nie o to pytałam. 00:08:45:Spotkałam jš tuż przed mierciš. 00:08:50:To dzięki niej, nie przemokłam do suchej nitki... 00:08:53:Chcę się tylko dowiedzieć jak umarła... 00:08:56:Chcę się tylko dowiedzieć jak umarła... 00:09:02:Nie, chcę to wiedzieć. 00:09:05:Nie jestem tu po to by zaspokajać twojš ciekawoć. 00:09:08:Naszym zadaniem jest łapanie Witchów. Nie mamy żadnego interesu wtršcajšc się w zwykłe sprawy. 00:09:11:Naszym zadaniem jest łapanie Witchów. Nie mamy żadnego interesu wtršcajšc się w zwykłe sprawy. 00:09:13:Nie denerwuj się tak. 00:09:15:Trochę to samolubne z twojej strony, jeli będziesz tak postępować to ona zamknie się w sobie. 00:09:17:Trochę to samolubne z twojej strony, jeli będziesz tak postępować to ona zamknie się w sobie. 00:09:26:Co czujesz? 00:09:28:Czuję ekstremalne zaskoczenie. 00:09:30:Dokładnie nie wiem ale... 00:09:32:Co jš tak zadziwiło? 00:09:34:Mówiłam, że nie wiem. 00:09:36:Może kot wyskoczył pod koła lub co podobnego... 00:09:38:To nie to. |Co? 00:09:41:Nie ma ladu opon. |Jeli co by nagle wyskoczyło, to odruchowo wcisnęłaby hamulec. 00:09:43:Nie ma ladu opon. |Jeli co by nagle wyskoczyło, to odruchowo wcisnęłaby hamulec. 00:09:46:Rana na karku też mnie zastanawia. 00:09:48:Może jechała patrzšc na co innego. 00:09:50:Jeli wyleciała przez szybę to by wyjaniało ranę na szyi. 00:09:53:Oczywicie, ludzie umierajš łatwo. 00:09:58:Amon, chciałabym się spotkać z tš paniš z którš chciała się spotkać Eiko-san. 00:10:00:Amon, chciałabym się spotkać z tš paniš z którš chciała się spotkać Eiko-san. 00:10:03:Rób co chcesz dopóki to cię zadowala. 00:10:05:Ja wracam do domu. 00:10:07:Powodzenia, Amon. 00:10:15:Nie wiedziałem, że jeste aż tak oddana. 00:10:23:Tak? 00:10:25:Nawet jeli jestecie bratem i siostrš, to na to nie wyglšdacie. 00:10:28:Miałam zostać jej szwagierkš. 00:10:30:On był chłopakiem Eiko-san, a ja jestem jego młodszš siostrš. 00:10:36:Odkšd umarła Eiko-san, mój brat jest bardzo przygnębiony. 00:10:41:Czy Eiko-san mówiła z tobš o czym niezwykłym? 00:10:45:Co? 00:10:46:Może kto żywił do niej jakš urazę. 00:10:48:Sama nie wiem. Była ładna, dobrze pracowała... 00:10:50:Sama nie wiem. Była ładna, dobrze pracowała... 00:10:54:Nie jest ci smutno? 00:10:56:Co? Dlaczego? 00:10:58:Przecież była twoim szefem. 00:11:08:Ah, muszę ić do pracy. 00:11:10:Eiko-san wczoraj mnie upomniała. 00:11:13:Eee... |Chodmy. Przepraszamy za kłopot. 00:11:19:Jeste teraz zadowolona? 00:11:22:Dlaczego ci na tym tak bardzo zależy? 00:11:24:W tej dziewczynie jest co dziwnego. 00:11:28:Ona ma alibi. 00:11:30:Gospodarz domu widział jak się żegnała z Eiko-san. 00:11:33:Może to i prawda... 00:11:35:Ale z pewnociš jest dziwna 00:11:41:Nie mam nic przeciwko podwożeniem cię do skutera. 00:11:43:Zapomniałam zabrać kanister. 00:11:49:Ah, Robin-san, Michael-san prosił żebym ci powiedział, że masz przyjć natychmiast do biura jak się tylko pojawisz. 00:11:51:Ah, Robin-san, Michael-san prosił żebym ci powiedział, że masz przyjć natychmiast do biura jak się tylko pojawisz. 00:11:54:Michael? 00:11:57:Znalazłem wiele rzeczy, Robin. 00:11:59:Nie będzie nic podejrzewał jak wszyscy znikniemy? 00:12:01:Kogo to obchodzi? 00:12:03:Chodzi o osobę Chie która spotkalicie. 00:12:07:Nie wydaje mi się abymy powinni to robić. |Naruszamy jej prywatnoć. 00:12:10:Mamy wybierać reguły czy ciekawoć,... |To ja wybieram to drugie. 00:12:14:Co to jest? 00:12:16:Skan CAT jej mózgu. 00:12:18:Kiedy miała wstrzšs mózgu i zabrali jš do szpitala. 00:12:22:Wtedy dokonano tych badań. 00:12:24:Spójżcie na ten fragment. 00:12:26:Ta częć jest całkowicie rozproszona. 00:12:28:Czy powinna być połšczona? 00:12:30:Taa, to rozproszenie jest wszechobecne u ludzi z rozdwojeniem osobowoci. 00:12:32:Taa, to rozproszenie jest wszechobecne u ludzi z rozdwojeniem osobowoci. 00:12:36:Jednakże, nigdy nie miała objawów rozdwojenia osobowoci. 00:12:39:Mówisz więc, że nie ma żadnych problemów z normalnym życiem, tak? 00:12:43:Chyba tak. 00:12:45:Skończmy już z tym szukaniem prywatnych informacji na temat osoby, która nie ma powišzania ze ledztwem... 00:12:47:Skończmy już z tym szukaniem prywatnych informacji na temat osoby, która nie ma powišzania ze ledztwem... 00:12:50:Ona jest Witchem. |Skšd ta pewnoć? 00:12:53:Jak to wyjanisz? |Nie potrafię... 00:12:56:...tego wyjanić... 00:12:58:To niebezpieczne myleć, że za każdym razem jak jaki dziwny wypadek się zdarzy, to jest to z winy Witcha. 00:13:01:To niebezpieczne myleć, że za każdym razem jak jaki dziwny wypadek się zdarzy, to jest to z winy Witcha. 00:13:05:Jeli znowu kogo bezpodstawnie aresztujemy, to wpakujemy się w niezłe kłopoty. 00:13:08:Nie możesz się już doczekać żeby wykorzystać swoje zdolnoci, O to tylko chodzi. 00:13:10:Nie możesz się już doczekać żeby wykorzystać swoje zdolnoci, O to tylko chodzi. 00:13:13:Nigdy nie ma...
Dingos88