Kodowanie znaków w dokumencie: UTF-8. ----- Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl/). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza, że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. ----- Julisz Słowacki Anioł ognisty — mój anioł lewy... Anioł ognisty — mój anioł lewy Poruszył dawną miłości strunę. Z tobą! o! z tobą, gdzie białe mewy, Z tobą w podśnieżną sybirską trunę, Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny, Tam, gdzie ty pasasz na grobach reny. Z grobowca mego rosną lilije, Grób jako biała czara prześliczna — Światło po nocy spod wieka bije I dzwoni cicha dusza muzyczna. Ty każesz światłom onym zagasnąć, Muzykom ustać — duchowi zasnąć. Ty sama jedna na szafir święty Modlisz się głośno — a z twego włosa, Jedna za drugą, jak dyjamenty, Gwiazdy modlitwy lecą w niebiosa.
antonif