czy-kult-zsotego-cielca-jest-argumentem-przeciw-ikonografii-chrzepcijaej.pdf

(1785 KB) Pobierz
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Wpisany przez Tomasz Więcław
piątek, 25 września 2009 12:36 -
Autor: Jan Lewandowski
Niektórzy twierdzą, że starotestamentalny kult złotego cielca (por. Wj 32,4n) to argument
przeciw ikonografii chrześcijańskiej, gdyż złoty cielec miał wyobrażać Jahwe, podobnie
jak chrześcijańskie obrazy, które powinny być potępione z tego samego powodu
ponieważ ukazują wyobrażenia Boga Ojca pod postacią człowieka.
Argumentacja taka stoi jednak na glinianych nogach i to z wielu powodów. Po pierwsze żaden
tekst Pisma nie mówi, że złoty cielec był wyobrażeniem Jahwe. Co więcej, Pismo zdaje się
zdecydowanie opowiadać za poglądem, zgodnie z którym cielec był bogiem obcym lub wręcz
bogami obcymi. Popatrzmy:
„Zrób nam bogów - powiedzieli do Aarona - którzy będą szli przed nami, bo nie wiemy, co się
stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z ziemi egipskiej. Wówczas to zrobili sobie cielca
i złożyli ofiarę bałwanowi, i cieszyli się dziełem swoich rąk” (Dz 7,40-41, Biblia Tysiąclecia ,
dalej: BT).
A zatem Izraelici po prostu zwątpili w to, że to Jahwe we własnej osobie wyprowadził ich z
Egiptu. Zaczęli podejrzewać, że zrobili to jacyś inni bogowie. Mogli nawet nadal przypisywać im
umownie to samo imię, lecz to nie był już dla nich ten sam Bóg, tylko jacyś bogowie obcy,
których zaczęli bezpośrednio i namacalnie upatrywać w figurze ulanego cielca. Popatrzmy na
teksty Pisma, które potwierdzają taki pogląd:
„U stóp Horebu zrobili cielca i oddawali pokłon ulanemu posągowi. Zamienili swą Chwałę na
wizerunek cielca jedzącego siano.
Zapomnieli o Bogu
, który ich ocalił, który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie” (Ps 106,19-21, BT).
Jest to już jawna personifikacja samego cielca, który był bogiem we własnej osobie. No i stąd
cała afera. Zdają się to poświadczać inne teksty ST:
„Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca
ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg , który cię
wyprowadził z ziemi egipskiej” (Wj 32,8, BT).
„Powiedzieli do mnie: Uczyń nam boga , który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z
Mojżeszem, z tym mężem, który nas wyprowadził z ziemi egipskiej” (Wj 32,23, BT).
„I poszedł Mojżesz do Pana, i powiedział: Oto niestety lud ten dopuścił się wielkiego grzechu,
gdyż uczynił sobie boga ze złota ” (Wj 32,31, BT).
1 / 6
404106417.004.png
 
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Wpisany przez Tomasz Więcław
piątek, 25 września 2009 12:36 -
A zatem tekst Pisma kładzie nacisk na coś więcej niż sam fakt sporządzenia podobizny: cielec
był bogiem samym w sobie.
Również w innych miejscach ST to obrazy były samymi bogami, zgodnie z definicją idolatrii:
„Będziecie tam służyli bogom obcym: dziełom rąk ludzkich z drzewa i z kamienia, które nie
widzą, nie słyszą, nie jedzą i nie czują” (Pwt 4,28, BT).
„i wysławiałeś bogów ze srebra i złota, miedzi i żelaza, drzewa i kamienia, które nie widzą ani
nie słyszą i nic nie wiedzą” (Dn 5,23, Biblia Warszawska , BW).
„Ich bożki to srebro i złoto, robota rąk ludzkich. Mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie
widzą. Mają uszy, ale nie słyszą; nozdrza mają, ale nie czują zapachu. Mają ręce, lecz nie
dotykają; nogi mają, ale nie chodzą; gardłem swoim nie wydają głosu” (Ps 115,4-7, BT).
„Bożki pogańskie to srebro i złoto, dzieło rąk ludzkich. Mają usta, ale nie mówią, mają oczy, ale
nie widzą. Mają uszy, ale nie słyszą; i nie ma oddechu w ich ustach” (Ps 135,15-17, BT).
„To wszystko służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na
rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na
twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony” (Iz 44,15, BT).
„Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na
twarz, i modli się, mówiąc: Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!” (Iz 44,17, BT).
Po drugie, istnieje w Piśmie pewien ciekawy i zarazem przegapiany tekst, który jednoznacznie
wskazuje jaki był powód ulania cielca a tym samym ujawnia nam kim on w rzeczywistości był
dla Izraelitów. Przeczytajmy uważnie poniższy fragment:
„A gdy lud widział, że Mojżesz opóźniał swój powrót z góry, zebrał się przed Aaronem i
powiedział do niego: Uczyń nam boga, który by szedł przed nami, bo nie wiemy, co się stało z
Mojżeszem
, tym mężem,
który nas wyprowadził z ziemi egipskiej” (Wj 32,1, BT).
A więc Izraelici chcieli żeby Aaron uczynił im boga zastępującego Mojżesza (a nie podobiznę
cielca wyobrażającego Jahwe), kogoś takiego jak Mojżesz, kto poprowadziłby ich dalej i
spełniłby jego funkcję. Ten ktoś wcale nie zastępowałby więc Jahwe (podobnie jak wcześniej
Mojżesz Go nie zastępował) i dlatego Izraelici mogliby nadal Go czcić i wyprawić święto ku
Jego czci podczas gdy w tym samym czasie zrobiliby sobie nowego boga pełniącego
wcześniejszą funkcję Mojżesza, który w ich odczuciu zaginął. Taki kult jak najbardziej byłby
możliwy, gdyż w politeizmie, który był bardzo popularny w tamtym czasie, to właśnie wielu
bogów sprawuje władzę nad ludźmi, czasem nawet pośrednicząc między sobą, gdyż istnieje
wśród nich hierarchia wyższości.
2 / 6
404106417.005.png
 
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Wpisany przez Tomasz Więcław
piątek, 25 września 2009 12:36 -
 
Nie był to jedyny politeizm Żydów w tamtym czasie:
„Zrób nam bogów - powiedzieli do Aarona - którzy będą szli przed nami, bo nie wiemy, co się
stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z ziemi egipskiej. Wówczas to zrobili sobie cielca
i złożyli ofiarę bałwanowi, i cieszyli się dziełem swoich rąk. Ale Bóg odwrócił się od nich i
dozwolił, że czcili wojsko niebieskie, jak napisano w księdze proroków: Czy składaliście Mi
ofiary i dary na pustyni przez lat czterdzieści, domu Izraela? Obnosiliście raczej namiot Molocha
i gwiazdę bożka Remfana, wyobrażenia, które zrobiliście, aby im cześć oddawać” (Dz 7,40-43,
BT).
„Odrzucili wszystkie polecenia Pana, Boga swego, i ulali sobie posągi - dwa cielce. Zrobili sobie
aszerę i oddawali pokłon całemu wojsku niebieskiemu, i służyli Baalowi” (2 Krl 17,16, BT).
Kult Jahwe nie wyklucza kultu innych bogów jednocześnie. Chyba, że ktoś nie słyszał o
henoteizmie i politeizmie. U Żydów była to bardzo częsta sytuacja, nawet u tak wielkich królów
jak Salomon:
„Kiedy Salomon zestarzał się, żony zwróciły jego serce ku bogom obcym i wskutek tego serce
jego nie pozostało tak szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce jego ojca, Dawida. Zaczął
bowiem czcić Asztartę, boginię Sydończyków, oraz Milkoma, ohydę Ammonitów. Salomon
dopuścił się więc tego, co jest złe w oczach Pana, i nie okazał pełnego posłuszeństwa Panu, jak
Dawid, jego ojciec. Salomon zbudował również posąg Kemoszowi, bożkowi moabskiemu, na
górze na wschód od Jerozolimy, oraz Milkomowi, ohydzie Ammonitów. Tak samo uczynił
wszystkim swoim żonom obcej narodowości, palącym kadzidła i składającym ofiary swoim
bogom. Pan rozgniewał się więc na Salomona za to, że jego serce odwróciło się od Pana, Boga
izraelskiego. Dwukrotnie mu się ukazał i zabraniał mu czcić obcych bogów, ale on nie zachował
tego, co Pan mu nakazał”
(1 Krl 11,4-10, BT).
Również Samarytanie czcili zarówno Jahwe jak i obcych bogów:
„Pan zawarł z nimi przymierze i przykazał im: Nie będziecie czcili bogów obcych, nie będziecie
oddawać im pokłonu, nie będziecie im służyli i nie będziecie im składali ofiar. Jedynie Pana,
który wyprowadził was z kraju Egiptu mocą wielką i ramieniem wyciągniętym - Jego czcić
będziecie, Jemu będziecie oddawać pokłon i Jemu składać ofiary. Postanowień i nakazów,
Prawa i polecenia, które napisał wam, przestrzegać będziecie i wypełniać je na zawsze. Obcych
zaś bogów czcić nie będziecie. Nie zapominajcie o przymierzu, które z wami zawarłem, i nie
czcijcie bogów obcych. Czcijcie jedynie Pana, Boga waszego, a On wyzwoli was z mocy
wszystkich waszych nieprzyjaciół. Lecz oni nie słuchali, tylko postępowali według swoich
starych zwyczajów. Ludy więc owe czciły Pana i zarazem służyły swoim bożkom . Również ich
dzieci oraz dzieci ich dzieci postępują tak, jak czynili ich ojcowie - aż do dnia dzisiejszego” (2 Krl
17,38-41, BT)
„Każdy naród tworzył sobie własnych bogów i stawiał ich w świątyniach wyżynnych, które
3 / 6
404106417.001.png
 
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Wpisany przez Tomasz Więcław
piątek, 25 września 2009 12:36 -
zbudowali Samarytanie - każdy naród w tych miejscowościach, w których mieszkał.
Czcili również Pana
, lecz spomiędzy swoich ustanowili sobie kapłanów na wyżynach, którzy sprawowali dla nich
obrzędy w świątyniach wyżynnych” (2 Krl 17,29-32, BT).
A zatem tekst z Wj 32,4 nie dowodzi, że Izraelici chcieli sobie sporządzić podobiznę Jahwe jako
cielca. Wszystko wskazuje prędzej na to (zwłaszcza fragment z Wj 32,1 jaki przytoczyłem
wyżej), że chodziło o utworzenie kolejnego i zarazem nowego boga, który zastępowałby
Mojżesza jako przewodnika.
Niektórzy kontrargumentują jednak, że cielec z metalu nie mógł być dla Żydów jakimś innym
bogiem, gdyż w tekstach ST figuruje on jako ten, który wyprowadził ich z Egiptu a to jak
wiadomo było wyczynem przypisywanym wyłącznie Jahwe. Jednakże argument ten nie wydaje
się być jednoznaczny w swej wymowie. Żydzi myśleli bowiem bardzo przewrotnie, co
wielokrotnie potwierdza Biblia (Pwt 1,35; 2 Krl 17,9; Jr 3,2.5.21; 4,4; 7,12.24; 8,3.6; 9,2.4;
11,8.15; 12,4; 13,10.23; 14,20; 16,12; 18,12 itd.). W świetle tego historia miała dla nich luźne
znaczenie i sam bóg, nawet dopiero co ulany, mógł bez problemu stać się dla nich kimś więcej.
Historią manipulowano w dowolny sposób dopasowując ją do bieżących czysto partykularnych
potrzeb (czasem politycznych), podobnie jak to ma miejsce zresztą dziś (np. w PRL-u nauczano
wbrew oczywistej prawdzie, że zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy a nie Rosjanie).
Jeszcze inni z kolei kontrargumentują, że ulany cielec był bez wątpienia uosobieniem Jahwe
gdyż ma o tym świadczyć tekst z Wj 32,5:
„A wziąwszy je z ich rąk nakazał je przetopić i uczynić z tego posąg cielca ulany z metalu. I
powiedzieli: Izraelu, oto bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. A widząc to Aaron
kazał postawić ołtarz przed nim i powiedział: Jutro będzie uroczystość ku czci Pana ” (Wj 32,4-5,
BT).
Jak jednak wspomniałem wyżej święto ku czci Jahwe nie wykluczało kultu cielca jako boga
obcego czczonego obok Jahwe w tym samym czasie. Mógł to być czysty politeizm, który Żydzi
uprawiali w tym czasie nagminnie (patrz teksty z ST przytaczane przeze mnie wyżej). Fragment
z Wj 32,5 również nie świadczy więc o tym, że cielec był uosobieniem Jahwe.
Jeszcze inni powołują się na incydent związany z Jeroboamem aby dowieść, że wbrew woli
Boga sporządzano podobizny Jahwe:
„Niebawem Jeroboam pomyślał sobie tak: W tych warunkach władza królewska może powrócić
do rodu Dawida, bo jeżeli ten lud będzie chodził na składanie ofiar do świątyni Pańskiej, to
zechce wrócić do swego pana, Roboama, króla Judy, i wskutek tego mogą mnie zabić i wrócić
do króla Judy, Roboama. Dlatego po zastanowieniu się król sporządził dwa złote cielce i ogłosił
ludowi: Zbyteczne jest, abyście chodzili do Jerozolimy. Izraelu, oto Bóg twój, który cię
wyprowadził z ziemi egipskiej! Postawił zatem jednego w Betel, a drugiego umieścił w Dan. To
oczywiście doprowadziło do grzechu, bo lud poszedł do jednego do Betel i do drugiego aż do
Dan” (1 Krl 12,26-30, BT).
4 / 6
404106417.002.png
 
Czy kult złotego cielca jest argumentem przeciw ikonografii chrześcijańskiej?
Wpisany przez Tomasz Więcław
piątek, 25 września 2009 12:36 -
Ale ST ponownie nie mówi w tym miejscu, że to Jahwe był uosabiany przez owe dwa cielce.
Jak widzieliśmy wyżej dla ludzi tamtych czasów figury bogów były bogami samymi w sobie.
Skoro zgodnie ze sposobem myślenia tamtych ludzi figury były bogami samymi w sobie to
należy wnioskować, że również i cielce Jeroboama były nowymi bogami obcymi. W każdym
razie tekst Pisma nie mówi, że uczyniono tu podobizny akurat Jahwe. Jeroboam postawił
posągi, które miały być dla Izraela „bogami twoimi”. Tekst hebrajski ma liczbę mnogą eloheka
(dosł. bogowie-twoi) w 1 Krl 12,28, co BW dobrze oddała (w przeciwieństwie do BT). Takiego
samego słowa użyto na określenie posążków bożków Racheli w Rdz 31,32.
Widać więc, że ponownie nie chodzi o Jahwe, który dla Izraelitów był jeden zgodnie z Pwt 6,4.
Po prostu przestano na ten czas wierzyć, że to Jahwe dokonał cudów w ziemi egipskiej i
niejako zmieniono historię. Było to bardzo łatwe, gdyż nawet w czasie exodusu można było
przekonać Żydów, że to inni bogowie niż Jahwe wyprowadzili ich z Egiptu. Dokonał tego Aaron,
brat Mojżesza. Wystarczy przeczytać Dz 7,10 i Wj 32,1.4 (zobacz zresztą Ps 106,21, który
wprost stwierdza, że już w czasie
exodusu
Żydzi zapomnieli, iż to Jahwe ich wybawił).
Politeizm to wielobóstwo, nie wiem więc po co tamci królowie i idący za nimi lud mieliby sobie
zawłaszczać Jahwe, skoro i tak czcili masę bogów, którzy byli wystarczającą konkurencją albo
alternatywą. Religia przeplatała się w Izraelu z polityką i na potrzeby nowej historii stworzono
nową wersję religii. Od tej pory to cielce były bogami, które wyprowadziły Żydów z Egiptu. Aby
odciągnąć Żydów od pielgrzymowania do Jerozolimy trzeba było przede wszystkim zmienić
historię a Boga już niekoniecznie. Dla Żydów to historia bowiem decydowała o tym, który Bóg
jest najpotężniejszy. Jeśli to inny bóg wyprowadził ich z Egiptu, to od tej pory on był
najpotężniejszy, nawet jeśli był tylko cielcem. Skoro tekst Pisma nie mówi, że cielec był
wyobrażeniem Jahwe, to całą tę sytuację można więc zinterpretować na różne sposoby, w tym
w taki. Oto co Ozeasz mówi na temat jednego z tych cielców Jeroboama:
„Odrzucam cielca twojego, Samario, gniew mój się przeciw niemu zapala; jak długo jeszcze nie
będą mogli być uniewinnieni synowie Izraela? Wykonał go rzemieślnik, lecz nie jest on bogiem;
w kawałki się rozleci cielec samaryjski” (Oz 8,5-6, BT).
Jak widać ponownie chodziło o cielca jako boga samego w sobie , nie zaś o wyobrażenie
Jahwe, który był niewidzialny.
Reasumując, starotestamentalny kult złotych cielców nie może być argumentem przeciw
ikonografii chrześcijańskiej gdyż złote cielce nie przedstawiały Boga tylko bogów obcych. Nie są
to zatem kwestie adekwatne i nie korelują ze sobą a tym samym nie mogą stanowić argumentu
opartego na analogicznym względem siebie materiale porównawczym.
 
5 / 6
404106417.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin