tekwondoo-siła ciosu.doc

(360 KB) Pobierz
Wstęp - TAEKWONDO NACIERA

TAEKWONDO NACIERA



 
 

 

                                

 

 

 

 

 

W cieniu kapryśnie rozwijającego się na Zachodzie Karate wyrosła konkurencyjna dlań sztuka, dynamiczne i spektakularne koreańskie taekwondo. Jego najnowsza popularność łączy się z tworami wideo, a także z produktami dużego i małego ekranu. Wspaniałe pasaże taekwondo zawierają zarówno niektóre filmy króla awanturników Jamesa Bonda, jak i historie indiańskiego wychowawcy trudnych dzieci, dzielnego Billy Jacka. Finałowe sceny filmów taekwondo łączą widowiskowość niefałszowanych, potężnych skoków z dynamiką uderzenia. Poetyka jest tu jeszcze nie na sprzedaż, a duchowość nie jest skomercjalizowana, bo do niedawna trudno dostępna

Celujący pięścią w twarz przeciwnika odczuwa tylko wrażenie zwodu i odejścia ciała atakowanego partnera w bok. Stopa lecąca torem przypominającym miotanie młota ukazuje się nagle i niespodziewanie, uderzając atakującego niemal z tyłu. Skuteczne wykonanie takiej techniki wymaga niezwykle rozciągniętych nóg (bo atak stopą miał miejsce na poziomie twarzy) i akrobatycznych wprost umiejętności w sferze szybkiego obrotu. Nic więc dziwnego, że taekwondo (w tłumaczeniu dosłownym "droga uderzeń ręką i nogą") porywa wyobraźnię osób niezwykle utalentowanych ruchowo, o żywym umyśle i gorącym sercu. Dzielność koreańskiego ludu w obliczu wielkiej pożogi wojennej tworzy wokół tej drogi walki otoczkę legendy, aurę nowego, żywego mitu.
Owa romantyka widoczna jest w publikacjach o taekwondo. W obrazach pełnych poetyki surowego piękna dyscyplina ta jawi się jako tradycja ożywiona z martwych, by wyjęta z mroków niepamięci służyła narodowi światłem mądrości przodków, przeciwstawiając swe posłanie grożącym Korei wielkim cywilizacjom, zarówno orientalnym (Japonia, Chiny) jak i zachodnim (Stany Zjednoczone). Dzielność Koreańczyków przypomina waleczność innego ludu, eksplodującą w przeszłości wielką potęgę Mongołów, narodu sadzającego swych władców na tronach cesarskich największych państw Azji, a w czasach Czyngis-chana zagrażającego śmiertelnie całej Europie.

Efekty walki przypominają dramaturgią finałowe sceny "Żony modnej", gdzie tancerz fantastycznymi kopnięciami wysyła w przestrzeń gang Bokserów, broniąc przed klęską Gregory Pecka. Bliższa obserwacja owej sceny ukazuje jednak zasadniczą różnicę dzielącą opisywany finał od obrazów nagrywanych przez taekwondoków - pełno tu sztuczności. Ciosy nogą łączą się z oparciem o przygodne sprzęty, wyskoki - z ukrytymi za rumowiskiem przenośnymi batutami.

Zarówno film z Angelą Mao w roli głównej, "When Tae Kwon Do Strikes", jak i obraz "Karate Killers" ukazują koreańską sztukę walki w sposób naturalny, ale jakże zachwycający. Pierwszy prezentuje piękno kobiecego ruchu, drugi - rzadką na ekranach taktykę walki zespołowej. Gdy skutkiem nagłego ataku Karateków szkoła koreańska zostaje zniszczona, jedyny pozostały przy życiu uczeń przysięga gangsterom zemstę i przez to studiuje skomplikowane serie technik. Gdy je opanuje w sposób mistrzowski, uczy nowych adeptów zaskakujących ataków grupowych. W końcu dochodzi do nowej próby masakry. Wówczas taekwondocy walczą parami, jeden drugiemu służąc za zasłony. Nagły unik kolegi daje rozpędzonemu ekspertowi koreańskiej walki szansę zwalenia z nóg niepokonanego dotąd Karateki, bezbronnego wobec ostatniej fazy śmiertelnego skoku. Inni aktorzy służą sobie wzajemnie za wyrzutnie. Pochylone plecy stanowią w tej akcji rozbieg. Taekwondocy skaczą sobie na barki i z owych "wież" spadają jak ptaki na zaskoczonych adeptów Karate. Coraz to nowe triki powodują wyłom w szeregach napastników. Wszyscy giną. Śmierć mistrza zostaje pomszczona.

Definicje Taekwon-do

Tłumacząc dosłownie "Tae" wyraża skok zakończony kopnięciem albo rozbiciem przy pomocy stopy, "Kwon" oznacza pięść (uderzenie pięścią), a "Do" to droga, filozofia życia.
 

Teakwon-do to sztuka stosowania w sposób maksymalnie efektywny wszystkich części ciała mogących służyć jako broń w obronie i ataku, szczególnie zaś rąk i nóg. Poza ogromną efektywnością w sferze samoobrony stanowi idealny typ gimnastyki rozwijającej harmonijnie całe ciało. Dlatego właśnie może być uznane za syntezę dwóch ważnych dziś aspektów - sportu i samoobrony".

Taekwondo reklamuje się jako sztukę sprawdzoną w swej brutalnej, prymitywnej postaci na polach historycznych bitew, kładąc akcent na jej nowoczesne wysubtelnienie. Oczyszczać umysł (m.in. od agresji) i bronić się - to hasło zawarte jest, zdaniem autora, w terminie taekwondo.

Źródła Taekwon-do


  Początki koreańskiej sztuki walki jej propagatorzy splatają z historią prastarej, bo sięgającej 5 tysięcy lat cywilizacji. W technikach taekwondo istnieją  rysy charakterystyczne dla jej ducha, ale jednocześnie cechy wiążące się z typową dla ludu koreańskiego łatwością przejmowania rzeczy dobrych i wartościowych. Sąsiedztwo walecznych Mongołów nauczyło ich władać łukiem i strzałą, rzucać kamieniem i włócznią, zaś lekcja chińska wprowadziła do ich kraju broń sieczną, w której ze względów technologicznych nigdy zbytnio nie gustowali. Stosunkowo późno bowiem nauczyli się wytopu metali, a jakość najdawniejszych brązowych i żelaznych mieczów nie równała się wytworom płatnerzy chińskich.

Pierwsze kontakty Koreańczyków z chińskim treningiem walki datują się od ich klęski w walce z armią, której wodzem był Wu Ti. W owym okresie (108 r. p.n.e.) część ziem koreańskich została bowiem zagarnięta przez Chińczyków. W I w. p.n.e. wolne szczepy stworzyły tzw. Trzy Królestwa: Koguryo, Pekdze i Silla. Pekdze stało się kulturowym centrum pokojowo usposobionych buddys-tów i szybko legło w gruzach, zburzone przez sąsiadów. Królestwo Koguryo wsławiło się silną armią, a prastare malowidła nagrobne ukazują nie tylko broń wojowników - potężne łuki i włócznie - lecz i spektakle zapaśnicze, walki na wzór mongolski.

Najstarsze zachowane ślady praktyki zbliżonej do współczesnego taekwondo odnaleziono w malowidłach nagrobnych dynastii królewskiej Koguryo. Odkryty w 1935 r. fresk na suficie krypty grobu odkopanego przez archeologów w Gambochong w południowej Mandżurii ukazuje praktykę
poomse (kata) w wykonaniu samego władcy. Inny fresk z grobu Muyong-chong przedstawia walkę podobną do taekwondo. Jeden z członków rodziny królewskiej wykonuje kopnięcie, inny je blokuje. Pozycje, uderzenia, bloki, otwarte dłnie i skupienie w oczach wskazują niedwuznacznie, że jest to praktyka walki bez oręża, bliska współczesnej formie taekwondo.

Oba groby odnaleziono w pobliżu dawnej stolicy dynastii Koguryo, a ich wiek ocenia się na 3 r. p.n.e. W biuletynie Światowej Federacji Taekwondo japoński historyk Tatashi Saito interpretuje sens znalezisk w następujący sposób: "Malowidła albo informują, że osoby pochowane w grobach praktykowały Ťaekwondoť za życia, albo że owa praktyka wraz ze śpiewem i tańcem służyła pocieszeniu duszy zmarłego".

 Na szczycie buddyjskiej świątyni stały niegdyś ogromne posągi zwróconych do siebie twarzami olbrzymów. Zachowały się obrazy owych rzeźb, namalowane przez buddyjskich mnichów w VII w. n.e. Obaj wojownicy, słynny olbrzym Kumgang i jego przeciwnik, znajdują się w pozycjach, które można określić fachowym terminem, a ich ręce gotowe są do bloku. Nie ma wątpliwości, że jest to prastara forma dzisiejszego taekwondo.

"Jest więc bardzo prawodpodobne - stwierdzają autorzy wymienionego wyżej biuletynu - że w Trzech Królestwach uprawiano sztukę walki niemal tożsamą z dzisiejszym taekwondo. Wiele porozrzucanych po różnych źródłach cząstkowych informacji ów pogląd potwierdza. Bojowe postawy, techniki walki i formy praktyk przypominają do złudzenia współczesne taekwondo, tym bardziej że owa sztuka stanowiła nie tylko fundament wychowania fizycznego i treningu wojskowego, ale także była zalecana jako rycerska gra, sposób czynnego wypoczynku".

Owa sztuka zwana była w państwie Silla "hwarang". Hasło to nie tylko obejmowało praktykę walki, ale było również nazwą stowarzyszenia arystokratycznej młodzieży, skupiającego nastolatków kontemplujących przyrodę jako przejaw boskości, a owa adoracja obejmowała walkę bez oręża (taekyon), praktykę władania tradycyjną koreańską bronią i doskonalenie harmonijnej jedności ducha z cielesnością. Szlachetnie urodzeni młodzieńcy pod wpływem najlepszych prądów filozofii chińskiej dążyli do psychofizycznej perfekcji "przyrody ludzkiej".

Z owego taekyon wywodzi się zarówno współczesne taekwondo, jak i zbliżone bardziej do kung fu koreańskie hapkido.
Jak w Kraju Kwitnącej Wiśni kodeks bushido odegrał wielką rolę w kształtowaniu ducha narodowego, tak honorowy kodeks hwarang ma wielki wkład w formowanie narodowej kultury koreańskiej. Podobieństwo obu etosów utrzymuje się również w kręgu sztuki. Bushido i hwarang mają swój wkład w kształty wielu wybitnych dzieł, jeśli nie całych dziedzin artystycznych tradycji azjatyckiej. Jest też pewne, że idee lojalności wobec przyjaciół, posłuszeństwa rodzicom, wierności krajowi i postulaty unikania niepotrzebnego gwałtu - odegrały w ramach kodeksu hwarang dużą rolę w procesie zjednoczenia Trzech Królestw.

Państwo Silla założył Pak Hyokkose w początkach naszej ery. Jegi potęga stała się groźbą dla cesarzy chińskich w IV w. Próby podbicia Silli przez Chińczyków i Japończyków spotkały się ze zdecydowaną odprawą małej, ale doskonale wyszkolonej na wzorcach kodeksu hwarang armii. D. F. Draeger, ekspert nauki zwanej hopologią (hopology - wiedza o kulturach bojowych), utrzymuje, że kodeks hwarang stał się inspiracją w dobie kształ towania kodeksu bushido. Hwarang-do znaczy "droga kwiatu młodzieży". Za twórcę samej idei tradycja uznaje króla Chihunga, a za duchowego ojca - chińskiego filozofa wojny Suń zi. Pięć cnót kodeksu to dzieło kapłana Wong Wanga.
Przez szereg stuleci idee łączyły się z praktyką, jak w organizacjach typu skautowskiego. Koniec VIII w. to upadek samej idei i praktyki treningowej. Grupy szlachetnie urodzonych przemieniają się w bandy rozwydrzonej, złotej młodzieży, a doskonałość w boju - w pozbawione samokrytycyzmu dyletan-ctwo. Rozbój i rozpusta spowodowały zanik idei oraz wycofanie się praw-dziwych ekspertów walki z czynnego nauczania. Odtąd praktyka staje się sekretem, rzadkim, trudno dostępnym skarbem.

Inną znaną formą "sportu obronnego" stało się kung sool. Było to łucznictwo konne i piesze. Jego początki w Korei są tak stare, że tylko kształty łuków pozwalają snuć rozważania o jego chińskiej lub mongolskiej genezie. Od początków historii Korei do naszego stulecia kung sool było koreańską sztuką narodową. Nawet w trakcie wojny lat 50. łuk miał zastosowanie w akcjach koreańskich komandosów, będąc bronią cichą, precyzyjną i rażącą z daleka.
Trening łucznika składał się z rozgrzewki bez strzały, w trakcie której adept stawał w pozycji strzeleckiej, naciągał łuk i zwalniał cięciwę. Potem następowało strzelanie właściwie z użyciem tysiąca strzał. Przeważały techniki małego łuku. Zarówno w królestwie Koryo jak i państwie Yi łuk był znakiem prestiżu, a doskonalenie się w sztuce kung sool stanowiło obowiązek szlachetnie urodzonych. Twórcy obu państw, Tongmyyong i Yi Songye, byli niezrównanymi bieżnikami.

Łucznictwo stanowi koreańską tradycję od początku naszej ery. Wydaje się, że chiński mur został wzniesiony między innymi dlatego, że stanowił jedyną skuteczną obronę przed groźnymi hordami konnych łuczników. Ten fakt był ważnym bodźcem dla rozwoju sztuki jeździeckiej i łucznictwa w Korei. Szczególnie ważnym momentem był najazd wojsk Czyngis-chana, który spowo-dował straszliwe spustoszenia w koreańskich szeregach. By skutecznie się bronić przed zmasowanym atakiem konnych łuczników, Koreańczycy przejęli ich taktykę walki.
Okres królestwa Yi (1392-1910) był czasem rozwoju zainteresowania młodzieży walką z bronią i bez broni, a tylko wprowadzenie muszkietów w armii japońskiej i chińskiej spowodowało upadek strategicznego znaczenia łuku, zredukowanego do roli sportowego instrumentu i symbolu narodowej tradycji.

7 zasad treningu Taekwon-do

Niezależnie od poziomu ćwiczących i prowadzących zajęcia, koniecznie trzeba pamiętać o 7 zasadach, które gen. Choi Hong Hi nazywa "sekretami" treningu Taekwon-do. Ich przestrzeganie jest gwarancją stałych postępów ćwiczących, rozumieniem sensu powstania i zastosowania 3200 technik Taekwno-do i celowości uprawiania tej sztuki walki.
Gen. Choi hong Hi ciągle podkreśla -"Taekwon-do jest bardzo łatwe i proste, jeśli  rozumie się jego sens i istotę". Nauczanie w oparciu o "7 sekretów" zbuduje solidne podstawy u wszystkich ćwiczących, będzie procentował życiu codziennym poza salą ćwiczeń czy aren zmagań sportowych, nawet po zaprzestaniu czynnego uprawiania Taekwon-do.

7 sekretów/zasad treningu Taekwon-do według gen. Choi Hong Hi

1.    Każdy ruch (technika) musi mieć swój cel, sposób wykonania i metodykę nauczania.

2.    Dystans (odległość) oraz kąty ciosów i bloków muszą być tak dobrane, by zapewnić jak największą ich efektywność. Walka (nie mylić z zawodami sportowymi) polega na pokonaniu przeciwnika jednym ciosem.

3.    Każdy ruch rozpoczynamy ruchem wstecznym, tzn. technikę wykonujemy z
ruchu (zamachu, rozpędu) wstecznego. Rozpoczętego ruchu nie zatrzymujemy w jakiejkolwiek fazie - kontynuujemy od początku do końca.

4.    Każdy ruch wymaga jednego wydechu z wyjątkiem ruchów połączonych. Prawidłowe oddychanie powinno być wpajane ćwiczącym od pierwszych zajęć, jako warunek szybkości technik i ograniczenia zmęczenia. Wydech powinien być jak najkrótszy, a swój początek inicjować z dolnej części podbrzusza. Powolny wydech to powolny ruch czyli mało siły.

5.    Podczas przygotowania do wykonania techniki, ramiona i nogi powinny być odpowiednio ugięte. Zapewnia to utrzymanie równowagi, rozluźnienie całego ciała i obniżenie środka ciężkości. Nóg nie prostujemy do końca (rozpoczynając technikę), a tylko w 80%. Zapewni to płynność i harmonijność wykonania.

6.    Fala. Wykonanie ciosu czy bloku z gwałtownym obniżeniem środka ciężkości dodaje ruchowi siły. Dzięki temu uzyskujemy złożenie wektorów bezwładności, masy ciała i siły pracujących rąk czy nóg - w konsekwencji, wzrost skuteczności. W ruchu możemy wyróżnić trzy rodzaje linii, po których przemieszcza się środek ciężkości ciała:

- horyzontalna, na tym samym poziomie,
- ostra linia fali (kształt zębów piły)
- sinusoidalna, używana w Taekwon-do.

7.    Wydech, ruchy nóg i rąk muszą być zakończone jednocześnie, w tym samym
ułamku sekundy. W wykonanie każdej techniki powinno być zaangażowane całe ciało - "od palców stóp do czubka głowy". Ruch rozpoczynają duże grupy mięśniowe (wolniejsze), kończą mięśnie małe, lecz szybkie. W ruch należy angażować mięśnie brzucha i obręczy biodrowej.

Formy walki treningowej i sportowej

Podział form walki (Matsogi) treningowej jest następujący:

l. Yaksok Matsogi - aranżowana walka  treningowa w trzech podstawowych wersjach:

a) Sambo Matsogi - walka na trzy kroki (w odmianach jednostronnej Hań Chok i obustronnej Yang Chok)

b) Ibo Matsogi - walka na dwa kroki (w odmianach jak powyżej).

c) Ilbo Matsogi - walka na jeden krok

2. Ban Jayu Matsogi półwolna walka treningowa.

3. Jayu Matsogi - wolna walka treningowa z różną liczbą przeciwników.

4. Mobum Matsogi - pokazowa walka treningowa.

5. Bal Matsogi - nożna walka treningowa.

6. Yaksok Chaju Matsogi - aranżowana wolna walka treningowa z różną liczbą przeciwników.

Z wyżej wymienionych, Chaju Matsogi
 z ponad jednym przeciwnikiem. Bal Matsogi i Mobum Matsogi przeznaczone są dla posiadaczy stopni mistrzowskich.

Rywalizacja sportowa

W Taekwon-do istnieje także rywalizacja sportowa, w której skład wchodzą następujące konkurencje:

- walki (indywidualnie i drużynowo)
- układy formalne (indywidualnie i drużynowo)
- techniki specjalne (indyw. i drużynowo)
- testy siły (indyw. i drużynowo)

Istnieje więc 8 konkurencji, przy czym i kobiety i mężczyźni rozgrywaj ą takie same konkurencje, czyli razem jest ich 16. Pole walki w Taekwon-do ma wymiary 9 x 9 metrów, a konkurencja walk rozgrywana jest z podziałem na kategorie wiekowe i wagowe, osobno dla kobiet i mężczyzn. Konkurencje układów rozgrywa się osobno dla kolorowych pasów i osobno dla poszczególnych stopni mistrzowskich. Przy czym zachowany jest również podział na kategorie wiekowe, oddzielnie dla kobiet i mężczyzn. Techniki specjalne rozgrywa się tylko z podziałem na płeć. Oczywiście dla każdej kategorii wiekowej osobno. Testy siły przeprowadza się na identycznych warunkach jak techniki specjalne, tyle tylko, że ta konkurencja rozgrywana jest wyłącznie w grupie wiekowej seniorów.

Zachowanie podczas treningu

Każdy ćwiczący Taekwon-do musi przestrzegać obowiązujących w tej sztuce zwyczajów. Zarówno w sali treningowej (do jang), jak i poza nią powinien stosować się do wymagań etykiety.
Należy bezwzględnie przestrzegać zachowania szacunku wobec posiadaczy wyższego stopnia.
Każdy ćwiczący Taekwon-do obowiązany jest do przestrzegania pięciu podstawowych zasad Taekwon-do. Są nimi:

1. Ye Ui uprzejmość

2. Yom Chi     rzetelność

3. In Nae     wytrwałość

4. Guk Gi     samokontrola

5. Baekjool Boolgool     niezłomny  duch

Wejściu na salę treningową (do jang) i jej opuszczeniu każdorazowo musi towarzyszyć ukłon w stronę sali, niezależnie od tego jak często wchodzimy i wychodzimy z sali.
Ukłon należy wykonać przyjmując pozycję charyot sogi W ten sposób okazujemy szacunek trenerowi, ćwiczącym i samemu Taekwon-do.

Nazwa koreańskiego pozdrowienia (ukłonu) -"kyong ye" (wymawiaj kjongje} składa się z dwóch słów: "kyong" oznacza szacunek a "ye" uprzejmość.

Podczas  rozpoczęcia treningu wszyscy zwracają się twarzą w kierunku flagi. Uczeń posiadający najwyższy stopień ( stoi zawsze jako pierwszy z prawej w pierwszym rzędzie) podaje komendę: "charyot, boosabum nim ke kyongye". Wtedy wszyscy trenujący odpowiadają "taekwon", składając równocześnie ukłon trenerowi.

W tradycji koreańskiej nazwą do jang określa się miejsca wspólnej praktyki mającej na celu doskonalenie ducha i ciała. Nazwę do jang noszą pomieszczenia przeznaczone do wspólnych medytacji w klasztorach buddyjskich oraz sale treningowe, gdzie młodzi i starzy, mężczyźni i kobiety, wszyscy bez różnicy co do przynależności rasowej czy religijnej przychodzą, by ćwiczyć sztuki walki.

Jeśli chodzi o salę treningową, powinna to być sala o drewnianej podłodze, jasnym oświetleniu i
 dobrej wentylacji, z możliwością zawieszania worków i gruszek bokserskich niezbędnych w zaawansowanym treningu. W sali powinna znajdować się flaga Międzynarodowej Federacji Taekwon-do (ITF) zawieszona na ścianie. W do jang powinno się przebywać i ćwiczyć boso należy unikać nieuzasadnionych rozmów, nie wolno spożywać napojów i żywności, a także bez pozwolenia instruktora nikomu nie wolno wykonywać ćwiczeń technicznych.

 

 

Porady

Formy są oceniane na egzaminie - więc możesz znakomicie kopać - egzaminator uwali Cię właśnie na układach - bardzo logiczne. Na ulicy układy będą równie przydatne co kopanie z obrotu i wyskoku.

1) Kopanie w powietrze

Kompletna strata czasu. Nie daje to żadnych umiejętności realnych, nie buduje się timingu, dynamiki, siły.

2) Wykonywanie skomplikowanych technik po obrocie, z wyskoku.

Kompletna strata czasu. Nieprzydatne w walce. Kontuzjogenne.

TKD, a skuteczniejsze SW

Są sztuki walki w wielu przypadkach skuteczniejsze od TKD - chociażby Muay Thai. I wiadomo to nie tylko ze statystyk różnych turniejów (UFC, Vale Tudo etc.) ale widać z zasobu technik, metodyki treningowej. Niemniej sprawa nie jest taka prosta - dobrze prowadzone treningi TKD, u dobrego trenera - mogą dać dobry efekt czyli skuteczność w jak najszybszym zakończeniu starcia! A źle prowadzone treningi, u złego trenera chociażby najlepszej sztuki walki / systemu (np. Muay Thai)- dadzą nikłe efekty!

Zawodnicy mogą być lepsi lub gorsi. Jeden, trenujący wytrwale, kontaktowo - stosując "mniej skuteczny" styl np. TKD wygra w starciach z drugim zawodnikiem - trenującym dobry styl - ale nie przykładającym się do treningów itp.

 

Liczba treningów może być różna. Jak myślisz czemu wielu zawodników PRIDE FC czy UFC jest tak skutecznych w walce? Bo trenują np. 10 razy tygodniowo jak Mirco Crocop Filipovic (jeden z najlepszych uderzaczy - zawodnik startujący w K1 i PRIDE FC). Tak więc osoba mająca 5 treningów w tygodniu - jest w dużo lepszej sytuacji od osoby mającej 2-3 treningi. I skuteczność w walce może być domeną tej pierwszej!

A po drugie: kontuzyjność - jak ktoś nie szuka kontuzji - to wybierze mniej wyniszczający styl. A Muay Thai - nie jest zbyt rekreacyjne (obtłuczone uda, golenie, kontuzje kolan itp.).

A po trzecie: na ulicę najlepszy jest sprzęt: pałka, nóż, broń palna... Obojętne co i jak skutecznego trenujesz (style chwytane, uderzane czy mieszane)- na ulicę konieczna jest broń! Sztukę walki bez broni potraktuj jako hobby i dodatek! Może np. się zdarzyć sytuacja, że 3 napastników Cię złapie i skasuje w parterze "wezmie na buty". Czego byś nie trenował - bez broni najprawdopodobniej przegrasz!

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin