The Kingdom s2e2 Eng subs.txt

(38 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1}{50}.::  ::.
{225}{321}Teren pod szpitalem "Królestwo"|to dawne mokradła.
{325}{396}Były tu stawy,|przy których bielono płótno.
{400}{496}Ludzie moczyli wielkie płachty|tkanin w płytkiej wodzie...
{500}{571}i rozkładali do bielenia.
{575}{696}Woda parujšca z płócien|zasnuwała całš okolicę mgłš.
{700}{771}Póniej zbudowano tu|szpital państwowy.
{775}{896}Bielarzy zastšpili lekarze|i naukowcy. Najlepsze mózgi...
{900}{1005}w kraju i najdoskonalsza|technologia.
{1025}{1121}Dla ukoronowania dzieła|nazwali szpital "Królestwem".
{1125}{1171}Mieli zgłębiać tajniki życia...
{1175}{1312}a przesšdy nie powinny już nigdy|zachwiać bastionów nauki.
{1375}{1446}Być może pycha ich|była zbyt wielka...
{1450}{1521}i nazbyt odżegnywali się|od spraw duchowych...
{1525}{1644}gdyż z czasem chłód i wilgoć|zaczęły powracać.
{1700}{1771}Drobne oznaki zmęczenia|z wolna objawiały się...
{1775}{1888}w tym doć solidnym|i nowoczesnym budynku.
{1900}{1946}Nikt z żywych jeszcze nie wie...
{1950}{2063}ale brama królestwa|na powrót się otwiera.
{2175}{2243}KRÓLESTWO Il
{3575}{3665}CZĘĆ SZÓSTA|WĘDROWNE PTAKI
{3850}{3916}Adrenalina.
{5350}{5433}Zostawiłam tu robótkę.
{5450}{5521}Niebieski sweterek. Ładny.
{5525}{5642}Pomylałam, że musiałam|zostawić jš w pokoju.
{5700}{5810}- W pokoju?|- W Przestrzeni Swedenborga.
{5950}{6021}A więc tak to wyglšda!
{6025}{6121}Nie w twoim gucie.|Prawda, Drusse?
{6125}{6226}Jeszcze nie wiem.|Powiedz, Emmo...
{6275}{6346}Gdzie mam teraz ić?
{6350}{6409}Chod!
{6550}{6646}Jest za wczenie.|Nie powinna jeszcze przyjć.
{6650}{6746}Jeste potrzebna w "Królestwie".|Czeka cię największe zadanie.
{6750}{6821}To będzie w Boże Narodzenie.
{6825}{6921}- Wracaj z powrotem, Drusse.|- Powiedz mi więcej, Mary.
{6925}{7046}Kim sš te duchy? Czy wyszły, bo|przejcie było za długo otwarte?
{7050}{7166}Powiedz mi co więcej.|Czyje sš te złe oczy?
{7175}{7246}Nie było za długo otwarte.
{7250}{7296}To sš wędrowne ptaki.
{7300}{7371}Gromadzš się wokół latarni.
{7375}{7446}Twoje zadanie jest większe|niż sšdzisz.
{7450}{7521}Więcej ci nie powiem.
{7525}{7612}Pozdrów mojego braciszka.
{8150}{8221}Rytm zatokowy.
{8400}{8446}O mało cię nie stracilimy.|Rozumiesz mnie?
{8450}{8542}- Słyszysz, co mówię?|- Nie.
{8650}{8727}Posłucham jeszcze.
{8774}{8882}- Żadnych oznak życia.|- Tutaj też nie.
{9099}{9165}Krogshoj...
{9199}{9262}nie żyje.
{10224}{10295}Piękna jazda, Sokole.|Udało ci się. Pobiłe rekord.
{10299}{10370}- Chod po nagrodę.|- Wygrałem!
{10374}{10420}- Ile?|- Dużo. Wiedziałem.
{10424}{10470}Stawiam tysišc na następny.
{10474}{10545}- Dobra. Czarne czy czerwone?|- Czarne.
{10549}{10620}To wstrętna gra.|Jak możesz jš popierać?
{10624}{10759}To narażanie życia niewinnych|ludzi, jadšcych prawidłowo.
{10774}{10845}Bardzo się to różni od pokera.
{10849}{10895}Co za przewidywalny facet!
{10899}{10970}Dlaczego jeste taki nudny?
{10974}{11020}Przecież to jest jak walka|gladiatorów.
{11024}{11120}Tylko Sokół się naraża. Dba,|by nikomu nic się nie stało.
{11124}{11187}Oto i on!
{11199}{11270}Pokażcie mi kogo lepszego,|a będę jego!
{11274}{11342}Ładna jazda!
{11499}{11545}Postawiłem na czarne.
{11549}{11693}Nie wiem, dlaczego, ale czuję,|że następnym razem nie dojedzie.
{11699}{11745}Nie bšd taki więty.
{11749}{11820}Znalazłem sposób na Helmera.|Nie będzie mógł mnie oblać.
{11824}{11878}Co?
{11899}{11967}Pochlebstwo.
{12049}{12095}Jest niedobrze.
{12099}{12182}Wcale nie jest dobrze.
{12199}{12295}Nie wiedzš, co sobie robiš|nawzajem.
{12299}{12395}Mylałam, że ich wszystkich|znam.
{12399}{12470}To te złe oczy.
{12474}{12520}Już nie chcę...
{12524}{12589}ich lubić.
{12599}{12709}Musisz ich lubić,|inaczej będš zgubieni.
{12724}{12808}To ich jedyna nadzieja.
{13199}{13270}Powinna go dokarmiać z butelki.
{13274}{13393}Mam dosyć mleka,|musi tylko swobodniej płynšć.
{13574}{13652}Co się stało, mamo?
{13699}{13798}Umarł kto, kogo bardzo|kochałam.
{13974}{14064}Bój to jest nasz ostatni...
{14099}{14188}krwawy skończy się trud...
{14224}{14313}gdy zwišzek nasz bratni...
{14349}{14445}Dlaczego piewasz mi|tę okropnš pień?
{14449}{14545}Mówiła, że w młodoci|była komunistkš.
{14549}{14615}Komunistkš?
{14624}{14744}Byłam,,, kolumnistkš".|Robiłam skład w "Gońcu".
{14749}{14820}Przypomnij mi, żeby zanim|stšd wyjdę...
{14824}{14895}zrobili nam analizę DNA.
{14899}{15021}Czasami odnoszę wrażenie,|że mi cię zamienili...
{15074}{15143}po urodzeniu.
{15174}{15270}Niewiele po mnie odziedziczyłe|materiału genetycznego...
{15274}{15345}- syneczku!|- Cieszę się...
{15349}{15432}że znów jeste ze mnš.
{15449}{15520}Dlaczego to musi być|takie trudne?
{15524}{15614}Boli cię? Chcesz lekarstwo?
{15624}{15720}Przestań gadać o tych głupich|lekarstwach.
{15724}{15795}Philip Marco...
{15799}{15883}wielki psychochirurg...
{15899}{15967}z Filipin...
{15974}{16073}nie zostawia najmniejszej|blizny.
{16099}{16170}Jak mogę być spokojna...
{16174}{16270}skoro Mary powiedziała,|że "Królestwo" mnie potrzebuje.
{16274}{16370}Że to się stanie|w Boże Narodzenie.
{16374}{16455}Sš tu wędrowne ptaki.
{16474}{16596}Może ptaki z obrazu na cianie|to włanie duchy?
{16624}{16695}Wšż to lekarze.
{16699}{16765}A tygrys...
{16874}{16920}Nic już nie wiem.
{16924}{17020}Dlaczego duchy nie mogš|mówić wprost?
{17024}{17095}Szyfry, mrugajšce lampy...
{17099}{17212}wirujšce stoliki|i niedokończone piosenki.
{17249}{17345}Być może taka już ich tradycja.
{18324}{18383}Czego?
{18424}{18499}Tak być nie może.
{18524}{18545}Doć tego.
{18549}{18620}Trzeba natychmiast przerwać.
{18624}{18695}Podczas komunii musi być cisza.|Zupełna cisza!
{18699}{18745}Nie wiedziałem.
{18749}{18862}- Czego chcesz?|- Chcę uporzšdkować życie.
{18899}{19034}Nie ma mowy, jeli nie będziesz|przestrzegał zasad. Buty!
{19074}{19139}Czekaj tu.
{19774}{19840}To bęben...
{19874}{19955}Nie, zostawmy go już!
{20024}{20140}Nie mówiłem, że ma być cisza?|Zupełna cisza!
{20699}{20795}Ta wasza trucizna działa|piorunujšco!
{20799}{20920}Dobrze pan użył? Posmarował|ocieżnice o zachodzie słońca?
{20924}{20995}Zrobiłe ze mnie mordercę.|On nie żyje!
{20999}{21095}Chyba nie kazał mu pan tego pić?
{21099}{21170}Tak czy inaczej nie umarł.
{21174}{21220}Tylko wyglšda jakby był martwy.
{21224}{21310}To powierzchowna mierć.
{21324}{21420}- Powierzchowna mierć?|- Daje się wrogowi truciznę...
{21424}{21520}a kiedy jest powierzchownie|martwy, daje się odtrutkę.
{21524}{21595}Dopiero wtedy zmienia się on|w zombi.
{21599}{21695}Ale odtrutkę trzeba podać|w cišgu 72 godzin.
{21699}{21770}- Nie polecę po niš na Haiti!|- Wcale pan nie musi.
{21774}{21866}Zapisałem cenę na etykiecie.
{22024}{22135}Sš też szwedzkie banknoty.|Między innymi.
{22199}{22245}Panie docencie Helmer!
{22249}{22345}Chce pan wiedzieć,|dlaczego pana kocham?
{22349}{22395}Idiota!
{22399}{22495}Ze względu na pana uczę się|szwedzkiego. Proszę posłuchać.
{22499}{22620}To tekst z pażdziernika 1943 r.|Czy mam dobry akcent?
{22624}{22695}Idzie to tak:|"Zawróćcie swe kutry...
{22699}{22795}i płyńcie z powrotem do Danii".
{22799}{22912}- Było bardzo, bardzo ładnie.|- Albo to...
{23049}{23120}Zawsze mnie zaskakujesz.
{23124}{23256}Smutno mi z powodu Krogshoja.|Mimo wszystko go lubiłam.
{23324}{23395}Znajdziemy innego młodszego|asystenta.
{23399}{23495}- Nie ma w tobie żadnych uczuć?|- Ależ tak, sš.
{23499}{23568}Dla ciebie...
{23599}{23670}moja gołšbeczko.
{23674}{23745}Skoro mówimy o zwierzętach...
{23749}{23845}zapomniałam nadmienić,|że borsuki żywiš się szczurami.
{23849}{23945}Nie zabijajš ich.|Połykajš żywcem.
{23949}{23995}To musi być dziwne uczucie...
{23999}{24137}Wiercšcy się w żołšdku szczur,|który wie, że jest zgubiony.
{24249}{24320}Tak nie może być.
{24324}{24420}Muszę mieć regał na te dokumenty|zwišzane z kierowniczš funkcjš.
{24424}{24520}Pani Svensson, proszę tutaj!|Musimy mieć regał.
{24524}{24620}W tych papierach robi się|straszny bałagan.
{24624}{24695}Poważnie się obawiam,|że te niebieskie formularze...
{24699}{24786}przepadły, pani Svensson.
{24874}{24945}Przenoszę swoje rzeczy|do ciebie.
{24949}{25042}Ta samotnoć... Ja przyjdę...
{25049}{25170}trochę póniej. Muszę ić|na zebranie loży i do...
{25174}{25220}- do chłodni.|- Do chłodni?
{25224}{25270}Niedawno umarł mi pacjent...
{25274}{25370}z oskarżycielskim umiechem|na ustach.
{25374}{25496}Chcę zobaczyć, czy do wieczora|co się zmieniło.
{25599}{25670}Czy doktor Helmer się pojawił?
{25674}{25742}Kocham pana.
{26148}{26216}Przepraszam!
{26273}{26319}No to zaczynamy.
{26323}{26419}Może, choć raz usłyszymy|jakš porywajšcš wypowied?
{26423}{26561}Czy doktor Helmer skusi się|na odrobinę tortu poziomkowego?
{26573}{26644}Jest z poziomek i ze mietany.
{26648}{26744}Dzi Stickan obchodzi imieniny.
{26773}{26844}Jest regał, który pan zamówił...
{26848}{26969}- ale o 10 centymetrów za długi.|- Pani Svendsen, bez nerwów.
{26973}{27069}Każdy problem da się rozwišzać.|W czym rzecz? Mogę usłyszeć?
{27073}{27119}Mamy kłopot z drzwiami.
{27123}{27194}Nie zamykajš się,|bo regał jest za długi.
{27198}{27244}Błšd, pani Svensson.
{27248}{27369}Regał jest dopasowany do iloci|papieru. Drzwi sš za szerokie.
{27373}{27444}Proszę wymienić drzwi,|a my kontynuujmy. Żegnam!
{27448}{27519}- Jest jeszcze sprawa adresu.|- Adresu?
{27523}{27619}Nie mam miejsca na wypisanie|adresu.
{27623}{27719}Na licie muszš być znaczki|za 15 koron...
{27723}{27815}czyli 60 znaczków po 25 ore.
{27823}{27869}- Nie ma miejsca na adres.|- Ależ pani Svensson...
{27873}{27983}prawie każdy problem|daje się rozwišzać.
{27998}{28090}Precz! Znikać stšd! Wynocha!
{28198}{28219}Co znowu?
{28223}{2832...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin