Urodzona władczyni - Kim Lawrence - ebook.pdf

(438 KB) Pobierz
761125180 UNPDF
761125180.001.png
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytaæ ten tytuł w pełnej wersji kliknij tutaj .
Niniejsza publikacja mo¿e byæ kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wył¹cznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora sklepu na którym mo¿na
jakiekolwiek zmiany w zawartoœci publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania siê jej
od-sprzeda¿y, zgodnie z regulaminem serwisu .
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
KIM LAWRENCE
Urodzona władczyni
Tłumaczyła
Halina Kilińska
Tytuł oryginału: Desert Prince, Blackmailed Bride
Pierwsze wydanie: Harlequin Presents, 2009
Redaktor serii: Marzena Cieśla
Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla
Korekta: Krystyna Cholewa
2009 by Kim Lawrence
for the Polish edition by Arlekin – Wydawnictwo Harlequin
Enterprises sp. z o.o., Warszawa 2011
Wszystkie prawa zastrze ˙one, łącznie z prawem reprodukcji
części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.
Wydanie niniejsze zostało opublikowane
w porozumieniu z Harlequin Enterprises II B.V.
Wszystkie postacie w tej ksią ˙ce są fikcyjne.
Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych
– ˙ywych lub umarłych – jest całkowicie przypadkowe.
Znak firmowy Wydawnictwa Harlequin
i znak serii Harlequin Światowe ˙ ycie są zastrze ˙one.
Arlekin – Wydawnictwo Harlequin Enterprises sp. z o.o.
00-975 Warszawa, ul. Starościńska 1B lokal 24-25
Skład i łamanie: COMPTEXT , Warszawa
ISBN 978-83-238-8380-7
ŚWIATOWE ˙ YCIE – 341
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Rafik Al Kamil wło˙ył koszulę i nie zapinając
guzików, okrakiem usiadł na krześle. Był bardzo
wzburzony, wręcz kipiał, ale tak dobrze panował nad
sobą, ˙e siedzący naprzeciw niego szpakowaty mę˙-
czyzna nic nie dostrzegł. Rafik miał ochotę rzucić się
na lekarza i wydusić z niego odwołanie tego, co przed
momentem powiedział.
Francuski specjalista na pewno skłamał!
Rafik zacisnął pięści, aby nie ulec irracjonalnej
pokusie, i siedział nieporuszony jak głaz. Po pierwsze,
dlatego ˙e lekarz był od niego o dwadzieścia lat
starszy, a po drugie, nieufność była nieuzasadniona.
Intuicyjnie czuł, ˙e wysoko ceniony specjalista zawsze
mówi prawdę.
Doktor Pierre Henri w zwięzłych słowach podał
diagnozę. Powiedział gorzką prawdę, czyli to, czego
pacjenci woleliby nie słyszeć.
Rafik nie mógł uwierzyć, ˙e nie po˙yje choćby tak
długo jak jego ojciec, a co gorsza, nawet nie będzie
obchodził najbli˙szych, trzydziestych trzecich urodzin.
Gdy wielki szum w uszach nieco osłabł, spośród
tysiąca kłębiących się myśli wyłoniła się najwa˙niej-
sza: nie wolno się poddać.
Łatwo powiedzieć, trudniej się do tego zastosować.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin