Poradnik kredytowy.pdf

(126 KB) Pobierz
Poradnik kredytowy
PORADNIK KREDYTOWY
Praktyczny poradnik dla wszystkich którzy chcą zaciągnąć kredyt
hipoteczny.
Książka ta pochodzi z serwisu www.naszkredyt.eu
Serwis ten zawiera wiele informacji na temat
kredytów.
Poradnik kredytowy
1. Jak wybrać najlepszy kredyt hipoteczny?
Każdy jest inny i tak samo jest z kredytami. Wybór kredytu zależy od
oczekiwań i potrzeb klienta. Nie ma jednej, najlepszej oferty kredytu dla
każdego. Należy wziąć pod uwagę, jakimi środkami się dysponuje, na jaki cel
potrzebny jest kredyt, przez jaki okres chcemy go spłacać. Aby nie popełnić
błędu, należy uważnie czytać zarówno ofertę, jak i umowę. Przed podpisaniem
dokumentów warto uważnie zapoznać się z regulaminem oraz tabelą opłat i
prowizji. W przypadku kredytów walutowych, należy zwrócić uwagę na tabelę
kursów, czy występują duże różnice między kursem kupna i sprzedaży oraz na
jakiej podstawie bank je ustala. Warto również wziąć pod uwagę wymagane
zabezpieczenia. Czy oprócz hipoteki konieczna będzie np. cesja z polisy na
życie lub ubezpieczenie na życie, itp.
Jeśli jednak wybierzemy kredyt, który okaże się być niewłaściwym, to nie
należy rwać sobie włosów z głowy. Prawie każdy kredyt można zmienić.
Wystarczy, że zaciągniemy tzw. kredyt refinansowany. Jest to nowy kredyt,
który zaciągniemy na spłatę starego w innym banku na lepszych warunkach.
Niestety większość klientów nie wie o takiej możliwości i przez lata pozostają
więźniami banków.
Aby nie żałować wyboru, możesz także skorzystać z nowego projektu jakim są
AukcjeKredytowe . Bez wychodzenia z domu możesz zapoznać się z ofertą
kilkunastu banków. Możesz oferty porównać według różnych kryteriów i
wówczas zdecydować się na wybór najlepszej.
2. Czy i jak można negocjować z bankiem? Czy pracownicy banków
mają jakiś luz decyzyjny?
Zawsze warto próbować negocjować warunki kredytu z bankiem, jednak nie
można liczyć na zbyt wiele. Możliwość negocjacji pojawia się zazwyczaj przy
dużych kredytach i oferowana jest dla kredytobiorców o wysokich dochodach.
Na specjalne traktowanie mogą liczyć także starzy klienci banku.
3. Na co zwrócić uwagę w umowie kredytowej z bankiem?
Podstawową rzeczą, którą powinniśmy się zainteresować, jest realny koszt
kredytu. Musimy sprawdzić, ile bank zarabia na naszym kredycie – jeżeli jest
to więcej niż 2 proc., to wówczas nie powinniśmy go zaciągać. Warto także
zadbać o to, aby wcześniejsza spłata oraz przewalutowanie, jeżeli weźmiemy
kredyt w walucie obcej, były bezkosztowe. Podpisując umowę należy zwrócić
uwagę na to, czy bank oferuje wakacje kredytowe, karencję spłat, czy wymaga
dostarczania dokumentów potwierdzających uzyskiwane dochody. Warto
również sprawdzić, jak będzie zmieniało się oprocentowanie kredytu, od czego
będzie zależała ta zmiana i w jakich terminach będzie występowała.
www.naszkredyt.eu
2
Poradnik kredytowy
Przed zakupem mieszkania pochodzącego z rynku pierwotnego i podpisaniem
umowy z bankiem, warto także dowiedzieć się czy bank przeleje pieniądze z
kredytu na konto dewelopera w jednej transzy, czy będzie ich kilka. W tym
drugim przypadku nasze interesy są lepiej chronione.
Jeżeli wybieramy raty równe, to należy zwrócić uwagę jak są tworzone – jak
duży procent stanowią odsetki a jak duży kapitał. Warto zadbać także o
wpisanie do umowy sposobów korzystnego dla klienta rozstrzygnięcia sytuacji,
w której przedłuża się czas wpisu hipoteki banku do księgi wieczystej naszego
mieszkania. Aktualnie nagminną sytuacją jest, że sądy ksiąg wieczystych w
nieskończoność przedłużają tę czynność. Wówczas bank domaga się
przedstawienia kolejnych zabezpieczeń, np. żyranta czy wykupienia
dodatkowych ubezpieczeń. W najgorszej sytuacji może nawet zażądać
natychmiastowej spłaty kredytu.
4. Z czym klienci mają największe problemy?
Problemy klientów wynikają zazwyczaj z nieznajomości umowy kredytowej,
regulaminu oraz tabeli opłat. Nie zwracają najczęściej uwagi na szczegóły np.
zawarte w ofercie promocyjnej. Ostatnio dotyczy to zwłaszcza
oprocentowania, które obowiązuje tylko przez rok, a w kolejnych latach jego
wartość wzrasta o kilka punktów procentowych.
5. Jakie są dodatkowe koszty, które mogą cię zaskoczyć?
Koszt zakupu upragnionego mieszkania czy domu, to nie tylko bezpośrednie
koszty kredytu – czyli oprocentowanie, które pobiera bank. Przyszły właściciel
nieruchomości musi pamiętać o innych kosztach, które związane są z
zakupem. Najczęstsze to:
dla banku
• opłata za rozpatrzenie wniosku (coraz rzadziej spotykana),
• prowizja za przyznanie kredytu (jej wysokość różni się w zależności od banku
od 0 proc. do 2 proc. wartości udzielonego kredytu)
• ubezpieczenie spłaty kredytu (do czasu ustanowienia hipoteki, wysokość ok.
1 proc. kwoty kredytu rocznie), jeśli nie występuje to banki proponują
(obligatoryjnie) ubezpieczenie od utraty pracy przez pierwszy lata spłaty
kredytu (wysokość zazwyczaj ok. 1 proc. kwoty kredytu rocznie)
• wycena nieruchomości przez rzeczoznawcę (zazwyczaj, gdy nabywamy
nieruchomość na rynku wtórnym, wysokość od kilkuset złotych do 2 tys.)
• Ubezpieczenie nieruchomości - ubezpieczenie majątkowe (ok. kilkuset
złotych rocznie)
www.naszkredyt.eu
3
Poradnik kredytowy
Dodatkowo:
• Prowizja pośrednika - przy zakupie nieruchomości za pośrednictwem agencji
nieruchomości (w zależności od pośrednika, waha się od 0,1 proc. do 5 proc.
wartości transakcji)
• Opłaty notarialne - spisanie aktu notarialnego, umowy przedwstępnej
sprzedaży lub umowy przeniesienia własności nieruchomości (koszt w
zależności od wartości nieruchomości, regulowane przez Ministerstwo
Sprawiedliwości. Przykładowo, gdy wartość wynosi pomiędzy 60 tys. zł a 1
mln zł, wówczas taksa notarialna wyniesie 1,1 tys. zł + 0,5 proc. od nadwyżki
powyżej 60 tys. zł)
• Opłaty sądowe - założenie księgi wieczystej dla nieruchomości i
ustanowienie hipoteki banku (wysokość, tak jak wyżej w zależności od
wartości nieruchomości, ustalane przez Ministerstwo Sprawiedliwości), w
przypadku zakupu nowego domu lub mieszkania hipoteka ustanawiana jest
bezpłatnie (tak przynajmniej mówią przepisy, ale wiem z własnego
doświadczenia, że to zależy od widzimisie sądu)
• Podatek od czynności cywilno-prawnej do urzędu skarbowego. W przypadku
hipoteki zwykłej jest to 0,1 proc. kwoty zabezpieczonej wierzytelności
(zazwyczaj ok 150 proc. wartości kredytu), przy hipotece kaucyjnej 19 zł.
6. Jakie wybrać raty, równe czy malejące? Jakie są różnice?
Banki najczęściej oferują dwie możliwości: malejące raty kapitałowo-
odsetkowe oraz równe raty kapitałowo-odsetkowe (annuitetowe). Zarówno raty
równe, jak i malejące składają się z dwóch części: kapitału i odsetek. Część
kapitałowa to pieniądze, które pożyczyliśmy od banku i oddajemy je w cyklach
miesięcznych. Odsetki są po prostu ceną pobieraną przez bank za
udostępnienie nam kapitału.
W przypadku rat malejących bank wylicza wysokość części kapitałowej,
dzieląc kwotę kredytu przez liczbę miesięcy, na które zaciągane jest
zobowiązanie (każda rata kapitałowa jest równej wysokości). Do części
kapitałowej dodawana jest część odsetkowa i tak powstaje rata malejąca. W
tym wariancie kapitał spłacany jest równomiernie i dynamicznie.
Aby obliczyć wysokość rat równych, bank nalicza należne odsetki w całym
okresie kredytowania, dodaje je do pożyczonego kapitału i dzieli uzyskaną
kwotę przez okres spłaty. Na początku spłaty, zdecydowaną większość raty
stanowi część odsetkowa, natomiast przy ostatnich ratach spłacamy głównie
kapitał.
Raty równe czy malejące? Odpowiedź zależy przede wszystkim od
zasobności naszego portfela oraz naszego podejścia. Sami musimy sobie
odpowiedzieć na pytanie, czy preferujemy płacić stałą miesięczna kwotę przez
cały okres kredytowania, która na początku (pierwsze 4-5 lat) w porównaniu
do rat malejących jest niższa. Czy jednak wolimy zacząć spłacać kredyt od rat
wyższych w porównaniu do rat stałych, które wraz z upływem czasu będą
www.naszkredyt.eu
4
Poradnik kredytowy
maleć.
7. W jakiej walucie zaciągnąć kredyt? Która będzie najbardziej
opłacalna w przyszłości?
Aktualnie prawie 80 proc. kredytów mieszkaniowych zaciąganych w Polsce to
kredyty we franku szwajcarskim (CHF). Wabikiem dla klientów jest najniższe
na rynku oprocentowanie w tej walucie (2-3,5 proc., czasem nawet poniżej 2
proc.). W przypadku kredytów w złotówkach oprocentowanie jest ponad
dwukrotnie wyższe - 6 do 10 proc.
Jednak każdy kij ma dwa końce. W tym przypadku spokój burzy ryzyko
kursowe. Może bowiem się tak zdarzyć, że wartość kredytu wziętego w
walucie po kilku latach spłacania, właśnie z powodu rosnącego kursu waluty,
nie będzie maleć, a nawet wzrośnie. Tak właśnie było z kredytami
zaciągniętymi w latach 2000-2001 w euro. Aktualnie realna wartość tych
kredytów (po przeliczeniu na złote, pomimo spłacania miesięcznych rat) jest
wyższa niż przed zaciągnięciem. Jednak ryzyko kursowe może mieć także
pozytywne oblicze. Wystarczyłoby, żeby wspomniany kredyt został zaciągnięty
w dolarach amerykańskich, a po upływie 4-5 lat, jego realna wartość - po
przeliczeniu na złotówki – zmniejszyłaby się o jedną trzecią.
Generalna zasada przy zaciąganiu kredytów jest następująca – bierz kredyt w
walutach obcych, gdy złoty jest słaby. Korzyści są dwie – nabywamy mniej
waluty i gdy złoty się umacnia, raty kredytu są mniejsze. Ostatnio złoty zaczął
się osłabiać i według opinii analityków ten trend się utrzyma. Dodatkowo
oprocentowanie kredytów w PLN będzie stopniowo maleć wraz z
przybliżaniem się terminu zmiany naszej waluty na euro. Kredyt w złotówkach
jest też najlepszy dla tych, którym zależy na szybkiej spłacie. Jeśli bierzemy
kredyt na kilka lat, nie warto ryzykować, że kurs w tym czasie mocno się
zmieni i stracimy.
Na korzyść zaś kredytu w walucie obcej przemawia niższe oprocentowanie,
czyli mniejsze miesięczne raty. Na dziś w stosunku do złotówki rata kredytu w
dolarze amerykańskim jest o ok. 15 proc., w euro o 30 proc., a w CHF nawet
40-45 proc. niższa.
Każdy przyszły kredytobiorca sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, co
woli – teraz płacić mniejsze raty, ale być narażonym na wahania kursowe, czy
płacić więcej, ale bez ryzyka i z perspektywą obniżania stop procentowanych
dla kredytów w złotówce (czyli malejącymi ratami kredytu).
Klientom, którzy zdecydują się zaciągnąć kredyt w walucie obcej, sugeruję
wybór franka szwajcarskiego. Z dwóch powodów. Po pierwsze PLN jest
najmocniejsze w stosunku do CHF, w porównaniu do innych walut. Frank
musiałby zdrożeć o 40-50 proc., aby kredyt w nim wzięty przestał się opłacać.
www.naszkredyt.eu
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin