1932-09-29 Acerba Animi Anxitudo.pdf
(
113 KB
)
Pobierz
1932-09-29 Acerba Animi Anxitudo
PIUS XI
ENCYKLIKA
ACERBA ANIMI ANXITUDO
do Czcigodnych Braci Arcybiskupów, Biskupów i innych Ordynariuszy Zjednoczonych
Stanów Meksyku, pokój i jedno
z Stolic
Apostolsk
utrzymuj
cych. O przykrym
poło
eniu katolicyzmu w Republice Meksyka
skiej.
CZCIGODNI BRACIA!
POZDROWIENIE I BŁOGOSŁAWIE
STWO APOSTOLSKIE.
Wst
p.
Dotkliwa bole
, któr
obecnie ,nad wyraz smutne poło
enie społeczno
ci ludzkiej Nam
sprawia, nie zagłusza bynajmniej owej szczegółowej troski i o ukochane dzieci narodu
meksyka
skiego i osobliwie o Was, Wielebni Bracia, którzy ju
z tej przyczyny zasługujecie
na ojcowsk
Nasz
opiek
,
e dr
czy Was od tak dawna nader srogie prze
ladowanie.
Przypomnienie wypadków poprzednich: konstytucja i artykuł 130.
Ju
od pocz
tku Pontyfikatu Naszego dokładali
my, id
c
ladem ostatniego Naszego
Poprzednika, wszelkich stara
, aby nie doszło do zgubnego zastosowania tak zw. "przepisów
konstytucyjnych". Poniewa
przepisy te naruszaj
podstawowe i niezmienne prawa Ko
cioła,
musieli
my je z obowi
zku przy danej sposobno
ci kilkakrotnie pot
pi
i odrzuci
. Z tej
samej przyczyny zale
ało Nam bardzo na tym, aby Przedstawiciel Nasz przebywał w Waszej
Rzeczpospolitej.
Je
li jednak w ostatnich czasach rz
dy innych pa
stw usilnie starały si
o wznowienie
stosunków dyplomatycznych z Stolic
Apostolsk
, kierownicy Rzeczpospolitej
Meksyka
skiej przeciwnie d
yli nieustannie do tego, by nie tylko udaremni
jakikolwiek
sposób wzajemnego porozumienia, ale nadto zupełnie niespodziewanie złamali słowo, nie tak
dawno jeszcze dane na pi
mie, i ujawnili w ten sposób prawdziwe swoje zamysły i zamiary
wobec Ko
cioła. Legatów za
Naszych kilkakrotnie wyp
dzili z kraju. I tak doszło do
bezwzgl
dnego i surowego zastosowania 130 artykułu konstytucji. Przeciw artykułowi temu,
jaskrawi
wrogiemu religii katolickiej, musieli
my uroczy
cie zaprotestowa
w encyklice
Swojej
"Iniquis afflictisque"
z dnia 18 lipca 1926.
Nało
ono ci
kie kary na tych, którzy by wykroczyli przeciw wspomnianemu artykułowi.
Now
krzywd
wyrz
dzono hierarchii ko
cielnej dekretem, aby ka
dy z Zjednoczonych
Stanów ustalił pewn
ograniczon
liczb
kapłanów, którym by było wolno prywatnie i
publicznie spełnia
funkcje
wi
te.
Opór katolików
Wobec takich niesprawiedliwych i prze
ladowczych ustaw, które by Ko
ciół Meksyka
ski
wydały w r
ce rz
dów
wieckich i samowoli władców, wrogo wobec religii katolickiej
usposobionej, Wy, Bracia Czcigodni, postanowili
cie wstrzyma
nabo
e
stwa publiczne.
Jednocze
nie spowodowali
cie wszelkim sposobem wiernych do stanowczych protestów
przeciw tego rodzaju haniebnym zarz
dzeniom. Dla apostolskiej stało
ci i nieust
pliwo
ci
Waszej niemal bez wyj
tku z ojczyzny wygnani, mogli
cie jako banici z daleka podziwia
wi
te walki i m
cze
stwo Waszych kapłanów i Waszych wiernych. Nieliczni za
z po
ród
Was, którym niemal cudem udało si
pozosta
w swoich diecezjach, nie
li przykładem swej
niewzruszonej stało
ci wiernemu ludowi niemał
pociech
i pokrzepienie duchowe.
Wszystkie tu sprawy poruszyli
my ju
w Swoich alokucjach i publicznych przemówieniach, a
do
obszernie i wyra
nie w przytoczonej ju
encyklice
"Iniquis afflictique"
. Wielk
ulg
dla
Nas był podziw, którym cały
wiat darzył wspaniał
odwag
duchowie
stwa, które,
udzielaj
c sakramentów wiernym, nara
ało si
nawet na utrat
ycia, i niniejsze bohaterstwo
licznych wiernych, którzy znosili niesłychane wpinał nieprawdopodobne trudy, oraz nara
ali
si
na ogromne straty materialne, aby tylko ch
tnym sercem po
pieszy
z pomoc
swoim
kapłanom.
Działalno
Ojca
w.
My za
nie chcieli
my tymczasem uchyli
si
od obowi
zku swego i słu
c rad
w słowie i
pi
mie. Zach
cili
my kapłanów i wiernych do chrze
cija
skiego oporu przeciw prawom
niesłusznym. Zach
cili
my ich równie
do ubłagania modlitw
i uczynkami pokuty
Sprawiedliwo
ci Bo
ej, aby Opatrzno
Bo
a w miłosierdziu swym jak najpr
dzej raczyła
poło
y
kres temu do
wiadczeniu. Nie zaniechali
my tez wezwania wszystkich wiernych
całego
wiata do wspólnej z nami modlitwy za naszych nieszcz
liwych Braci
meksyka
skich. Dali oni w przepi
knej gorliwo
ci posłuch Naszemu wezwaniu.
Nie pomin
li
my równie
rodków naturalnych, którymi rozporz
dzamy, aby nie
chocia
nieco pociechy drogim Naszym synom. Wydali
my bowiem. odezw
do całego
wiata
katolickiego, prosz
c o pomoc - tak
e wydatn
pomoc materialn
- dla prze
ladowanych braci
Ko
cioła Meksyka
skiego. Nast
pnie zwrócili
my si
kilkakrotnie do rz
dów, które z Nami
utrzymuj
stosunki dyplomatyczne, aby zechcieli zwróci
uwag
na ci
kie i wprost
potworne stosunki, w których
yje tylu wiernych.
Papie
d
y do utworzenia
Modus vivendi
Poniewa
stanowczy i szlachetny opór niezmiernej liczby prze
ladowanych obywateli nie
ustawał, rz
d meksyka
ski, pragn
c jako
wybrn
z tej dra
liwej sytuacji, której nie zdołał
opanowa
na swoj
korzy
, okazywał gotowo
załatwienia całej sprawy przez wzajemne
porozumienie. Chocia
wi
c z do
wiadczenia niestety wiemy,
e takim zapewnieniom trudno
dowierza
, musieli
my si
jednak nad tym zastanowi
, czy nie byłoby lepiej nie przedłu
a
stanu wstrzymania nabo
e
stw publicznych. Chocia
wi
c wspomniane wstrzymanie
okazałoby si
nieustaj
cym protestem przeciw swawoli rz
du, dalsze przedłu
enie tego
wstrzymania niemniej powa
nie zagroziłoby porz
dkowi
wieckiemu i publicznemu.
Najbardziej zawa
ył w Naszym rozwa
aniu wzgl
d na powa
ne duchowe szkody wiernych, o
których Nam z ró
nych i powa
nych
ródeł doniesiono. Pozbawieni bowiem licznych pociech
religijnych, nieodzownych w
yciu chrze
cija
skim, i zmuszeni do cz
stego opuszczania
obowi
zków religijnych, wierni znale
li si
powoli w taktem niebezpiecze
stwie,
e
kapła
stwo katolickie i dary nadprzyrodzone ze
płyn
ce, stały im si
rzecz
oboj
tn
.
Nieuniknionym skutkiem długiej nieobecno
ci Biskupów w Ich diecezjach było rozlu
nienie i
upadek karno
ci ko
cielnej. Stan taki był szczególnie po
ałowania godny w chwili tak
dotkliwego nawiedzenia Ko
cioła Meksyka
skiego, kiedy wiernym i kapłanom szczególnie
potrzebne było kierownictwo tych, "których Duch
wi
ty postanowił biskupami, by kierowali
Ko
ciołem Bo
ym" (Dz 20,28).
Gdy zatem w roku 1929 najwy
szy przedstawiciel Rzeczypospolitej Meksyka
skiej
publicznie o
wiadczył,
e rz
d nie zamierza zastosowaniem wspomnianych ustaw ogranicza
"to
samo
ci Ko
cioła" ani lekcewa
y
Hierarchii ko
cielnej, s
dzili
my, maj
c na oku
jedynie zbawienie dusz,
e nie nale
y pomin
tej sposobno
ci, aczkolwiek mało obiecuj
cej,
która by mogła doprowadzi
do przywrócenia hierarchii. Uwa
ali
my nawet za rzecz
wskazan
przywrócenie kultu publicznego, je
liby tylko jakakolwiek, cho
by słaba, za
witała
nadzieja za
egnania najwi
kszego zła, gdyby mianowicie udało si
usun
owe przyczyny,
które spowodowały Biskupów do wstrzymania nabo
e
stw publicznych. Zupełnie za
nie
my
leli
my przez to uzna
ustaw meksyka
skich, zwróconych przeciwko religii, ani te
odwoła
publicznych przeciw nim protestów. Nie postanowili
my równie
zaniecha
przeciw
tym ustawom walki z całych sił. Chodziło raczej o rzecz nast
puj
c
: skoro ju
przedstawiciele rz
du dali zna
o zmianie swego stanowiska, wydawało si
,
e ta zmiana
sytuacji wymagała zaniechania taktyki oporu, która przecie
coraz wi
cej szkody musiała
przynie
ludowi, i zast
pienia owych zarz
dze
innymi. bardziej odpowiednimi.
Złamanie słowa przez rz
d
Tymczasem wiadomo,
e wyczekiwany tak długo pokój i złagodzenie stosunków nie
odpowiedziały Naszym
yczeniem i nadziejom. Wbrew duchowi bowiem zawartej ugody
sro
yło si
w dalszym ci
gu prze
ladowanie przeciw Biskupom, kapłanom i wiernym, karano
ich i wtr
cano do wi
zie
. Z
alem musieli
my na to patrze
,
e nie tylko nie odwołano z
wygnania wszystkich Biskupów, lecz wyp
dzono nawet bez jakiejkolwiek podstawy prawnej
niektórych z tych, którzy dot
d przebywali w kraju. W wielu diecezjach nie oddano dla
pierwotnego u
ytku ko
ciołów, seminariów, pałaców biskupich i innych gmachów
ko
cielnych. Wbrew wyra
nym obietnicom pozostawił wielu duchownych i
wieckich, którzy
wiary ojców m
nie bronili, okrutnej zem
cie ich wrogów.
Walka za pomoc
prasy
Nale
y doda
i to,
e tu
po cofni
ciu wstrzymaniu nabo
e
stw z now
i wzmo
on
sił
rozpocz
ła si
owa kłamliwa kampania prasowa przeciw sługom Ko
cioła, przeciw
Ko
ciołowi i nawet samemu Bogu. Wiadom
wszak jest rzecz,
e Stolica Apostolska uwa
ała
za swój obowi
zek z urz
du stanowczo pot
pi
jedno z tych wydawnictw, które przekroczyły
wszelk
miar
w swej zbrodniczej bezbo
no
ci, jako te
w nieukrywanym d
eniu do
zwalczania religii i szerzeniu przeciw niej nienawi
ci.
Propaganda ateizmu w szkołach
Lecz nie dosy
na tym; nie tylko zakazuje si
w szkołach powszechnych nauczania wiary
katolickiej, jeszcze zach
ca si
nauczycieli, by w duszach dzieci
cych podkopywali wiar
i
moralno
. W ten sposób przysparza si
ogromn
troski, owym chrze
cija
skim rodzicom,
którzy pragn
liby zapewni
dzieciom swoim dusz
nieskalan
. W tej trosce błogosławimy
ojcom i matkom oraz całemu nauczycielstwu, które ich wspiera w tym zadaniu, z serca, a
Was, Czcigodni Bracia, kler
wiecki i zakonny oraz wszystkich wiernych usilnie w Panu
upominamy, by
cie mieli nieustannie na oku spraw
szkoln
i wychowanie młodzie
y.
Szczególn
uwag
po
wi
cajcie licznej młodzie
y z ludu, która bardziej wystawiona jest na
wpływy ateuszy, wolnomularzy i komunistów i dlatego potrzebuje wyj
tkowej waszej
apostolskiej troski. B
d
cie przekonani,
e los ojczyzny waszej w przyszło
ci b
dzie zale
ał
od tego, jak wychowacie młodzie
.
