Retoryka_Mowa_zjednuje_ludzi_Wydanie_IV_retory.pdf

(369 KB) Pobierz
Retoryka. Mowa zjednuje ludzi. Wydanie IV
Retoryka. Mowa zjednuje
ludzi. Wydanie IV
Autor: Jaroslav Kohout
T³umaczenie: Dorota Kwiatkowska
ISBN: 83-246-0018-3
Format: A5, stron: 256
Mów i zdobywaj sprzymierzeñców
Jak mówiæ dobrze i przekonuj¹co: cenne rady dla mówców
Pe³na sala: jak radziæ sobie z trem¹
S³owo w biznesie: skuteczna komunikacja dla mened¿erów
Mowa czyni cuda: jak prowadziæ negocjacje
Mowa towarzyszy nam przez ca³e ¿ycie. Czêsto to od wypowiadanych s³ów zale¿y, jak
postrzegaj¹ nas bliscy, przyjaciele, wspó³pracownicy. Dobrze jest mówiæ to, o czym siê
myœli, jednak równie wa¿ne jest, by zawczasu przemyœleæ, co nale¿y powiedzieæ. Dar
przekonywania to bezcenny sprzymierzeniec. Pomaga osi¹gn¹æ cele biznesowe, u³atwia
zjednywanie ludzi, jest skutecznym orê¿em podczas s³ownych utarczek.
Ksi¹¿ka „Retoryka. Mowa zjednuje ludzi. Wydanie IV” odkrywa ogromn¹ si³ê s³ów,
pokazuj¹c, jak skutecznie porozumieæ siê z drugim cz³owiekiem. Jaroslav Kohut
podkreœla znaczenie s³ów w codziennym ¿yciu. Wprowadza w tajniki skutecznych
negocjacji, radzi, jak napisaæ dobre przemówienie i jak opanowaæ tremê przed
publicznym wyst¹pieniem. Przedstawia te¿ najczêstsze b³êdy oratorskie.
Konstruktywna krytyka: jak bez urazy wskazywaæ cudze b³êdy
Sztuka prezentacji: jak umiejêtnie przedstawiæ firmê, produkt i… siebie
Najczêstsze b³êdy pope³niane podczas wyst¹pieñ publicznych: jak ich unikaæ
Mowa dla zmys³ów: ró¿nice miêdzy s³owem pisanym, mówionym i s³yszanym
772661021.005.png 772661021.006.png 772661021.007.png 772661021.008.png 772661021.001.png 772661021.002.png
Przedmowa do wydania czwartego ........................................... 5
Rozdział 1. Renesans retoryki na progu XXI wieku,
czyli kogo z nas ona dotyczy? .............................. 9
Rozdział 2. Grecja i Rzym — kolebka retoryki,
czyli narodziny reguł obowiązujących do dziś ... 23
Rozdział 3. Retoryka w Czechach, czyli nie mamy się
czego wstydzić! ................................................... 47
Rozdział 4. Mówione, pisane i widziane ............................... 59
Rozdział 5. Technika mówienia, czyli kilka
pożytecznych rad, jak mówić dobrze ................. 99
Rozdział 6. Retoryka a psychologia,
czyli jak radzić sobie z tremą ........................... 129
Rozdział 7. Retoryka dla menedżerów ................................ 147
Rozdział 8. Jak prowadzić negocjacje handlowe ................ 165
Rozdział 9. Jak dbać o sprawność mówcy,
czyli kilka praktycznych rad na koniec ........... 191
Dodatek A Fragmenty przemówień .................................... 209
Dodatek B Mądre słowa na temat mowy ........................... 239
Dodatek C Spróbujcie odgadnąć — odpowiedzi ............... 243
Dodatek D Literatura ........................................................... 249
772661021.003.png
R OZDZIAŁ 2 .
Koń i język rodzą się bez uzdy.
Są ludzie, którzy — mówiąc nieustannie
— nie mówią nic.
Jaromir John, Novy Demokritos
owszechnie wiadomo, że etymologia to nauka o powsta-
niu i rozwoju słów. Skąd pochodzi termin „retoryka”?
Odpowiedź zaprowadzi nas na Bałkany, do Grecji. Otóż
słowo to wywodzi się z greckiego pojęcia rhesis — ‘mowa’.
Jednak już w starożytnej Grecji słowo „retor” nie ozna-
czało człowieka, który mówił dużo, ale mistrza w mówie-
niu. Później znaczenie tego terminu zawęziło się jeszcze
bardziej i oznaczało tylko tych, którzy nauczali mistrzow-
skiej mowy — nauczycieli retoryki — ‘nauki o mowie i sztu-
ki mówienia’.
Inne języki z czasem przejmowały ten termin. W języku
polskim nie mamy osobnych nazw dla retoryki pozytywnej
i negatywnej, ale język angielski (na przykład w oksfordzkim
słowniku) posiada taką możliwość: rhetoric to ‘przekonywający
772661021.004.png
24 ________________________________________ R ETORYKA
sposób mówienia’; rhetorical 1 — ‘sposób mówienia napa-
stliwy, ekstrawagancki, efekciarski, nadęty, bogaty w formie,
ubogi w treści, bezduszny’. My w języku polskim możemy
tę negatywną formę wyrazić opisowo albo zrozumieć ją z kon-
tekstu. Czasami powiemy z uznaniem, że nasz nauczyciel
historii był wyśmienitym retorem. Innym razem o populi-
stycznym polityku wyrazimy się, że próbuje trafić do ludzi
za pomocą pustej retoryki.
Wszystkie źródła są zgodne co do tego, że w starożytnej
Grecji retoryka była jedną z najważniejszych nauk. Wpraw-
dzie królowała filozofia, szukająca odpowiedzi na pytania
o sens ludzkiego życia, o prawdę, o logikę myślenia, ale tuż
za nią była retoryka. Dlaczego?
W dużej mierze było to uwarunkowane względami poli-
tycznymi. Demokracja ateńska polegała na tym, że wszyscy
obywatele gromadzili się, aby poprzez głosowanie podej-
mować decyzje dotyczące najistotniejszych problemów. Jed-
nak ktoś musiał im o nich powiedzieć — nie zapominajmy,
że nie było gazet, nie mówiąc już o radiu i telewizji. Głów-
nym narzędziem komunikacji był więc głos ludzki. Musiał
on dotrzeć do każdej części placu, amfiteatru, senatu. Mu-
siał wyrażać myśli mówiącego jasno i konkretnie, jedno-
znacznie. Polityk, aktor, sędzia, nauczyciel, handlowiec —
wszyscy oni odnosili sukces lub porażkę w zależności od
tego, jakimi byli retorami, jak za pomocą siły głosu umieli
zapanować nad przestrzenią, a wykorzystując argumenty —
nad ludzkimi umysłami.
1 W języku polskim przymiotnik „retoryczny” ma oczywiście całko-
wicie inne znaczenie — przyp. red.
G RECJA I R ZYM KOLEBKA RETORYKI ____________________________ 25
Nie zapominajmy również, że przez stulecia całe narody
były analfabetami. Jak wyjaśnić takim ludziom, co jest do-
bre, a co złe, co mają robić, a czego nie powinni? Wiadomo,
że jeszcze feudalna wieś nie umiała czytać i pisać, co wię-
cej: często pan feudalny nie mógł się pochwalić tą umiejęt-
nością i twierdził dumnie, że sam pisać nie musi, ponieważ
ma swojego pisarza! A w ilu krajach rozwijających się do
dziś statystyki wskazują na to, że trzy czwarte obywateli,
czasami nawet więcej, to analfabeci.
W takich warunkach wszystko zależy od żywego słowa,
a zwłaszcza — od mówcy. Grecy poświęcali wiele uwagi
w swych dziełach problemowi prawdy w retoryce i etyce
retora. Dobrze wiedzieli, że tak jak nóż może ukroić chleb
lub przebić serce, tak mowa może natchnąć tysiące ludzi do
wielkich czynów lub do dzikiego niszczenia. Przecież hi-
storia Grecji zna nie tylko demokrację, czyli rządy ludu, ale
także inne ustroje, na przykład oligarchię, czyli władzę kilku
silnych, między którymi nie brakowało wspaniałych mów-
ców — demagogów ( demos — ‘lud’; ago — ‘prowadzę,
wprowadzam’).
Na przestrzeni lat pojęcie „demagog” zmieniło sens. Jak
wspomnieliśmy, dawniej oznaczało dobrego mówcę. Obec-
nie jest rozumiane wyłącznie w pejoratywny sposób. Zgodnie
z tym odbiorem każdy demagog może być mistrzem mowy.
Gorzej, może opierać się na półprawdach, bazować na prze-
sądach. Na pewno nie pogardzi kłamstwem, bo cel uświęca
środki. Wykorzystuje niedoinformowanie ludzi, budzi wąt-
pliwości w myślących i kieruje emocjami tych, którzy nie
myślą. Jego celem jest rozbudzenie instynktów, zmiana tłumu
w stado i przekonanie go do niszczenia „wrogów” — innych
narodów, ras, czarownic, Żydów, kolorowych, niewierzących,
Zgłoś jeśli naruszono regulamin