{575}{622}SANATORIUM GLENVILLE,|ZACHODNIA WIRGINIA, 1974 r. {626}{664}/Mamy 182 pacjentów. {668}{751}/Większość z nich jest potwornie zdeformowana|/z powodu endogamii i wad wrodzonych. {755}{807}Oddział "C" jest pilnie strzeżony. {811}{914}Tutaj każdy pacjent stanowi zagrożenie|dla siebie i otoczenia. {918}{994}To jedyne drzwi|do tego pomieszczenia. {998}{1129}Cele otwieramy pojedynczo.|Tylko w razie pożaru można otworzyć wszystkie. {1268}{1364}- Dzięki, Charlie.|- Nie ma sprawy, szefie. {1492}{1597}Wiem, co pani myśli,|ale robimy to dla ich własnego dobra. {1601}{1639}To nie więzienie. {1643}{1767}Mamy nadzieję, że po rehabilitacji|będą mogli stąd wyjść do ludzi. {1771}{1858}Zanim jakakolwiek cela zostanie otwarta,|musi pani mieć uporządkowany... {1862}{1898}Bobby! {1902}{1956}Puść! {1968}{2019}- Wszystko w porządku?|- Tak. {2023}{2072}Zaskoczył mnie. {2076}{2201}Nie należy chodzić obok żółtych linii.|Mogą panią chwycić z celi. {2205}{2278}A to bracia Hilliker. {2361}{2429}Nazwaliśmy ich tak, bo pani Hilliker|znalazła ich w lesie, {2433}{2533}jak ślęczeli przy resztkach zwłok.|Sądzimy, że to ich rodzice. {2537}{2666}Te małe dranie są inteligentne.|Zdecydowanie najgroźniejsi pacjenci. {2680}{2747}Przecież to dzieci.|I są najbardziej niebezpieczne? {2751}{2796}Tak.|Proszę mi uwierzyć. {2800}{2883}Najmłodszy, ten,|który ssie swoją rękę... {2887}{2948}- Tak?|- Odgryzł sobie dwa palce. {2952}{3008}Nie znaleźliśmy ich.|Sądzimy, że je zjadł. {3012}{3110}Ten pośrodku|wydłubał sobie oko widelcem. {3115}{3210}- Zjadł je przy pielęgniarce.|- A ten duży z maską? {3214}{3312}Ma wyjątkowo duże zęby,|które ostrzył sobie o mury. {3316}{3404}Założyliśmy mu maskę po tym,|jak ugryzł kilku sanitariuszy. {3408}{3476}Ostrzył?|Jak on zniósł taki ból? {3480}{3584}To jest w nich fascynujące.|One nie czują bólu. {3601}{3699}Mają zaawansowaną formę|wrodzonego znieczulenia. {3703}{3757}- To niezwykle rzadkie.|- Owszem. {3761}{3813}To bardziej powszechne|w społeczeństwach jednorodnych. {3817}{3873}Jak w tych endogamicznych|w Zachodniej Wirginii? {3877}{3937}Dokładnie. {3956}{3981}Mogą rozmawiać? {3985}{4058}Wystarczą im pomruki i gesty.|To ich własny język. {4062}{4109}Proszę nie odwracać się|plecami do ich celi. {4113}{4207}Bez obrazy, pani doktor,|ale ci wykraczają poza jakąkolwiek terapię. {4211}{4290}Chciałabym z nimi pracować,|doktorze Ryan. {4294}{4399}Może po jakimś czasie.|Zajmijmy się bezpieczniejszymi zajęciami. {4403}{4463}Chodźmy.|Pokażę pani resztę szpitala. {4467}{4523}Dobrze. {6793}{6858}/Wypuśćcie mnie! {6910}{6988}Chodź tutaj.|Wypuść mnie. {7243}{7310}/Wypuśćcie mnie! {7488}{7548}/Strażnik! {9771}{9830}Nie! {10270}{10405}Mogę wam pomóc,|jeśli mnie puścicie! {10550}{10603}Nie! {13807}{13887}Proszę.|Nie róbcie mi tego. {13900}{13990}Chłopcy, nie musicie mi tego robić. {14040}{14110}Proszę!|Boże, nie! {15568}{15651}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << {15653}{15729}.:: DarkProject SubGroup ::.|Dark-Project.org {15730}{15810}<<KinoMania SubGroup>>|KinoMania.org {15812}{15885}Tłumaczenie: K-mil & Chudy|Korekta: kuba99 {15887}{16091}DROGA BEZ POWROTU 4:|KRWAWE POCZĄTKI {16108}{16212}UNIWERSYTET WESTON,|ZACHODNIA WIRGINIA, 2003 r. {17103}{17179}- O Boże.|- Lubisz to? {17196}{17260}- Tak.|- Tak? {18630}{18737}- Jesteście bandą zboczonych małp!|- Wiesz, co to pukanie? {18741}{18824}Porter właśnie wyjechał,|a Kyle i Claire czekają na nas w górach. {18828}{18898}Wyjeżdżam w ciągu pięciu minut,|czy wam się to podoba czy nie. {18902}{19008}Dlaczego się nie zrelaksujesz|i nie wskoczysz pod kołdrę na małe co nieco? {19019}{19138}- Bridget raczej się to nie spodoba.|- Ja nie mam nic przeciwko. {19142}{19195}Ja również. {19199}{19300}- Żartowałem.|- Macie pięć minut, króliczki. {19483}{19553}Dlaczego nie pojedziemy do Aspen?|Chata Portera jest do bani. {19557}{19626}Mój tata stracił emeryturę|i musiał sprzedać dom. {19630}{19681}- Naprawdę?|- Trzeba go było widzieć. {19685}{19757}Myślałem, że skoczy z mostu. {19837}{19905}Cześć! {19931}{20006}- A gdzie Porter?|- Wyruszył wcześniej nagrzać w chacie. {20010}{20068}To musi być chory albo coś,|bo zazwyczaj jest dupkiem. {20072}{20146}- Tylko dla ciebie.|- Wiem. I co z tego? {20150}{20199}Nie wiem. Może dlatego,|że na mnie lecisz? {20203}{20241}Więc nie wie na czym stoi? {20245}{20318}Chcesz mi coś powiedzieć?|Wal śmiało. {20322}{20382}Odwal się. {20392}{20477}- Siema, jak leci?|- Siema, stary. {20481}{20518}- To moja bryczka.|- Cześć. {20522}{20566}Cześć. {20570}{20612}- Jestem tak podekscytowana, a ty?|- Ja też. {20616}{20674}Czołem.|Przepraszam za spóźnienie. {20678}{20775}- To wina Daniela.|- Drogi były kiepskie. {20787}{20860}- Kto prowadzi?|- Ja. {20868}{20953}Ty jeździsz jak baba.|Ja chcę szybszej jazdy. {20957}{21031}Dzięki.|Naprawdę miło. {21044}{21102}- Więc jedź ze mną.|- Dobra. {21106}{21138}Proszę bardzo. {21142}{21224}Kyle, słyszałem w radiu,|że nadciąga burza. {21228}{21278}Może zaczekamy do jutra? {21282}{21338}Nie bój żaby, księżniczko.|Będziemy w chacie za godzinę. {21342}{21413}No dobra.|To jazda! {21429}{21497}A co z autami?|Zostawimy je tutaj? {21501}{21548}Jezus, Daniel. Musisz się martwić|o wszystko? {21549}{21597}Nic im nie będzie.|Ruszajmy wreszcie. {21615}{21683}Dobra, wybaczcie. {21716}{21770}Poważnie, Daniel? {21774}{21854}- Co?|- Spójrzcie na Daniela. {21858}{21924}No co?|Bezpieczeństwo najważniejsze. {21928}{22000}Chciałbym zobaczyć twój śmiech,|jak spadniesz ze skutera. {22004}{22062}Ruszamy! {22075}{22149}- Jazda!|- Jedźmy już. {22271}{22329}W drogę! {22630}{22697}ZAKAZ PARKOWANIA {23664}{23719}Dalej! {23865}{23932}Cześć, dziewczyny! {24453}{24529}- Zgubiłeś się.|- Wcale nie. {24533}{24573}Przyznaj się. {24577}{24639}Idiota.|Zajebiście tu zimno. {24643}{24707}Temperatura w ciągu ostatnich|30 minut musiała spaść ze 20 stopni. {24711}{24790}Za godzinę zajdzie słońce.|Burza może nas zastać w każdej chwili. {24794}{24891}Dajcie mi chwilę|na zastanowienie, dobra? {24915}{24921}Co? {24925}{24974}Powinniśmy jechać w lewo,|tam na wzgórze. {24978}{25110}Byłem w tej chacie ze sto razy.|Trzeba jechać w prawo. {25114}{25157}Musimy jechać daleko|za ten grzbiet. {25161}{25210}Dobra. Jedźmy już.|Ja też tu zamarzam. {25214}{25289}- No właśnie.|- Jedźmy już. {25293}{25348}Dobra. {25554}{25633}Wybrał zły skręt.|Wiem to. {25856}{25930}Przepraszam was!|Chyba musimy zawrócić! {25934}{25998}Jeśli nie znajdziemy prędko|jakiegoś schronienia, zamarzniemy! {26002}{26056}Ja mówię, żeby wrócić tą drogą,|którą tutaj dotarliśmy! {26060}{26091}To nie jest taki zły pomysł. {26095}{26188}Wróćmy się z powrotem w dół góry|i podążajmy za śladami na śniegu. {26192}{26239}Jakimi śladami?|Wiatr je zwiał. {26243}{26291}- Co to?|- Co? {26295}{26396}Ten ogromny, ciemny kształt|wzdłuż grzbietu. {26400}{26511}- To chyba budynek!|- Zarąbiście. Jesteśmy uratowani. {26526}{26597}- Jedźmy już!|- Dobra. {26601}{26660}Zamarzam! {27717}{27810}- Nie poślizgnijcie się.|- Bridget, mógłbym cię ucałować. {27821}{27889}Otwarte.|Chodźcie. {27935}{27973}Kochanie, chcesz swój sprzęt narciarski? {27977}{28072}Zostaw go.|Mam swoją torbę, jest zimno. {28236}{28295}Zamarzam. {28408}{28498}- Co to za miejsce?|- Może jakiś stary szpital? {28502}{28603}- Wygląda na to, że spędzimy w nim noc.|- Świetnie. {28607}{28663}Prawda? {28879}{28944}Co to za miejsce? {28948}{29010}- O kurczę.|- Dlaczego tutaj jest tak ciepło? {29014}{29122}- Może jest tu jakiś woźny.|- Pewnie palą, żeby rury nie zamarzały. {29126}{29204}Masz szczęście,|że znaleźliśmy ten budynek. {29289}{29320}- Strasznie tu.|- To kurz. {29324}{29352}- I wstrętnie.|- To obrzydliwe! {29356}{29423}- Cieszę się, że jesteśmy w środku.|- Masz to stąd? {29427}{29453}- Tak.|- Nie dotykaj tego. {29457}{29520}Paskudne! {29524}{29651}Możecie poszukać kawałków drewna|albo mebli, żeby rozpalić w kominku? {29655}{29714}Już się robi. {29718}{29816}- A co z Porterem?|- Będzie na nas czekał. {29826}{29865}Będzie nas szukał w taką pogodę? {29869}{29938}Porter jest na to za mądry. {29942}{30009}Może powinnaś do niego zadzwonić|i dać mu znać, że jesteśmy bezpieczni. {30013}{30079}Świetny pomysł. {30122}{30198}Mój popieprzony telefon nie ma zasięgu.|A wy macie? {30202}{30267}- Sprawdzę.|- Nie. {30285}{30308}- Nie.|- Cholera. {30312}{30344}Kenia, Porter to mądry gość. {30348}{30397}Będzie wiedział, że nie łazimy|po dworze w taką pogodę. {30401}{30506}Porter jest mądry?|Ale który? {30523}{30635}Jest dużo mądrzejszy niż Kyle,|przez którego zabłądziliśmy. {30638}{30730}Nie powiedziałam,|że Kyle jest mądry. {30834}{30903}Porterowi pewnie nic nie jest|i wznosi właśnie toast. {30907}{30961}Mam taką nadzieję. {30965}{31156}Kto chce piec parówki?|Ty? Może ty? Albo ty? {31175}{31241}Ty na pewno. {31314}{31372}Masz to? {31798}{31882}Chciałbym was przeprosić|za to całe zamieszanie. {31886}{32012}Wiem, że to mogło się źle skończyć,|ale cieszę się, że wszyscy są cali. {32016}{32061}Nie martw się.|To mogło się przytrafić każdemu. {32065}{32147}Nie szkodzi. Nic nam nie jest.|Nad ranem pojedziemy do chaty. {32151}{32196}Pogoda powinna się|w tym czasie poprawić. {32200}{32232}Spróbujmy odpocząć. {32236}{32340}Nie ma mowy! Widziałaś to miejsce?|Jest zajebiste. {32344}{32396}Sprawdźmy je.|Pozwiedzajmy. {32400}{32473}Tu jest zakaz wstępu. {32489}{32553}Boże, Daniel. {32626}{32715}- Dobra, pójdę z wami.|- Ja też. {32719}{32757}Poradzicie sobie same? {32761}{32822}- Tylko znowu się nie zgubcie.|- Dzięki. {32826}{32926}Myślicie, że to my|przygotujemy kolację? {32930}{33053}To tylko hot-dogi.|Myślę, że sobie z tym poradzicie. {33055}{33122}A może nie chcę? {33127}{33227}No tak, Bridget.|Przecież ty nie lubisz parówek. {33236}{33291}Pierdol się, ...
Mother-ship