Bez kapłanów
Ale jest jeszcze jedna, dla Ko
cioła bardzo
ywotna sprawa, o któr
toczy si
walka za
arta:
d
y si
mianowicie, do stopniowego usuni
cia z Rzeczpospolitej kleru, Hierarchii
katolickiej. Chocia
"Konstytucja" pa
stwa meksyka
skiego gwarantuje obywatelom
wolno
sumienia i wyznania, jednak, jak ju
kilkakrotnie przy danej okazji
alili
my si
,
nakazuje w oczywistej z tym sprzeczno
ci, by poszczególne Stany Zjednoczone
Rzeczpospolitej wyznaczyły pewn
liczb
kapłanów, którym by wolno było nie tylko w
wi
tyniach, lecz i po domach spełnia
dla ludu swoje obowi
zki kapła
skie. Sposoby i
zasady, według których wprowadza si
owo prawo w
ycie jeszcze bardziej powi
kszaj
t
niesłychan
krzywd
. Je
eli bowiem "konstytucja" okre
la pewn
nieprzekraczaln
liczb
kapłanów, dba Jednak o to, by liczba ta pozostała w ka
dej prowincji w stosunku
proporcjonalnym do potrzeb religijnych ludno
ci, a nie mówi wcale o tym,
e nale
y w tej
kwestii ignorowa
Hierarchi
, co zreszt
wyra
nie .zaznaczono w układzie Modus vivendi.
Tymczasem w Stanie Michoaca ustanowiono Jednego kapłana na 33.000 wiernych; w
Chihuahua jednego na 45.000 wiernych; w Chiapas jednego na 60.000; w ko
cu w Stanie
Vera Cruz tylko jednego na 100.000. Wobec takich ogranicze
niemo
liw
jest rzecz
udzielanie pociech religijnych wiernym,, którzy zamieszkuj
rozległe przestrzenie. Nie dosy
na tym: prze
ladowcy, jak gdyby
ałowali zbytniej szczodrobliwo
ci, coraz to wi
ksze
nakładali ograniczenia: niektórzy gubernatorzy Stanów zamkn
li liczne seminaria;
skonfiskowali domy parafialne i oznaczyli
wi
tynie w wielu miejscowo
ciach, w których - i
to nie poza okre
lonym terytorium - wolno by było sprawowa
tylko kapłanom,
zatwierdzonym przez władze
wieckie, funkcje
wi
te.
Je
li za
gubernatorzy niektórych Stanów zarz
dzili,
e władze, udzielaj
c pozwolenia na
wykonanie czynno
ci ko
cielnych, nie powinny si
zupełnie liczy
z przedstawicielami
Hierarchii, owszem, powinny odmówi
tych praw wszystkim prałatom, tj. Biskupom i
Delegatom Apostolskim, jasn
jest rzecz
,
e prze
ladowcy zamierzaj
Ko
ciół stłumi
i
zniszczy
.
Jak w Rosji
Wywodami poprzednimi pragn
li
my da
pogl
d na główne zagadnienia omawianej sprawy i
przypomnie
krótko nader trudne poło
enie Ko
cioła meksyka
skiego. Niech ci wszyscy,
którym na sercu le
y porz
dek i pokój narodów, zastanowi
si
nad tym i niech zrozumie,
e
to nieludzkie prze
ladowanie, zwłaszcza w niektórych Stanach Meksyku nie ró
ni si
wcale
od tego, które nawiedziło nieszcz
sne wielce Rosji rubie
e. Niech całokształt tych niecnych
zamiarów wzbudzi w nich nowy zapał celem zatamowania tej powodzi, maj
cej zburzy
wszelki porz
dek społeczny.
Wskazania Stolicy Apostolskiej
Wam, Wielebni Bracia, i wszystkim umiłowanym synom Narodu Meksyka
skiego pragniemy
da
nowy dowód ojcowskiej Naszej troski o Was wszystkich w tych Waszych obecnych
utrapieniach. O tej Naszej troskliwo
ci
wiadczyły ju
dyrektywy, które Wam w ubiegłym
styczniu przez umiłowanego Syna Naszego Kardynała Sekretarza Stanu dali
my a przez
Delegata Naszego Apostolskiego dor
czyli
my. Poniewa
chodzi tu o spraw
, maj
c
cisł
ł
czno
z religi
, ustalenie ostatecznych dyrektyw, którymi ka
dy katolik rz
dzi
si
winien,
jest naprawd
Naszym prawem i obowi
zkiem. Godzi si
tu otwarcie zaznaczy
,
e nim te
dyrektywy ustalili
my, rozwa
ali
my sumiennie wszystkie informacje i rady, pochodz
ce ju
to ze strony Hierarchii Ko
cielnej, ju
to ze strony
wieckiej. Wyra
nie mówimy: wszystkie, a
wi
c tak
e te, które zdawały si
domaga
powrotu do ostrzejszej taktyki opozycyjnej, jak w
roku 1926, mianowicie ponownego wstrzymania publicznych nabo
e
stw w całej
Rzeczpospolitej.
Je
li chodzi o sposoby post
powania, nale
y uwzgl
dni
,
e nie we wszystkich Stanach
kapłani si
znajduj
w tych samych przykrych warunkach ani te
nie wsz
dzie w równej
mierze zaczepiono autorytet i godno
Hierarchii ko
cielnej. Wynika st
d,
e jak ró
ne Jest
zastosowanie nieszcz
snych owych ustaw, ró
nymi te
powinny si
rz
dzi
zasadami
wytycznymi i Ko
ciół i wierni.
Z tego powodu wydaje si
Nam słuszn
rzecz
udzieli
szczególnej pochwały tym Biskupom
meksyka
skim, którzy według otrzymanych przez Nas wiadomo
ci dyrektywy Nasze
wykładali, jak umieli, najsumienniej. Pragniemy to o
wiadczy
otwarcie. Je
li zatem
niektórzy, kieruj
c si
w obronie wiary raczej gorliwo
ci
ni
konieczn
w tak delikatnych
sprawach roztropno
ci
, podsuwali tym Biskupom inne motywy działania, poniewa
w
odmiennych warunkach i miejscach odmiennej trzymali si
taktyki, niech b
d
o zupełnej
bezpodstawno
ci takich pos
dze
przekonani.
Potrzeba protestów
Poniewa
wszelkie ograniczenie kapłanów nale
y uwa
a
za ci
kie naruszenie prawa
Bo
ego, musz
Biskupi, reszta kleru i ludzie
wieccy protestowa
przeciw temu bezprawiu
wszystkimi prawnymi sposobami i cał
dusz
opiera
si
temu zarz
dzeniu i pot
pia
je. A
cho
protesty te nie zrobi
wra
enia na kierownikach rz
du, to przecie
u
wiadomi
wiernych, szczególnie tych, którzy dot
d nie zdawali sobie z tego sprawy,
e władze tymi
niesłusznymi rozporz
dzeniami depc
wolno
Ko
cioła, której oczywi
cie zrzec si
nie
mo
emy, nawet pod naciskiem prze
ladowców.
Protest Ojca
w. w obliczu całego
wiata
Z wielkim wi
c zadowoleniem przeczytali
my protesty, ogłoszone przez Biskupów i
kapłanów tych diecezji, które cierpi
pod niesprawiedliwymi ustawami. Do nich doł
czamy
Swój własny protest, podniesiony w obliczu całego
wiata i zwrócony szczególnie do tych.
którzy trzymaj
w r
ku ster pa
stwa, aby przecie
wzi
li sobie do serca prze
ladowanie ludu
meksyka
skiego. Prze
ladowanie jest nie tylko krzycz
c
krzywd
wobec Boga odwiecznego,
którego Ko
ciół jest uciemi
ony, przeciw wiernym, których wiara i wolno
sumienia jest
poniewierana, jest ono tak
e niebezpiecznym zarzewiem przewrotu, do którego d
wszystkimi siłami niedowiarkowie i Bogoburcy.
Stanowisko Ko
cioła w sprawie ustanowienia kapłanów
Chc
c za
zapobiec ujemnym skutkom tego poło
enia i uleczy
je wedle mo
no
ci,
powinni
my poruszy
wszystkie
rodki rozporz
dzalne, aby utrzyma
wsz
dzie, o ile mo
na,
odprawianie nabo
e
stw i nie dopu
ci
do tego,
eby w sercach ludu gasło
wiatło wiary i
ogie
miło
ci chrze
cija
skiej. Lubo chodzi tu, jak ju
zaznaczyli
my, o ustawy
Plik z chomika:
m.mlotkowski
Inne pliki z tego folderu:
1968-07-26 Humanae Vitae_1.pdf
(60 KB)
1967-06-25 Sacerdotalis coelibatus.pdf
(213 KB)
1967-03-26 Populorum progressio.pdf
(223 KB)
1965-09-03 Mysterium fidei.pdf
(189 KB)
1965-04-29 Mense maio.pdf
(111 KB)
Inne foldery tego chomika:
- ▧ ▍Programy PC 2014(1)
- ◢◤ GRY - KLASYKA GIER NA PC
- Adobe Acrobat XI Pro 11.0.1 ( PL )( FULL ) 21-01-2013 ◉◉◉◉◉◉◉◉◉◉◉◉◉
- GRY W 1 PLIKU ISO - KAT 2
- - - - - Seriale 2024
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin