Kokosanki.docx

(200 KB) Pobierz

Kokosanki


http://pokrojonedoprawione.sos.pl/uploaded_images/ciastka-kokosanki-729532.jpg 

Kokosanki były jednymi z moich ulubionych kupnych ciastek dzieciństwa.

Pamiętam, jak w każdą „niedzielę po kościele” ludzie całymi pielgrzymkami ustawiali się w długim ogonku przed ciastkarnią. Czasem my też to czyniliśmy - ja domagałam się wtedy kokosanek. Ptysie, eklery i babeczki z owocami mogły nie istnieć. Sporadycznie tylko zamieniałam obiekt moich cukierniczych westchnień na napoleonki.

Kokosanki z ciastkarni były pyszne! Ciągnąco - chrupiące, czyli takie, jakie lubię najbardziej i jakie nigdy nie chciały mi wyjść.

Ku mojej radości znalazłam wreszcie przepis, z którego kokosanki wychodzą idealne. Takie kokosanki - marzenie. Kruche z zewnątrz i ciągnące w środku.

Przepis pochodzi z ciasteczkowej książeczki naszej blogowej koleżanki zza oceanu Anity. Książeczkę jak i same kokosanki bardzo polecam!



http://pokrojonedoprawione.sos.pl/uploaded_images/ciastka-kokosanki-01-777168.jpg 

Kokosanki

około 25 szt

2 białka

0,5 szkl. cukru

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

1,5 szkl. wiórków kokosowych

Wszystkie składniki (białek nie ubijać) wymieszać w metalowej misce, postawić na garnku z wodą i gotować na parze 20-25 min często mieszając. Pozornie z tą masą nic się nie dzieje, po 25 minutach gotowania niewiele różni się konsystencją od stanu pierwotnego, tylko jest gęściejsza, a cukier rozpuszczony.

W czasie jak masa się grzeje, nastawić piekarnik na 175°C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Mini gałkownicą do lodów lub palcami formować kulki wielkości mniej więcej orzecha włoskiego, układać na blasze i piec 14-16 min.

You might also like:

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin