00:00:01:Powtarzam, 00:00:02:technicznie rzecz bioršc, nie|uprawiałem seksu z twojš matkš. 00:00:03:Wyjanisz mi to? 00:00:07:Pamiętasz, że Alan stukał swojš sekretarkę? 00:00:10:Najwidoczniej, przyłapała|go w łóżku ze swojš matkš. 00:00:15:Co takiego. 00:00:16:Tyle lat to powtarzałam, 00:00:18:a on w końcu to zrobił. 00:00:21:Nie byłem odpowiedzialny za swoje czyny. 00:00:22:Byłem naćpany jak winia. 00:00:26:Ta wymówka ani razu mi nie zadziałała. 00:00:29:Mnie też nie, ani przy|gliniarzach, ani chłopakach. 00:00:31:Twoja Matka dodała tyle amfy do chleba bananowego, że mogłaby wyleczyć każdy|przypadek jaskry w regionie. 00:00:36:Mam przepis na makaron, bardzo podobny. 00:00:41:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:45:Byłem tak nawalony, że|nie wiedziałem kim ona jest. 00:00:48:Bylimy tylko kolorami. 00:00:51:Ja byłem czerwonym, a ona niebieskim. 00:00:53:Chcielimy zrobić fioletowy. 00:00:56:Telefon mi padł, mogę użyć twojego? 00:00:58:Jasne, leży na stoliku. 00:00:59:Dzięki. 00:01:01:Byłem nafaszerowany i molestowany przez|twojš matkę i to ja jestem ten zły? 00:01:05:Ile to ja razy słyszałam,|kiedy mówisz to przez telefon. 00:01:10:Kto by pomylał, że z nas dwóch, 00:01:12:to ja będę miał zdrowy, stabilny zwišzek? 00:01:16:Kim jest Rachel i dlaczego|wysyła ci zdjęcia topless? 00:01:21:No, kto by pomylał? 00:01:25:Two and a Half Men S06E19|"Reguła dwóch palców" 00:01:27:Tłumaczenie: garus|garus.pl@gmail.com 00:02:31:Wyjanisz mi, dlaczego ta|kobieta wysyła ci nagie fotki? 00:02:32:Z przyjemnociš chciałbym to wytłumaczyć. 00:02:39:Mów. 00:02:40:Powiedziałem, że chciałbym, a nie że mógłbym. 00:02:43:Sypiasz z niš? 00:02:44:- Oczywicie, że nie.|- To skšd te zdjęcia? 00:02:50:Zgaduję, że może... 00:02:54:tak, jak wiele dziewczyn, 00:02:55:chciała pokazać swoje nowe implanty. 00:02:59:To jest twoje przypuszczenie? 00:03:02:Ty tego nie zrozumiesz. 00:03:04:Bóg był dla ciebie szczodry. 00:03:08:- Charlie, chcę wiedzieć...|- Przepraszam, ja rozmawiam. 00:03:11:Alan dzwoni. 00:03:13:Nie uciszaj mnie. 00:03:14:Co to za Rachel? 00:03:16:Nikt ważny. 00:03:17:Umawiałem się z niš długo przed tobš. 00:03:21:I zakochałem się tak mocno, 00:03:22:miłociš młodzieńczš. 00:03:23:Wręcz szczenięcš. 00:03:27:Wybacz, Melissa. Nie usłyszałem|nic po kwestii "Ty sukinsynu". 00:03:31:Czy Rachel wie, że jeste zaręczony? 00:03:34:Długo się nad tym zastanów,|zanim mnie okłamiesz. 00:03:38:Mylałem, włanie stšd było to "eee". 00:03:42:- Ona nie wie.|- Dlaczego nie? 00:03:44:Będziesz dršżyć ten temat bez końca, co? 00:03:53:Dasz nam minutkę? 00:03:55:Będziesz potrzebował więcej, niż minutę. 00:04:00:Tak długo, że aż zatęsknię. 00:04:02:Przecież ona nigdzie nie idzie. 00:04:05:Dokšd ty idziesz? 00:04:08:Chelsea, poczekaj. 00:04:09:Możemy o tym zapomnieć? Przyrzekam, że|już nigdy nie zrobię tego z twojš matkš. 00:04:14:Spójrzmy prawdzie w oczy, 00:04:16:oboje wiedzielimy, że w|końcu wszystko zepsujesz. 00:04:18:Ja nie wiedziałem. Podejrzewałem,|ale nie byłem pewny. 00:04:21:Chciałbym powiedzieć to samo. Żegnam. 00:04:25:- Nie odchod, proszę.|- Proszę, nie rozłšczaj się. 00:04:27:Kocham cię! 00:04:31:I ja was też. 00:04:39:Napijesz się? 00:04:41:Kiedy mam doła, alkohol wszystko pogarsza. 00:04:45:Sztuka polega na tym, żeby zapić ten etap. 00:04:50:Jak biegać, to tylko maraton. 00:04:54:Czy obaj jestemy skazani, żeby|zestarzeć się w samotnoci? 00:04:57:Para żałosnych kawalerów, którzy|mogš porozmawiać tylko ze sobš? 00:05:02:Powinnimy zrobić pub dla takich ludzi. 00:05:07:Powiesz, co stało się z Chelsea? 00:05:10:Mogę ci pokazać. 00:05:12:Chelsea znalazła to na mojej komórce. 00:05:16:Pozwól, że spytam. Czy to|jest warte złamania zaręczyn? 00:05:26:To jest warte złamania kręgosłupa. 00:05:29:Sypiasz z niš? 00:05:31:Nie, wysłała mi tylko fotki. 00:05:34:To, dlaczego je trzymasz? 00:05:38:Dobra, rozumiem. 00:05:40:Musisz zrozumieć, jakš wiadomoć|to przekazuje dla Chelsea. 00:05:44:Poza... 00:05:46:"mam mleko". 00:05:52:Ale ja nie zdradzam. 00:05:54:Sš różne formy zdradzania. 00:05:56:Flirtowanie, fantazjowanie|o innych kobietach. 00:05:59:No we, fantazjowanie to nie zdrada. 00:06:01:Dla kobiet jest. 00:06:02:Nie lubiš, kiedy facet zastępuje|je mentalnie kim innym. 00:06:07:A jeli potraktować to jako zamienniki? 00:06:11:Kocham się z Chelsea, a w głowie 00:06:14:Rachel mi w tym pomaga. 00:06:20:Rzeczywicie wyglšda pomocnie. 00:06:24:Ale rozumiem, dlaczego Chelsea się myli. 00:06:27:Mylę, że przesadziła. 00:06:30:Powinna mnie nawet przeprosić. 00:06:32:Serio? Więc będziesz siedział|i czekał aż wróci z płaczem? 00:06:35:Dokładnie. 00:06:37:A że wtedy piekło będzie już|zamarznięte, pójdę na łyżwy. 00:06:43:Grunt, to mieć plan. 00:06:47:A teraz mi wybacz, 00:06:49:muszę odebrać Jake'a od matki. 00:06:51:wietnie, tego nam trzeba,|żeby zrujnować weekend. 00:06:55:Duży, ohydny nastolatek 00:06:56:z gazami i wštpliwš higienš. 00:06:59:Nie ma w niej nic wštpliwego. 00:07:09:No i jestem. 00:07:11:Etap pokonany. 00:07:17:{y:i}To moja matka, Herb. Chcę,|{y:i}żeby była tu, kiedy będę rodzić. 00:07:20:{y:i}Nie potrzebuję kolejnej kobiety, która będzie|na{y:i}mnie krzyczeć i nazywać idiotš. 00:07:25:{y:i}Moja matka nie krzyczy, idioto. 00:07:27:{y:i}Daruję ci, bo jeste w cišży. 00:07:29:{y:i}Nie zrzucaj tego na hormony! 00:07:31:{y:i}A co mam innego? Poza|{y:i}tym, że jestem idiotš? 00:07:40:Kiepski moment? 00:07:41:Wszystkie sš kiepskie. 00:07:44:7 i pół miesišca beznadziejnoci. 00:07:47:Nie odchod tak ode mnie. 00:07:48:Wybacz, otwierałem drzwi. 00:07:50:Tak robiš idioci, kiedy|słyszš dzwonek do drzwi. 00:07:54:Czeć, tato. Pa, mamo.|Powodzenia, Herb. 00:07:58:Czeć, Jake. Szkoda, że nie jadę z tobš. 00:08:06:Wiedziałem, że tak będzie,|odkšd wyszło mi to z ust. 00:08:17:Mógłbym do tego przywyknšć. 00:08:20:Nie rób tego. 00:08:24:Charlie wyznaje zasadę "Mi casa es mi casa". 00:08:29:Dobra, pizza zamówiona, jadę do domu. 00:08:33:Dzięki, Berta. 00:08:35:Zamówienie pizzy i powrót do domu. 00:08:37:Dwie, z trzech rzeczy,|których wymagasz od kobiety. 00:08:40:A ty się dziwisz, że Chelsea cię rzuciła. 00:08:43:Powiem ci, co mnie dziwi, 00:08:45:jak mogłe się tak nawalić, 00:08:47:żeby wsadzić język do|ust szećdziesięciolatki. 00:09:00:Kocham te męskie rozmowy. 00:09:02:Wzajemne dokuczanie. 00:09:05:Dokuczanie? 00:09:06:Wiesz, kłótnie, obwinianie się, wulgaryzmy. 00:09:11:Muszę spytać. 00:09:13:Masz innych znajomych? 00:09:17:Jasne, mam znajomków. 00:09:19:Mój zespół piłki wodnej. 00:09:22:Kole w sklepie sportowym. 00:09:24:I mój fryzjer. 00:09:26:Ale już nie mogę go zapraszać do domu. 00:09:29:Czemu? 00:09:30:piewanie w kwartecie|przyprawia Judith o migreny. 00:09:34:Do tego wšsy jš przerażajš. 00:09:36:Nie tylko wšsy, każde owłosienie twarzy. 00:09:39:- Oprócz brwi.|- Ładnie przycięte. 00:09:41:Racja, reguła dwóch palców. 00:09:46:Chelsea też ma regułę dwóch palców. 00:09:48:Ale nie dotyczyła brwi. 00:09:51:To, do zobaczenia. 00:09:53:- A ty gdzie?|- na przystań z Celeste. 00:09:55:- Kim jest Celeste?|- Moja dziewczyna. 00:09:57:- Ładna?|- Boska, 00:09:59:inteligentna i popularna. 00:10:01:- Co takiego?|- My też nie rozumiemy. 00:10:06:Może chce ukarać swojego ojca. 00:10:08:Miejmy nadzieję. 00:10:12:Jestem tylko ojczymem., 00:10:14:ale nie powiesz mu, o której ma być w domu? 00:10:17:Nie muszę, znam jej ojca. 00:10:20:Hej, Jake. 00:10:25:Witam, proszę pana. 00:10:28:Jake przyszedł. 00:10:30:Co będziecie robić? 00:10:31:Idziemy na przystań, pogramy|w kręgle i wrócimy przed 23. 00:10:36:Jasne, że tak. 00:10:45:Wchodcie, bo zamarzniemy. 00:10:47:Nie powinnimy zgasić cygar? 00:10:50:Po co? 00:10:52:Bo nie wolno palić w domu? 00:10:56:To mój dom. 00:10:58:Możemy palić cygara,|łososie i co tylko chcesz. 00:11:02:Jeste pewny? 00:11:04:Spokojnie, żadna zrzędliwa|baba nie będzie cię męczyć. 00:11:07:Herb, tylko używaj popielniczki|i kład szklanki na podkładkach. 00:11:13:Mój błšd. 00:11:19:Mam cię! 00:11:22:To będzie długa noc. 00:11:28:Czeć, Charlie. 00:11:29:Boże, co ten półgłówek zmajstrował? 00:11:32:Jake mówił, że tu siedzicie,|więc pomylałem, że wpadnę. 00:11:35:- Wejd.|- Upiekłem ciasteczka, jeli jeste głodny. 00:11:40:Upiekłe ciasteczka? 00:11:42:Co w tym miesznego? 00:11:46:Nic. 00:11:49:Alana znasz, a to jest Herb. 00:11:52:Rozgoć się, chcesz co do picia? 00:11:55:Chętnie napije się appletini. 00:11:58:Appletini? 00:11:59:Mój brat pije appletini. 00:12:02:A w tym co miesznego? 00:12:04:Nic. 00:12:07:Zaraz będzie appletini. 00:12:10:Jemu daruję, ale tobie nie. 00:12:14:Skšd znasz Charliego i Alana? 00:12:16:Ożeniłem się z żonš Alana. 00:12:18:Bez jaj! I rozmawiacie ze sobš? 00:12:24:Nie mógłbym się zaprzyjanić z|facetm, który wkłada mojej byłej. 00:12:31:Żeby była jasnoć, 00:12:32:ostatnio nie ma za wiele wkładania. 00:12:37:A po narodzinach dziecka|będzie jeszcze mniej. 00:12:41:Jak to w ogóle możliwe? 00:12:43:Nie doć, że nie będziesz mógł dotykać jej, 00:12:46:to nie pozwoli ci też dotykać siebie. 00:12:58:Brałem prysznic, jak w YMCA. 00:13:03:- Jedno appletini.|- Dziękuje. 00:13:06:O czym rozmawiacie? 00:13:07:O masturbacji w YMCA. 00:13:15:Poważnie? 00:13:16:Ale tylko rozmawiacie? 00:13:18:Tak, ale noc jest młoda. 00:13:23:Jerome, to dla nas jedna|z tajemnic życiowych. 00:13:28:Co twoja córka widzi w Jake'u? 00:13:30:Też zadawałem sobie to pytanie. 00:13:34:Mylę, że chce mnie ukarać. 00:13:38:Bez obrazy. 00:13:40:Nic nie szkodzi. 00:13:42:Już to przerabialimy. 00:13:44:Moja żona i ja będziemy|mieć córkę, jakie rady? 00:13:48:Zanim twoja córka zacznie się umawiać, 00...
bak11