Serce_na_dloni_Kochaj_zawsze_jak_za_pierwszym_razem_serced.pdf

(297 KB) Pobierz
Serce na dłoni. Kochaj zawsze jak za pierwszym razem
Serce na d³oni.
jak za pierwszym razem
Autor: Jett Psaris, Marlena S. Lyons
T³umaczenie: Monika Szczêsny
ISBN: 978-83-246-1895-8
Format: A5, stron: 216
Serce na d³oni
• Têsknota za intymnoœci¹
• Twoja prawdziwa natura i istota
• Proces zrzucania maski
• Produktywna moc po¿¹dania
• Si³a wspó³odczuwania
• Pozbywanie siê struktury obronnej
Mi³oœæ mówi nam, jacy powinniœmy byæ zawsze
Antoni Czechow
Kochaæ bez podtekstów
Przypomnij sobie swoj¹ pierwsz¹ mi³oœæ. Spróbuj na chwilê zanurzyæ siê w ni¹
ponownie. Czy rozp³ywasz siê ju¿ w ciep³ym morzu ufnoœci, szczeroœci i oddania?
Czy czujesz siê jak dziecko, szczêœliwe, ¿e mo¿e po prostu byæ blisko obiektu
uwielbienia? A mo¿e ca³e Twoje wnêtrze wype³niaj¹ cudowne, trzepocz¹ce motylki?
Minê³o ju¿ sporo czasu od chwili, kiedy liczy³o siê tylko to, ¿e kochasz. Zdarzy³o Ci siê
ju¿ cierpieæ z powodu swojego uczucia, poznaæ gorycz rozczarowania, zdobyæ bolesne
doœwiadczenia. Teraz nie wyobra¿asz sobie, jak mo¿na pozostaæ do koñca sob¹
i jednoczeœnie odnaleŸæ siê w zwi¹zku — bez budowania murów, frustracji, bezbronnie.
A jednak jest to mo¿liwe!
Mówi siê, ¿e tylko wtedy, kiedy zatracimy siebie, jesteœmy w stanie odnaleŸæ siebie
naprawdê. W odniesieniu do zwi¹zku oznacza to pozbycie siê barier i zachowañ
defensywnych, dotarcie do istoty osobowoœci i poznanie swoich potrzeb. Autorki
tej ksi¹¿ki bardzo zrêcznie i subtelnie naucz¹ Ciê bezbronnoœci. Poka¿¹ Ci, jak na nowo
wykszta³ciæ w sobie ufnoœæ i emocjonaln¹ uczciwoœæ, aby zyskaæ zjednoczenie serca
i umys³u z ukochan¹ osob¹. Dajcie sobie szansê — stañcie siê otwartymi partnerami
i doœwiadczajcie jednoczeœnie swojego istotnego „ja” w Waszej relacji. To niezwykle
wa¿na lekcja w tym narcystycznym wieku, w którym tak wielu ludzi zapomnia³o ju¿
o mi³oœci.
Kochaj zawsze
772659546.001.png 772659546.002.png
Spis treści
Przedmowa
11
Podziękowania 13
Wstęp 15
1. Ogień w naszych sercach: tęsknota za intymnością 21
2. Nasza istota: źródło tego, kim jesteśmy
39
3. Jak myślisz, kim jesteś?
55
4. Rozpoczynanie podróży w kierunku bezbronnej miłości
85
5. Tęsknota za bliskością z partnerem
101
6. Tęsknota za bliskim związkiem z samym sobą
117
7. Przezwyciężenie impulsu do reagowania
139
8. Zmniejszanie konieczności zaspokajania swoich potrzeb
155
9. Czego w końcu chcesz?
167
10. Pozbywanie się struktury obronnej
179
AK ńcowe myśli. Wolność bezbronnej miłości
205
Bibliografia
211
Skontaktuj się z nami
213
O autorach
215
5
Tęsknota za bliskością
z partnerem
Do tej pory oznaczyliśmy terytorium naszych obronnych osobo-
wości i bezbronnych serc, zobaczyliśmy, jak możemy doświadczyć
intymności poprzez przeniesienie centrum uwagi z otoczenia
zewnętrznego do wewnątrz. Teraz przeanalizujemy to, w jaki
sposób etap związku poprzedzający prawdziwą intymność może być przy-
gotowaniem do bezbronnej miłości.
Większość z nas mierzy zdrowie swojego związku za pomocą parame-
tru „bliskości”, która to bliskość oznacza, na ile partner zaspakaja nasze
potrzeby. Czyli: kiedy zaspakaja on nasze potrzeby, czujemy się z nim blisko
związani; kiedy nie dba o nie, możemy mieć wrażenie, że jesteśmy opusz-
czeni i znieważeni. Jak się okaże, tęsknota za bliskością z drugą osobą jest
szansą na rozwinięcie umiejętności, dzięki którym można stworzyć bez-
bronny związek, niepodlegający niszczycielskim siłom.
Bliskość, jak niebawem to zrozumiemy, nie jest ostatecznym celem
związku — to etap w jego rozwoju. Mamy dwa poziomy bliskości, przez
które musi przejść każda para na drodze do intymności. Na pierwszym po-
ziomie, który nazywamy „niezdrową zależnością”, koncentrujemy się na
swoim partnerze, a zapominamy o sobie. Drugi poziom cechuje się większą
dojrzałością, obustronnym wspieraniem się w dążeniu do „zdrowej bli-
skości”; stanowi on podstawę, na której buduje się prawdziwą intymność.
772659546.003.png
102 S ERCE NA DŁONI
Gdy poznamy sposoby na zdrową i niezdrową bliskość, możemy dokonać
wyboru, który zbliży nas do pełnego, bezbronnego związku.
Czym jest zdrowa bliskość?
W związku charakteryzującym się zdrową bliskością partnerzy przez więk-
szość czasu działają w zgodzie i mają silne poczucie „my” i „nas”. Obydwie
osoby dbają wzajemnie o swoje uczucia i potrafią zaangażować się w róż-
ne indywidualne działania, a jednocześnie pozostają w fizycznej bliskości
z drugą stroną. Każdy z partnerów daje i otrzymuje, oboje pragną budować
związek oparty na uczciwości i równości. Jeśli pojawiają się konflikty, obie
osoby potrafią negocjować i dochodzić do kompromisu; dotrzymują obietnic
dotyczących istotnych spraw. W dojrzałym i zdrowym związku oboje
partnerzy czują się bezpieczni. Głębokość i intensywność ich związku
zależy od pragnień każdej ze stron.
Partnerzy często opisują taki związek słowami: „Dogadujemy się”. „Do-
brze nam się razem żyje”. „Jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi”.
„Należymy do siebie”. Te zdania wyrażają wspólne wewnętrzne doświad-
czenie bycia częścią rodziny i przynależenia do siebie.
Dojrzały, cechujący się zdrową bliskością związek charakteryzuje się
możliwością i chęcią dostosowywania się do wzajemnych potrzeb. Kiedy
ofiarowujemy coś partnerowi, nie doświadczamy straty ani nie mamy poczu-
cia poświęcenia części siebie. To bliskość na najwyższym etapie rozwoju.
Jednak na początku umiejętność rezygnowania ze swoich potrzeb na
rzecz dobra związku nie jest jeszcze w pełni rozwinięta. Ponieważ wcho-
dzimy do związku z naszymi zależnościami z dzieciństwa, wnosimy nasze
zaburzone tożsamości oraz ich taktyki. Wszyscy musimy przejść przez te
aspekty zależności, które nie zostały przerobione i zakończone w tamtym
okresie; to jedna z funkcji bliskiego związku. Aby rozwinąć zdrową bliskość,
musimy nauczyć się stopniowo zmniejszać zależności od wyuczonych
mechanizmów oraz rozwinąć umiejętność rozpoznawania sposobów nie-
świadomego utrwalania niezdrowych poziomów zależności.
Jeśli Twoim celem jest stworzenie związku, w którym partnerzy mogą
na sobie polegać i wspierać się w odbudowywaniu poczucia jedności,
rozwiniesz bliskość, która jest zdrowa. Doprowadzi Cię ona do bezbronnej
miłości. Jeśli natomiast wzajemna zależność staje się celem sama w sobie
— to znaczy: jeśli próbujesz wykorzystać związek do spełniania swoich po-
trzeb w formie opieki, poczucia bezpieczeństwa i chronicznego zapewniania
Tęsknota za bliskością z partnerem 103
o uczuciu — bliskość staje się niezdrowa. Jeśli to sobie uświadomisz, mo-
żesz wznieść się ponad cień tej chorej bliskości i podążać w kierunku
głębszych poziomów intymnego związku.
Niezdrowa zależność
— ciemna strona bliskości
Jeśli wierzymy w to, że ktoś inny jest odpowiedzialny za spełnienie na-
szych potrzeb — lub że jest w stanie je zrealizować — naturalna tęsknota
za bliskością może stać się niezdrowa. Jak już pisałyśmy, jeśli całkowicie
utożsamiamy się z potrzebami naszej obronnej osobowości, oczekujemy
od partnera, że będzie nas chronił przed doświadczeniem uczucia pustki
i niedoskonałości: polegamy na jego zapewnieniach, by podnieść poczucie
własnej wartości; potrzebujemy jego uznania oraz pochwały, aby wynagro-
dzić sobie poczucie bycia nieudolnym; domagamy się, by bliska osoba do-
ceniła nasze mocne strony, bo pozwala nam to chronić poczucie słabości;
maskujemy utratę swojej tożsamości poprzez przejmowanie zainteresowa-
nia i opinii partnera. Jak na ironię, chętnie zapominamy o sobie, by za-
trzymać ukochaną osobę.
Poniżej zamieszczone zdania są typowe w przypadku niezdrowej za-
leżności. Zwróć uwagę na to, że wszystkie one mają wspólną płaszczyznę:
osoba, która wypowiada to zdanie, jest bardziej skupiona na partnerze
i oddala się od swojego wewnętrznego centrum bytu.
Staram się być tym, kim chciałbyś, bym była.
Zatracam się, kiedy jestem z Tobą tak blisko.
Czuje się dobrze, kiedy jesteś ze mną szczęśliwy.
Czuję się odpowiedzialny za to, by dać Ci to, czego pragniesz.
Sprawiasz, że moje życie nabiera sensu.
Dzięki Tobie czuję się bezpieczny.
Kiedy jesteś szczęśliwa, ja również jestem szczęśliwy.
Twoje zadowolenie jest dla mnie największa nagrodą.
Czuję się źle, kiedy jesteś na mnie zła.
Potrzebuję tego, byś co jakiś czas mówił mi, że mnie kochasz.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin